• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzeź Gdańska. Krwawa woda, ale nie w Raduni

Marcin Stąporek
13 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Nocna napaść krzyżaków – ilustracja do opowiadania Ewy Szelbug-Zarembiny, „Płomyk” nr 23, 1933 r. Nocna napaść krzyżaków – ilustracja do opowiadania Ewy Szelbug-Zarembiny, „Płomyk” nr 23, 1933 r.
Współczesny „krzyżak” podczas turnieju rycerskiego, rozgrywanego w miejscu, gdzie wznosił się gród gdański, a następnie zamek komtura krzyżackiego. Współczesny „krzyżak” podczas turnieju rycerskiego, rozgrywanego w miejscu, gdzie wznosił się gród gdański, a następnie zamek komtura krzyżackiego.
Ujście Raduni do Motławy w Krępcu niedaleko Gdańska. Ujście Raduni do Motławy w Krępcu niedaleko Gdańska.

Dokładnie 703 lata temu, 13 listopada 1308 roku, doszło do tzw. "Rzezi Gdańska". Wbrew ludowej opowieści wody Raduni nie spłynęły jednak krwią, bo rzeka... nie płynęła wtedy przez miasto.



W 1308 r. skomplikowane gry polityczne, w których uczestniczyło pomorskie rycerstwo, skupione wokół możnego rodu Święców i niechętne rządom Władysława Łokietka, margrabiowie Brandenburgii, sympatyzujący z nimi mieszczanie gdańscy (w większości niemieckiego pochodzenia), wierni Łokietkowi rycerze pochodzący z Pomorza i innych dzielnic Polski, a także wojska zakonu krzyżackiego, doprowadziły w efekcie do gwałtownych wydarzeń, znacznych zniszczeń miasta i śmierci trudnej do ustalenia liczby jego mieszkańców. Te zdarzenia określane są zwykle jako Rzeź Gdańska.

W wielu nowożytnych tekstach, wspominających to wydarzenie, przywołuje się tekst kołysanki, opublikowanej po raz pierwszy w poemacie Hieronima Derdowskiego "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł", ułożonym w 1880 r. Żona tytułowego bohatera, usypiając córeczkę, śpiewa:

Ziuziu, ziuziu, corulenko,
Zabilë cy ojca w rënku,
Zabilë go ze drudzimi
Toporami żelaznymi.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!
(...)
Wiónek bierzesz do dóm sobie,
Kładzesz go na tatci grobie!
Klęcząc modlisz sę za ojca,
Co go zabił Krziżôk zbójca.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!


Sam Derdowski twierdził, jakoby motyw ten zaczerpnął z autentycznej kołysanki, od stuleci śpiewanej przez kaszubskie niańki. Najpoważniejsi badacze, jak np. prof. Jan Stanisław Bystroń, brali te zapewnienia za dobrą monetę i dochodzili do wniosku, że jest to relikt ludowej pieśni posiadającej walor przekazu historycznego.

Dzięki uznaniu przez autorytety naukowe, kołysanka pani Czôrlińskiej weszła do literatury i do zbiorowej świadomości Polaków. Da się nawet zaobserwować pojawianie się w obiegu różnych wariantów tekstu, co wiązało się ze zmianą kaszubszczyzny Derdowskiego na standardowy język polski (by uzyskać lepszy rym do "rynku", zmieniono "córuleńko" na "mały synku"), a czasem z jej niezrozumieniem - u niektórych autorów, zamiast poprawnego "życia szkoda" przeczytać można "że co szkoda".

Legenda o autentyczności kołysanki jest żywotna po dziś dzień. Tymczasem całkiem dobrą przesłanką, pozwalającą zdemaskować ją jako nowożytny apokryf, jest powracająca refrenem krwawa woda Raduni. Autor pieśni miał niejakie pojęcie o topografii wydarzeń z 1308 r. i widocznie kojarzył, że wchodzące w grę miejsca - Zamczysko, Osiek, okolice kościoła św. Katarzyny na Starym Mieście zobacz na mapie Gdańska - położone są w pobliżu czy wręcz nad Kanałem Raduni (potocznie, acz nieściśle, zwanym przez wielu Radunią). Zabrakło mu jednak wiedzy o tym, że kanał ów został wykopany dopiero w okresie panowania krzyżackiego, a właściwa Radunia wpadała w 1308 r. do Motławy w Krępcu, kilka kilometrów na południe od ówczesnego Gdańska zobacz na mapie Gdańska.

