• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaj Zbigniewa i Macieja Kosycarzy już wozi gdańszczan

Rafał Borowski
11 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Uroczystość odsłonięcia nazwisk Zbigniewa i Macieja Kosycarzy, patronów kolejnego gdańskiego tramwaju, odbyła się w piątek rano na pętli tramwajowej na Chełmie. Uroczystość odsłonięcia nazwisk Zbigniewa i Macieja Kosycarzy, patronów kolejnego gdańskiego tramwaju, odbyła się w piątek rano na pętli tramwajowej na Chełmie.

Najsłynniejsi gdańscy fotoreporterzy, Zbigniew Kosycarz i jego zmarły kilka miesięcy temu syn Maciej, zostali patronami gdańskiego tramwaju. Ich postaci będzie upamiętniał dwukierunkowy skład Pesa Jazz Duo. O taką formę upamiętnienia Zbigniewa redakcja Trojmiasto.pl wnioskowała już trzy lata temu, jeszcze za życia Macieja.



Czy masz w domu albumy zdjęć Kosycarzy?

Zdecydowanej większości mieszkańców Trójmiasta nowych patronów nie trzeba przedstawiać. Ich zdjęcia dokumentujące codzienne wydarzenia w Trójmieście i jego okolicach pojawiały się w lokalnych mediach niemal każdego dnia przez ponad siedem dziesięcioleci.

Ich wspólne tworzenie fotograficznej opowieści o naszej metropolii rozpoczęło się już w 1945 r., kiedy to Zbigniew Kosycarz przybył tuż po wojnie do zrujnowanego Gdańska. Na początku lat 90. fotoreporterem prasowym został również jego syn Maciej.

W uroczystości wzięli udział m.in. członkowie rodziny Zbigniewa i Macieja Kosycarzy. Z bukietem kwiatów od wiceprezydent Sopotu stoi żona Macieja - Hanna Kosycarz, obok niej syn - Konrad. W uroczystości wzięli udział m.in. członkowie rodziny Zbigniewa i Macieja Kosycarzy. Z bukietem kwiatów od wiceprezydent Sopotu stoi żona Macieja - Hanna Kosycarz, obok niej syn - Konrad.

Seria albumów ze zdjęciami Kosycarzy



Zbigniew Kosycarz zmarł w 1995 r. w wieku niespełna 70 lat. W marcu 2020 r., tuż przed swoimi 56. urodzinami, odszedł także Maciej. Obaj zmagali się z chorobą nowotworową. Ich grób znajduje się na cmentarzu w Oliwie.

Czytaj więcej: Zmarł fotoreporter Maciej Kosycarz

Warto wspomnieć, że z inicjatywy Macieja rozpoczęła się publikacja serii albumów "Niezwykłe zwykłe zdjęcia", prezentujących wyselekcjonowane zdjęcia duetu ojca i syna. Pierwszy tom serii ukazał się w 2006 r., do dziś doczekał się kilkunastu kontynuacji. Najnowszy tom, prezentujący ulubione zdjęcia przedwcześnie zmarłego pomysłodawcy serii, trafił do księgarń na początku grudnia.

Czytaj więcej: Nowy album z ulubionymi fotografiami Macieja Kosycarza

Zbigniew i Maciej Kosycarzowie podczas pracy. Lata 90. XX wieku. Zbigniew i Maciej Kosycarzowie podczas pracy. Lata 90. XX wieku.

Uhonorowanie Zbigniewa Kosycarza proponowaliśmy trzy lata temu



W piątkowy poranek o godz. 8:30 na pętli tramwajowej przy ul. WitosaMapka na Chełmie odbyła się uroczystość odsłonięcia imion Zbigniewa i Macieja Kosycarzy na burcie tramwaju. Zostali ona patronami dwukierunkowego składu Pesa Jazz Duo.

Oprócz bliskich i przyjaciół patronów oraz przedstawicieli władz Gdańska i Sopotu w wydarzeniu wziął udział także przedstawiciel naszej redakcji. To dlatego, że już trzy lata temu, jeszcze za życia Macieja, wnioskowaliśmy o taką formę upamiętnienia jego ojca w artykule Szukamy patronów dla gdańskich tramwajów.

Tramwaj oklejony reprodukcjami zdjęć



Podczas piątkowej uroczystości został zaprezentowany również drugi tramwaj upamiętniający obu fotoreporterów. Mowa o tramwaju typu N8C, zwanym potocznie dortmundem, którego karoseria została oklejona reprodukcjami wybranych zdjęć Kosycarzy.

