• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelne zatrucie tlenkiem węgla w Gdyni

neo
9 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Starszy mężczyzna zatruł się ulatniającym się tlenkiem węgla w Gdyni. Niestety, mieszkańca Wzgórza św. Maksymiliana nie udało się uratować.



Strażacy otrzymali zgłoszenie od pogotowia ok. godz. 11. Gdy dojechali do mieszkania przy ul. Senatorskiej zobacz na mapie Gdyni zastali tam już zespół reanimacyjny i leżącego mężczyznę. Niestety, ratownikom - mimo szybko podjętej akcji reanimacyjnej - nie udało się go uratować.

- Nasze urządzenia wykazały znaczne przekroczenie dopuszczalnych wartości tlenku węgla - mówi nam jeden ze strażaków.

Strażacy przypuszczają, że tlenek mógł wydostawać się z niesprawnego piecyka gazowego, który służył do podgrzewania wody w mieszkaniu.

Przypominamy, że większości takich tragedii można uniknąć, okresowo serwisując urządzenia oraz prowadząc kontrole przewodów kominowych oraz klimatyzacyjnych. Szczegółowe porady przedstawiliśmy w artykule Ratuj swoje życie.
neo

Opinie (69) 3 zablokowane

  • Czujnik tlenku węgla można kupić za kwotę poniżej 50 zł.

    Nie oszczędzajcie na życiu. Masz piecyk - kup czujnik.

    • 2 0

  • Koszty (2)

    Elektryczne podgrzewacze wody pożerają ogromne ilości energii elektrycznej a co za tym idzie generują wysokie koszty oraz wcale nie są ekologiczne, bo jak wiadomo prąd u nas wytwarza się głównie poprzez spalanie węgla.

    Co do niebezpieczeństwa junkersów to te 20-letnie zapewne są niebezpieczne, ale nowe urządzenia mają zabezpieczenia które w przypadku cofania się spalin wyłączą urządzenie. Poza tym zawsze można zainwestować w junkersa z zamkniętą komorą spalania, oczywiście jeśli w bloku jest odpowiednia instalacja kominowa.

    • 5 1

    • (1)

      Tak jak napisałeś "spalin". A tlenek węgla może pojawić się bez udziału
      spalin! Cofka pewnie że bedzie ze spalinami ale niewłaściwe, niepełne spalanie to wydzielanie CO bez spalin.

      • 2 0

      • Zgadzam się. Ale zawsze można kupić czujnik CO2. Porządny czujnik kosztuje ok 100zł, więc warto zainwestować we własne bezpieczeństwo.

        • 2 0

  • To nagminne na Wzgórzu, powinni coś z tym zrobić. Nakazać mieszkańcom wymiane, pomóc osobom starszym w zorganizowaniu takiej wymiany. 4 lata temu w ten sposób na wzgórzu zmarła 15 letnia dziewczyna, podtruć można zliczyć tam od groma, to naprawde poważny problem. Od czego są administracje? Wiedząc o takiej sytuacji w bloku, powinni albo dodatkowo zlecić kontrole, albo nakazać wymian, na bezpieczniejsze podgrzewacze, nowsze Junkersy z bezpiecznikami, cokolwiek żeby takim sytuacjom zapobiegać.

    • 4 0

  • Czy to prawda, ze junkersy maja być obowiązkowo likwidowane do bodaj 2016? (1)

    • 0 0

    • Junkersy z otwartą komorą spalania już są niby wycofane z użytku. Ale kominiarze dopuszczają ich warunkowe użytkowanie, tzn. przy uchylonym oknie. Nie da się ich z dnia na dzień wycofać, bo co wtedy ludzie zrobią? A spółdzielni albo nie stać, albo szkoda im kasy na wymianę systemów kominowych na rury dwupłaszczowe, aby możnabyło zastsować junkersa z zamknietą komorą spalania. A podłączenie każdego bloku do sieci miejskiej wiąże się z ogromnymi wydatkami na kładzenie nowych instalacji doprowadzających ciepłą wodę, poza tym pewnie powstaje masa problemów technicznych i logistycznych.

      • 1 1

  • (1)

    To nie urządzenia gazowe zabijają a ludzka głupota. Brak obowiązkowych (art. 62 prawa budowlanego) corocznych przeglądów i konserwacji tego typu urządzeń, przewodów kominowych i wentylacyjnych, nie stosowanie się do zaleceń fachowców (zatykanie kratek nawiewnych/wywiewnych lub ich całkowity brak itp.) - TO WSZYSTKO generuje nieszczęścia.

    • 3 0

    • Przeglądy są. Nie wykazują nieprawidłowości. Nikomu nie daje do myślenia, że w łazience śmierci kuchnią sąsiada a w kuchni piwnicą...

      • 1 0

  • Zgony w ruderach

    Normy budowlane się zmieniają, a ludzka natura pozostała z czasów średniowiecza gdzie wszystko było za darmo i nic nie kosztowało, a wiedzę przyswajano sobie za pomocą łopaty i młotka. Gdy użytkuje się przestarzały sprzęt i nie inwestuje w aktualne technologie to cena jest bardzo wysoka (traci się życie). Jeżeli lokatorzy lub administratorzy tylko pobierają opłaty a nie unowocześniają to wtedy możemy przeczytać o zatruciach śmiertelnych tlenkiem węgla i niepowodzeniach w akcji reanimacyjnej. Trujący gaz tworzy w organiźmie ludzkim związek, który uniemożliwia krążenie oksyhemoglobiny i następuję zgon.

    • 1 0

  • Guzik można uniknąć

    Jak wiszą po dwa mieszkania na jednym pionie a spółdzielnia wraz z kominiarzami udają, że wszystko jest git. Jedyne wyjście, to jak najszybsze zastąpienie junkersa czymkolwiek elektrycznym i olanie spółdzielni wraz z jej przeglądami.

    • 2 1

  • Witam (1)

    Ja mieszkam w Gdańsku na ul Robotniczej,gdzie są piece,palimy węglem,bez łazienki,a czynsz wynosi tyle,jakbysmy mieli basen.Żyć się odechciewa...

    • 8 0

    • witam

      a ja mieszkam w kurorcie Sopot stara kamienica,piece węglowe kominy nie czyszczone od chyba 10 lat bo teraz podobno się nie czysci brak lazienki a czynsz za dwa nieduże pokoje prawie 650zł mieszkanie luksus

      • 3 0

  • Gdzie to było? (1)

    Czy to było w tym przerażającym domu przy Senatorskiej ?

    • 4 1

    • nie wiem

      • 0 0

  • !!!!

    No aż żal czytać to co niektórzy wypisują. Przede wszystkim to kominiarz odpowiada tylko za wentylację, a za stan techniczny junkersa odpowiada właściciel i za jego przeglądy też. I to jest właśnie bzdura... W większości starych budynków mieszkają starsi ludzie, od których trudno wymagać by o takie rzeczy dbali i pamiętali,jak o siebie czasem nie potrafią,czasem nie chcą zadbać albo nie są w stanie. A jak się nie dba o takie urządzenia, naraża się na niebezpieczeństwo innych mieszkańców. To spółdzielnia/wspólnota powinna być odpowiedzialna za egzekwowanie wymaganych przeglądów!
    A czujni za 20 złotych to sobie wsadzić za przeproszeniem... Czasem zadziała, a czasem nie.Czujnik kupuje się z certyfikatem,max 200 złotych,to też nie jest kosmiczna suma za spokój i bezpieczeństwo...

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane