• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sokoły z komina rafinerii mają już obrączki i imiona

Katarzyna Moritz
21 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Obrączkowanie sokołów na kominie Lotosu


Cztery pisklaki sokołów wędrownych, które pod koniec kwietnia wykluły się w gnieździe na 150-metrowym kominie rafinerii, zostały zaobrączkowane. Poznaliśmy też płeć młodych i ich imiona.



Cztery małe pisklaki sokołów rosną jak na drożdżach. Można to obserwować m.in. w internecie, dzięki umieszczonej przy gnieździe kamerze. Przyszedł więc czas, kiedy można było ptaki zaobrączkować, a także ustalić ich płeć oraz kondycję.

Obserwuj życie sokołów w budce na kominie rafinerii w Gdańsku

W tym celu w czwartek do młodych sokołów, które mieszkają w budce umieszczonej 130 m nad ziemią na 150-metrowym kominie elektrociepłowni Lotosu, wybrali się członkowie Stowarzyszenia Na Rzecz Dzikich Zwierząt "Sokół". Najpierw musieli pokonać kilkaset stopni drabiny, co zajęło im blisko 40 min.

- Szczęśliwie okazało się, że pisklaki są w bardzo dobrej kondycji. Dowiedzieliśmy się, że mamy wśród nich dwie samice i dwóch samców. Zaobrączkowaliśmy je, pobraliśmy krew do DNA. Pisklak, który wykluł się jako ostatni, jest trochę mniejszy, ale nie jest słabszy - wyjaśnia Sławomir Sielicki, sokolnik ze stowarzyszenia "Sokół".

  • Sokoły upodobały sobie 150 m komin elektrociepłowni w Lotosie.
  • Gniazdo mają 130 m nad ziemią w zainstalowanej dla nich budce.
  • Pisklaki dostały po dwie obrączki, jedną żółtą, która świadczy o tym, że ptaki urodziły się w miastach albo na terenach zurbanizowanych, a drugą niebieską, bo urodziły się w naturze.
  • Sławomir Sielicki, sokolnik ze stowarzyszenia "Sokół", który zaobrączkował pisklaki i je zbadał.


Każdy z pisklaków dostał dwie obrączki, dzięki którym będzie można śledzić ich rozwój.

Jedna z obrączek jest ornitologiczna, ze stacji ornitologicznej w Górkach Wschodnich na Wyspie Sobieszewskiej. Ma kolor żółty, który świadczy o tym, że ptaki urodziły się w miastach albo na terenach zurbanizowanych.

Na drugą nogę ptaki otrzymały obrączkę obserwacyjną, z której dane można odczytać z kilkuset metrów. Ptaki z hodowli dostają obrączkę w kolorze czarnym, a te, które urodziły się w naturze - niebieską.

Mamą pisklaków jest samica Skierka, która przyszła na świat w Warszawie, w gnieździe na Pałacu Kultury. Ich ojcem był dotąd nienazwany samiec, którego pracownicy Lotosu ochrzcili mianem Gryfa.

Z kolei młode sokoły zyskały imiona dzięki internetowemu konkursowi: propozycji było w sumie 57, ale w rankingu wybrano cztery najlepsze. Samiczki nazywają się Pomerania i Baryłka, a samce Oktan i Kaszmir.

- Za około trzy tygodnie sokoły podejmą pierwsze próby lotu i wylecą z gniazda. Tylko dorosła para zostanie na miejscu, w którym gniazdowała, a młode przez pierwsze dwa lata będą krążyć po Polsce i Europie, szukając nowego miejsca dla siebie - tłumaczy Sielicki.

Sokoły bardzo często i chętnie zakładają gniazda na kominach. Dziś w Polsce jest kilkanaście par gniazdujących głównie na terenach zakładów przemysłowych. Wiele par bytuje też w terenach górskich, gdzie gniazda zakłada na półkach skalnych. Od kilku lat - ku uciesze ornitologów - sokoły coraz chętniej zakładają gniazda w lasach.

Skąd w ogóle sokoły wędrowne wzięły się w gdańskiej rafinerii? Zaobserwowano parę polujących ptaków już w 2008 r. Choć na kominie elektrociepłowni zawieszono dla nich budkę, to nie od razu się nią zainteresowały. Nastąpiło to dopiero w zeszłym roku.

Opieka nad sokołami została wpisana do realizowanego przez Grupę Lotos projektu ochrony środowiska naturalnego Pomorza - Kierunek Bałtyk.

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (33) 6 zablokowanych

  • A ja tak się zastanawiałem, co ta budka taka czysta

    Zawsze pełno piór, kości i guana, a dzisiaj posprzatane...

    • 1 8

  • Pan Sielicki jak Liam Nesson wygląda

    • 7 0

  • szkoda ze takie malenstwa obrączkuja- to podlosc ! (1)

    potem ptakirosną a te obrączki wciskaja sie im w skore i one cierpią - to podłość ludzka !!!!

    • 0 20

    • raczej zakłada się luzne obraczki, nikt nie chce krzywdzić ptaków

      • 12 0

  • między g. 10 a 11 dostają śniadanie

    widziałem, ciekawe.

    • 9 0

  • wspaniali ludzie

    cieszę się że ktoś im pomaga i chroni !

    • 9 0

  • Ja bym chciała wiedzieć

    czy Pan Sławomir jest zaobrączkowany?

    • 7 1

  • A skąd takie maluchy wiedzą, że już potrafią latać. Przecież matka uczy je tylko teorii. Potem mają okazję nauczyć się praktyki tylko w czasie pierwszego spadania z komina. To tak jakby pierwsza jazda była od razu egzaminem.

    • 5 1

  • a, że one nie pospadają z tego gniazda ...

    • 3 0

  • Podglądacz

    Miałam okazję widzieć jak maleństwa były zabierane ( narobiły hałasu :-) ) Pan Sławomir zbierał coś z budki do foliowych torebek - pewnie do badań.
    Dzięki za umycie kamerki ;-)

    • 0 0

  • Gdzie jest mama sokola?

    Jakoś od czwartku 21.05 się wkręciłam i ciągle podglądam życie w gnieździe o różnych porach, ale od wczoraj wieczorem nie widziałam mamy sokolej w gnieździe. Czy już tak wcześniej bywało? Zaczynam się denerwować co się z nią stało :-(

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane