- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (85 opinii)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (85 opinii)
- 3 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (270 opinii)
- 4 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (404 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (111 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
- Z publikacji "NIE" wynika, że otrzymuje pani mnóstwo listów w sprawie swojej inicjatywy opodatkowania Kościoła.
- Przekrój społeczny nadawców jest pełen - od gospodyń domowych po księży, byłych lub aktualnych, ale niekatolickich.
- Jakie jest zatem stanowisko księży w tej sprawie?
- Księża prawosławni czy polsko-katoliccy piszą, że są bardzo ubodzy, utrzymują rodziny, a nie mają umów konkordatowych, do nich państwo nie ma szczególnego stosunku. Proszą, by ich wyłączyć z tego pomysłu. Natomiast byli księża katoliccy opisują rzeczy bardzo pikantne: jak unika się przekazywania datków na kurię biskupią, uszczuplając dochody z tacy, jakich trudów wymaga budowa kościołów, jak wielkie zobowiązania muszą ponosić na rzecz seminariów duchownych, na świętopietrze dla Watykanu. Piszą jednak również o parafiach, gdzie proboszczowie "obrastają runem" jak tłuste owieczki. Nie dotyczy to jednak wikarych, parafii wiejskich, na terenach objętych bezrobociem - tam ksiądz dzieli się tym, co ma, a nie bardzo ma się czym dzielić.
- Proszę przypomnieć, na czym polega pani inicjatywa.
- Najkrócej mówiąc, choć ze szkodą dla meritum, na tym by opodatkować kościelne podmioty gospodarcze: drukarnie, stawy rybne, wydawnictwa, a także dzierżawę ziemi - to wszystko, z czego Kościół ma dochody. Finansowanie katechetów, kapelanów powinno być zadaniem biskupa, zadaniem Kościoła, który pełni misję. Należy też zaniechać rozdawania ziemi z AWRSP, ponieważ to, co rozdano dotąd, znacznie przekracza stan posiadania Kościoła w 1939 roku, a nie było to mało. Trzeba zrównać wszystkich w prawach: w opodatkowaniu, ubezpieczeniach, cłach. Wszyscy powinniśmy płacić sprawiedliwie i równo, bez wyróżnień.
- Czy nie jest to sprzeczne z konkordatem?
- Konkordat w ogóle tej sprawy nie reguluje, jest za to znakomitą podporą dla różnych majaków, w tym również bursztynowych - skoro dzwoni pan z Wybrzeża.
- Jednak nawet członkowie SLD twierdzą, że nie można opodatkować Kościoła, jeśli on sam się na to nie zgodzi.
- Oczywiście, że nie można, natomiast było kilka momentów gotowości Kościoła do rozmów. Taką gotowość zgłaszano pod rządami premiera Buzka, w piśmie do Teresy Kamińskiej, szefa doradców premiera. Żeby sięgnąć do świeższej daty, w niedawnym artykule "Polityki" hierarchowie wypowiedzieli się podobnie. Była też publikacja w "Trybunie", gdzie podano różne możliwości opodatkowania, o których mnie nawet się nie śniło. Taki "lewak" z UP jak ja, wierny programowi neutralności światopoglądowej państwa, może o tym mówić, natomiast "kawiorowej" lewicy jest bardzo niezręcznie, ponieważ sfery wpływów przenikają się tu wzajemnie - nawet nie jestem w stanie ocenić jak daleko.
- Czy to główny powód oporu lewicy przed zajęciem się tą kwestią?
- Nie sądzę. Na pewno ważny, ale myślę, że lewica jest za bardzo przejęta bezrobociem i wybuchową sytuacją w kraju. Rząd, nie radząc sobie z wieloma problemami społecznymi i bojąc się wyniku referendum unijnego, traktuje takie wystąpienia jak moje, niczym złe zachowanie w salonie i odrzuca je jak gorący kartofel. Rząd może jednak bronić swej lewicowości, nawet bez wchodzenia w konflikty z Kościołem, demonstrując niezależność w inny sposób.
- Czy ma pani poparcie wśród innych parlamentarzystów?
- To popracie wyraża się w kuluarach albo w toalecie, gdzie mogę przynajmniej umyć ręce po czymś takim - wówczas koledzy podchodzą, poklepują, ściskają, mówią: "masz rację". Natomiast podczas posiedzeń w klubie siedzę raczej samotnie. Chciałabym się pochwalić oficjalnym poparciem, ale nie mam takowego.
- Czy jest już inicjatywa ustawodawcza w tej sprawie?
- Nie, ani w UP w Sejmie, ani w wielkim klubie SLD-UP w Senacie. Podjęłam jednak taką próbę, dodając do tego pomysłu żyłę złota, jaką są cmentarze parafialne. Ksiądz bierze pieniądze za grób, za pochówek, za mszę, za czerwony dywan, za światło, a potem jeszcze 10-, 20-, a nawet 30-procentowy haracz od pomnika. W zamian zaś nic nie daje, bo dostarczanie na cmentarz wody, prądu, wywóz śmieci jest zadaniem gminy. Myślałam, że tu zdobędę popracie, jednak najpierw obawiano się wyborów samorządowych, a potem zarzucano mi, że dążę do zeświecczenia cmentarzy. A to nie ma w ogóle nic wspólnego ze znakiem krzyża! Może nawet częściej go kreślę na czole czy piersi, niż rzekomi jego obrońcy?
Opinie (158)
-
2002-12-05 21:29
to było do tej gnidy
- 0 0
-
2002-12-05 21:09
Gdzie moje miłosierdzie? – na swoim miejscu (w przeciwieństwie do twojego)
Moja postawa jest typowa? – chciałabym żeby tak było :]
Oporna na krytykę i ziejąca nienawiścią? – chyba pomyliłeś pojęcia
Twój post to nie była krytyka a obrzucanie błotem
I to nie w moich postach przewija się nienawiść
Jestem katoliczką i wcale się tego nie wstydzę
Wychowano mnie w wierze rzymsko-katolickiej ale odnoszę się z szacunkiem do ludzkiej wiary
Szanuję tak samo prawosławnych, protestantów, żydów, wyznawców islamu i wszystkich innych, których wiara odbiega od mojej ale sprawia że starają się być dobrymi ludźmi, postępują według tego w co wierzą i wiedzą co to miłosierdzie i wybaczanie
Obłuda i zakłamanie to jednak takie cechy, które nie podobają mi się bez względu na to kto do jakiej religii się deklaruje
A ponieważ szanuję Papieża jako człowieka, który ma wielką charyzmę, nie boi się głosić swoich przekonań mimo że nie wszystkim się podobają (i ja również nie ze wszystkimi się zgadzam) i żyje zgodnie z tym w co wierzy oraz ma wielkie pokłady zrozumienia , tolerancji i miłosierdzia to opluwanie Go odebrałam jakby mi kto wymierzył policzek
Tym bardziej że robi to jakaś nędzna kreatura, która Mu do pięt nie dorasta
lesio – taaa... para dewotów?
a jaka jest twoja definicja tego słowa?
dasz mi do wiwatu ? – no spróbuj chłopaczku- 0 0
-
2002-12-05 20:54
Iza
Jak każda ulga .. musi być dobra.
I warto skorzystać zanim czerwoni cofną!- 0 0
-
2002-12-05 20:54
III OK
Tylko mi się nie spóźnij!!!
- 0 0
-
2002-12-05 20:53
Jakie państwo?
czy my budujemy państwo oparte na wartościach czy socjaldemokratyczny liberalizm oparty na regułach?Bo jeżeli liberalizm socjaldemokratycznych to wszyscy musimy bezwzględnie przestrzegać wspólnych reguł , jakich?- ano płacić podatki-to jest pewna forma sprawiedliwści, bo napewno niesprawiedliwe jest budowanie państwa w oparciu o wartości-każdy ma inne i dlatego tak trudno nam się dogadać.
- 0 0
-
2002-12-05 20:52
i znowu na temat
"...ale myślę, że lewica jest za bardzo przejęta bezrobociem ..."
A to kolejny przejaw myślenia pani Krysi.
Nie, raczej nie można brać jej na poważnie .. maligna, złoto w oczach i tyla ..- 0 0
-
2002-12-05 20:49
III OK
A dobra chociaż ta ulgowa?
- 0 0
-
2002-12-05 20:47
ale czy pójdziesz Galluxie do nieba - mam wątpliwości. Wszak miłość bliźniego jest dla ciebie pojęciem abstrakcyjnym.
- 0 0
-
2002-12-05 20:39
Iza
Plecam taryfę ulgową
- 0 0
-
2002-12-05 20:38
Oj, Ja nie chce na cmentarz!!!!!!!!!!
Od dzis jeżdze taryfą!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.