- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (55 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (563 opinie)
- 3 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (37 opinii)
- 4 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (61 opinii)
- 5 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (566 opinii)
- 6 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (24 opinie)
Taksówkarz pokrzyżował plany oszustom
Wsiadła do taksówki i roztrzęsiona zamówiła kurs do banku, opowiadając kierowcy, że musi pomóc policji zdemaskować szajkę oszustów. Taksówkarz, który wielokrotnie czytał o przestępcach działających metodą "na policjanta", zamiast do banku zawiózł seniorkę na komisariat i uchronił ją przed stratą pieniędzy.
Gdy seniorka zaczęła opowiadać kierowcy o tym, że jedzie wypłacić pieniądze dla policjantów ścigających oszustów, taksówkarzowi zapaliła się czerwona lampka. Przekonał klientkę, że najlepiej będzie sprawę wyjaśnić na komisariacie. Dzięki temu nie padła ona ofiarą prawdziwych oszustów.
- Policjanci ustalili, że do 79-letniej gdańszczanki najpierw zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika poczty, która wypytywała o dane osobowe pokrzywdzonej oraz adres, powiedziała też, że na poczcie kobieta ma do odebrania ważną przesyłkę. Po zakończonej rozmowie do 79-latki zadzwonił tym razem mężczyzna, który przedstawił się jako policjant biura śledczego i powiedział jej, że jest obserwowana przez przestępców, którzy oszukują seniorów. Oszust poprosił kobietę, żeby pomogła w rozpracowaniu grupy przestępczej. W tym celu pokrzywdzona miała pojechać do banku i wziąć kredyt. Na szczęście dzięki czujności taksówkarza udało się uniknąć oszustwa - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Przy okazji jak najbardziej prawdziwi policjanci przypominają, że nigdy nie informują telefonicznie o swoich działaniach, nie namawiają do współpracy w ten sposób i - przede wszystkim - nigdy nie proszą o przekazanie im żadnych pieniędzy.
Gdy ktoś zadzwoni z tego typu prośbą, podając się przy tym za policjanta, to nie pozostaje nic innego, jak powiadomić o sprawie prawdziwą policję.
Opinie (155) 9 zablokowanych
-
2019-09-20 09:24
Mojego ojca spotkało to samo tydzień temu
Ten sam telefon i dokładnie ten sam atak wyłudzenia, jednak nie dał sie oszukać i pojechał odrazu na policje.
- 3 0
-
2019-09-20 09:41
Brawo
BRAWO
- 2 0
-
2019-09-20 10:16
Swietnie, a jutro...
Ta Sama baba po jedzie do banku I wezmie kredyt bo przeciez musi wrzucic cos do smietnika jak obiecala... Ameba umyslowa...
- 2 1
-
2019-09-20 11:00
powinien ktos "dac sie oszukac"
ale zamiast pieniedzy zostawic eksplodujaca niezmywalna farbe i moze jakis nadajnik gps, szybko by sie znalazlo oszusta, w usa robia tak ze zlodziejami paczek spod domow
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.