• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnica ulicy Spacerowej

Marek Gotard
15 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Badacze dziejów dawnego Gdańska natrafili na ślad sensacyjnego epizodu związanego z budową ul. Spacerowej. Badacze dziejów dawnego Gdańska natrafili na ślad sensacyjnego epizodu związanego z budową ul. Spacerowej.

Czy przejeżdżając ulicą Spacerową w Gdańsku, bezwiednie mijamy zapomniany cmentarz francuskich jeńców wojennych? Badacze dziejów dawnego Gdańska natrafili na ślad sensacyjnego epizodu związanego z budową tej drogi.



Dziś ulica Spacerowa zobacz na mapie Gdańska to niedawno zmodernizowana droga prowadząca z Oliwy do Osowy. Kilkaset metrów za zjazdem do zoo w kierunku Osowy, droga wpada do wąwozu, z prawej strony otoczonego niewysokimi wzgórzami. Tuż przy drodze stoi niewielka kapliczka. Po przeciwnej stronie stoją zabudowania leśniczówki. To właśnie bezpośrednie okolice kapliczki i leśniczówki prawdopodobnie kryją ślady po zapomnianym dramacie, rozgrywającym się tu pod koniec XIX wieku.

Od lat czterdziestych XIX wieku Francja i Niemcy coraz intensywniej rywalizowały ze sobą o prymat w zachodniej części europejskiego kontynentu. Sytuacja zrobiła się nie do zniesienia po wygranych przez Prusy wojnach z Austrią i stworzeniu w 1866 roku Związku Północnoniemieckiego, będącego faktycznym zalążkiem zjednoczonych Niemiec.

Wieloletnie napięcia doprowadziły do wypowiedzenia, przez Napoleona III, wojny Prusom. Poszło o próbę osadzenia przez kanclerza von Bismarcka na tronie hiszpańskim pruskiego księcia. Pewni siebie Francuzi wkroczyli 19 lipca 1870 roku na tereny Niemiec.

Po początkowych drobnych sukcesach zjednoczone wojska prowincji niemieckich spuściły im ciężkie lanie. W rezultacie w połowie września wojska niemieckie obległy Paryż, który skapitulował w styczniu 1871 roku. Wojnę zakończył traktat pokojowy podpisany w maju 1871 roku.

Francja straciła nie tylko honor, ale także część bogatej w węgiel Lotaryngii i musiała zapłacić Prusom reparacje wojenne w wysokości pięciu miliardów franków w złocie. Mało kto wie, że z tych właśnie pieniędzy powstała większość ceglanych, urzędowych budynków na terenach Cesarstwa Niemieckiego, w tym także w Gdańsku.

Trzy lata przed wojną rząd pruski rozpoczął budowę nowej drogi. Miała ona połączyć dużą wieś, w zasadzie nawet już miasteczko - czyli Oliwę z położoną za lasami, liczącą kilkadziesiąt budynków, Osową. Budowa drogi była koniecznością, ponieważ mieszkańcom nie wystarczał już, funkcjonujący tu od czasów napoleońskich trakt, mający pomocnicze znaczenie w stosunku do najstarszej i najważniejszej drogi do dawnego opactwa, wijącej się dzisiejszą Doliną Radości.

Mimo dużego znaczenia, budowa drogi postępowała bardzo powoli. Na przeszkodzie stały niezwykle trudne warunki terenowe i gęsty las. Prace ruszyły jednak znacznie szybciej, kiedy w Oliwie pojawili się jeńcy francuscy. Na ich ślad natrafili członkowie Towarzystwa Przyjaciół Gdańska.

- Niedawno Towarzystwo stało się posiadaczami unikatowego przewodnika po Oliwie z 1904 roku, autorstwa Elise Pűttner - opowiada Mirosław Piskorski, z zarządu TPG. - Zaczęliśmy tłumaczyć tę publikację. Na stronie 43 natknęliśmy się na niezwykle interesujący fragment: "Tuż przy leśniczówce Renneberg , w miejscu gdzie droga biegnie w lewo, położony jest na spadzistej skarpie biały kamień upamiętniający datę 1870-1871. W tym wąwozie pochowani zostali francuscy jeńcy, którzy byli zatrudnieni przy budowie drogi Chaussee."

Rennenberg to dawna nazwa leśniczówki w Renuszewie. Chaussee to dzisiejsza ulica Spacerowa. Po kamieniu upamiętniających wojnę 1870-1871 nie pozostał żaden ślad. Podobnie jak po cmentarzyku budujących drogę Francuzów. Być może w późniejszych czasach na miejscu pruskiego kamienia postawiono kapliczkę.

