• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sołtys Pręgowa odpowiedzialny za gdańskie inwestycje

Maciej Naskręt
24 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Świeżo upieczony sołtys Pręgowa, Marcin Dawidowski (z prawej) odbiera tabliczkę z napisem "Sołtys" z rąk Marka Golińskiego, zastępcy wójta gminy Kolbudy. Świeżo upieczony sołtys Pręgowa, Marcin Dawidowski (z prawej) odbiera tabliczkę z napisem "Sołtys" z rąk Marka Golińskiego, zastępcy wójta gminy Kolbudy.

Jak wieść gminna niesie, dyrektor w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, odpowiedzialny za najważniejsze inwestycje w mieście, został sołtysem wsi Pręgowo.



Czy działasz na rzecz lokalnej społeczności?

W czwartek władze gminy Kolbudy poinformowały, że wybrano sołtysa liczącej kilkuset mieszkańców wsi Pręgowo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sołtysem został Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych, który odpowiada za kluczowe inwestycje w Gdańsku: budowę dróg, tras tramwajowych czy obiektów użyteczności publicznej.

Dlaczego dyrektor z Urzędu Miejskiego w Gdańsku zdecydował się na tego rodzaju stanowisko?

- Choć pracuję w Gdańsku, to jestem rdzennym mieszkańcem Pręgowa. Dotychczasowa sołtys zrezygnowała z funkcji i trzeba było dokończyć projekty przez nią prowadzone. Zwołano zebranie wyborcze, podczas którego mieszkańcy postanowili powierzyć zadania sołtysa właśnie mi. Postaram się z tego wywiązać - mówi Marcin Dawidowski, nowy sołtys i cały czas dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych.
Przełożony Dawidowskiego, czyli prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, nie miał nic przeciwko temu.

- Zanim zostałem sołtysem o zgodę pytałem prezydenta. Pozwolił mi pełnić funkcję w Pręgowie - mówi Dawidowski.
Czy to krok do przyłączenia Pręgowa do Gdańska?

- Wolne żarty, nie ma takiej możliwości. Pręgowo nie przylega do Gdańska. Z tego też powodu mogłem objąć tu stanowisko sołtysa - uśmiecha się Marcin Dawidowski.
Sołtys reprezentuje sołectwo, czyli wieś, na zewnątrz. Jest także inkasentem podatku rolnego i leśnego. Ponadto zwołuje zebranie wiejskie, opiniuje oraz wykonuje uchwały rady gminy.

Marcin Dawidowski (z lewej) obok prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (po środku) podczas prezentacji programu modernizacji chodników w towarzystwie Mieczysława Kotłowskiego (po prawej). Marcin Dawidowski (z lewej) obok prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (po środku) podczas prezentacji programu modernizacji chodników w towarzystwie Mieczysława Kotłowskiego (po prawej).

Opinie (82) ponad 10 zablokowanych

  • wywalić sołtysa

    a kiedy sołtys pracuje bo w urzędzie od 8 -16 każdego dnia a w środe 8-17 a sołtys przyjmuje jak ??? i 2 godzinowe dojazdy a pensje bierze z 1 żródła czy z 2

    • 1 0

  • Nie ma konfliktu??? (4)

    Hmm...A jakiś czas temu żona świeżo upieczonego pana sołtysa otrzymała posadę w Urzędzie Gminy w Kolbudach (Pręgowo to gmina Kolbudy), na stanowisku utworzonym właśnie dla niej...No wcale nie ma konfliktu, kolesiostwa i kumoterstwa...

    • 8 2

    • No i ........ (2)

      Zazdrościsz..?

      • 0 3

      • spoko (1)

        nie ma czego zazdrościć, Pani oderwana od lady w Tesco robi urzędniczą karierę

        • 2 1

        • Nawet do Tesco się nie nadawała, to w końcu zaradny mąż dyrektor utworzył takie stanowisko żeby się nadawała. Oj nie za takie przewałki podatnicy płacą. Ale to dopiero początek. Pan dyrektor dopiero się rozkręca.

          • 0 0

    • spoko

      jak zdobędzie trochę doświadczenia, to dostanie inne, bardziej intratne stanowisko

      • 2 0

  • Wiecej takich Dawidowskich (1)

    Mialem przyjemnosc wspolpracowac z p. Dawidowskim przy okazji jednej z realizowanych przeze mnie inwestycji na terenie Gdanska. To wyjatkowo porzadny i kompetentny urzednik. Oby wiecej takich ludzi. Powodzenia Panie Marcinie!

    • 17 12

    • a przede wszystkim cwany urzędnik, który wyszkolony na publiczne pieniądze w technikach manipulacji ludźmi umie się sprzedać i zaprezentować.

      • 1 2

  • nie ma konfliktu interesów (14)

    więc o co chodzi??
    Po co ten "artykuł"?

    • 38 12

    • A te masowe ilości gadżetów z Urzędu Miasta Gdańska, które dostarcza co roku pan Marcin na pręgowskie festyny to w ramach promocji Gdańska czy hojności pana Dawidowskiego, który nie swoje rozdaje, żeby swoje ugrać?

      • 0 0

    • (5)

      A właśnie, że jest konflikt interesów. Ten człowiek wydaje pieniądze Gdańszczan na potrzeby mieszkańców sąsiednich gmin (np. 2 pasmowe wylotówki z miasta).

      • 13 8

      • (4)

        chyba po to buduje te dwupasmówki żebyś nie musiał stać w korku gdy będziesz ruszać d*pę gdzieś dalej niż do biedronki
        oraz po to aby wszyscy turyści, którzy wydaja kasę w gdańsku też nie musieli stać!

        • 7 9

        • (3)

          Bzdura. Korki tworzą się rano na wjazdach do Gdańka i popołudniu na wyjazdach. W tych korkach nie stoją Gdańszczanie tylko mieszkańcy sąsiednich gmin dojeżdżający do pracy do trójmiasta. Turystów do przyjazdu nie zachęca wypasiona 2-pasmówka tylko atrakcje Gdańska np. Stare Miasto lub pas nadmorski.

          • 10 2

          • (1)

            Rozumiem ze masx pretensje ze z tych drog kozystaja mieszkancy sasiednich gmin i wolalbys zeby kaxda wylotowka wygladala jak stara slowackiego zakorkowana o kazdej porze.

            • 4 2

            • rozumiem że jesteś idiotą

              • 0 3

          • Zwlascza w piatki!!

            • 2 1

    • ojej, przecież mówi,że Budyń mu pozwolił, kto lepiej od niego wiejak to jest zapierdzielać na 10 frontach

      • 3 1

    • (5)

      Dla hejterów takich jak Ty, którzy pierwsi by krzyczeli o konflikcie interesów, gdyby tylko siędowiedzieli, że urzędnik gdański staje się sołtysem...

      • 6 9

      • chodzi o to, ze jak ten czlowiek ma inwestowac w rzeczy potrzebne dla Gdanska (3)

        skoro w Gdansku nie mieszka.

        Mieszka w wiosce poza Gdanskiem, do ktorej chce szybko i bezpiecznie dojechac samochodem, bo nic innego tam nie jezdzi.

        Wiele propozycji inwestycji staje sie zrozumiale...

        • 13 8

        • (2)

          w takim razie wybudujmy mieszkania pracownicze przy samym urzędzie aby wszyscy mieli blisko i żasna inwestycja nie była z korzyścią dla nich.
          Akurat do całej gminy Kolbudy jest bardzo dobry dojazd samochodem oraz autobusmai.

          • 8 2

          • był, kiedyś (1)

            pamiętam wg rozkładu PKS, autobus jechał 25 minut...

            • 2 1

            • Autobus z Gdańska do Kolbud jedzie 30 minut, chyba że są korki. Jeżdżą co pół
              godziny w godzinach szczytu.

              • 4 0

      • Mogli też napisać że pani Zosia z kadr dorabia jako sprzątaczka w przychodni. Taki to news!

        • 12 2

  • ale gość ma parcie na szkło !!! (1)

    Nie wystarczy bycie dyrektorem w Urzędzie Miasta w Gdańsku, nie wystarczy bycie szafarzem od którego ludzie w kościele uciekają idąc do komunii, nie wystarczy bycie przewodniczącym trójki klasowej.
    Nie przepuści nawet okazji żeby nie zabrać głosu na wiejskich festynach czy zebraniach. Teraz jeszcze sołtys - oczywiście wszędzie z woli narodu.

    • 0 1

    • .. i nawet trojmiasto.pl o nim napisało.
      Pokażcie drugiego takiego sołtysa w całym województwie pomorskim o wyborze którego pisze trójmiasto.pl

      Musi być z nim mocno coś nie tak, skoro tak się ciśnie na piedestał.

      • 0 0

  • Fajnie.wogole w gminie Kolbudy dobrze się mieszka.Wiele pozytywnych inicjatyw .Współpracowalam z wieloma osobami z tej gminy i naprawdw to dobrzy ludzie.Gratuluję i życzę sukcesów.

    • 2 0

  • skąd wiedział ?

    "Zanim zostałem sołtysem o zgodę pytałem prezydenta. Pozwolił mi pełnić funkcję w Pręgowie - mówi Dawidowski."

    Skąd wiedział, że zostanie "wybrany" na sołtysa ??? z góry przewidział POwodzenie przedsięwzięcia ? A podobno to ludzie mają wpływ na wybory . . .

    • 3 1

  • No masz (1)

    No masz babo placek. Dziwić się tylko że tak to wygląda. Chłop z Kolbud bawi się w inwestycje w Gdańsku. A my potem co? Do Kolbud?

    • 3 3

    • Raczej nie . . .

      Nikt was tu więcej już nie chce , same problemy tylko . . .wystarczy te kilka tyś. Które się już tu sprowadziło

      • 1 0

  • Jak to się robi?,

    muszę wysłać swoją żonę na szkolenie bo ona z jednej pracy przynosi jeszce robotę do domu.

    • 1 0

  • Jakim cudem ktoś odpowiedzialny za fundamentalne sprawy dotyczące życia w mieście nie mieszka w nim? (1)

    Decydowanie o mieście z perspektywy codziennych korków podczas dojazdu do pracy i powrocie do domu nie wróży niczego dobrego dla miasta i jego funkcjonowania.

    • 9 4

    • Trafiłeś kulą w płot!

      Sokro dojeżdża z Pręgowa to sprawę korków zna od podszewki...

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane