• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trwa spór o rozsypywanie prochów

Rafał Borowski
1 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Choć rozsypywanie prochów budzi spore emocje, przytłaczająca większość pochówków w Polsce odbywa się w formie tradycyjnej. W ubiegłym roku, jedynie co piąty pogrzeb miał formę urnową. Choć rozsypywanie prochów budzi spore emocje, przytłaczająca większość pochówków w Polsce odbywa się w formie tradycyjnej. W ubiegłym roku, jedynie co piąty pogrzeb miał formę urnową.

Choć Główny Inspektorat Sanitarny zgadza się na pochówki w formie rozsypania prochów zmarłych na terenie tzw. ogrodów pamięci, to wciąż sprzeciwia się temu Ministerstwo Zdrowia.



Jaką formę pochówku wybrałbyś dla siebie?

Obecnie kwestia pochówków jest normowana przez Ustawę o cmentarzach i chowaniu zmarłych, która pochodzi z 1959 roku. Zgodnie z jej treścią, pochówek ludzkich zwłok jest dopuszczalny jedynie w trzech formach: pogrzebanie zwłok na cmentarzu, zatopienie zwłok w morzu oraz złożenie spopielonych zwłok do urny, którą również należy umieścić na cmentarzu.

Zdaniem wielu, te regulacje są przestarzałe i wykluczają praktyki stosowane od lat w wielu krajach na całym świecie. Mowa tutaj przede wszystkim o braku możliwości rozsypania prochów zmarłego na tzw. polu pamięci czy ulubionym przez zmarłego miejscu, np. w górach czy nad morzem.

Prochy rozsypiesz w górach lub na łące?

Kilka tygodni temu ogólnopolskie media obiegła informacja, że już niedługo można spodziewać się rewolucji w prawie regulującym pochówki. Jej inicjatorem miał być Główny Inspektorat Sanitarny, który opracował projekt nowych unormowań w tej materii. Wśród nich znalazła się propozycja dopuszczenia wspomnianego wcześniej rozsypywania prochów zmarłego.

Nowa forma pochówku miała być dopuszczalna wyłącznie w ściśle przeznaczonych do tego miejscach, czyli znajdujących się na cmentarzach tzw. polach pamięci. Przedstawiciele instytucji przekonywali, że zabroniona obecnie forma pochówku i tak jest praktykowana na terenie naszego kraju.

- Rozważamy regulację prawną form pochówku, które nieformalnie już funkcjonują (...) Dlatego chcielibyśmy te rozwiązania wprowadzić do przepisów. Nie są rewolucyjne, a wręcz konserwatywne - tłumaczył w rozmowie Rzeczpospolitą Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Ministerstwo Zdrowia przeciwne

Pomimo tych śmiałych deklaracji, projekt najprawdopodobniej podzieli los wszystkich podobnych projektów, który pojawiły się na przestrzeni ostatnich kilku lat. Powód? Do zmian sceptycznie odniosło się Ministerstwo Zdrowia i opublikowało na ten temat stosowny komunikat.

Ministerialni urzędnicy nie tylko przypomnieli o obowiązku przeprowadzenia konsultacji społecznych oraz z poszczególnymi resortami, ale również wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec inicjatywy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

- Projekt nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych (...) nie jest obecnie stanowiskiem rządu ani Ministerstwa Zdrowia. Jest to projekt ustawy, który - zgodnie z zasadami prowadzenia procesu legislacyjnego - będzie musiał przejść przez etap opiniowania przez poszczególne resorty oraz przez konsultacje społeczne. W toku prac legislacyjnych, w tym konsultacji społecznych, projekt może się istotnie zmienić. Ministerstwo Zdrowia nie popiera zmian, które mogłyby dopuszczać funkcjonowanie tzw. ogrodów pamięci czy rozsypywanie prochów nad morzem - brzmi treść komunikatu.
Urzędnicy sobie, a życie sobie. Praktykowaną niemal otwarcie metodą na obejście tych przepisów jest pobieranie części prochów zmarłego przy pomocy uczynnego pracownika krematorium, któremu ta sytuacja jest nawet na rękę, bo za swoją przychylność zwykle dostaje wyrazy wdzięczności od rodziny zmarłego.

