- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (436 opinii)
- 2 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (78 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (88 opinii)
- 4 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (44 opinie)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (284 opinie)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (127 opinii)
Trębacz na wieży ratusza i Panienka z okienka.
Dawniej większość polskich miast miała swoje hejnały. Hejnałem oznajmiano początek dnia, hejnał ogłaszał ludziom porę południową, oraz rozbrzmiewał na zakończenie dnia i zwykle z ostatnim jego dźwiękiem zamykano bramy grodu. W niektórych miastach grano hejnały co godzinę, i tak jest do dziś w Krakowie. Niewątpliwie Hejnał Mariacki należy do najbardziej znanych tego typu utworów w Polsce. Krakowianie jednak kilka wieków temu byli bardziej zdecydowani, gdy tymczasem w Gdańsku wysłuchiwano aż czterech różnych hejnałów wygrywanych na kościelnych wieżach. Efekt był taki, że żaden z nich się nie zachował, nie utrwalił w historii miasta jako ten jeden, szczególny.
Prawdopodobnie na turystę w Gdańsku będzie czekała obok trębacza jeszcze jedna atrakcja. Muzeum Historyczne Miasta Gdańska pragnie ożywić piękną pannę, bohaterkę opowiadania 'Panienka z okienka'. Prawdopodobnie już niedługo piękna białogłowa pozdrawiać będzie przechodniów z okna kamienicy nieopodal Dworu Artusa. Czy postaci trębacza i panienki z okienka ożywią turystycznie Gdańsk? Na pewno stanie się ono atrakcyjniejsze dla najmłodszych.
Opinie (32)
-
2001-04-24 12:27
Panie Michale Bank.
Czy sugeruje Pan, że antypolskie działania we Lwowie i w Wilnie winny byc traktowane jako swoiste upowaznienie do antyniemieckich działań w Gdańsku? To znaczy, że będziemy karać Niemców za to, że Ukraińcy i Litwini robia Polakom na przekór? A może wydaje sie tu komus, że jeżeli w Gdańsku będziemy słuchali antyniemieckich piesni, to współczesni mieszkańcy Lwowa i Wilna zaprzestaną zwalczania polskiej historii tych miast? Obawaiam się, że nie ma to zwiazku. Moje osobliwe poglądy to po prostu próba uswiadomienia współczesnym gdańszczanom, wiec w pewnym sensie nam wszystkim, że wypędzeni z Gdańska rodowici niemieccy gdańszczanie i ich potomkowie czuja sie tak samo słysząc w Gdańsku antyniemieckie piesni, jak wypędzeni ze Lwowa i Wilna polscy lwowianie i wileńczycy słysząc o działaniach antypolskich w tych miastach. I proszę sobie darowac argumenty typu "to oni zaczęli wojnę". Nie zaczęli tylko byli w nią wciągnięci bez pytania o zgodę przez Adolfa Hitlera. A Hitler zaczął ją od porozumienia ze Stalinem, który potem pozbawił Polskę Lwowa i Wilna a przyznał łaskawie Polsce Gdańsk. Mieszkańcy żadnego z tych miast, żadnego z tych rejonów nie mieli wpływu na decyzje Hitlera, czy Stalina i wszyscy byi ofiarami tej wojny i związanych z nią wypędzeń.
- 1 0
-
2001-04-23 14:34
wladze i pomysly (poronione)
Najpierw do Anki - gwoli scislosci - nie ma w Gdansku Starowki. Starowka (sztuczny twor z gdansko-elblaskich cegiel) jest w Warszawie. W Gdansku jest Stare Miasto i Prawe Miasto (zwane Glownym)...
A co do poronionych pomyslow naszych wlodarzy, no coz roja sie panom w glowach kielbiki, oj roja... Jak sie nie ma nic rozsadnego do zaproponowania, to jest panienka z okeinka... A te koziolki w POznaniu -to dluga tradycja... i maja tam prawo byc. Natomiast Gdansk czegos takiego nie mial. I nie powinien z siebie robic posmiewiska. No chyba, ze komus na tym zalezy. Juz POMORSKEI Zaklady Gazownicze podlegaja pod Poznan (czyli nasze wojewodztwo podlego pod Kujawsko-Pomorskie), GEPEC - to jedna wielka afera, o sukcesach polskiego (gdansko-gdynskiego) przemyslu stoczniowego jakos malo sie slyszy, no bo KTO ma o tym mowic, jak wlodarze - zenada... A teraz do tego Hejnal i Panienka z Okienka. Ciekawe KTORY z wlodarzy bedzie ta panienka, a moze wymiennie, tygodniami.... Czas zbierac smierdzace jaja!- 0 0
-
2001-04-21 20:16
Przywrócić Rotę
Pomysł z hejnałem nie jest najszczęśliwszy. Rzeczywiście, jest wiele spraw daleko ważniejszych i pilniejszych. Należy natomiast przywrócić wreszcie Gdańskowi "Rotę". To prawdziwy skandal, że zwleka się z tym tak długo, po drodze uruchamiając nonsensowną dyskusję na jej temat, owocującą wypowiedziami tak osobliwymi, jak figurująca na samym początku enuncjacja "Zoppotera". Z przykrością informuję tego ostatniego - bo zdaje się o tym nie wiedzieć - że w zdepolonizowanym Lwowie i depolonizowanym usilnie WIlnie dzieje się wiele rzeczy antypolskich, na które nikt z mających obowiązek przecidziałać temu w żaden sposób nie reaguje.
- 1 0
-
2001-04-09 10:35
Krytykant
Drogi krytykancie, a może i Ty ustosunkujesz się do prawidłowej pisowni słowa "carillon"? Pan Januszajtis proponuje spolszczoną wersję "karylion", niestety nigdzie poza jego pracami niczego podobnego nie widziałam... A może i Ty masz jakąś propozycję jako amator polszczyzny? Spolszczać czy nie? :) Dzięki za odpowiedź, piszę o tym pracę mgr :)
- 0 0
-
2001-04-08 23:35
Do: Tomek
Przepraszam za ostre słowa - trochę mnie poniosło. Sęk w tym, że ja naprawdę się nie wymądrzam. Można mnie uznać za swego rodzaju samozwańczego redaktora. Wstyd mi trochę za te błędy i nie chciałbym, żeby oglądali te stronę ludzie z innych miast, myśląc, że mieszkańcy Trójmiasta nie umieją pisać po ludzku. Takie głupie błędy faktycznie wyglądają paskudnie i... lepiej, żeby ich nie było. I już.
- 0 0
-
2001-04-08 23:29
Do: Tomek
Panie Tomek (czy co tam sobie wymyśliłeś...). Skoro ja piszę nie na temat, to co można powiedzieć o powyższym wywodzie. I tu mała poprawka: nie ja jestem niedowartościowany, ale wszyscy malkontenci i narzekacze, którzy masowo zaśmiecają tę stronę. Można by również ocenić nasze wywody pod kątem pożyteczności społecznej: moje mają szansę się na coś przydać. Pańskie - są dobre najwyżej dla ukojenia frustracji, i to wyłącznie własnej. I jeszcze jedno: przecież napisałem, że nie jestem polonistą. W tej sytuacji tytułowanie mnie pseudopolonistą jest jakby trochę nie na temat.
- 0 0
-
2001-04-08 12:50
Panie krytyk(co tam sobie wymyśliłeś)
Opowiada Pan o jałowości tej dyskusji, natomiast Pańskie wywody mają coś zmienić?! Osobiście wolę posłuchać autentycznych autorytetów w dziedzinie języka polskiego, a nie wymądrzania się niedowartościowanego pseudopolonisty. Bardzo przepraszam ale niech Pan nie odwraca uwagi od tematu dyskusji ironicznymi uwagami.Proszę znaleźć sobe inną grupę dyskusyjną.
- 0 0
-
2001-04-08 11:57
Errata 2
Aha - jeszcze jedno. Nie "krytykańcie" ale "krytykancie" - zmiana zachodzi tylko w wymowie, w pisowni ten miły skądinąd wołacz nic nie zmienia.
Porada gratis: podobnie jest np. z rzeczownikami, które w miejscowniku wymawiają się "źmie", ale pisownię zachowują "mianownikową", np. "romantyzmie", nie "romantyźmie" (dziecko zrobił..., wiem, wiem - znam ten kawał).
P.S. Nie jestem polonistą, ani nawet filologiem - po prostu nie cierpię, gdy ktoś paskudzi piękny polski język.- 0 0
-
2001-04-08 09:55
Errata
P.S.
Z góry przepraszam za zniekształcenie twojego nicka (przez dwa 'p', ale tak chyba wygląda bardziej dostojnie :-)) )- 0 0
-
2001-04-08 09:53
Do: Appolyon
Cóż, ponieważ dyskusje są w większej części jałowe i nic a nic nie zmienią, nie ma sensu dorzucać swojej cegiełki bzdurzenia. Ale może przynajmniej ktoś dzięki mnie nauczy się, jak ładniej pisać....
A tobie, drogi Appolyonie, też jakoś nie starczyło już sił do rozprawy na temat a cały szlachetna para poszła w gwizd o krytyce mojej skromnej osoby. :-))
Pozdrawiam serdecznie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.