- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (85 opinii)
- 2 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (120 opinii)
- 3 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (189 opinii)
- 4 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (60 opinii)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (148 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (175 opinii)
Sprzedali śledzie z pasożytami
8 marca 2007 (artykuł sprzed 17 lat)
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia jednego z mieszkańców Gdańska Oliwy do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. Mężczyzna twierdził, że zatruł się kupionymi w jednym ze sklepów śledziami. Inspektorzy poszli pod wskazany adres. Okazało się, że prawie cała 150-kilogramowa partia ryb została już sprzedana. Zostało tylko 5 kilogramów i tam wykryto groźne dla zdrowia ludzkiego pasożyty - nicienie.
- Te pięć kilogramów śledzi wycofaliśmy natychmiast ze sprzedaży - wyjaśnia Waldemar Kołodziejczyk z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Nicień może przebywać w ludzkim organizmie nawet trzy miesiące, zanim wystąpią objawy choroby. A są to: wysoka gorączka, wymioty oraz biegunka. Na wszelki wypadek specjaliści radzą ugotować kupioną rybę. Nicień ginie bowiem w temperaturze 55 stopni Celsjusza.
Opinie (35) 6 zablokowanych
-
2007-03-07 23:52
do publicznej wiadomości
należy podać nazwy miejsc gdzie sprzedawano te śledzie!
- 1 0
-
2007-03-07 23:49
smasznego, a kto jadl na surowo,wszystko co przesmazone ogolnie traci bakterie i inne zarazy,
- 0 0
-
2007-03-07 23:47
Sledzik juz byl .Bleee obrzydliwe sledzie
- 0 0
-
2007-03-07 23:37
Z drogi śledzie Anka jedzie :P:P..no to współczucia dla tych co jedli ..fuu
- 0 0
-
2007-03-07 23:34
śledzie - zaraza Trójmiasta
korupcja + bakterie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.