- 1 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (369 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (489 opinii)
- 3 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (264 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (99 opinii)
- 5 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (140 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
Podniesiono statek, który w kwietniu zatonął w gdyńskiej stoczni
Zarówno dok, jak i statek Hardafor V, które przechyliły się w gdyńskiej stoczni Nauta , zostały już podniesione. Nauta tworzy teraz raport, w którym opisane zostaną zniszczenia jednostki oraz przyczyna jej zatonięcia.
Czytaj więcej: Trwa wydobycie statku Hardafor V.
Firmy miały uporać się z głównym zadaniem w trzy tygodnie i tak też się stało. Metodą naprzemiennego opróżniania i napełniania zbiorników statek postawiono do pionu, a następnie przetransportowano na nabrzeże.
- Jednostka trafiła do doku pływającego, w którym została osuszona. Stamtąd specjalnym pontonem dotarła do nabrzeża - mówi Anna Bulman, rzecznik prasowy Stoczni Remontowej Nauta.
Wciąż trwają prace komisji, która ma oszacować skalę zniszczeń oraz przyczynę wypadku. Wraz ze statkiem zatonął bowiem również dok, który też został już podniesiony.
Film nagrany tuż po zatonięciu statku z dokiem.
Przypomnijmy: 27 kwietnia 2017 roku w Stoczni Remontowej Nauta doszło do niekontrolowanego przechyłu, a potem zatonięcia statku Hordafor V. To norweski chemikaliowiec, który przechodził wtedy remont. Pracownicy szybko zauważyli, że dok pływający, w którym znajdował się statek, zaczął się niebezpiecznie przechylać i zdążyli go opuścić, zanim zatonął wraz z jednostką. Nikomu nic się nie stało.
Miejsca
Opinie (69) 6 zablokowanych
-
2017-07-28 13:14
Hordafor V (4)
Hardafor V nigdy nie był w Naucie.
Błagam.....dziennikarskie żenuła przez duże Ż.- 17 4
-
2018-02-10 09:14
Stocznia
Nie hardafor tylko hardafor to raz. A dwa ze do tej pory stoi na naucie głabie jak nie masz pojęcia to siedz cichio
- 0 0
-
2017-07-28 15:52
Nauta (1)
a niby gdzie był?
- 0 1
-
2017-07-29 22:56
gdzieś indziej
Wszystko fotomontaż
- 0 0
-
2017-07-28 15:56
mylisz się sprawdź nr imo
- 0 1
-
2017-08-06 13:34
zatopienie doku i statku w Naucie
czy juz ustalono przyczyne zatopienia doku? czy ustalono winnych katastrofy? w dniu wypadku jak mowia swiadkowie kierownictwo wydziału i nadzor byli bezradni nie wiedzieli co robic jedyne co uczyniono to urzadzono polowanie na ludzi nagrywajacych wypadek na telefony komorkowe.
- 0 0
-
2017-08-03 15:23
pokatastrofie technicznej
czy znani sa juz sprawcy tej tragedii? kto placi za straty Nauty z powodu utopienia doku i statku oraz
kosztow remontu statku i doku i pokrycia strat z tyulu wylaczenia doku z eksploatacji na czas
naprawy >- 0 0
-
2017-08-02 13:12
po wypadku ..
czy już ustalono winnych tej katastrofy iraz czy obliczono straty stoczni Nauta?
- 0 0
-
2017-07-29 17:30
Wrak na Motławie.
A co tam w sprawie wraku na Motławie ???
- 0 0
-
2017-07-28 12:29
(3)
wyciągnęli go z wody 2-3 tyg temu. Obecnie stoi nie w suchym doku, a na nabrzeżu.
- 28 1
-
2017-07-28 12:39
Koszty (2)
- 0 0
-
2017-07-29 13:14
Wcześniej stał w mokrym doku, a teraz w suchym doku. Taka jest nasza procedura remontu statków.
- 1 0
-
2017-07-28 14:16
pytaj zleceniodawcę.
- 0 0
-
2017-07-29 12:31
Holendrzy musieli przyjechać za grubą kasę by wypompować trochę wachy i podnieść blachę
paru ostrych chłopaków by wzięli z new Portu i za flaszkę zanieśli by to pod Neptuna
- 1 1
-
2017-07-28 13:30
Co dalej z Nautą? (3)
Podobno ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania, a w ZNB w Gdańsku opóźnienia, o statkach dla UG i Goteborga nie wspominając.
Czy Stocznia ma nadal szansę na rozwój?- 5 4
-
2017-07-28 23:51
Nie (1)
Nie z takimi nieukami na kierowniczych stanowiskach
- 1 0
-
2017-07-29 11:34
Odezwał się wysokiej klasy specjalista, heh. Idź lepiej szmatowac zenzy w najlepszej na świecie prywatnej stoczni.
- 0 1
-
2017-07-29 11:28
Tak nie tylko ma szansę ale się intensywnie rozwija w przeciwieństwie do Remontowej
- 0 1
-
2017-07-29 10:28
Preses Latos wprowadził świeżą krew
- 0 0
-
2017-07-28 14:28
Ćwierkają ptaszki (2)
Ptaszki ćwierkają, że armator wziął odszkodowanie i porzucił statek a stocznia Nauta została z tym problemem...
Może to wszystko to jednak nie był przypadek/wypadek ????- 10 1
-
2017-07-29 09:09
no problem
To zmartwienie ubezpieczyciela. Nie wiem czy Nauty, czy statku.
- 0 0
-
2017-07-28 15:04
jeśli to prawda, to Nauta powinna wyremontować i
sprzedać na wolnym rynku albo wejść w spółkę z polskimi firmami i wespół eksploatować statek - w końcu takie statki zarabiają i po to są budowane...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.