• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świadkowie regularnie kłamią w sądach. Zazwyczaj bezkarnie

Michał Sielski, Szymon Zięba
15 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

W kwietniu 2016 roku zaostrzono prawo i teraz za składanie fałszywych zeznań grozi nawet osiem lat więzienia. Świadkowie kłamali bowiem w sądach na potęgę. Sprawdziliśmy, czy coś się zmieniło. W 2019 w sądach rejonowych naszego okręgu skazano za to 78 osób. - To czubek góry lodowej i wielki problem wymiaru sprawiedliwości - twierdzą trójmiejscy prawnicy.



Znasz kogoś, kto wprowadził w błąd organy ścigania lub sąd?

Od kwietnia 2016 roku za składanie fałszywych zeznań, które będą dowodem w postępowaniu sądowym, ale także za ukrycie prawdy, grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Wcześniej górną granicą były trzy lata, ale sędziowie, prokuratorzy i policjanci byli nagminnie oszukiwani. Początkowo efekt był, ale według naszych rozmówców obecnie znowu mamy do czynienia z falą kłamstw, które w sądach - niestety - często uchodzą na sucho.

Coraz mniejszy szacunek do sądu



- Wymiar sprawiedliwości od lat jest publicznie opluwany. Coraz łatwiej jest więc zdobyć się na odwagę, by go oszukać i to nieraz. Ludzie są zawiedzeni, boją się sądu, dlatego też uciekają się do metod niedozwolonych - tłumaczy prof. Brunon Hołyst, specjalizujący się w zagadnieniach kryminalistyki i kryminologii. - W takich chwilach nie myśli się o wysokości kary - dodaje.
Podobnego zdania są zapytani przez nas trójmiejscy prawnicy. Przykładami sypią jak z rękawa.

- Miałem ostatnio sprawę dłużnika, który uchylał się od oddawania pieniędzy i to ewidentnie. Zarówno on, jak i jego wspólnicy jeździli na przykład luksusowymi samochodami, ale nikt "nie pamiętał", kto ma kluczyki i gdzie one obecnie są. Gdy w końcu zeznał w sądzie, że właśnie jest w warsztacie i musiał podać w którym, egzekucja komornicza nie była możliwa, bo okazało się, że to nieprawda. W warsztacie powiedzieli, że nigdy takiego samochodu tam nie było i zostało to potwierdzone stosownymi dokumentami. Kłamstwo ewidentne, a odpowiedzialność? Żadna - opowiada znany adwokatGdańska.
Przedstawiać się nie chce, bo woli nie zadzierać z sędziami, z którymi jeszcze nieraz się na sali sądowej spotka. Ale i prokuratorzy nie są tu bez winy. Wnioski o ukaranie za składanie fałszywych zeznań składane są bardzo rzadko. Zarówno przez prokuratorów, jak i sędziów.

W okręgu gdańskim 78 skazanych w ciągu 2019 roku



Jak poinformował sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku, nie prowadzi się statystyki zawiadomień dotyczących składania fałszywych zeznań, kierowanych przez sędziów. Przedstawiciel "okręgówki" tłumaczy, że zawiadomienia mogą być kierowane bezpośrednio z rozprawy do poszczególnych prokuratur.

- Zawiadomienia mogą jednak składać również strony, a prokurator może podejmować działania z urzędu. W konsekwencji nie mogę podać, iloma i jakimi wyrokami zakończyły się takie zawiadomienia - mówi sędzia Tomasz Adamski.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że składanie fałszywych zeznań reguluje artykuł 233 paragraf 1 Kodeksu karnego. Jak udało się nam dowiedzieć, w 2019 roku w sądach rejonowych naszego okręgu zapadły łącznie wyroki z art. 233 (dane bez podziału na paragrafy) wobec 88 osób, z czego 78 osób skazano, z tego 24 osoby na karę pozbawienia wolności, w tym 15 z warunkowym zawieszeniem.

- Były to kary od sześciu miesięcy do roku. 16 osób skazano na karę ograniczenia wolności, dwie na kary mieszane, 36 osób na kary samoistnej grzywny. Warunkowo umorzono postępowanie wobec sześciu osób, a cztery uniewinniono. Aż 42 osoby poddały się dobrowolnie karze. Z art. 233 skazano 24 kobiety i 54 mężczyzn - wylicza sędzia Adamski.

To czubek góry lodowej



Zapytani przez nas prawnicy nie mają złudzeń, że to jedynie wierzchołek góry lodowej.

- Instytucja świadka istnieje od zarania dziejów i od zarania dziejów istnieje problem wiarygodności zeznań. Zeznania świadków są jednym z najważniejszych narzędzi poznawczych dla wymiaru sprawiedliwości. W polskim systemie prawnym każdy ma obowiązek bycia świadkiem. Społeczeństwu winno zatem zależeć na tym, by świadkowie zawsze zeznawali prawdę, niczego nie zatajając - podkreśla radca prawny Bartosz Żukowski z Kancelarii Adwokatów i Radców prawnych w Gdyni.
W rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej. Kto bywa na sprawach sądowych, ten doskonale wie, że zeznania świadków potrafią się nie tylko różnić, ale być całkowicie sprzeczne. Sąd w uzasadnieniu pisze nawet, że "zeznania świadka X były niewiarygodne, bo były sprzeczne z zeznaniami innych świadków". I zazwyczaj nic więcej się w takiej sprawie nie dzieje. Świadkowi udało się skłamać, ale z reguły odpowiedzialności żadnej za to nie ponosi. Cały strach kończy się na surowym upomnieniu przed rozpoczęciem zeznań, że grozi mu kara za kłamstwo lub zatajanie prawdy - kara jednak zazwyczaj wyłącznie teoretyczna.

