- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (171 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Stocznia Gdańska bliżej listy UNESCO
Centrum Światowego Dziedzictwa pozytywnie zweryfikowało wniosek o wpisanie Stoczni Gdańskiej na listę UNESCO. Spełnienie kryteriów formalnych otwiera drogę do ostatecznej akceptacji, której dokonają eksperci.
"Stocznia Gdańska stanowi znakomity przykład wielkoskalowego zakładu przemysłowego. Po II wojnie światowej był to największy producent statków w Polsce i całym Bloku Wschodnim, który zatrudniał tysiące pracowników. Jednocześnie dla ludzi w komunistycznej Europie było to "okno na świat". (...) Sieć budynków ulic i otwartych przestrzeni Stoczni Gdańskiej stała się świadkami wydarzeń będących kamieniem milowym w historii świata prowadzących do zjednoczenia demokratycznej Europy. Stocznia Gdańska - miejsce narodzin "Solidarności" i symbol upadku żelaznej kurtyny w Europie, z wielu powodów jest miejscem o ogromnym znaczeniu dla historii świata i wspólnego dziedzictwa ludzkości" - czytamy we wniosku.
Wniosek wraz z uzasadnieniem przeanalizowało Centrum Światowego Dziedzictwa i pozytywnie zweryfikowało go pod względem formalnym. Oficjalny list w tej sprawie już trafił do prof. Magdaleny Gawin, Generalnego Konserwatora Zabytków. Teraz wniosek ocenią eksperci z ICOMOS, ale zazwyczaj ich akceptacja jest formalnością.
Wcześniej się nie udało
Przypomnijmy, że to nie pierwsza próba wpisania postoczniowych terenów na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Złożony w 2009 roku wniosek został jednak odrzucony. Dlaczego teraz się udało? W ostatnich latach do rejestru zabytków trafiały kolejne fragmenty dawnej Stoczni Gdańskiej, a konserwator zabytków nie zgadzał się na budowę na tym terenie wysokościowców.
Jak zapewniają wnioskodawcy, wpisanie terenów postoczniowych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO nie oznacza przekształcenia ich w "skansen". Projekt zarządzania dawną Stocznią Gdańską ma stanowić kompromis, który jednocześnie otacza ochroną istniejącą zabudowę, jak i umożliwia stworzenie tutaj nowoczesnej dzielnicy.
Pogodzenie historii z nowoczesnością
Aby to założenie nie stało się jedynie pustą obietnicą, do tworzenia wniosku o wpis oraz planu zarządzania zostali włączeni inwestorzy, którzy zakupili działki na postoczniowych terenach. Oprócz nich, w prace zaangażowani byli także przedstawiciele samorządu, centralnych instytucji kultury i ochrony zabytków, organizacji społecznych.
- Miastu zależy, aby pogodzić ochronę dziedzictwa terenów Stoczni Gdańskiej, wyjątkowości tego terenu z nową zabudową. Chcielibyśmy, aby w tym miejscu powstała nowoczesna dzielnica, która obok zabytków i pamiątek po Solidarności będzie posiadała nową zabudowę o różnych funkcjach: mieszkaniowych, kulturalnych, usługowych, a nawet przemysłowych, ponieważ produkcja stoczniowa nadal trwa. Sukcesem tej inicjatywy jest pogodzenie historii tego miejsca z nowoczesnością i potrzebami miasta - zaznacza Alan Aleksandrowicz, wiceprezydent Gdańska.
Opinie (157) ponad 20 zablokowanych
-
2020-02-29 08:02
Co z napisem "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się". No i oczywiście im. Lenina !
- 9 1
-
2020-02-29 08:01
No to zamiast Młodego Miasta będziemy mieli baraki." Pięknie "?!
- 15 6
-
2020-02-29 07:59
Ten kto to zgłosił jest niespełna rozumu! Taki atrakcyjny teren będzie teraz straszył przez następne pokolenia.
- 15 8
-
2020-02-29 07:57
Czyli wieczny "syf" !
- 10 3
-
2020-02-29 07:22
To jest i**otyzm. To są bardzo atrakcyjne tereny, jak nie na przemysł, to na hotele. Blokowanie sobie możliwości inwestowania w tym miejscu to d**ilizm do kwadratu. Solidarność to ludzie, a nie konfident TW Bolek i zapyziałe hale.
- 13 12
-
2020-02-29 06:58
A motorówka?
Motorówkę też wpiszą?
- 7 8
-
2020-02-28 23:54
Nie ma się z czego cieszyć !!!!!!. Wałęsa i kolesie rozwalili polski przemysł stoczniowy . (2)
Lewandowski co mógł to sprzedał z wielkim zyskiem dla siebie. To zbyt cenne tereny aby robić z tego muzeum , tylko dlatego , że Kiszczak zrobił za pomoca kukły przewrót.
Ile pieniędzy można zarobić na budowie statków ? A ile na biletach do muzeum. Taki teren na stocznię jest jeden , a miejsc na muzea są setki. Niemcy , Finowie , Norwedzy cieszą się , że wielkiego konkurenta w budowie statków zlikwidowali !!!!!!. Zrobili z tego muzeum !!!!!!!!- 20 17
-
2020-02-29 03:17
Pis-iory rozwaliły, a później same kupiły.
Taki konkurent że wyżej od konstrukcji Sołdka nie mógł podskoczyć.
Stocznia w latach 90 była już mocno przestarzała i nie opłacało się w nią pompować kasy. Pierdu pierdu pinokio prawde ci powie.- 5 1
-
2020-02-29 00:04
Jak boli głowa to trzeba iść spać.
- 5 0
-
2020-02-28 23:45
Łapki deweloperów z krótkie...
... Aby zamieszać w unesco? Mam nadzieję
- 12 6
-
2020-02-28 23:36
Zabetonujcie rol-ryż
- 2 1
-
2020-02-28 23:08
Budowac statki a nie jakimis bzdurami sie zajmowac...
- 19 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.