Jak podaje prof. Jerzy Samp, już w 1892 r. "Dr Nadmorski" (pseudonim Józefa Łęgowskiego) wskazywał, iż Derdowski skopiował w rzeczywistości fragment rozpowszechnionej w całych Prusach Zachodnich rzewnej ballady o pewnej pannie ze Starogardu, którą niefortunny kochanek porwał rodzinie i wywiózł aż do Krakowa. Bracia uprowadzonej odnaleźli ich tam i w karczmie przy Rynku dokonali krwawej pomsty za uwiedzenie dziewczyny. Ona sama nad zwłokami zamordowanego nuci pieśń - kołysankę dla mającego dopiero przyjść na świat potomka:

Lulu, lulu, mój synulu,
Zabili ojca na rynulu,
Zabili go wujaszkowie,
Twojej matki braciszkowie.


Nie miejmy jednak pretensji do Hieronima Derdowskiego - nic nie wskazuje, by on sam traktował swój utwór jako coś więcej, niż "łgôrstwa" - wskazuje na to choćby otwierająca Pana Czôrlińsciego, żartobliwa, kierowana do Józefa Ignacego Kraszewskiego, dedykacja.

Ile ofiar Rzezi Gdańska?

Źródła wahają się między 10 tys. ofiar w bulli papieża Klemensa V z 1310 r. a 15-16 "rabusiów" do których zabicia gotowi byli przyznać się krzyżacy. Ponieważ papież w tym czasie na zlecenie króla Francji rozprawiał się z templariuszami, mógł więc być zainteresowany pokazaniem w złym świetle bratniego im zakonu. Krzyżacy, ze zrozumiałych względów, też mataczyli, a poza tym nie mieli interesu w liczeniu ofiar. Pierwszy tom "Historii Gdańska" (prof. Kazimierz Jasiński) przyjmuje "nie mniej niż 60, nie więcej niż kilkaset osób". W tej liczbie kilkunastu znaczniejszych rycerzy (to może być właśnie tych 15-16 wspomnianych przez świadków krzyżackich).


***

Korzystałem z eseju Jerzego Sampa pt. "Masakra gdańska i krwawa woda", zawartego w zbiorze tegoż autora pt. "Z woli morza. Bałtyckie mitopeje", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1987.

Fragment poematu "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł" cytowany według: Tadeusz Lipski, "Remusowi króm. Wypisy z literatury kaszubskiej dla nauczycieli języka polskiego", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1990.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (158) ponad 10 zablokowanych

  • Mityczna wizja (3)

    Krzyżaków mordujących polskich rzekomo mieszczan jest oczywiście o wiele silniejsza od tego, co na ten temat głoszą źródła historyczne :D Smutne. A Krzyżacy, cóż... wyrżnęli nieco gdańskich mieszczan, tych samych, którzy przeciwko władzy Łokietka wezwali sobie na pomoc Brandenburczyków. Krzyżacy (Niemcy) Brandenburczyków (też Niemców) usunęli, po czym spacyfikowali mieszczan (też Niemców)...

    • 7 3

    • A mówią o potwornej rzezi i wygnaniu częsci mieszczan (1)

      A ci rebelianci to na pewno zabici przez krzyżaków polscy rycerze, w dodatku pasowani przez króla Władysława Łokietka. A to właśnie ich pochował opat oliwski (nota bene niemiec) w kościele św Jakuba. A archeolodzy znjadują ślady pożaru o wznieconego przez zdobywców o którym wspominają te źródła.Ale mniejszość niemiecka to zakały i nadal będą pisać androny

      • 3 2

      • Za Bugiem tacy mądrzy nie byliście.