Pojazd nie był jedynie atrakcją przygotowaną na piątkową uroczystość. Będzie on użytkowany w codziennej obsłudze komunikacji miejskiej.

Hanna Kosycarz i Konrad Kosycarz, żona i syn Macieja, na tle tramwaju, który został oklejony reprodukcjami zdjęć dwóch słynnych gdańskich fotoreporterów. Hanna Kosycarz i Konrad Kosycarz, żona i syn Macieja, na tle tramwaju, który został oklejony reprodukcjami zdjęć dwóch słynnych gdańskich fotoreporterów.
Niemal pewne wydaje się, że tramwaje nie będą jedyną formą upamiętnienia Kosycarzy w przestrzeni publicznej Gdańska. Jak informowaliśmy pod koniec sierpnia, z inicjatywą nadania ich personaliów ulicy, placowi albo skwerowi wyszedł Robert Kwiatek, trójmiejski fotoreporter i działacz opozycyjny w PRL-u. Jak można było przekonać się choćby w komentarzach pod artykułem, pomysł spotkał się z życzliwym przyjęciem. Jedna z najciekawszych propozycji wyboru miejsca wskazuje rondo u zbiegu ulic Podmłyńskiej, Podwala Staromiejskiego i Pańskiej na granicy Starego i Głównego Miasta. W jednej z położonych w pobliżu kamienic mieszkali i pracowali obaj fotoreporterzy.

Czytaj więcej: Czy Maciej Kosycarz będzie patronem ulicy, placu, skweru lub ronda?

Rondo u zbiegu ulic Podmłyńskiej, Podwala Staromiejskiego i Pańskiej w centrum Gdańska. Niedaleko znajduje się kamienica, w której mieszkali i pracowali Zbigniew i Maciej. Rondo u zbiegu ulic Podmłyńskiej, Podwala Staromiejskiego i Pańskiej w centrum Gdańska. Niedaleko znajduje się kamienica, w której mieszkali i pracowali Zbigniew i Maciej.

Dekada niezwykłej gdańskiej tradycji



Tradycja nadawania patronów gdańskim tramwajom sięga 2010 r. Gdańsk to pierwsze miasto w Polsce, które może pochwalić się taką inicjatywą, której celem jest upamiętnienie osób zasłużonych dla lokalnej historii. Za nadawanie patronów odpowiada powołana przez prezydent Gdańska Komisja ds. imion i wizerunków pojazdów gdańskiej komunikacji miejskiej. Propozycje nowych patronów mogą zgłaszać wszyscy mieszkańcy.

Patroni gdańskich tramwajów - sylwetki



Dotychczas w ten sposób zostały upamiętnione przeróżne postaci związane z historią Gdańska: naukowcy, artyści, politycy czy działacze społeczni. Wśród uhonorowanych znajdują się m.in. legenda Solidarności Anna Walentynowicz, polityk Arkadiusz Rybicki, polityk Maciej Płażyński, gdański pirat Andrzej Sulewski, muzyk Krzysztof Klenczon, filozof Artur Schopenhauer, fizyk Gabriel Fahrenheit, piłkarz Roman Rogocz czy pisarz Lech Bądkowski.

Na przestrzeni ostatnich kilku tygodni do grona gdańskich patronów dołączyli aktor Zbigniew Cybulski, tenisista stołowy Andrzej Grubba oraz fotoreporterzy Zbigniew i Maciej Kosycarz. Co łączy te postaci oprócz niedawnego pojawienia się ich nazwisk na burtach tramwajów? Otóż każde z nich znalazło się we wspomnianym wcześniej artykule z 2017 r., w którym zaproponowaliśmy kandydatury godne takiej formy uhonorowania. Z naszego zestawienia na upamiętnienie czeka jeszcze poetka Jadwiga Łuszczewska, ps. literacki "Deotyma".

Miejsca

Opinie (134) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    W końcu, a więc moje apele zostały wysłuchane.Jeszcze tunel na Puckiey i koley na Obłuże.

    • 10 35

    • (6)

      Zbigniew i Maciej Kosycarze na zawsze w naszych sercach niech bog ma was w swojej opiece. spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza

      • 13 0

      • Na szczęście zostały (4)

        zdjęcia... i kopie donosów

        • 10 5

        • Dobrze służył w PRLu

          • 6 6

        • bo się dowiedziałeś z prestiżu Kacperowego? (2)

          • 2 5

          • Nie, z dokumentów (1)

            • 2 3

            • jakich dokumentów?

              • 3 3

      • A kiedy Lecha i Jarosława K.? Czekam z utęsknieniem, będzie w co rzucać kamieniami :):):)

        • 2 1

  • I extra moi drodzy I kochani (4)

    Komu jak komu ale tym Panom się należy w 100 procentach.. Gdańsk to przepiękne miasto.

    • 71 32

    • Halskiemu też?

      • 7 8

    • Zgadza się!

      • 4 0

    • Krzyś

      Jak mam jeden, to która odpowiedź?

      • 1 0

    • w ilu miastach

      poza Polską byłeś? Położenie Gdańska jest piękne, samo miasto to niestety syf. Mieszkam tutaj od ponad pół wieku i znam dobrze prawie każdy zaułek, z racji wykonywanych zawodów.

      • 1 0

  • Nareszcie ktoś o kim wiemy dużo i dzięki nim, przeszłość Gdańska możemy podziwiać na ich fotografiach. (2)

    Dziękujemy Wam! Na zawsze w pamięci naszej.

    • 69 15

    • Dziękujemy szczególnie panu Zbyszkowi (1)

      Dla znajomych "Halski"

      • 12 6

      • lepiej podziękuj pisowskiemu NIW za 200 tys. kasy dla prestiżu

        twojej Biblii

        • 1 9

  • Bardzo fajny pomysł - Przedewszystkim Polak człowiek zasłużony (4)

    Powinno się sprawdzać pochodzenie ludzi którzy piastują stanowiska wyższe w państwie . Powinno tez wracać się uwagę na poglądy antypolonizm powinien być piętnowany społecznie tak samo jak działanie na szkodę Polski Miasta . walka z nacjonalistami tak jak w przypadku dulkiewicz powinna być naganna

    • 20 46

    • ... (2)

      Brawo bardzo fajny pomysł z panem Kocycarzem trzymam kciuki

      • 20 16

      • Pogański przesąd:( (1)

        Tyle pomoże co umarłemu kadzidło.

        • 0 3

        • A znicz coś pomoże?

          A msza w kościele to ile pomoże. Nie oceniaj, żebyś sam nie był oceniony

          • 1 0

    • Problem w tym, kto mialby oceniac poglady

      antypolskie i szkode dla Polski. Dla mnie antypolską partią jest pis. Realizuje polityke wschodnia czyli prorosyjską i antyunijna. Do tego zawlaszcza patriotyzm sortujac ludzi i powoduje wojne wewnatrz kraju pomiedzy rodakami. Tak nie zachowuja sie patrioci. Szach mat.

      • 1 1

  • (1)

    Lubie Ich albumy. Jednak w wielu z nich brakuje duzo miejsc. Glownie z calego Srodmiescia. Jakby nie chcieli ich upubliczniac.

    • 12 17

    • co tam kudłaty robił?

      • 2 0

  • (19)

    Na podstawie przeanalizowanych materiałów archiwalnych należy stwierdzić, że jedynie w przypadku Punktu Operacyjnego nr 1 Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zachowały się dokumenty wskazujące na współpracę Zbigniewa Kosycarza z organami bezpieczeństwa państwa. Zachowane dokumenty pokazują, że Zbigniew Kosycarz jako t.p. Halski współpracował z organami bezpieczeństwa państwa w okresie od czerwca 1948 r. do lipca 1949 r. Odnalezione dotąd raporty podpisane jako Halski dotyczą tylko 1948 r. Analizowane wyżej materiały są typowe i porównywalne z innymi wytworzonymi w tamtym okresie przez Oddział II Sztabu Generalnego. Należy przy tym wyraźnie zaznaczyć, że niniejsza analiza dokumentów dotyczących t.p. Halski ma charakter źródłoznawczy i historyczny. Nie można też wykluczyć, że w zasobach archiwalnych IPN nie ma innych dokumentów dotyczących t.p. Halski lub Zbigniewa Kosycarza (pełna i wyczerpująca kwerenda byłaby jednak niezwykle czasochłonna i przekraczająca zwyczajowy czas na udzielenie odpowiedzi). ()

    • 57 29

    • Halski - świetna filmowa rola Marka Kondrata.

      • 9 7

    • 13 miesięcy z 70-letniego życia człowieka.... (14)

      Przy takim podejściu musielibyśmy niczym Amerykanie wszystko numerować, bo nie znajdziesz na świecie jednego człowieka, który nie popełnił żadnego, małego czy większego błędu.

      Zbigniew Kosycarz miał 23-24 lata, gdy współpracował z bezpieką. To naprawdę unieważnia jego całe późniejsze życie?

      Wolę nie wspominac co ja robiłem w tym wieku... ;)

      • 24 18

      • Co jeszcze na jego temat skrywają archiwa IPN?

        • 7 8

      • Nie unieważnia, nie o to chodzi. Różne błędy zdarzają się ludziom w ciągu ich życia. (11)

        Po prostu wystarczyłoby żeby władze wstrzymały się od szczególnwgo wyróżniania takiego człowieka. Jednak donoszenie na innych wiedząc, że można im poważnie zaszkodzić to nie jest taka błahostka.
        Co do późniejszej współpracy z SB w latach 50-tych to pojawiaja się wzmianki ale brak jest dokumentacji, pamietajmy jednak, że jeszcze w 90-tych latach premier Mazowiecki wysłał ZOMO do spacyfikowania ludzi, którzy w Gdańsku chcieli zapobiec paleniu akt SB a piece działały wiele dni pełną parą
        Ok, może nie Mazowiecki bo on był tylko figurantem postkomunistów, którzy zza pleców sprawowali dalej władzę, ale on to firmował swoim nazwiskiem jako tzw niekomunistyczny premier.
        Oczywiście braki dokumentacji trzeba uznać jako brak dowodów wobec fotografa - na jego korzyść. Jednak podtrzymuję to, że powinno się przynajmniej powstrzymać od wyróżniania byłych tajnych współpracowników PRL.

        • 26 7

        • Usprawiedliwiasz kapusia? (6)

          Serio???

          • 14 9

          • nie usprawiedliwiam jego zachowania, ale wiem, że każdy popełnia błędy (5)

            Nie wiem czy i jakie szkody spowodował swoją działalnością z młodości Zbigniew Kosycarz. Wiem, że potem, prez wiele lat, zrobił wiele dobrego dokumentując życie Trójmiasta, do którego teraz z przyjemnością wracamy.

            Sądzę, że gdyby jego działalność z lat 48-49 była zbrodnicza lub po prostu miała naprawdę poważny charakter, to by to opisano znacznie wcześniej, niż zrobiła to pani Pisarska. I nie, nie przyjmuję argumentów, że kiedyś "nie można było". Można było i by to zrobiono, gdyby tylko 24-letni Kosycarz zrobił coś naprawdę wstrętnego.

            • 10 6

            • żartujesz chyba? (3)

              Podaj jakieś przykłady, których donosicieli z czasów PRL potępiono lub którzy ponieśli konsekwencje swoich "błędów". Wszyscy oni jak jeden mąż twierdzili żę nikomu nie zaszkodzili a ich donosy miały charakter błahostek, oczywiście jak bardzo i komu zaszkodzili to albo skrzętnie przemilczeli albo nie mieli faktyczej wiedzy co bezpieka robiła potem bazując na tych donosach.
              Zreszta co tu mówić o wspołpracownikach skoro nawet funkcjonariusze PRL nie tylko nie odpowiedzieli za swoje postępki ale i w post PRL wylądowali na czetry łapy, niektórzy poszli na sowite emerytury a ci w kwiecie wieku funkcjonowali dalej w sektorze publicznym.
              Nawet dzisiaj w zarządzie spółki miejskiej w Gdańsku zasiada jeden były ormowiec....

              • 18 3

              • Serio? Takich ludzi były setki (1)

                Zniknęli z życia społecznego po tym, jak ujawniono ich przeszłość. Maleszka, ks. Czajkowski, Wałęsa, którego obecna marginalna pozycja też przecież z tego wynika.

                • 2 10

              • Rece precz od Lecha. 13 grudnia spałem pod pierzyna u mamusi. Jarosław K.

                • 0 1

              • Zbigniew Ziobro donosił na kolegów ze studiów. To dobrze czy zle?

                • 0 1

            • Nie można było opisać wcześniej

              ... bo tu same układy biznesowo-towarzyskie

              • 0 0

        • Mali ludzie czerpią olbrzymią radość z błędów i gaf popełnianych przez ludzi wielkich (2)

          Nawiedzone istoty z gdanskstrefaprestizu

          • 8 13

          • Nie wiem czy nawiedzone, chyba jednak nie

            Ale zgorzkniałe i sfrustrowane już tak.

            • 1 4

          • Ojoj prawda boli i zero kontrargumentów.

            • 1 0

        • Ciekawe jak wasi rodzice za komuny? Posiadali czerwoną legitymację? Byli kryształowi i donosili tylko do CIA. Całe szczęście nie musieliśmy żyć w tamtych szarych i ponurych czasach.

          • 2 3

      • Wyrejestrowany został w 1973

        więc nie 13 miesięcy tylko 25 lat

        • 3 1

    • I co z tego. (2)

      To co zrobił swoją pracą fotograficzną i tak przeważa na jego korzyść.Jakoś nie słychać żeby robił komuś świństwa, będąc zarejestrowanym w służbach.

      • 1 1

      • a za co mu płacili? (1)

        • 1 0

        • za donosy też dostawał kasę

          • 0 0

  • (1)

    Przeszłość Zbigniewa nie jest tak różowa, jak mówi rodzina i politycy. Polecam poszukać informacji o TW Halskim.

    • 68 35

    • Jest zielona.

      Halski - świetna rola filmowa Marka Kondrata w serialu ekstradycja.

      • 7 11

  • Nowy tramwaj a już błąd. Powinno być Zbigniew i Maciej Kosycarz ! (5)

    W obecnej formie zapisu nazwiska to brzmi jakby byli małżeństwem, bo tak forma zapisu nazwiska jest "zarezerwowana" w języku polskim dla małżeństw.
    Niech dziennikarz zapyta jakiegoś profesora o poprawność jeśli ma wątpliwości.

    • 59 8

    • Urząd Miejski to zatwierdził

      a Urząd "wie lepiej":(

      • 12 1

    • (1)

      Formy błędne to:
      - Zbigniew i Maciej Kosycarz,
      - Zbigniew i Maciej Kosycarze.
      Forma poprawna to:
      - Zbigniew i Maciej Kosycarzowie.

      • 19 1

      • Potfierdzam

        Profesor Miodek i spółka

        • 2 0

    • Błąd w nazwie

      Słownik poprawnej polszczyzny w rozdziale Odmiana polskich nazwisk męskich podaje: jeżeli nazwisko kończy się na spółgłoskę, w mianowniku liczby mnogiej przyjmuje końcówkę -owie (czyli tak samo, jak w przypadku małżeństw)

      • 4 0

    • Aktualna forma odmiany nazwiska brzmi źle

      • 1 1

  • Słusznie (5)

    Należało się. Nikt tak nie wypromował naszego miasta.

    • 32 25

    • Upamiętniamy TW? (3)

      Co na to IPN?

      • 9 7

      • Tak Januszku, to co zostało po sb i ub jest na pewno w 100% prawdziwe i kompletne (2)

        Bo esbecy to normalnie jakieś anioły prawdy były.
        Jasne...

        • 3 5

        • Te własnoręcznie pisane donosy też! (1)

          • 3 3

          • a skąd wiesz?

            • 2 2

    • TW Bolek podobnie promował...

      • 4 3

  • (5)

    Czy jest jeszcze jakieś inne miasto w Polsce czy na świecie, które nadaje imiona tramwajom? I utrzymuje odpowiadających za to urzędników?

    • 21 19

    • Patroni tramwaju. (2)

      Tramwaje nie mają imion. Czytaj, myśl, potem pisz

      • 7 7

      • Nadaje się imię patrona, zatem każdy chyba potrafi zrozumieć zadane pytanie. A nie, przepraszam, nie każdy.

        • 8 2

      • Tomek i przyjaciele

        Tam nawet lokomotywy mają imiona...

        • 2 1

    • Prawda czasu, prawda... (1)

      czekają jeszcze na swoich patronów autobusy i taksówki, śmieciarki i walce drogowe, przejścia podziemne i nadziemne, krawężniki i dziury w jezdni, znaki drogowe i sygnalizatory, studzienki kanalizacyjne itp.

      • 5 1

      • Właśnie śmieciarki,

        musimy jeszcze te parę lat poczekać, ale już teraz proponuję Największego (zaraz po Największym Papieżu) Polaka, Jarosława Kaczyńskiego na patrona!

        • 2 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane