- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (192 opinie)
- 2 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (302 opinie)
- 3 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (47 opinii)
- 4 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (97 opinii)
- 5 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (77 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (207 opinii)
Tragiczny finał bójki z udziałem policjantów
W piątek ok. godz. 2 nad ranem w jednym z gdańskich lokali rozrywkowych doszło do sprzeczki z udziałem policjantów, w trakcie której jeden z mężczyzn stracił przytomność i pomimo reanimacji, zmarł.
W kłótni, która z czasem przerodziła się w bójkę, brało udział dwóch funkcjonariuszy. Jak podaje RMF - byli to najprawdopodobniej: szef wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku i jego zastępca.
Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku już wydała oficjalne oświadczenie, w którym potwierdza, że podczas bójki zmarł 34-letni mężczyzna oraz, to że brało w niej udział dwóch policjantów, którzy byli już po służbie.
- Nie mogę nic dodać ponad to co jest w oświadczeniu. Sprawą już zajęła się prokuratura rejonowa Gdańsk - Śródmieście oraz Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Więcej informacji będzie znanych w poniedziałek - mówi Anna Tomczykowska , z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.
Jak dowiedziało się radio Tok FM, do bójki doszło w pubie Big Johny w centrum Gdańska.
Zmarły mężczyzna najprawdopodobniej nie był funkcjonariuszem.
Sekcja zwłok wykaże przyczynę śmierci mężczyzny. Jej wyniki będą znane w poniedziałek.
Opinie (298) ponad 20 zablokowanych
-
2009-05-18 06:37
c.d.
oczekuję dziś c.d. - co się stało - dlaczego funkcjonariusze nie są zawieszeni?funkcjonariusz to osoba publicznego zaufani ai czy na służbie czy po służbie powinien postępować godnie...
- 1 0
-
2009-05-18 00:22
Policja po godzinach jaK widać lubi zaglądać do burdeli. A nóż coś skapnie...
- 1 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-05-17 22:54
jak to
to w big johnie coś sie dzieje?
- 0 0
-
2009-05-17 22:13
a po robocie
nie chce obiadu(mam czas w pracy podjade do domu zjem) nie jestem zmeczony(dzien jak co dzien sie nie zapracowalem) troche zarobilem(oficjalnie slabo zona nie kuma) boki wydam gdzie....w burdelu
- 4 0
-
2009-05-17 22:06
pijemy, po burdelach szalejemy ,mordujemy
jestesmy najlepsi,mozemy wszystko
- 5 0
-
2009-05-17 22:06
pijemy, po burdelach szalejemy ,mordujemy
jestesmy najlepsi,mozemy wszystko
- 2 0
-
2009-05-17 22:00
dlaczego?
czesto w takich sytuacjach ofiara staje sie cywil.Dlaczego nigdy nie spotykamy sie z odwrotna sytuacja.Rozumiem spryt inteligencja i 0 zmeczenia po pracy,glowny atut maczo z polski
- 1 0
-
2009-05-17 21:57
TRZEBA ODKOPAĆ SPRZĘT I POJECHAĆ Z TYM POLICYJNYM ŚCIETRWEM JAK W LA !
koniec tych policyjnych bezkarnych wałków
- 2 1
-
2009-05-16 14:33
Wlos im z glowy nie spadnie!!! (4)
Z tego co wiem nawet zawieszeni nie sa, wiec sledztwo w tej sprawie pewnie sami poprowadza:)
- 7 4
-
2009-05-17 01:47
Źle wiesz... są zawieszeni... i byli na dołku (1)
- 3 0
-
2009-05-17 21:55
niech się nimi w pudle GIT zaopiekują!
- 1 0
-
2009-05-16 16:07
(1)
nie moga sami prowadzić sprawy, skoro "brali w niej udział" co za tumany...;/
- 2 1
-
2009-05-16 17:25
u nas wszystko jest mozliwe tumanie
skoro nie zostali zawieszeni- wiec dalej pelnia swoje obowiazki, maja pod soba podwladnych, moga dzialac w sprawie. to nie sa krawezniki to sa oficerowie z gornej polki w gdansku, z kryminalnej- wiec sa w temacie jak zrobic zeby wszystko wyprostoowac. Dlatego dziwi mnie fakt ze ci ludzie nie zostali nawet zawieszeni w swoich obowiazkach, a chodzi tu o dosc gruba sprawe jak na polskie realia !!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.