        • 0 0

    • tyta

      branderburgia kmiocie to pomorze nie polska Gdansk wezwal swoich przeciwko kacz lokietkowi brandenburgia to pomorze Lokietek to twoj poloku zdrajca co wezwal zakonNMP do pomocy jak konrad mazowiecki er hilfr ruff gegen prussien

      • 0 0

  • Rzez Gdanska

    Bodaj ze w dziale -Rozbicie Dzielnicowe

    • 0 0

  • Rzez Gdanska

    Polecam lektore Pawła Jasienicy-Polska Piastow

    • 0 0

  • Bardzo mi się podoba to, (9)

    że redakcja podpbnymi tekstami próbuje "przemycić" czytelnikom trochę wiedzy historycznej i świadomości. Dla części jest to przypomnienie, dla innych totalne novum, ale zawsze jakiś malutki element kształcenia. Popieram! i pozdrawiam w niedzielny poranek :)

    • 205 6

    • Stąporek chyba na lekcji polskiego spał - ta kołysanka nie jest pierwszy tekstem (2)

      o okrucieństwie tamtych wydarzeń. Z języka polskiego powinien znać "Proporzec albo hołd pruski" - poemat Jana Kochanowskiego z XVI wieku, który podaje liczbę zabitych na 100 tysięcy. Oczywiście Gdańsk tylu mieszkańców nie miał, jednak teren miasta w warstwie z XIV wieku jest doszczętnie spalony. Według listu opata oliwskiego do papieża zabito wielu mieszczan, a resztę wygnano. Ofiary znane z imienia i nazwiska to kilku rycerzy polskich mieszkających w mieście.Dziwi mnie to fałszowanie historii na portalu trójmiasto - przecież rzeź gdańska jest faktem, nie tylko wiersze są na to dowodem. Naprawdę czuję się jakbym się znalazł w jakimś koszmarze, ludzie PRZESTAŃCIE KŁAMAĆ!

      • 3 12

      • z tym paleniem miasta to było jeszcze inaczej. Gdańsk dawniej był drewniany, gdy zdecydowano się na budowę kamienic, trzeba było zniszczyć to, co było wcześniej - więc dla oszczędności kosztów, po prostu tamte chałupy podpalono. Pamiętaj też, że ta warstwa leży NIŻEJ niż obecny Gdańsk. Wszystkie kamienice na Długiej i Długim targu stoją na palach, jakby na olbrzymim rusztowaniu. Stary, drewniany gród był na wysokości wód Motławy.

        • 0 0

      • Autor dorabia do urzędniczej pensji, więc czego oczekujesz

        • 1 5

    • a ja tego nie czytam nawet (1)

      bo to nudne

      • 0 4

      • Patrząc na twój podpis to nie jestem zdziwiona . Pewne rzeczy przerastają twój intelekt .

        • 3 0

    • (3)

      A o biblotece słyszałeś?

      • 4 25

      • założę się, że wiem o historii Trójmiasta więcej, niż Wy wszyscy razem wzięci, bo jestem historykiem i przewodnikiem turystycznym, więc tak, o bibliotece słyszałem i nawet znam kilka adresów :) a po drugie fajne jest to, że wszyscy uważacie się za zarąbiste wyjątki, które nie dają się zmanipulować mediom, a cała reszta jest po prosu ciemną bezmyślną masą. Tylko Wy inni. No pewnie!:PZresztą kogo jara pirat drogowy tego jara, mnie bardziej interesuje historia regionu i naprawdę się cieszę z tego, że zwykły szary obywatel (do których oczywiście Wam, jaśnie oświeceni, baaaaaaaaaardzo daleko:))) ma okazję trochę tej wiedzy liznąć. Pozdrawiam wszystkich z wyjątkiem hejterów! Bo z nimi się nie da dyskutować.

        • 14 6

      • to nie to samo (1)

        portal trafia pod strzechy, a do biblioteki droga daleka i stroma. Wchodzi na portal, żeby poczytać o piracie drogowym w porsche, bo to cię jara, a przypadkiem, ni z tego, ni z owego, liźniesz trochę wiedzy i o krzyżakach ;-)

        • 31 1

        • to dla leniwych...no i przyklad jak można przemycac wiadomości które lud łapie. Działanie na podświadomość i wstęp do manipulacji.

          • 4 9

  • Historia kołem się toczy Niemcy znów zrfobili mordobicie Polakom w dniu ich Św Narodowego. (2)

    Konrad Mazowiecki sprowadził Niemców do bicia Polaków a teraz Lewacy i KP sprowadzili Niemców do Mordobicia Polaków w dniu ich Św Niepodległości.Niemcy jeswzcze pokażą Polakom że Polak to mięso do bicia i do Likwidacji cały Naród.

    • 7 8

    • Jak było mordobicie to niemcy juz siedzieli (1)

      to Prali Kibole

      • 1 2

      • Lyse bezideowe bydlo .

        Powinni ich energie wykorzystac do ciezkiej pracy, moze by sie na cos przydala ich energia.Moze powinni podwyzszyc kamieniami Giewont?

        • 1 1

  • Co do "mordobicia" przez Niemców. Gdy były walki z policją to praktycznie wszyscy Niemcy już dawno siedzieli na komisariacie. (3)

    Bo policja zgarnęła ich od razu po incydencie z naszymi rekonstruktorami. Nie powtarzajcie plotek, ludzie. Walki z policją były później i "walczyli" głównie piłkarscy chuligani. To tyle tytułem wyjaśnienia.

    • 6 5

    • (2)

      ale był więcej niż jeden autokar a zatrzymano podobno tylko jeden Są świadkowie gdy Niemcy bili Polaków , są pobici którzy twierdzą ze to byli Niemcy

      • 4 3

      • (1)

        i najwazniejsze nikt nie moze zaprzeczyć ze w siedzibie KP byli niemieccy lewacy to są fakty

        • 6 2

        • No to są fakty, i dlatego policja ich stamtąd zwinęła więc w zamieszkach które były później

          Niemcy nie brali udziału bo już siedzieli grzecznie na d... w komendzie

          • 1 0

  • Co jak co, ale Krzyżacy potrafili zbudować i zorganizować nowoczesne państwo (29)

    A było ich zaledwie kilku kilkunastu, jak pojawili się Mazowszu i Pomorzu. W szczytowym momencie, w czasie bitwy pod Grunwaldem było ich ok 200, a stanowili potęgę ówczesnego świata.Uczyć nam się od nich.

    • 36 29

    • BZDURY!!! (19)

      BUDOWALI PAŃSTWO TOTALITARNE PEŁNE CIĘŻKICH ZAMKÓW, A MIEJSCOWĄ LUDNOŚĆ ZAGANIALI DO BEZPŁATNYCH ROBÓT. DOPIERO ZA KRÓLA KAZIMIERZE JAGIELLOŃCZYKA PO WOJNIE TRZYNASTOLETNIEJ GDAŃSK OTWIERA SWĄ KARTĘ HISTORII ROZPOCZYNAJĄC SWÓJ ZŁOTY WIEK. KRZYŻACY TO CZARNA HISTORIA . TO JEDNI Z OJCÓW TOTALITARYZMU, A PÓŹNIEJ HITLERYZMU.JAK GDAŃSCZANIE ICH LUBILI NAJLEPIEJ ŚWIADCZY ROZEBRANIE ZAMKU KRZYŻACKIEGO NIEMAL DO OSTATNIEJ CEGŁY.

      • 18 17

      • oj, chłopie, pomyśl... (16)

        Czasy były feudalne, w każdym ówczesnym państwie władcy budowali zamki dzięki, jak to nazywasz "bezpłatnym robotom". Zwykła rzecz. A krzyżacy znali się akurat na tym rzemiośle.

        • 17 0

        • Tak (15)

          na budowie twierdz, gdzie zwiewali przed nienawiścią poddanych to się znali. Tego bynajmniej nie neguję

          • 6 9

          • (14)

            I tu znowu wyłazi z Ciebie indoktrynacja z czasów komuny. To już lepiej poopowiadajmy sobie bajki o Robinie, co wieśniaków porwał za sobą i w zamku znienawidzonego Gilberta oblegali. Albo o Popielu, który schronił się w zamku przed rozgniewanymi rodakami. Coś się tak czepił tych Krzyżaków? W Rosji też car chronił się na Kremlu przed rozgniewanym tłumem. W Polsce też władcy po to mieli zamki, żeby byle chłop im zębów nie powybijał.

            • 13 2

            • (3)

              to było średniowiecze zamki, feudalizm, rycerze, zabobony - nie oceniajmy tych ludzi naszymi miarami i nie równajmy ich oczekiwań z naszymi. Chłop chciał mieć coś jeść, danina wobec pana aby była najmniejsza i aby nikt jego pola nie spalił. A Gdańsk nie rwał się do Polski z jakiejś głębokiej miłości tylko z powodów ekonomicznych - handel zbożem ponadto Kazimierz Jagiellończyk hojnie rozdawał przywileje z czego miasto skrzętnie skorzystało. Zakon blokował rozwój miasta+ściągalność należnych opłat była duża w przeciwieństwie do państwa polsko-litewskiego. Takie gesty Gdańska jak zburzenie zamku czy tez sponsorowanie działań wojsk polskich nie były wielkim gestem patriotyzmu tylko przykładem wyrachowania.

              • 11 1

              • Otóż to... (1)

                gdańszczanie działali wyłącznie w swoim własnym interesie. Gadka szmatka, że czuli się Polakami czy to, że na sercu leżało im dobro Rzyczypospolitej to kolejne kminy i propaganda. Gdańszczanie troszczyli się wyłącznie o siebie. Byli bezpaństwowcami. Za czasów Batorego nawet otwarcie wystąpili przeciwko Polsce. Później zgodzili się uznać swą zależność od króla Polski, ale w zamian za wycofanie przez Batorego statutów Karnkowskiego, które podporządkowywały Gdańsk królowi. Tak to gdańszczanie w d.. mieli Polskę i jej dobro. Chodziło im wyłącznie o dobrobyt swój i miasta. Nie czuli się ani Niemcami, ani Polakami.

                • 4 1

              • w czasach, o których mowa, nikt nie czół się Polakiem czy Niemcem

                Narodowość wynaleziono trochę później ;)

                • 1 1

              • poczytać sobie:pl.wikipedia.org/wiki/Zakon_krzyżacki

                • 0 0

            • Typowe (9)

              brak argumentów zastąpić inwektywami. Jestem tym, który nie dał się omamić komunie. Właściwie to nawet mnie obraziłeś, gdy wspomnę ile z tego powodu mój ojciec miał nieprzyjemności ze strony bezpieki. Ale ponieważ też jesteś gdańszczaninem, więc ci odpuszczam

              • 4 14

              • do bówki (8)

                Byłbym wdzięczny, gdybyś przytoczył mi jakiś fakt historyczny, kiedy to poddani ziejący nienawiścią do Zakonu, ścigali i oblegali swych panów i oprawców w warownych zamkach. Z tego co piszesz, musiało być to nagminne, podaj choć jeden przykład, proszę.

                • 3 2

              • Bówka pewnie (4)

                jeszcze podziwia swój Gdańsk, ale się chyba nie pogniewa, jeśli za niego podam, że na ten temat mógłbyś sobie poczytać w Historii Gdańska (tej wielotomowej), t. I. Ale myślę, że to przekracza twoje możliwości

                • 2 4

              • (3)

                Dzięki, chyba po to sięgnę, bo aż mnie ciekawość zżera, a i możliwości moich nie przekracza. Z wypowiedzi bówki, wynika, że Krzyżacy znali się na "zwiewaniu do twierdz" przed poddanymi. No, i że głównie po to były te twierdze budowane. Nie do obrony przed wrogiem zewnętrznym, a przed własnymi poddanymi, których uciskali. Czy w tej Historii Gdańska, którą przytaczasz, jest coś na ten temat? Faktycznie chronili się w swoich zamkach (Pasłęk, Reszel, Braniewo itd...) przed napaściami swoich poddanych? Czy był to raczej gdański przypadek?

