- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (56 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (71 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (141 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (212 opinii)
Strażnicy z Sopotu dostaną paralizator. Czy to dobry pomysł?
Sopoccy strażnicy miejscy dostaną... paralizator. Taką decyzję podjęły władze miasta, po tym, jak strażnicy sami zwrócili się o to podczas spotkania z prezydentem miasta. Na pomysł dość sceptycznie patrzą ich koledzy z Gdańska i Gdyni.
Ostatecznie komendant sopockiej straży złożył wniosek o zakup dwóch paralizatorów, z których każdy miałby kosztować 8 tys. zł. - Osobiście podchodzę do tego pomysłu dość sceptycznie, bo przypadków napaści na strażników zbyt wiele w ostatnich latach nie było, rozumiem jednak, że może to zwiększyć bezpieczeństwo samych strażników. Rozumiem też, że takie urządzenie nie musi być nawet użyte, aby skutecznie pomóc w interwencji - mówi Mirosław Mudlaff, szef Straży Miejskiej w Sopocie.
Warto tu zaznaczyć, że zgodnie z prawem strażnicy miejscy mogą używać środków przymusu bezpośredniego, w tym właśnie paralizatorów, z tym jednak zastrzeżeniem, iż tylko w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia. W praktyce z paralizatorów korzystają jedynie strażnicy w kilkunastu polskich miastach (m.in. w Krakowie, Łodzi, Chorzowie oraz... w Wejherowie). Jak będzie w Sopocie?
- Bezpieczeństwo jest dla mnie priorytetem. I to zarówno osób, które z chęcią odwiedzają nasze miasto, jak również osób pracujących dla miasta, szczególnie tych, które z racji wykonywanej funkcji na niebezpieczeństwo są narażone. Podjąłem decyzję o zakupie na razie jednego tasera, aby nocne partole Straży Miejskiej, szczególnie w weekendy, miały zapewnione bezpieczeństwo. To nie jest zabawka używana dla kaprysu. To urządzenie, które być może w przyszłości uratuje komuś życie - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Na pomysł sopockich strażników dość sceptycznie zapatrują się ich koledzy z Gdańska i Gdyni.
- Z tego, co wiem, to w Sopocie inicjatywa w tej sprawie była oddolna, wyszła od konkretnych strażników. U nas nikt nie zgłaszał takiego zapotrzebowania komendantowi, więc pomysł - mówiąc krótko - nie istnieje. Jesteśmy zresztą służbą porządkową, a nie służbą bezpieczeństwa - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
W podobnym tonie wypowiadają się strażnicy z Gdyni. - Jestem świadomy tego, że ustawowo dysponujemy tego typu uprawnieniami, ale szczerze mówiąc w Gdyni tematu paralizatorów na dzień dzisiejszy nie ma. Od wielu lat nie było tu przypadku napaści na strażnika. Być może w Sopocie bazują na jakiejś analizie zagrożeń, w naszym wypadku takich zagrożeń nie dostrzegam - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.
Paralizatory, takie jak ten, który planuje zakupić sopocki magistrat, mogą być używane z odległości nie większej niż osiem metrów. Są wyposażone w kamerę, która rejestruje każdorazowe użycie urządzenia.
Opinie (169) 8 zablokowanych
-
2014-07-02 17:55
Czy ktoś może pokazać mi paralizator za 8 tysięcy sztuka?
Jak szukam nie widzę droższych niż kilka tys.
- 2 0
-
2014-07-02 17:50
Nie paralizator a ...
łopatki i woreczki na psie kupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 9 1
-
2014-07-02 17:35
zbrojenia na babcie sprzedające NIELEGALNIE pietruszkę buhahaha
tak czytałam, że dostali paralizator - aż jeden buhahahaha. będą chadzać teraz trójkami: jeden umie czytać i pisać, drugi liczyć, a trzeci będzie niósł paralizator w uroczystej asyście dwóch pozostałych
- 4 1
-
2014-07-02 17:34
Tylko jeden?
Czy przed wyjściem patroli będzie organizowane losowanie kto otrzyma paralizator? Czy otrzyma go zwycięzca konkursu np. na szybkość użycia urządzenia ;)
- 3 0
-
2014-07-02 17:15
jezeli zobacze straznika miejskiego z paralizatorem
ktory nie potrafi po szkoleniach kursach i cwiczeniach.... zpacyfikowac menela i dac go na glebe i skuc bo jest " rozzloszczony" i ten STRAZAK miejski - wyciagnie ten paralizator to gwarantuje ze bede w kazdym dzienniku jak mu ten paralizator uruchomie na czole! IDIOCI!
- 3 2
-
2014-07-02 17:06
paralizator...
jeden?
- 3 1
-
2014-07-02 16:50
8tys.zl.
To jest jakis zart? Nie ma nic tanszego na rynku?
- 1 2
-
2014-07-02 16:49
Kiedy dostaną gładkolufę:)))))?
Niech dzwigają!
- 1 0
-
2014-07-02 16:46
heh
W razie zagrożenia życia powinni wezwać policje!!! Jak ja
- 3 0
-
2014-07-02 16:21
To tak
jak dać małpie brzytwę!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.