Warto pamiętać, by prochy, które otrzymamy po kremacji drogą oficjalną czy nieoficjalną, traktować symbolicznie. W popiele z krematorium jest co najmniej tyle samo szczątek urny i ubrań, co ciała bliskiego. Pamiętajmy też, że pieców krematoryjnych nie czyści się po każdej kremacji, więc wraz ze szczątkami bliskiej osoby, otrzymujemy też prochy wcześniej kremowanych w tym miejscu.

Opinie (223) ponad 20 zablokowanych

  • (15)

    Tylko tradycyjny

    • 40 236

    • (5)

      Obrządki polegające na paleniu i na chowaniu zwłok zmieniały się falami w kulturze słowiańskiej. Były takie okresy mody raz na jedno raz na drugie, każda taka fala trwała dobre kilkaset lat i zmieniała się wraz z wierzeniami. Czyżby po tysiącu lat chowania mielibyśmy wrócić do palenia? I na jakie wierzenia wymieniamy to, w co wierzyliśmy przez ostatni tysiąc? Na wiarę w kasę i indywidualność? Żałosne.
      Rozsypywanie w morzu albo na łące, stawianie urny na fortepianie, robienie sadzonki drzewa na zwłokach, może wystrzelenie w kosmos? Co jeszcze wymyśli umęczony umysł, który nie ma żadnych problemów, ale koniecznie chce być "indywidualnością"?
      - Pamiętajcie, wszyscy jesteście indywidualnościami - powiedział Brian z Nazaretu.
      - Tak! Wszyscy jesteśmy indywidualnościami! - zgodnie ryknął tłum mieszkańców Jerozolimy.
      - A ja nie!!! - odezwał się młody człowiek siedzący przy ulicy. (Źródło: Żywot Briana)

      • 14 40

      • Z całej tej sytuacji wynika smutna konkluzja. (3)

        To państwo, a właściwie urzędnicy robią co chcą i wiedzą co jest lepsze dla nas. I tak jak będę chciał to kupię 2 urny i dam w łapę pracownikowi. Pochowana będzie pusta urna. Drugą postawię sobie na kominku. Ten zakaz rozsypywania to chyba jak z Misia. A co by było jakby kazdy chciał wysypać tu prochy w przyszłości. Jaka góra by urosła.....

        • 55 1

        • niestety potem (dzieku uprzejmosci sasiada Polaka/katolika) mozesz zostać osadzony za bezczeszcenie 'zwłok' (1)

          • 6 5

          • Jak sędzia będzie z pisu to faktycznie. Każdy inny normalny nie uzna takiego zachowania za bezczeszczenie.

            • 17 2

        • Popieram dlaczego nie miżna urny postawić w domu

          • 4 0

      • Miastowe palo nieboszczka nie po chrzescinascku tfu

        • 0 0

    • popieram (1)

      zawsze choć jakaś mała cząstka DNA przetrwa...

      • 4 16

      • DNA to się przechowuje

        dzięki potomkom, nie dostałem Kosiniakowego, becikowego, 500+, bo to takie czasy były. Ale pozostawiłem 3 synów i jak na razie jednego wnuka. To jest nasze DNA.

        • 17 1

    • Tylko spalac...

      ... bo sa tylko same zalety:
      1. Mniej miejsca na cmentarzu. - zamiast standardowej trumny mniejsze pudelko. Bo w koncu miejsca na cmentarzach zabraknie. (W razie watpliwosci prosze poszukac diskusjii na tym portalu kilka lat wstecz).
      2. Nie trzeba chowac na cmentarzu - mozna urne wziasc do domu.
      3. Mozna prochy zamienic w kamien szlachetny.. (szukaj Ashes to Diamonds)
      4. Mozna rozsypac prochy na zyczenie zmarlego - tutaj mam nadzieje ze cala debata skonczy sie i bedzie jakies rozumne rozwiazanie.
      5. Symbolizm - co bys wybral? :
      a) zamykaja cie w pudelko, 2m pod ziemia, gdzie twoje cialo gnije, robaki cie jedza, wody gruntowe mieszaja twoje soki z innymi na cmentarzu... etc.
      b) jestes spalony - twoje cialo zamienia sie w dym, ktory:
      - unosi sie do gory ku niebiosom,
      - jest symbolem oczyszczania i zmiany materii
      - wyglada jak "duch"

