• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tereny postoczniowe w Gdańsku w ewidencji zabytków

Rafał Borowski
27 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W środę Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargi czterech właścicieli postoczniowych terenów ws. wpisu wybranych obiektów, w tym historycznych stoczniowych dźwigów, do wojewódzkiej ewidencji zabytków. W środę Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargi czterech właścicieli postoczniowych terenów ws. wpisu wybranych obiektów, w tym historycznych stoczniowych dźwigów, do wojewódzkiej ewidencji zabytków.

81 obiektów dawnej Stoczni Gdańskiej, w tym 15 żurawi, figuruje już w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Wszystko dzięki wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego. Orzeczenie zakończyło trwający od 2014 roku spór pomiędzy wojewódzkim konserwatorem zabytków a czterema właścicielami postoczniowych terenów.



Czy warto wpisać tereny dawnej Stoczni Gdańskiej do rejestru zabytków?

Likwidacja postoczniowych terenów w Gdańsku, która odbywała się na przestrzeni ostatnich kilku lat, wywołała wśród mieszkańców spore kontrowersje. Szczególny opór wzbudziło zezłomowanie niektórych stoczniowych żurawi. Zdaniem wielu gdańszczan, ich strzeliste konstrukcje są jednym z najbardziej charakterystycznych elementów w panoramie miasta, który zasługuje na prawną ochronę.

W związku z tym, na początku 2014 roku Dariusz Chmielewski, ówczesny pomorski wojewódzki konserwator zabytków zlecił inwentaryzację zabytkowych obiektów na postoczniowych terenach. Niestety, podjęte na jej podstawie decyzje wywołały silny opór właścicieli terenów dawnej Stoczni Gdańskiej.

- Włączenie do wojewódzkiej ewidencji zabytków, zarówno niektórych postoczniowych budynków, jak i piętnastu dźwigów tak charakterystycznych dla panoramy Gdańska spotkało się ze sprzeciwem właścicieli terenów postoczniowych, firm Kolonia Robotnicza, Drewnica Development, Synergia 99 i Aluship Technology - wylicza Marcin Tymiński, rzecznik prasowy PWKZ.
Spór znalazł swój finał w sądzie. Skargi właścicieli zostały jednak oddalone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Deweloperzy nie zamierzali dać za wygraną i odwołali się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

- W środę NSA ogłosił wyroki w tych sprawach, oddalając skargi kasacyjne i potwierdzając legalność działań pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków - informuje Tymiński.
Prawnicy, którzy reprezentowali PWKZ w toku całego postępowania sądowo-administracyjnego, zapewniają, że to bezprecedensowy wyrok w historii polskiego orzecznictwa.

- To bezprecedensowa sprawa w skali kraju i bardzo ważna dla ochrony zabytków na terenach postoczniowych w Gdańsku, rozstrzygająca wiele istotnych dla praktyki działań służb konserwatorskich zagadnień prawnych - mówi radca prawny Michał Szymanek, reprezentujący PWKZ w toku całego postępowania. - To pierwsze orzeczenie NSA stanowiące wszechstronną ocenę prawną objęcia zabytku ochroną prawną poprzez ujęcie w wojewódzkiej ewidencji zabytków. To duży sukces prawny, tym cenniejszy, że służący ochronie dziedzictwa kulturowego terenów stoczniowych w aspekcie różnych wartości zabytkowych, w tym wydarzeń historycznych, takich jak strajki sierpnia 1980 roku.
Dzięki środowemu orzeczeniu wpisanie w 2014 roku wytypowanych zabytków nieruchomych z terenu dawnej Stoczni Gdańskiej do wojewódzkiej ewidencji zabytków nabrało mocy prawnej.

- Czekamy na uzasadnienie wyroków. Zakończyliśmy też postępowanie ws. wpisu do rejestru zabytków zespołu zabudowy dawnej Stoczni Cesarskiej, kończymy przygotowywanie decyzji o wpisie do rejestru zabytków - mówi Agnieszka Kowalska, pomorski wojewódzki konserwator zabytków.

Miejsca

Opinie (68) 1 zablokowana

  • Lofty

    Zrobić lofty z ocalalych budynkow !!

    • 3 2

  • Humor , satyra .

    Ha,ha,ha ale jaja !!! W ten sposób ten Bronx jaki jest tam obecnie potrwa w tym miejscu jeszcze długo . Ale to może i lepiej ponieważ obecny wygląd okolicy bardzo pasuje do tego zardzewiałego bunkra , który stoi opodal . Trzeba było dbać o zabytki gdy one jeszcze nimi były . Co do cwaniaczków władających obecnie tym śmietnikiem to myślę iż mają lekkiego kwasa z powodu obrotu sprawy i szukają komu by tu kosę przyżenić wśród osób od szemranych interesów .

    • 6 1

  • mam nadzieje, ze podpiluja te zurawie i na silnym wietrze przewroca sie

    a tymczasem zadalbym odszkodowania od Skarbu Panstwa za sprzedanie wadliwej nieruchomosci

    • 4 6

  • Jak juz wszystko wyburzyli, to se moga wpisywac

    • 2 1

  • Co to za najazd dźwigowych Januszy?

    Juz Drewnica z Sobolewskiem na czele internetowych klakierów wynajęla? Zeby dalej robic szum i burzyc co sie da? Czytam i nie wierzę, ale w wiele rzeczy ostatnio nie wierzę, więc szoku przynajmniej nie ma.

    • 3 2

  • Źurawie tak, ale zdewastowane budynki? Nikt ich nie wyremontuje.

    • 3 1

  • tak przy okazji

    kto jest producentem tych "dźwigów" ? gdzie znajdę jakieś informacje na temat czasu ich budowy, producenta i parametrów?

    • 0 0

  • Co z pieniędzmi na dźwigi ? (1)

    Adamowicz z Fundacją Gdańską zbierali pieniądze na dźwigi. Ktoś wie co się stało z tą kasą ?

    • 2 0

    • Najpierw dźwigi sprzedają za grosze a potem odkupują za miliony :(

      • 0 0

  • zlom a nie zabytek

    Rozumiem ze ktos ma wspomnienia, sentyment zwiazane z tym widokiem, miejscem ale od razu zabytek? Nie bylo kasy na rozebranie ani na rozsądne zagospodarowanie miejsca ale teraz nagle wielkie zabytki?

    • 1 1

  • Konserwator

    Zielone dźwigi nie znikną z panoramy Gdańska one cały czas pracują i będą jeszcze długie lata. Zarabiają na siebie i są w ciągłej konserwcji, wiem bo sam je remontuje . Chyba że wejdzie konserwator zabytków i je odsunie od pracy wtedy rdza je zerzre .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane