- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (157 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (721 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (143 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
Rybka lubi pływać, czyli Śledzik w Sopocie
Zobacz jak bawiono się w ostatki w sopockich klubach.
Karnawał oficjalnie skończył się we wtorek. Ci, którzy nie zdążyli się wyszaleć, niech żałują. We wtorek była ostatnia okazja na huczną zabawę i wiele osób z niej skorzystało. Sprawdzaliśmy jak się bawiliście w Sopocie z okazji Śledzika.
Po sąsiedzku - w Śledziku u Fabrykanta - odbywała się jedna z oficjalnych imprez "śledzikowych". Można było się napić i zjeść coś na szybko, ale sporo osób skorzystało też z okazji do tańca i szalało na parkiecie. Królowały przeboje sprzed lat, które znają wszyscy.
Piętro wyżej odbywała się kolejna oficjalna impreza z okazji śledzika. W Kongo Bar spotkaliśmy rozbawione towarzystwo, które deklarowało, że jest tak świetnie, że nie mają zamiaru się z niego ruszać do rana. Faktycznie - krążąc po sopockich klubach - mogliśmy być pewni, że dobiegające nas dźwięki głośnej muzyki dochodzą właśnie z tego miejsca.
Na Monciaku spotykały się rozbawione grupki i wymieniały informacje, gdzie jeszcze warto zajrzeć. Dwie studentki AWF szły właśnie do Czekolady , więc się do nich dołączyliśmy. Na miejscu nie było tłumów, ale też parkiet nie świecił pustkami. Jak dla mnie - sytuacja idealna. Do baru nie trzeba było stać w ogromnej kolejce, a podczas tańca - co chwilę obijać się o kogoś.
Patrzę na zegarek w telefonie - minęły już dwie godziny. Sama nie wiem kiedy, bo przecież wszędzie byliśmy zaledwie chwilę. Ruszamy do Krzywego Domku. Otwarta była tylko Zła Kobieta .
W każdym klubie muzyka była nieco inna, więc naprawdę można było znaleźć taką, która nam odpowiada.
- Dwa lata temu Śledzika świętowało więcej osób, widać kryzys - mówi menager jednego z odwiedzonych klubów. - Ludzie mają mniej pieniędzy, niechętnie wydają je w klubach. Ale ci, którzy przyszli, będą się bawić do białego rana. W końcu jest koniec karnawału.
Wychodzimy na powietrze. Rześko. Nie jest jednak tak zimno, jakby mogło być w lutym. Termometr w okolicach molo pokazuje -2 stopnie Celsjusza. Idziemy do Mewy Towarzyskiej - zostawiliśmy ją sobie na koniec. Fajna muzyka, dobra atmosfera, ludzie się dobrze bawią. W całym Sopocie zresztą wszyscy, których spotkaliśmy, byli w świetnym nastroju. Może niektórzy nieco bardziej sentymentalni niż zazwyczaj. W końcu - karnawał się skończył. Nie ma już wymówki, żeby imprezować na najwyższych obrotach.
Zobacz jak oceniane są trójmiejskie kluby w naszym serwisie oceniaj.trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (114) 7 zablokowanych
-
2013-02-13 16:05
1.00 fajna ta brunetka :D
- 2 3
-
2013-02-13 17:01
Dzisiaj kościoły przepełnione wiernymi
A oni tutaj jeszcze wczorajsi, wielkim problemem jest śledź. Nazywa się to - temat zastępczy na potrzeby pożytecznych idiotów.
- 6 2
-
2013-02-13 17:05
Kiedys
Kiedys to byly imprezy w Sopocie , d*peczki , teraz to jedna wielka nuda :)
- 7 2
-
2013-02-13 17:07
1:06 pozdro od Mibro :D
- 0 4
-
2013-02-13 18:51
Oi Oi!
ŁYSE PAŁY!
- 1 0
-
2013-02-13 19:42
A ja rzym cały wczorajszy wieczór kręcił jadzi loczki bo sie diadlica nadal nie goli a przed snem strzeliłem brameczke .
- 4 0
-
2013-02-14 00:02
Plebs i tak pije caly rok wiec po co jakies ostatki?
Ostatki to poprostu okazja dla katolika do upicia sie.
Co z tego ze koniec karnawalu jak jutro bedzie kolejna okazja - walentynki.
A potem kolejna, typowy Polak katolik zawsze znajdzie okazje.- 1 0
-
2013-02-14 00:31
Heja heja ludziska! Pozdrawiam z impry w Sopocie!
Za chwile lecimy do Złej Kobiety bo aktualnie jesteśmy u Fabrykanta, a potem lecimy do Dream'u wiec impra zarąbioza, a wy se siedzcie w domu i ogladajcie TV! :)
Sent from my iPhone or iPad or any other crap- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.