- Ustalenie gdzie w wąwozie mogą znajdować się groby francuskich jeńców jest trudne, ale możliwe - mówi Piskorski. - Temat wymaga kolejnych badań. Liczymy, że znajdziemy kolejne źródła. Publikacje lub relacje, które powiedzą nam więcej na ten temat. Pożyteczną inicjatywą byłoby też postawienie nowego kamienia lub niewielkiego pomnika przypominającego o poległych Francuzach.

Przed historykami z Towarzystwa Przyjaciół Gdańska stoi niełatwe zadanie. O mogile francuskich jeńców nie wiedzą ani pytani przez nas mieszkańcy domów u wylotu Spacerowej, ani leśniczy z Renuszewa. Nie jest to z resztą jedyna zapominana, smutna historia, związana z okolicami tej leśniczówki.

Oliwski wąwóz kryje także wojenne historie, z ostatnich dni marca 1945 roku. Przez oliwskie wzgórza przebiegał jeden z pierścieni niemieckiej obrony. Spacerowa, główna droga z Osowej do Oliwy miała duże strategiczne znaczenie. Nacierające wojska radzieckie nieubłaganie parły przez Spacerową do Oliwy.

- Wśród wśród wojsk odpierających Rosjan, na tym odcinku znajdowała się też grupa młodzieży z Hitlerjugend. Obsługiwali działo kalibru 88 mm - wspominał po latach stary gdańszczanin, mieszkający pod przed wojny przy ulicy spacerowej. - Stojące za jednym z zakrętów i skierowane na wprost zniszczyło kilka rosyjskich czołgów T-34. Młodzi i niedoświadczeni obrońcy trzymali amunicję do działa tuż obok niego. Celna salwa z kolejnego radzieckiego czołgu zlikwidowała punkt oporu. Rozrzucając w różnych kierunkach szczątki obsady.

Podczas niedawnego remontu ulicy Spacerowej, dokładnie w miejscu wskazywanym przez autochtona, znaleziono sporą ilość pocisków do działa kalibru 88 mm. Kilkaset metrów dalej koło i zniszczone elementy rosyjskich czołgów. Jeden ze starszych mieszkańców Osowej, pracownikom firmy rozminowującej ten teren opowiedział historię jak jego rodzice już w pierwszych dniach kwietnia zbierali z wąwozu i drogi pokaleczone zwłoki atakujących i cywilów, którzy kryli się na wzgórzach. Wszystkich złożono w jednej mogile w oliwskim wąwozie. Być może spoczywają w sąsiedztwie XIX-wiecznych grobów francuskich jeńców budujących ponad siedemdziesiąt lat wcześniej ulicę Spacerową.

Tomasz Strug - Portal Stara Oliwa.pl

Informacja o grobach jeńców francuskich koło Renuszewa jest absolutną nowością. Zupełnie nie znaną dotąd badaczom dziejów Oliwy. Jeżeli jest to prawda, będzie to świetne uzupełnienie mało znanej historii tych okolic w drugiej połowie XIX wieku.

Opinie (275) ponad 50 zablokowanych

  • Salwa z jednej lufy

    Redagujący ten nius nieznane jest znaczenie rzeczownika SALWA.
    Ale niewątpliwie termin "szczał przez lufcik" jest zrozumiały Panu Redachtorowi.
    GRĄDŹL

    • 1 1

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (2)

      pewnie tacy Polacy jak ty w poszukiwaniu znaków polskości rozbijali po wojnie niemieckie nagrobki i zeskrobywali z odrzwi kościołów cytaty z Ewangelii pisane po niemiecku...

      • 0 0

      • (1)

        raczej normalna reakcja po bestialskiej wojnie, którą wywołali Niemcy

        • 1 0

        • Fritzl też pewnie uważa, że jest normalny...

          • 0 0

  • mój tato jest tam pochowany...:-(

    • 1 1

  • Francuscy jeńcy pod Słupskiem... (3)

    Francuzi również budowali sztuczne kanały na rzece Słupi, w miejscu gdzie stoją teraz najstarsze w Europie elektrownie wodne, w miejscowościach Krzynia, Konradowo i Gałąźnia Mała. Niemcy inwestowali dużo pieniędzy w rozwój Pomorza i za to należy im sie szacunek.

    • 14 2

    • Gdyby nie Niemcy Gdańsk nadal byłby wioską!! (1)

      A drogi były by najwyżej brukowane:) wszystko czym jest pomorze zawdzięcza Niemcom!!
      Mało tego Gdańsk to kiedyś był kurort na skale światowa!! Podobnie jak Sopot wystarczy zobaczyć stare zdjęcia i porównać co zniszczyli Rosjanie,a potem Polacy i do dzisiaj nie zostało odbudowane!!!

      • 4 3

      • skąd się tyle tego śmiecia w necie bierze?

