- 1 Znamy stawki food hallu w Hali Targowej (234 opinie)
- 2 Nowa Opera w Gdańsku? Jest światełko w tunelu (92 opinie)
- 3 Oszukał na 1 mln euro i wpadł w Gdyni (43 opinie)
- 4 Trasa Kaszubska: półmetek ostatniego odcinka (217 opinii)
- 5 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (406 opinii)
- 6 10 firm chce budować nowy basen w Gdyni (55 opinii)
Wystawa w miejscu pracy Anny Walentynowicz
W postoczniowej hali 42A, w której przez lata pracowała na suwnicy Anna Walentynowicz, otwarto poświęconą jej wystawę. Halę i ekspozycję można zwiedzać do końca sierpnia.
Od 1950 roku Anna Walentynowicz pracowała w Stoczni Gdańskiej jako spawacz, a następnie jako suwnicowa. Była społeczniczką, działaczką opozycyjną, jedną ze współzałożycielek Wolnych Związków Zawodowych w 1978 roku.
To jej dyscyplinarne zwolnienie z pracy 7 sierpnia 1980 roku wywołało pracownicze protesty, które 14 sierpnia doprowadziły do strajku. Międzyzakładowy Komitet Strajkowy powołany w czasie strajku sformułował 21 postulatów i otworzył drogę do powstania NSZZ Solidarność.
Działająca suwnica w jednej z hal Stoczni Cesarskiej
Przypomniany element historii Stoczni Gdańskiej
- Historia tego miejsca jest jego nieodłącznym elementem - mówił podczas otwarcia poświęconej jej wystawy Gerard Schuurman, dyrektor projektu Stoczni Cesarskiej i przedstawiciel firmy Stocznia Cesarska Development, która jest właścicielem 16 ha terenów postoczniowych w Gdańsku. - Największym dziedzictwem tego miejsca, obok budynków i elementów wyposażenia są przede wszystkim historie ludzi: dawnych pracowników stoczni, którzy dokonali rzeczy z pozoru niemożliwej. Anna Walentynowicz stanowi jedną z ikonicznych postaci, nieodłącznie związanych z ruchem Solidarności, stąd uhonorowanie jej i udostępnienie miejsca jej pracy było dla nas czymś oczywistym.
Wystawa stanowi część obchodów roku Anny Walentynowicz, uchwalonego przez Sejm RP. Jego inauguracja nastąpiła 19 sierpnia. Hala i ekspozycja są dostępne dla zwiedzających codziennie od 20 do 31 sierpnia w godzinach od 12 do 19. Na miejscu będą pracownicy Morskiej Fundacji Historycznej, którzy chętnie odpowiedzą na pytania zwiedzających.
Ekspozycja powstała z inicjatywy spółki Stocznia Cesarska Development, właściciela części terenów postoczniowych, która przybliża ich historię mieszkańcom i turystom. Prezentowane na niej materiały zostały przygotowane przez Instytut Pamięci Narodowej.
Zwiedzanie stoczni szlakiem Anny Walentynowicz
Warto przypomnieć, że po stoczni Gdańskiej odbywają się regularne spacery szlakiem kobiet istotnych dla jej historii. Od trzech lat organizuje je Instytut Kultury Miejskiej.
Najbliższy spacer trasą "Anna, legenda Solidarności", poświęcony oczywiście Annie Walentynowicz, odbędzie się w środę, 21 sierpnia, o godz. 17. Start przy historycznej bramie nr 2. Spacer jest bezpłatny, ale przeznaczony wyłącznie dla dorosłych uczestników.
Warsztat Lecha Wałęsy w rejestrze zabytków
W stoczni znajduje się także historyczny warsztat pracy Lecha Wałęsy. Został on udostępniony do zwiedzania w maju 2010 roku. Odtworzył go trójmiejski artysta Grzegorz Klaman, bo oryginalny stół warsztatowy został eksponatem w Muzeum Nobla w Sztokholmie.
Przez ostatnie lata budynek i warsztat zostały nieco zapomniane i nie prezentowano ich zwiedzającym. W styczniu tego roku zostały wpisane do rejestru zabytków.
Obecnie hala jest własnością spółki Biznes Park Stocznia. Według zapowiedzi warsztat pracy Lecha Wałęsy zostanie zachowany i udostępniony do zwiedzania.
Wystaw zdjęć rodziny Kosycarzy
W czerwcu została udostępniona wystawa fotografii trzech pokoleń Kosycarzy - gdańskich fotografów, którzy przez ponad 50 lat dokumentowali wydarzenia na terenie Stoczni Gdańskiej, a następnie przemiany, jakie miały miejsce na tych terenach po 1989 roku. Tę wystawę, prezentowaną na płocie otaczającym dawny budynek dyrekcji stoczni , można oglądać do końca roku.
Historia stoczni na zdjęciach rodziny fotoreporterów
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2019-08-20 22:50
Mnie tu brakuje słynnej meliny stoczniowej (1)
- 17 6
-
2019-08-21 08:21
Melin na stoczni było kilkanaście
jak rano poszedł w zakład to wracał po południu , taka praca :) . Poza tym 5000 osób w administracji - efektywne to to nie było :)
- 3 1
-
2019-08-21 02:49
obok SCG niedlugo znacjonalizowane bedzie
Ojtam
- 0 2
-
2019-08-21 05:02
Cesarke sprzedali ale nie pykło konserwa zblokowała
SCG obok marzenia napoleońskie ale też nie pykło został tylko lgbt w 100czni,
ale wszystkozgarnie państwo juz niedlugo po wyborach przyjdą :) puk puk- 2 3
-
2019-08-21 06:23
nacjonalizacja 2020
przecież dobra zmiana przejmuje Cesarską i stocznie SCG w 2020 o co chodzi jakie budowy ?
żadnych budów nie będzie
Młody Bolek mówił będzie PARK historyczny- 3 2
-
2019-08-21 06:58
W warsztacie
W warsztacie ktoś psul przełączniki i wyrzucal do kanału bo nie potrafił ich naprawić
- 0 7
-
2019-08-21 07:34
a w tym warsztacie będzie
Lottomat??
- 1 1
-
2019-08-21 08:16
Oczywista oczywistość
Wracają dawne dobre czasy.Przypomina o tym film dokumentalny Fidyka "Defilada" o życiu Kim Ir Sena.Tu "Słońce Narodu" było,tu pracowało, tu się ze.... Rada dla Organizatorów podobnych hec : są jeszcze miejsca pracy do uwielbienia po takich "Słońcach" jak : A.Gwiazda,Borzyszkowski,Guzikiewicz,Borusewicz,Lis i innych pracusiach.
- 2 2
-
2019-08-21 08:20
żałosne!!!!!!!!!!!!!! (3)
muzeum sobie zrobili z takiego zakładu pracy który zatrudniał kilkanaście tysięcy miejsc pracy i drugie tyle podwykonawcom ....i jeszcze niemiec otwiera wystawę przedstawiciel narodu którego kanclerz kazała swojemu przydu*asowi tuskowi kazała zamknąć polskie stocznie, a następnie uruchomiła stocznie wschodnio niemieckie które przejęły kontrakty z polskich stoczni.....cyrk sobie robicie a ten zakład żywił dużo część mieszkańców Gdańska i okolic.......Polacy niewolnicy do roboty w marketach jedynie mają prawo nie wolno im posiadać własnego przemysłu.....
- 8 8
-
2019-08-21 09:32
Dziś do ludzi w ogóle nie dociera,ze Polska stała się kolonią gdzie magister ze znajomością języków obcych jest zatrudniany jako kelner albo kucharz a maksymalnie recepcjonista czy pokojówka w hotelach. Żadnego przemysłu, żadnych perspektyw dla inżynierów. Cieszą się jak ...gdy wykształceni za polskie podatki lekarze leczą Niemców czy Norwegów.
- 1 0
-
2019-08-21 10:02
SG im. Lenina już w latach 80-tych była zabytkowa manufakturą, dotowaną przez ówczesne państwo. Jedyny wydział, jako tako przystosowany do wytwarzania elementów kadłuba, to było K-5 na Ostrowiu i obecnie jako jedyne jest ponoć wykorzystywane do produkcji.
Powstanie na jej pozostałych terenach skansenu, jest naturalną koleją rzeczy.- 0 0
-
2019-08-21 10:06
Troll się odezwał - sieje propagandę
Z tej opinii Rafała jak się odrzuci kłamstwa to nawet połowy treści nie zostanie.
Wg tej propagandy: to za komuny było super i w Gdańsku był tylko jeden duży zakład pracy Stocznia Gdańska, bez którego Gdańsk by nie istniał. Takie farmazony pisać to może ktoś kto ma ciasny widok na świat.- 0 0
-
2019-08-21 08:21
Zarówno w ECS jak przy innych okazjach Stocznia Gdańska jest przedstawiana jako zasyfiony, brudny zakład pełen wiecznie strajkujących roboli. Nigdzie nie pokazano,że zbudowano tam setki nowoczesnych statków , zaprojektowanych przez polskich inżynierów i zbudowanych przez fachowców wielu branż, wyposażonych w nowoczesne polskie silniki, armaturę, meble. Byliśmy z nich dumni. To czy produkcja była opłacalna nie zależało od nich. Takie ceny wynegocjowano. Dziś nikt nie pyta czy opłacalna jest budowa amerykanom całej infrastruktury żeby łaskawie zechcieli przyjechać i nas bronić bo sami nic nie mamy.
- 8 3
-
2019-08-21 08:36
Zrównać z ziemią te baraki.
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.