- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (33 opinie)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (12 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (421 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (472 opinie)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (288 opinii)
- 6 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (72 opinie)
Święto podwodniaków na ORP "Sęp"
28 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
- Przyznać należy szczerze, że przyszło wam służyć w wyjątkowo trudnych czasach. Utrzymanie sprawności starzejących się, a właściwie powinienem powiedzieć tragicznie starych okrętów, wymaga wielkiego zaangażowania i olbrzymiego nakładu sił - mówił do podwodniaków admirał Mirosław Mordel w czasie obchodów 85. rocznicy powstania Dywizjonu Okrętów Podwodnych.
Są to ORP "Bielik", ORP "Kondor", ORP "Sęp" i ORP "Sokół". Liczą sobie one pół wieku i razem z ORP "Orzeł" wchodzą w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych, który w piątek świętował 85. rocznicę powstania. Szef kierownictwa Marynarki Wojennej wydał bowiem 30 kwietnia 1931 r. zarządzenie, aby z dniem 1 maja tego samego roku, utworzyć Dywizjon Łodzi Podwodnych.
- Złotymi zgłoskami zapisał się udział załóg okrętów podwodnych w II wojnie światowej. Do dzisiaj nazwy ORP "Orzeł", ORP "Wilk", ORP "Sokół", ORP "Dzik" znane są prawie wszystkim Polakom. Stały się synonimami patriotyzmu, bohaterstwa, męstwa, odwagi i profesjonalizmu - przemawiał w czasie uroczystości w Porcie Wojennym Gdynia adm. Mirosław Mordel, inspektor Marynarki Wojennej.
Przemówienie admirała było kluczową częścią uroczystości. Ale nie z uwagi na opowiadanie o historii, a z powodu mocnych słów o stanie polskich okrętów podwodnych. Na nabrzeżu Portu Wojennego usłyszeli je podwodniacy, marynarze z innych jednostek i zaproszeni goście.
- Przyznać należy szczerze, że przyszło wam służyć w wyjątkowo trudnych czasach. Utrzymanie sprawności starzejących się, a właściwie powinienem powiedzieć tragicznie starych okrętów, wymaga wielkiego zaangażowania i olbrzymiego nakładu sił. Zbliżający się nieuchronnie termin wycofania z linii pozostałych okrętów typu Kobben w zderzeniu z przedłużającym się okresem pozyskania okrętów podwodnych nowego typu, z pewnością budzi w was niepokój i nie będę próbował was uspokajać - ja ten niepokój w pełni podzielam.
Przeczytaj również: Marynarka Wojenna znowu na dalszym planie
Z powodu wyeksploatowania, w ciągu najbliższych lat mają bowiem zostać wycofane ze służby kolejne Kobbeny. Natomiast obecnie - według nieoficjalnych informacji - nie wszystkie z pięciu okrętów podwodnych, które wchodzą w skład DOP, są sprawne.
- Pozwolę sobie jedynie wyrazić nadzieję, że w najbliższym czasie zapadną ostateczne decyzje i przejdziemy z czysto teoretycznego na praktyczny etap pozyskiwania nowych okrętów. (...) Oczywiście, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie nastąpi to jutro, że nie nastąpi to w najbliższym tygodniu, raczej nie w następnym miesiącu, ale jestem przekonany i mam nadzieję, że do końca tego roku.
Podstawą takiego optymizmu - jak dodał admirał - są rozmowy, które toczyły się podczas narady kierowniczej Sił Zbrojnych w ubiegłym i obecnym roku.
Przeczytaj też: Historia i ciekawostki z dziejów Marynarki Wojennej
Miejsca
Opinie (74) 3 zablokowane
-
2017-04-28 20:58
MW
Za tych co na wahcie i na morzu kielich w górę.
Tyle wynurzeń co zejść pod wodę nie na perskopową, wszystkiego najlepszego.- 48 0
-
2017-04-28 20:25
Marynarka Wojenna to taki ubogi krewny Wojska Polskiego
- 34 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.