        • 2 0

    • ech trza pamietac o tej zwyczajnej prawdzie ze jak polak nie zawsze rowna sie dobry

      tak samo niemiec nie zawsze rowna sie zly, swoje plusy mieli, a ze to nacja od stuleci arogancka i pelna rozsadzajacej jej pychy to inna sprawa.

      • 4 0

  • Odkrywajmy historie miejsc, w których żyjemy!

    Świetnie, że pojawił się taki tekst. Mogłoby być więcej podobnych. Dobrze mieć świadomość dziejów własnej ziemi. A bogactwo historii dzisiejszego Trójmiasta uczy tolerancji i pokory.

    • 5 1

  • Niestety montana !

    My w Gdyni jako, że przybyliśmy zza Buga i żyjąc dziś w miasteczku bez historii wybudowanym za państowe pieniądze, mając przy tym kompleks Gdańska i Sopotu nie możemy pozwolić sobie na takie gloryfikowanie Niemców, Francuzów i innych okupantów !!!

    • 1 3

  • za francuskie pieniadze zbudowano (4)

    żeby się teraz żabojady nie zgłosiły po zwrot swoich pieniędzy. w końcu niemiaszki przegrały z kretesem dwie nastepne wojny wiec powinny zwrócic to co wcześniej zagrabiły;)

    • 2 6

    • (2)

      a tyn negatyw to chyba leniczy wstawil ze strachu o swoja chalupe;)

      • 0 3

      • dziecko sam do siebie gadasz ? (1)

        niezauwarzyłes ze taki trol forumowy juz na ciebie nikt niereaguje!

        • 0 0

        • zazdroscisz:p

          • 0 0

    • szosa

      swoja droga jako stary oliwiak pamietam funkcjonujaca nazwe "SZOSA" dla obecnej spacerowej. teraz rozumiem dlaczego

      • 1 2

  • czy Polacy wkoncu zaczna wspólpracowac i brac przykład z Niemców? (3)

    Tak jak to robia wszystkie inne państwa UE i całego swiata? Dla których Niemcy sa wzorem!! Czy moze beda nadal jak zacofane prostaki ziac nienawiscia i dalej ciagnac te zacofanie!!?? JAk zawsze wiadomo agresja beirze sie z niezrozumienia!! A najwiecej mercedesów jest własnie w Izraelu!!A nie wpsominajac otym ze emigrantów zydoskich którzy uciekaja z izraela do Niemiec tez jest coraz wiecej.

    • 11 5

    • Więcej optymizmu (2)

      Polska od ponad 200 lat istniała tylko przez 40 jako niepodległe Państwo i bilans tych 40 jest całkiem całkiem. Tak swoją drogą część z tych emigrantów izraelskich wyjeżdża do Niemiec na paszporcie ... polskim jako kraju EU. A dlaczego z naszym paszportem? Bo były czasy gdy w Europie ich prześladowano w Hiszpanii, Anglii, Francji, Niemczech, Włoszech, Szwajcarii, a schronienie dała im ... Polska. A drogi powstają. Przygotowywanych przetargów i w toku na A i S jest dużo jak nigdy dotąd. Już tu kiedyś pisałem ale przypomnę. Ostanie lata i najbliższe to: nowy terminal kontenerowy, dwie hale sportowe, pierwsza autostrada do 3miasta, Trasa Kwiatkowskiego, Obwodnica Południowa, Baltic Arena, Słowackiego, WZ, może kolej metropolitalna. Kiedy w historii tego miasta tyle się budowało w tak krótkim czasie? Chyba w XVIw.

      • 2 1

      • rozumiem ze te ok 40 to liczysz do tej chwili jako te 21+19?

        • 0 0

      • ale ty bredzisz polska od momentu zakonczenia wojny niewybudowała kawałka autostrady

        drogi unas buduja od 60lat ale tylko na papierze wtym samym czasie wszedzie tylko nie wpolsce budowali drogi robili je we wszystkich innych krajach bloku wschodniego tylko nie w polsce polacy budowali je nawet w IRaku tylko nie wpolsce.!!

        • 0 2

  • Oburzenie???

    Internauci się oburzają ,że hitlerjugent,że francuzi poumierali a nie polegli,że Spacerowa powinna mieć 4 pasy a nie 2!!!
    Kurcze ludzie przeciez to chodzi o kawałek naszej wxpólnej ludzkiej historii!!
    Nie fascynuje was to ,że odnaleziono tu kawałki jakiejś ludzkiej historii??Wzbijcie sie trochę na wyżyny , a nie pełzacie przy ziemi ,jak takie - przepraszam - robale.
    A hitlerjugent - to byli młodzi chłopcy nastoletni i też byli ludzmi,troszkę zrozumienia.

    • 6 0

  • No i terez lipa z rozbudowy tej drogi. Będę badania, wykopaliska itd. Ciekawe kto za to płaci. Polska to dziwny kraj

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane