- 1 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (21 opinii)
- 2 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (51 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (507 opinii)
- 4 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (511 opinii)
- 5 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (19 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (295 opinii)
Straż miejska nie przyjechała na interwencję, bo... nie ma budżetu
Nasz czytelnik, kierowca komunikacji miejskiej, twierdzi, że sopocka straż miejska odmówiła interwencji i usunięcia z zatoczki źle zaparkowanych samochodów, utrudniających wjazd autobusu. Wedle jego słów, strażnicy mieli się tłumaczyć... brakiem budżetu.
- Nie mogłem wjechać w zatokę przystankową przy ul. Bitwy pod Płowcami z uwagi na źle zaparkowane pojazdy. Z tego przystanku często zabieramy inwalidów na wózkach, jak i wiele osób w podeszłym wieku. W słuchawce usłyszałem, że patrol nie przyjedzie, gdyż nie jest zatwierdzony budżet. Poprosiłem więc o patrol pieszy. Z ust dyżurnej usłyszałem, nikt nie będzie szedł kilometr lub półtora na piechotę. Dyżurna poleca mi, bym z tym problemem skontaktował się z policją, bo oni mają budżet - relacjonuje nasz czytelnik.
Pytamy o sprawę Mirosława Mudlaffa, komendanta sopockiej straży. - Będziemy to wyjaśniać, jeżeli rzeczywiście doszło do takiej sytuacji, to osoba, która rozmawiała z tym człowiekiem poniesie konsekwencje. W tej chwili jednak nie chcę niczego przesądzać - mówi.
Przyznaje jednak, że zdarzają się dni, gdy strażnicy nie wyjeżdżają na interwencje autem, ale jedynym powodem jest to, iż danego dnia - a tak mogło być w piątek - nie ma wśród nich akurat żadnego z uprawnieniami do kierowania samochodem.
- W takim wypadku jednak interwencję musi podjąć patrol pieszy - dodaje.
Komendant obiecał przedstawić nam wyniki wewnętrznego postępowania, jak tylko zostanie ono zakończone. Wrócimy wówczas do tematu.
Czytaj o pomyśle likwidacji straży miejskiej
List dotyczący braku interwencji ze strony straży miejskiej dostaliśmy również z Gdańska. Oto, co napisał nasz czytelnik.
W sobotę, około godziny 22, siostra odprowadzała przyjaciółkę na przystanek. Po drodze zauważyły jak jakaś grupka mężczyzn kopie i bije leżącego człowieka na placu przy przejściu pod falowcem, nieopodal Nadmorskiego Centrum Medycznego przy ul. Jagiellońskiej . Obok leżała druga osoba, najprawdopodobniej również pobita.
Blisko miejsca zdarzenia, przy parkingu strzeżonym, siostra z przyjaciółką dostrzegły radiowóz straży miejskiej. Jak najszybciej podbiegły, aby zgłosić incydent. Ku ich wielkiemu zdumieniu, funkcjonariusze nie okazali zbyt wielkiego zainteresowania, gdyż... wypisywali komuś mandat!
Przynajmniej tak sugerować mógł notes w ręku jednego z nich oraz włączony system ostrzegania świetlnego pojazdu. Co prawda strażnicy miejscy obiecali zająć się sprawą, jednak kiedy siostra dotarła na przystanek, radiowóz wciąż stał w tym samym miejscu, a po drugiej stronie ulicy szła grupka mężczyzn. Siostra nie ma pewności, ale według niej byli to sprawcy zdarzenia. Słyszała jak szydzili ze straży miejskiej. Chciałabym się więc dowiedzieć, jakie są obowiązki tej instytucji w naszym mieście? Pobici ludzie nie są najwidoczniej priorytetem. Może należałoby zmienić jej nazwę na "straż drogowa"?
Opinie (288) 6 zablokowanych
-
2013-02-11 16:26
Policja nie lepsza, kiedyś usłyszałem od dyżurnego ,że nie ma wolnego (1)
radiowozu a śmigłowca mi nie przyśle.. Jedni i drudzy to parodia, cud ,że sami sobie krzywdy nie zrobią, mam wrażenie, że to jakiś zakład pracy chronionej..
- 17 1
-
2013-02-12 08:54
sam zacznij robić porządek na ulicy
- 0 0
-
2013-02-12 08:48
NIK
Na interwencie samochodem nie ale na zakupy w swojej potrzebie tak tam na to kasa jest
- 4 0
-
2013-02-12 08:42
Zimą mało osób handluje pietruszka, więc SM nie ma co robić. Widziałem sam, jak lubią gnębić te zdychające z głodu emerytki.
- 8 0
-
2013-02-12 08:03
Zlikwidować wszystko. (1)
Jeszcze do niedawna, w kwestii Straży Miejskiej uważałem podobnie dopóki dawny szpital kolejowy w Gdańsku nie zaczął się cieszyć większą popularnością. Nawet nie byłem w stanie sobie wyobrazić że tak można parkować samochody na chodniku i w parku. A w pobliżu 3 parkingi płatne puściutkie. Ale cóż lepiej zaoszczędzić 4 zł żeby móc zapłacić 100 zł. Osobiście uważam, że zamiast blokad na koła powinni przyklejać potężne karne ku..sy. Pozdrowienia dla wszystkich frajerów.
- 6 5
-
2013-02-12 08:36
Nie tędy droga
W jakim pobliżu masz te trzy płatne parkingi ? Dwa szpitale i Sąd a parkingów jak na lekarstwo !
- 1 2
-
2013-02-12 08:28
Wstydziłbym się być pracownikiem s.m , obciach na całego.
j.w
- 7 3
-
2013-02-12 08:14
sm - bezużyteczna
Straż Miejska w jednym z trójmiejskich - odmówiła interwencji w sprawie śmieci zalegających wokół śmietnika- gdyż to nie przynosi im pieniędzy - są zainteresowani zbójeckim łapaniem kierowców....to bardzo niemoralna służba- z naszych podatków się utrzymują i nas łupią a w niczym nie pomagają...
- 7 1
-
2013-02-12 08:12
nie wszyscy mają uprawnienia....
- 4 0
-
2013-02-12 08:02
HWDSM !!!
- 3 4
-
2013-02-11 15:33
DO LIKWIDACII!!!!! (3)
mamy policjepo co namronego typu sluzby TO SIE ROBI PANSTWO POLICYJNE -TU ZIELONI TU STRAZNICY PO CO TO WSZYSTKO
- 273 22
-
2013-02-11 15:36
Re: DO LIKWIDACII!!!!! (1)
O co tobie chodzi pijaczku? (nawet się wysłowić klawiaturą nie potrafisz..).
"Państwo policyjne", w którym nie ma pieniędzy na działalność służb - o tym właśnie piszą, czyż nie? Czytać "umisz czy ni"?
Faktycznie, takie "policyjne", że aż zad ściska...- 4 22
-
2013-02-12 08:01
Widzę, że masz kompleks alkoholika
- 0 1
-
2013-02-11 17:12
a co.kto to jest LIKWIDACIA?
jakis nowy moel Daci?
- 5 1
-
2013-02-12 07:26
nazywamy ich okupantami centrum
wożą d*py i ganiają pietruszki...
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.