- 1 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (172 opinie)
- 2 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (352 opinie)
- 3 17-letni złodziej paczek zatrzymany (108 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (21 opinii)
- 5 Nie boicie się dilerów narkotyków? (157 opinii)
- 6 Jest data otwarcia Kauflandu na Karwinach (167 opinii)
Starsza pani znalazła 12 tys. zł. Odniosła na policję
Znaleźć portfel z ponad 12 tys. zł w środku i nie połakomić się na pieniądze? Ogromne brawa należą się 65-letniej mieszkance Gdyni, która znalazła portfel z taką kwotą. Najpierw sama próbowała skontaktować się z właścicielem, a gdy to się nie udało, zaniosła znalezisko na policję.
Tym razem kobieta znalazła saszetkę wypełnioną pieniędzmi na ławce dworca SKM w Gdyni. W środku były też dokumenty, więc 65-latka od razu spróbowała się skontaktować z roztargnionym właścicielem portfela i pieniędzy. Bez skutku jednak. Postanowiła więc zgłosić się na policję.
- Funkcjonariusz przyjmujący zgłoszenie spisał dokładnie w jakich okolicznościach kobieta znalazła saszetkę oraz co się w niej znajdowało. Naprawdę zdziwił się, gdy wśród dokumentów, okularów i faktur zobaczył ponad 12 tys. zł - mówi kom. Dorota Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
82-latek swoją zgubę odebrał z komisariatu w poniedziałek. Przekazując dalej jego historię policja apeluje, szczególnie do osób starszych, o to, aby przewożąc wartościowe przedmioty, nie traciły ich z oczu. Nie zawsze liczyć można przecież na osoby równie uczciwe, jak 65-latka z Gdyni.
Kiedy z kolei my znajdziemy czyjś portfel, warto pamiętać, że zgodnie z kodeksem prawa cywilnego, gdy oddamy go właścicielowi, domagać możemy się znaleźnego w wysokości 10 proc. wartości znalezionego przedmiotu.
Opinie (215) ponad 10 zablokowanych
-
2011-08-23 18:14
żeby jeszcze w rządzie byli tacy uczciwi ludzie to żyłoby sie nam lepiej
- 6 0
-
2011-08-23 18:28
Kobieta dzwoni do radia i mówi:- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środkubyło trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający nasumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski,zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. I mam w związku z tymgorącą prośbę:- Proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacja ode mnie!
- 6 3
-
2011-08-23 18:40
to moje
- 1 2
-
2011-08-23 18:43
Moja Mama też ma 65 lat (i jak twierdzi też by oddała), ale jest wielce oburzona, że ludzi w tym wieku nazywa się staruszkami tudzież moherami :)
- 7 1
-
2011-08-23 19:09
jak się trafi na przyzwoitego człowieka
a jak się znajdzie.. odda... to jeszcze wyzwać od złodziei potrafią i wmawiać, że było więcej w portfelu...
- 3 0
-
2011-08-23 19:13
chwalebne zachowanie (1)
czyniąc dobro, dobro wraca do ciebie z podwójną siłą.
- 6 2
-
2011-08-23 23:45
Nieprawda :(
- 0 1
-
2011-08-23 19:27
stachu...
dzie pieniondze som za las?
- 3 0
-
2011-08-23 19:38
mysia (1)
2 RAZY ODDAŁAM.zakonnicy i profesorowi UG-oj,spore to były sumki.niestety o 10% znaleźnego ci ludzie nie słyszeli...mi została satysfakcja.ot i co
- 2 2
-
2011-08-23 19:40
idz do sadu
- 0 0
-
2011-08-23 19:49
No proszę tacy biedni emeryci;-)
- 2 2
-
2011-08-23 19:49
Taki krótki tekst i aż trzy razy: "65-latka"?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.