                • 4 1

              • JEST, JEST

                widzę, że jakiś sympatyczny "ziomal" się za mną wstawił. Sprostuję jedynie, że chodzi o II tom "Historii Gdańska", który zaczyna się właśnie od wojny trzynastoletniej. Jest tam mowa, że gdańszczanie wraz z Pomorzanami zdobyli wiele z Krzyżackich zamków, np. w Kiszewie. Ale też głównie to oni przyczynili się do zdobycia/ poddania sie Zamku Malborskiego i byli z tego powodu tak dumni, że nakazali w Dworze Artusa namalować obraz "Oblężenie Malborka". A co to znaczy, że Krzyżacy budowali zamki przed "wrogiem zewnętrznym"? Wszak otaczały je narody chrześcijańskie? "Historia Gdańska" odwołuje się do wielu dokumentów źródłowych.

                • 0 2

              • czytanie nie boli (1)

                pl.wikipedia.org/wiki/Zakon_krzyżackipoczytać, pomyśłeć pójść do biblioteki, poczytać za co wywali krzyżaków z Węgier...

                • 1 4

              • Nie zbaczajmy z kursu... gdzie chłopi mazurscy lub inni na zamki krzyżackie napadali?

                • 4 1

              • Reguła zakonna zakazywała w czasie pokoju spać zakonikowi poza zamkiem (2)

                Wyraźnie jest napisane w starych pisamach, że jest tak postanowione dla bezpieczeństwa. Zamki budowano o dzień drogi pieszego wojownika, tak by każdy zarówno krzyżak jak i gość mógł bezpiecznie spędzić noc. Krzyżacy na ziemie polskie przybywają w wieku XIII, niestety ale przez następne 100 lat podbijają całe pomorze. Jest to krwawy podój, pierwsze to spalenie przez margrabiego Henryka Płocka. Zalążkiem państwa krzyżackiego stała się ziemia chełmińska, która została podarowana krzyżakom bezprawnie przez cesarza niemieckiego Fryderyka, a ich lenno potwierdzono na podstawie sfałszowanego dokumentu udającego pismo księcia mazowieckiego Konrada. Po pzekupieniu legata papieskiego nic nie stało na przeszkodzie aby zakon się zadomowił na ziemiach polskich. Potem zdobyto gdańsk, a sprzeciw papieża przeciwko zajęciu prawowitych ziem króla Łokietka mistrz załatwił u króla Francji. Papież był wtedy w niewoli u króla Francji, "wpłyniecie" na jego decyzje było bardzo łatwe - trochę kosztowało krzyżaków ale chyba się opłaciło...Czytanie nie boli:

                • 2 4

              • Ten system budowy zamków świadczy tylko o świetnej organizacji i potędze państwa. Gdzieś jeszcze czytałem, że z wieży zamkowej widać było dwie inne wieże zamkowe. To tak dla szybkiej komunikacji za pomocą znaków świetlnych czy dymnych. Ale zbaczamy z tematu... gdzie w tym wszystkim są masowe napaści ludu ciemiężonego na rycerzy zakonnych? Pokażcie mi choć jeden przypadek, gdzie chłopi rycerzy napadli, że ci musieli w zamku się kryć. O Gdańsku już nie mówmy.

                • 3 1

              • podaję linka:

                • 0 0

      • Zapoznaj się z definicją "totalitaryzmu".

        • 1 0

      • a dziś jest inaczej? zmienili się tylko aktorzy

        • 1 0

    • ??? (2)

      Kilku kilkunasty, no to chyba byli jacyś supermeni, co by zlać całe okoliczne towarzystwo i przejąc władze nad wielkimi obszarami ziemi ( gdańskiej , polskiej , pruskiej wsio ryba). Jak już pisac bujdy to realne. Jest takie powiedzenie i herkules pupa kiedy ludzi kupa, gdyby przyjechało ich klilkuastu wystarczyło by pieciu kolesi z kuszami i byłoby po nich. Nie myśłisz chyba iz w Gdańsku nie znalazło się paru ludzi którzy mieli kuszę?

      • 1 1

      • (1)

        Żadni supermeni, tylko chlebem i solą przez Polaków witani byli jako krzeiwciele krzyża wśród pogańskich Prusów. Później wyszło szydło z worka. Wilka do owczarni wpuściliśmy.

        • 3 0

        • No i w tym jest sedno sprawy.

          • 1 0

    • Ale przegrali finansowo w Wojnie 13letniej

      Polacy kupili Malbork od Czechów a ludnoCs Warmii opowiedziała sie za Polską. Czyli poniesli gospodarcza klęskę

      • 3 0

    • Krzyżacy (1)

      W bitwie pod Grunwaldem brało udział około 980 pobożnych braci Zakonu Najświetszej Marii Panny domu niemieckiego w Jerozolimie.

      • 0 0

      • Nie możliwe, podaj źródło. Ciężkozbrojnych rycerzy zakonnych w piałym płaszczu było 200-250.

        • 0 0

    • CO JAK CO...

      Poczytaj ze zrozumieniem tresci 200 to bylo pod grunwaldem w bialych plaszczach i to wg zrodel litewskich wg tych samych Litwini byli w zbrojach:-)))

      • 1 0

    • Przecież przyszli na gotowe, a kasę dostawali z całego niemieckiego państwa (1)

      bo twierdzili że nawracają pogan. Poczytaj raczej kto i jakie datki na zakon dawał i jakie z tego miał profity.Gdańsk rozbudował książę pomorski Świętopełk Wielki. Polak, z dynastii Sobiesławiców. I to w XIII wieku - zakon zajmuje Gdańsk w wieku XIV...Nie myl liczby ścisłego kierownictwa zakonnego z liczbą najemnych wojowników, urzędników i rzemieślników.

      • 2 4

      • Na jakie gotowe?!

        • 2 2

  • Nie jestem przekonany do nieautentycznosci tekstu piosenki

    W tekscie spisanym w jezyku kaszubskim pojawia sie nazwa rzeki- Radunia bo to najwieksza rzeka na Kaszubach. Uzycie nazwy "Motlawa" byłaby niezrozumiala i obca dla sluchaczy/autochtonow z centrum Kaszub.Druga sprawa, ze autorowi tekstu piosenki moglo chodzic o mityczna rzeke Eridan utozsamiana z Radunia i Motlawa. Ostatnia sprawa, w tekscie nazwa Motlawy mogla byc zmieniona na Radunia ze wzgledu na lepszy rym/rytm.Mysle, ze autentycznosc kolysanki nie jest zagrozona przez ten (bardzo ciekawy) artykul.

    • 1 3

  • Niemcy zrobili Mordobicie Polakom zgodnie z Polskim Prawem i zwolniono ich z Aresztu.

    To już nie ostatnie mordobicie Polaków jakie zgotowali im Kochani Niemcy.Ciekawe kiedy teraz będzie następne Mordobicie Polaków.

    • 2 3

  • PRAWDA JEST TAKA, ŻE TO (3)

    ROSJANIE PALILI I GWAŁCILI ! ZAPYTAJCIE SWOICH RODZICÓW I DZIADKÓW I NIECH WAM SZCZERZE ODPOWIEDZĄ !

    • 5 4

    • rodzice i dziadkowie (2)

      spi...yli stąd do Niemiec. Jakich dziadków i rodziców? Dziadkowie walczyli w Powstaniu Warszawskim, inni szli od Lenina do Berlina i tłukli szwabów na równi z Rosjanami.

      • 4 3

      • Ta a jeszcze inni zgineli na syberi (1)

        ucz się histori !

        • 5 0

        • Dziękuję za radę

          już się wziąłem za naukę historii. .I oto, czego się nauczyłem: Wynika z niej, że ruski i niemcy jednakie. I chwała Bogu, nie ma tu w Gdańsku ani jednych, ani drugich (pomijam tych pojedyńczych kryptozwolenników narodowego socjalizmu, którzy produkują się tu broniąc Krzyżaków, których nijak się bronić nie da (przynajmniej biorąc pod uwagę podstawy nauki chrześcijańskiej)

          • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane