W Dolnym Sopocie rozpoczęto budowę największego woonerfu w Trójmieście i zarazem całej Polsce. W pierwszym etapie prac przebudowie poddana zostanie infrastruktura podziemna związana z zagospodarowaniem wód opadowych oraz instalacja gazowa. Z nowego zagospodarowania przestrzeni, bez podziału na jezdnię i chodniki, skorzystamy pod koniec roku.
Najkorzystniejszą cenę złożyła wówczas firma MTM z Gdyni - ok. 12,290 mln zł, podczas gdy miasto zarezerwowało na ten cel ok. 16,576 mln zł.
Obecnie na ulice wjechał już ciężki sprzęt budowlany, który rozpoczął zrywanie starej i wyeksploatowanej nawierzchni jezdni oraz chodników. Kierowcy muszą się liczyć z pierwszymi utrudnieniami w ruchu.
- Ul. Chrobrego została zamknięta na odcinku od ul. Parkowej do Grunwaldzkiej. Zwężone jest także skrzyżowanie ul. Grunwaldzkiej z ul. Chrobrego. Jednocześnie na odcinku ul. Parkowej od ul. Traugutta do ul. Chrobrego wprowadzony został ruch w obu kierunkach z obustronnym zakazem zatrzymywania się. Organizacja ruchu będzie zmieniała się w zależności od postępu prowadzonych prac - informuje Katarzyna Alesionek z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Sopotu.
Roboty budowlane dzięki wsparciu unijnemu
Prace budowlane prowadzone są w ramach dwóch projektów unijnych:
"Zagospodarowanie wód opadowych w zlewniach cieków i kanałów zlokalizowanych na terenie miasta Sopotu, uchodzących do Zatoki Gdańskiej",
"Modernizacja oświetlenia ulicznego w Sopocie z zastosowaniem najnowszych technologii".
W ramach robót przebudowie ulegnie również instalacja gazowa, za którą odpowiada Polska Spółka Gazownictwa.
Wymiana nawierzchni i nowy sposób zagospodarowania przestrzeni jest niejako elementem towarzyszącym pracom przy infrastrukturze sieciowej, choć z pewnością najbardziej widocznym dla przechodniów i kierowców.
4
Nawierzchnia z kostki granitowej i "Brama do morza"
Pod względem nawierzchni ulice zostaną wyłożone kostką granitową, zaś pod miejscami postojowymi przewidziano bruk z kamienia polnego (wyjątkiem będą miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych wykonane z kostki betonowej).
Na końcu ul. Poniatowskiego, przy wejściu na bulwar nadmorski, przewidziano montaż "Bramy do morza" - elementu przestrzennego nawiązującego do nieistniejącego już łuku przy wejściu na sopockie molo. Będzie ona wykonana z rur stalowych oraz ręcznie kutych elementów dekoracyjnych.
3
Prace budowlane potrwają do końca 2021 r.
Całość zagospodarowania dopełnią szpalery drzew z lip drobnolistnych, żywopłoty z grabu oraz rabaty z trawami ozdobnymi, różami i hortensjami. Przewidziano też montaż ławek oraz koszy na śmieci.
Zgodnie z zapisami przetargu prace budowlane powinny być zrealizowane do końca 2021 r.
Z Holandii do Polski. Jak nazwać po polsku woonerf?
3
Woonerfy to forma kształtowania przestrzeni publicznej, która w ostatnich latach podbija europejskie miasta. Po raz pierwszy zastosowano ją w Holandii już w latach 70. XX wieku, gdzie "woonerf" po niderlandzku oznacza "ulicę do mieszkania".
Co znamienne, obie inwestycje - w Łodzi oraz Gdyni - były realizowane w ramach środków budżetu obywatelskiego, ponieważ włodarzom brakowało odwagi politycznej, aby wprowadzić taką formę zagospodarowania, w której potrzeby kierowców nie będą stanowiły priorytetu w podziale przestrzeni.
Wciąż brakuje polskiego odpowiednika słowa "woonerf", zaś często przywoływana (także w komentarzach na naszym portalu) "strefa zamieszkania" tylko w niewielkim stopniu pokrywa się z założeniami typowego woonerfu, w ramach którego nie ma fizycznego podziału na jezdnię i chodniki.
Ponadto przestrzeń woonerfu powinna być projektowana przede wszystkim z myślą o potrzebach pieszych z uwzględnieniem elementów małej architektury oraz zieleni, czego "strefa zamieszkania" jako definicja z zakresu organizacji ruchu nie obejmuje.
W Łodzi próbowano stosować określenie "podwórzec miejski", które jednak nie zawsze odpowiadało charakterowi okolicznej zabudowy, czego najlepszym przykładem jest właśnie Sopot z zabudową willową, a nie zwartym zespołem kamienic z głębokimi podwórzami typowymi dla śródmieścia Łodzi.
Pierwszy i jedyny w Trójmieście woonerf w Gdyni. Film z 2019 roku
Z definicji takie inwestycje robi się w dużych miastach, gdzie jest mało zieleni i deptaków. Małe miasta powinny dbać o komfort mieszkańców, którzy spędzają w Sopocie całe życie a nie dwa letnie miesiące. I nie jest prawdą, że w tej okolicy są tylko mieszkania na wynajem. A to jest jedyna ulica umożliwiająca dojazd do wielu posesji.
1 rok
112
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 04:39
Gdańsk ucz się od Sopotu (2)
można ekologicznie, z poszanowaniem mieszkańca, pieszego. A nie jak droga zamieszkania na Zaborni przy NOBAS od Kartuskiej do Pagórkowej przy stawie retencyjnym , gdzie nie ma nawet skrawka chodnika, a ruch dopuszczony dla kopciuchów obu kierunkach. Droga zamieszkania a w całości zawłaszczona przez samochody, aż strach chodzić człowiekowi a i kaczki w stawie podtrute od spalin. Wstydźcie się Władze Gdańska, bo nie dorośliście mentalnie
1 rok
106
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 16:39
"Droga zamieszkania" - współczuję ci mieskania na ulicy. Idź do noclegowni może.
1 rok
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 21:52
drogi zamieszkania
wyznaczane są na terenach, po których porusza się wielu pieszych . A jak nie ma chodnika to chodzą środkiem? między samochodami?
1 rok
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-29 22:54
(3)
ludzie czemu nie czytacie dokladnie i ze zrozumieniem artykulu. jest swietne wytlumaczenie skad ta nazwa i co konkretnie oznacza. a tak poza tym to bardzo dobra idea zeby przestrzen .byla przyjazna przede wszystkim dla ludzi nie samochodow. to jest dobre.
1 rok
1611
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 09:26
Słowo (1)
jest paskudne i niepotrzebne. Deptak, alejka - nie wystarczą?
Bubu
1 rok
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 10:16
Ludzie czytają tylko nagłówki...
1 rok
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-01-30 16:35
To wytłumaczenie nie jest świetne
To jest błędne tłumaczenie. Erf nie oznacza ulicy po niderlandzku. Pan Korpowski z uporem maniaka usiłuje wylansować w polskim niderlandzkie słowo z błędnym znaczeniem.