- Szukając remedium, wydaje się, że tylko jednoznaczna i masowa aktywność sędziów w tym zakresie, polegająca na składaniu zawiadomień o podejrzeniu składania fałszywych zeznań, jest w stanie zmienić przekonanie o bezkarności zatajania prawdy przed sądem lub relacjonowania jej w sposób nieprawdziwy. Wydaje się, że potrzebna jest również wola polityczna - jako że prokuratura to instytucja hierarchiczna - aby zawiadomienia takie nie były lekceważone, a sprawy umarzane, gdyż stoi to w sprzeczności z nakazem tzw. prewencji ogólnej. Działania takie, pomimo początkowego wzrostu obciążenia sądów i prokuratur, per saldo, zmniejszając liczbę fałszywych lub ukrywających prawdę świadków, ułatwiłyby pracę i sędziom, i prokuratorom, a i społeczny szacunek oraz respekt dla tych instytucji z pewnością by wzrósł - podkreśla Bartosz Żukowski.

Miejsca

Opinie (435) ponad 20 zablokowanych

  • to zasługa wykształconych przezPanstwo polskie ,,mecenasow,, operowania przez oskarzonych duzymipieniedzmi i stała bliskosc mecenasow ze swiatem przestepczym...

    • 2 0

  • To sedziowie i prokuratorzy dzialaja niezgodnie z prawem a ludzie sie tylko bronia (1)

    W okregu gdanskim 20 postepowan prokuratorskich zostalo umorzonych odmowiono wszczecia sledztwa bo prokuratury w okregu pomorskim chronily urzednikow panstwowych i funkcjonariuszy policji przed odpowiedzialnoscia karna zamiatajac sprawy pod dywan np. Znecajacych sie policjantow nad zatrzymanym. A sedziowie Sadow w gdansku lamia prawo- skazany za wykroczenie bez udowodnienia winy - zasada watpliwosci na kozysc oskrzonego nie istnieje
    Jednym slowem reka reke myje w Gdnsku jest kasta w ktorej sklad wchodza sedziowie prokuratorzy funkcjonariusze publiczni.

    • 2 0

    • masz racje i Ziobro NIC nie robi w tej sprawie trojmiejskich bandziorow sędziow

      to jest mafia

      • 1 0

  • aha

    czyli jak świadek w sądzie w sprawie o kradzież pietruszki się pomyli to pozbawienie wolności ,a jak polityk kłamie publicznie to dalej nic ,brawo !

    • 1 0

  • sędziowie z Trójmiasta ...to wielka MAFIA.....za łapowki uniewinniaja pedofili i bandytow, zlodzieji itd...

    czas sie zając tym plugawym towarzystwem....czas na zmiany,,,czas na potężne kontrole tych sedziow łajdakow....ktorzy uniewinniaja oskarżonych za przestepstwa......i gna dokumenty a sedzia sie śmieje w oczy i straszy karą jak osoby domagaja sie sprawiedliwego wyroku...GDZIE organizacje ktore sprawdzja niesprawiedliwe wyroki i korupcyjnych oszustow sędziow !

    • 2 0

  • Ten co jedzie rowerem na zdjeciu niema maski ,przeciez to jest karalne moge wystapic jako swiadek :)

    • 0 0

  • "wymiar sprawiedliwości od lat jest publicznie opluwany"

    drogi niedomiarze sprawiedliwości - szacunek to transakcja obopólna.. nie plujcie na ludzi to może i oni przestaną

    • 0 3

  • Co się dziwić jak sami sędziowie protestują.

    Bo zamiast szybkich sądów chcą wolnych, to ludzie spowalniają jak mogą.

    • 1 2

  • Świadkowie

    Niestety jest to prawda znam kilku świadków, którzy kłamali podczas spraw sądowych a nawet jeden
    przyznał podczas składania zeznań że wyprowadził 1,45 mln złotych z jednej ze spółek i nikt mu nic nie zrobił, a on do dziś nie odpowiadał za ten czyn. Inni kłamcy także nie ponieśli odpowiedzialności za nieprawdziwe zeznania. Z pewnością prokuratura powinna być bardziej aktywna. Trzeba naprawdę przeprowadzić naprawę systemu sądowego ale nie jest to łatwa i prosta sprawa.

    • 1 0

  • Tak, spotkałem się z czymś takim, jak kłamstwo świadków w sądzie. W żywe oczy mówili o rzeczach, które nie miały miejsca.

    Zmowa z zemsty, a biedny oskarżony musiał udowadniać, że jest niewinny, choć prawo stanowi odwrotne (oskarżonemu trzeba winę udowodnić). Ostatecznie uniewinnienie, ale co nerwy zostały szargane, to tylko oskarżony wiedział - współczułem człowiekowi. I tacy do dziś chodzą bez kary i cieszą się, że komuś zrobili na złość. Sprawiedliwość, prawo? Tylko w filmach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane