Prewencja, możliwość szybkiego reagowania, większe bezpieczeństwo. To zalety monitoringu, który coraz szybciej oplata Trójmiasto.
tak, ponieważ pozwalają szybko reagować na akty agresji lub inne zagrożenia
42%
tak, ponieważ obecność kamery zniechęca do łamania prawa
37%
tak, ale koszty budowy systemu i skutki uboczne (zagrożenie prywatności) przeważają nad korzyściami
7%
nie, zamiast kamer lepiej byłoby wydać te pieniądze na policjantów na ulicach
14%
Sopot obserwowany jest przez 26 kamer nadzorowanych przez Straż Miejską i 11 kamer WOPR. Dzięki kamerom zainstalowanym na Molo woprowcy mają możliwość kontrolowania tego, co dzieje się nad wodą.
Obecnie system jest modernizowany. Stare kamery przekazujące czarno-biały obraz zostaną zastąpione kamerami nowej generacji, działające w technologii cyfrowej.
- Przybyły nam kamery, którymi objęliśmy teren Parku Północnego - mówi
Mirosław Mudlaf, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
- Chodzi tu głównie o tę newralgiczną część, gdzie działają największe dyskoteki, i gdzie najczęściej może dochodzić do zakłóceń porządku. Tegorocznym nabytkiem miasta są cztery kamery monitorujące otoczenie nowo wybudowanego tunelu pod Monciakiem. Jak twierdzi komendant Mudlaf w tym roku nie szykują się już nowe zakupy, ale trwają przygotowania do dalszej rozbudowy systemu, związanej z rewitalizacją Parku Północnego, aż do granicy z Gdynią.
W Gdyni dziś działa ok. 50 kamer monitoringu, w tym 17 kamer tzw. dużego systemu monitoringu oraz 30 kamer monitoringu dzielnicowego.
Miasto robi wszystko, by już za dwa lata ilość punktów obserwacyjnych zwiększyła się o sto. Trwa przetarg na rozbudowę systemu monitoringu, a w środę otwarto koperty z ofertami dwóch firm.
Zdzisław Kobyliński, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności UM Gdynia nie ukrywa, że liczył na większe zainteresowanie przetargiem. Teraz oferty będą analizowane. Najprawdopodobniej w połowie sierpnia poznamy zwycięzcę przetargu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to pierwsze 50 kamer zostanie zainstalowane do listopada przyszłego roku. System obejmie północno-zachodnie dzielnice miasta. Pozostała część kamer trafi na gdyńskie ulice do maja 2010 roku.
Najbardziej rozbudowany system monitoringu posiada Gdańsk. Miasto obserwowane jest przez 96 kamer. Jeszcze w tym roku system zostanie rozbudowany o kolejne 20 kamer obrotowych. Całość obsługiwana jest z sześciu central.
- Do 2012 roku planujemy zainstalowanie 230 kamer obrotowych - zapowiada
Jerzy Ból, inspektor wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności UM Gdańsk.
- Po tym terminie dojdzie jeszcze około 500 do 700 kamer stacjonarnych. Dotychczas gdańskie plaże nie były objęte oczami kamer monitoringu. W 2010 r. kamery zostaną ustawione wzdłuż ciągu od Brzeźna do Sopotu, wzdłuż drogi rowerowej.
Wszyscy urzędnicy odpowiadający za rozbudowę sieci monitoringu miejskiego, zgodnie podkreślają, że monitoring jest skuteczną bronią w walce z przestępczością i chuligaństwem. Co więcej, w wielu przypadkach spełnia też rolę prewencyjną. Przekonują, że świadomość bycia obserwowanym często skutecznie odstrasza potencjalnych awanturników.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
