- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (209 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (199 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (47 opinii)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (86 opinii)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (182 opinie)
- 6 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (179 opinii)
Sopot: kończą się błonia i zaczyna śmietnik
Jesienią zeszłego roku Sopot zabrał się za porządkowanie tzw. błoni, czyli terenu między ul. Polną i ul. Bitwy pod Płowcami . Park jest regularnie sprzątany, ale na jego obrzeżach ciężko nie potknąć się o leżące wszędzie śmieci.
- Na samych błoniach jest dość czysto, jednak wystarczy przejść kilkanaście metrów i człowiek potyka się o puszki, butelki, sterty papierów, a nawet zniszczone sprzęty elektroniczne. Najgorzej jest w wąwozie między parkiem a zabudowaniami oraz przy ul. Polnej - denerwuje się pan Michał, nasz czytelnik.
Sprawdzamy. Sam park faktycznie jest zadbany, z daleka widzimy nawet osoby sprzątające teren. W miejscach wskazanych przez naszego czytelnika znajdujemy jednak śmieci. Bardzo dużo śmieci.
Dlaczego nikt ich nie zbiera? Jak twierdzą urzędnicy, park wciąż jest zagospodarowywany, a prace trwają.
- Minimum do końca kwietnia będą jeszcze trwały prace związane z rekultywacją i zagospodarowaniem terenów zielonych na błoniach. Równolegle cały czas trwają prace porządkowe i przy budowie placu zabaw. W harmonogramie prac jest także sprzątanie terenów przyległych bezpośrednio do nowych terenów rekreacyjnych. Przed sezonem cały teren będzie wysprzątany - obiecuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Zaznacza, że koszt prac związanych z uporządkowanie parku to około 150 tys. zł, a część z nich wykonywana jest przez osoby mające problem z wejściem na rynek pracy, wskazane urzędnikom przez Caritas.
- Mogę zapewnić, że śmieci znajdujące się na terenach okalających park także zostaną usunięte. Już po zakończeniu rekultywacji błoni, miejsca te również będą regularnie sprzątane - dodaje Jachim.
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2015-03-30 20:55
Tak marnowane są publiczne pieniądze. Miasto daje 12 tys. miesięcznie na sprzątanie tylko samych " błoni" i widać efekty.
- 0 0
-
2015-03-28 11:53
To jakies klamstwo! Propaganda Gdanska lub Gdyni! W Sopocie mieszka sama elita i inteligencja. Poza tym to Lazurowe Wybrzeze Polnocy. W Sopocie nawet puszczane baki pachna fiolkami!
- 2 0
-
2015-03-28 08:29
Polak katolik pijaczyna , cham i brudas
Jak teni katolicki naród ma znależć czas na wyrzucanie śmieci tam gdzie trzeba kiedy musi ciagle klepać zdrowaśki
- 1 0
-
2015-03-28 05:07
" Magistrat"
Problem w tym, że ludzie świecą ciągle, a sprząta się w ramach tzw. akcji i najczęściej po interwencji mieszkańców lub po artykule najlepiej że zdjęciami.
A chyba w " Magistracie" są odp służby i nawet o ile wiem dostają za to pieniądze, i to regularnie. Może zatrudnieni w tych służbach nie chodzą po mieście i nie widzą jak wygląda, może w ogóle się nie interesują, a może mieszkają w innym kraju, posprzątanym , a do "Magistratu" tylko do pracy przylatują...helikopterem.- 1 0
-
2015-03-27 22:37
Sopocianka
Sami "sr*my we własne gniazdo" niestety......
- 3 1
-
2015-03-27 11:54
To nie są żadne błonia (2)
Takie są tylko w Krakowie. Tu co najwyżej polne łączki i to wszystko
- 10 0
-
2015-03-27 21:52
Tu nie chodzi że teren jest za mały na nazwę "błonia"
Od dawien dawna ten teren jest nazywany "łąki" ale komuś z przyjezdnych osiedleńców przyszło do głowy nazywać ten teren po swojemu.
Podobna sytuacja ma się z nazywaniem rynku "bazarem". Se bazaru szukajcie w Warszawie.- 2 0
-
2015-03-27 17:58
Nie tylko w Krakowie
Błonia to duża przestrzeń pokryta trawą, duże pastwisko, łąka. Błonia miejskie przeznaczone są do organizowania festynów, imprez okolicznościowych, dla sporu i rekreacji.
- 0 1
-
2015-03-27 07:03
Trzeba być deb...m żeby wywalać śmieci gdzie popadnie. (4)
- 53 1
-
2015-03-27 07:19
(3)
niewątpliwie. społeczeństwo przecież, jak wiemy od zawsze, składa się w 90% z debili. no to wywalają gdzie popadnie.
- 17 1
-
2015-03-27 08:51
(2)
Wiedzę na ten temat uzyskuje się na poziomie przedszkola i pierwszych klas podstawówki. Potem już się człowieka nie nawróci i będzie on śmiecił bo nie wie, że robi źle. Tylko przemawia do takich osób mandat np. za rzucanie petów na chodnik. Masakra.
- 5 1
-
2015-03-27 09:00
ja bym nie porównywal pyta na chodniku z pralką czy oponami w lesie (1)
albo gruzem, telewizorem, lodówką... miasto uniemożliwia normalne oddanie na śmieci takich rzeczy, a sklepy nie chcą odbierać.
- 1 10
-
2015-03-27 17:39
zgodnie z regulaminem ZOM Sopot, podczas "wystawek" można oddać sprzęt RTV opony itp. Natomiast raz w roku można nieodpłatnie zamówić worek na gruz. Także aż tak bardzo nie uniemożliwia :-)
- 2 1
-
2015-03-27 06:50
Okrzei (1)
To samo jest na Okrzei :-\ Zgroza!!!
- 13 1
-
2015-03-27 17:36
zawsze można wyjść na spacer i posprzatać :-)
- 1 1
-
2015-03-27 17:06
troche od centrum
Troche od centrum Sopotu , a obrazki jak z zabitej dechami wsi ,zapraszamy na ul Malczewskiego , bloto po kolana , ani jednej laweczki nie wspomne o placu zabaw dla dzieci . Wstyd !
- 3 1
-
2015-03-27 15:22
śmieci
włodarze gdańska proszę zająć się garażami w Brzeźnie przy ul Kobieli
To jest dopiero bajzel, śmieci, odpadki wszelkiego typu w tym użytkownicy garaży prowadzący warsztaty i wylewający zużyty olej do kanalizacji.....horror.
Tam to jest dopiero śmietnik. Od ul Gdańskiej aż do ogródków działkowych wraz z laskiem, śmieci, opony, butelki co kto chce. Służby miasta udają że tego nie widzą. Służby sprzątające piasek przy krawężnikach mimo zgłoszeń na nową ul Kobieli nie przyjeżdżają- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.