      • 37 1

    • PiS też jest tradycyjny i zobacz co się dzieje... (2)

      • 7 7

      • (1)

        Co się dzieje?

        • 6 6

        • Korupcja.

          • 1 3

    • Tradycyjny tepy jak katolik

      • 5 6

    • Tradycyjny to jest

      baranina na cienkim.

      • 2 1

    • yyyyyyyyy

      i w proch się obrócisz powiedziane a nie w błoto w trumnie...

      • 0 0

  • ) (9)

    Ja optuje za pogrzebem morskim.Ciało do wody.Każdy powiniem mieć wybór, co prawda cmentarz mniej zarobi ale trudno. Ja się tylko dziwie ze co 20 lat trzeba grób opłacać... Powinno być raz i koniec a nie po 20 latach jak rodzina umrze to grób likwiduja.Bez sensu.

    • 153 35

    • (1)

      Wykup sobie za 100 lat z gory

      • 8 18

      • A dlaczego mam w ogóle płacić? Cmentarz komunalny, czyli Państwa, czyli każdego podatnika.

        • 13 2

    • A potem sie w tym morzu kapiemy (5)

      Morze to nie cmentarz

      • 32 18

      • Aż dziwne, że odchody ryb i turystów oraz rzygowiny imprezowiczów nie przeszkadzają. Ale co ja tam wiem. Być może popiół jest tym najgorszym.

        • 42 4

      • Morze to nie cmentarz? byś się zdziwił

        • 37 2

      • Morze to cmentarz. (2)

        Jak w temacie - morze to cmentarzysko. Przypominam chociażby o Goya, Wilhelm Gustloff oraz Steuben. Gdzie w sumie zginęło około 20 tysięcy osób. (mogiły wojenne na Bałtyku, dosyć blisko brzegu - kilkanaście-kilkadziesiąt mil morskich od brzegu).
        Ponadto w obszarze podległym urzędowi morskiemu w Gdyni zarejestrowano ponad 200 wraków. Można założyć że na wielu z nich również ludzie ginęli.

        Suma sumarum - mamy do czynienia z cmentarzem.

        • 26 3

        • otóż to (1)

          po cóż palić zwłoki (strata cennego paliwa) i zanieczyszczać środowisko dymem oraz budować specjalne budowle i opłacać pracowników, skoro można wypłynąć w morze i zwodować obciążoną trumnę zwyczajem marynarsko-wojennym? Obok tych tysięcy ludzi zatopionych we wrakach. Można by nawet wytyczyć okrąg np. R 5 km na miejsce pochówku i dodatkowe R10 na niezbliżanie się do tego rejonu, zwłaszcza nurkom.

          • 0 8

          • strata cennego paliwa

            Mogliby spalać w EC

            • 1 1

    • Ciało nie, ale rozsypać prochy tak. Chciałabym, żeby tak ze mną zrobiono.

      • 24 0

  • W taki dzien jak dzisiaj... (7)

    Mamy w pamięci swoich bliskich, którzy odeszli, a nie zastanawianiem się, czy jak umrę, tolepiej mniee to w ogródku, czy w morzu...

    • 24 70

    • (6)

      Jak umre to bedzie mi wszystko jedno czy, gdzie i jak mnie pochowaja. W ogole o tym nie mysle.

      • 12 2

      • (5)

        heh zawsze można skremować, a prochy dodać do betonu pod fundament domu ;D

        • 7 0

        • (2)

          Mozna, zmarlego w zaden sposob nie bedzie interesowalo. A czy istnieje jakies niebo i pieklo to sie kazdy z nas dopiero dowie.

          • 3 0

          • Piekło, w takiej formie jak podaje KRK..

            ..zostało wymyślone w IV w. żeby straszyć owieczki hurtowo dochodzące od wiary. Piekło opisane w Piśmie Świetym jest podobne Niebu, a karą za grzechy jest brak obecności Boga. Ksiądz ci o tym głośno nie powie, ale Dominikanin jak najbardziej. Zresztą wystarczy popatrzeć na "występki" kleru, dobitnie pokazują że nie boją się kotłów ze smołą i wiecznego potępienia.

            • 9 1

          • nawet jakby istniało to szczątki do niczego się tam nie przydadzą

            • 0 0

        • i będzie prawie jak cement portlandzki :D

          • 2 0

        • też o tym myślałem

          skoro w stanach można zrobić ze skremowanych szczątków diament to czemu u nas nie możnaby cegły

          • 0 0

  • :) (3)

    Mi to obojetne jak zostane pochowana nie dbam o to. Duszyczka ma najwazniejsza:)

    • 50 17

    • Jaka duszyczka?!Skoncz powielac te katolickie brednie.

      Zycie jest tu i teraz.Zyj dobrze aby nie zalowac i godnie aby cie zapamietano bo gdy umrzesz juz nic naiwniaku nie bedzie

      • 2 3

    • Pani bilowa the bill i the motocyklista

      Przeciez to jedna i ta sama osoba

      • 2 0

    • Mi też to lata koło ogona

      Zawsze powtarzam, że mnie mogą pod płotem zakopać. Pochówki mają abstrakcyjnie wysokie ceny- parę tysięcy właściwie za co??? Wolałabym aby kasę z zusu otrzymała moja rodzina i zrobiła za to jakąś fajna rodzinną imprezkę, albo, żeby poszło to na chore dzieci- na cokolwiek. Zmarły nie ma z tego żadnego pożytku. A do tego pomniki, kwiaty, znicze. Czy tylko ja widzę jak strasznie to jest bezsensowne? Ludzie ciułający kasę aby wykorzystać ją po własnej śmierci? Nie rozumiem i nie zrozumiem tego nigdy...

      • 5 1

  • Przy obecnej władzy i ich mocnych powiązaniach z kościołem... (7)

    ... próżno doszukiwać się porozumienia. Będzie jak było i nic nie zmienią. Księżulkom zaczęła by uciekać kasa gdyby było coraz mniej tradycyjnych pogrzebów...

    • 177 34

    • Dziwie sie ze przez 8 lat poprzedniej wladzy nic sie nie zmienilo. W sumie nie roznili sie od obecnej wladzy

      • 17 9

    • A ten ciagle to samo. Nawet dzisiaj zbiera grosz do grosza. Dno.

      • 6 5

    • Wyjedz do francji albo szwecji jak ci sie nie podoba

      • 2 4

    • Poczytalem wasze wpisy i juz wiem co ma rodzina ze ma po smierci zrobic..

      ..spopielic.Wczesnie kupia dwie urny do jednej tej ktora zabiora ze mma do.domu dzieki lapowce dla pracownika krematorium moje szcz*tki a do.tej drugiej cokolwiek jakas ziemia ogrodowa itp.juz normalnie na cmentarz.Zadnego obludnego chciwego kosciola i klechy.i zza grobu bede sie usmiechal ze ksiadz.nie zarobil na mnie ani grosza;)

      • 6 2

    • a co poprzednia "postępowa" ekipa zrobiła? (1)

      tutaj przynajmniej jest jakiś ruch

      • 1 3

      • haha, czekałem na taką odpowiedź :)

        Jakby nie było źle, jakby PIS nie robił bzdur, jakby nie było za nich ch*jowo to zawsze od pisowca będzie kontra "a co PO zrobiło"? Nie ważne ile by PiS nie rządził, zawsze będzie "a PO to..."

        • 1 2

    • Pochówkami od storny organizacyjno - finansowej zajmume się przedsiębiorstwo komunalne...

      Przynajmniej w Gdańsku.
      Kościół nie ma nic do powiedzenia ani na Srebrzysku ani na Łostowicach

      • 3 2

  • Ludzie to mają nawalone w głowach (3)

    Proponuję jak w średniowieczu, niech główną ulicą jedzie wóz konny na który ludzie będą wynosić swoich zmarłych i potem się taki stos trupów spali na długiej.
    będzie inaczej bo teraz inaczej jest modne

    • 24 101

    • widze masz pojęcie o sredniowieczu jak wół o matmie

      • 35 8

    • Nie chodzi o modę. Raczej o prawo decydowania o sobie po własnej śmierci w ramach dozwolonych przepisami i... rozsądkiem.

      Chcesz tradycyjny pochówek - proszę bardzo. Ktoś inny woli urnę lub rozsypanie prochów gdziekolwiek, jeszcze ktoś inny zapisze ciało uczelni medycznej, a kolejna osoba każe przerobić się z popiołów w diament (dostępne już w Polsce). I ok. Bo w sumie dlaczego nie?
      Ps. Sadzonka w bio-urnie - moja opcja.

      • 37 4

    • Tak wtedy było w czasie epidemii chorób zakaźnych.

      • 5 2

  • (2)

    z moich prochów rodzina ma ugotować zupę na stypę

    • 49 31

    • Prochy (1)

      Moje prochy synowa ma dosypywac gościom do obiadu bynajmniej się nie zniszczą

      • 4 3

      • nie wystarcza wam, że dodajecie do potraw dla gości

        psinę i kocinę oraz szczurzynę?

        • 1 3

  • Z prochu powstales (1)

    ...i w proch się obrócisz! Skoro jest nam to pisane nie widzę przeciwwskazań na taka formę...

    • 141 5

    • Wiele rzeczy jest tam pisane, niestety wiele z nich jest w naszym suwerennym kraju nieprzestrzeganych.

      • 4 0

  • Ostatni akapit artykułu (8)

    niby można się tego spodziewać, ale jakiś taki nieprzyjemny dreszcz przechodzi po plecach. Prochy jak prochy, ale uzmysłowienie sobie, że trafiła tam czyjaś noga, a głowa mojego bliskiego być może trafi gdzie indziej jednak trochę przeraża ;)

    • 24 65

    • (3)

      Zacznijmy od tego, ze po spaleniu zostaje glownie kulka tluszczu i to jest ta czesc zmarlego, ktora mozna ewentualnie uznac za jego prochy.

      • 9 13

      • Bzdura! (1)

        • 7 1

        • Udowodnij.

          • 0 1

      • Tłuszcz też się spala na popiół

        więc zostaje tylko kupka popiołu

        • 0 0

    • I co za różnica (3)

      Z mojego grobu można zrobić publiczny szalet, nie obchodzi mnie co będzie się działo z moim truchlem jak umrę

      • 10 5

      • to podpisz się swoimi prawdziwymi danymi (1)

        abyśmy mogli wprowadzić Twój pomysł w czyn

        • 6 3

        • minus nie popchnie tej wypowiedzi

          w kierunku realizacji

          • 5 1

      • popieram Ciebie za Twój odważny wpis i pomysł

        ale proszę z dala od mojego truchełka z takimi pomysłami!

        • 0 0

  • tylko patrzeć Warszawiaków (8)

    jak każą swoje prochy rozsypywać na molo albo plaży w Sopocie!

    • 122 9

    • i parawaniarze otrzepujący się z prochu przyklejonego to kg emulsji opalającej :))

      • 30 1

    • No właśnie ! I jak potem jeść taką szarą, chrzęszczącą z zębach watę cukrową ! ;-)

      • 28 1

    • Bo marzeniem kazdego jest pogrzeb morski. (3)

      To nie wazne czy denat pochodzil z Trojmiasta czy Warszawy lub Krakowa. Pogrzeb morski jest honorowy.

      • 7 1

      • zwłaszcza dla

        szczurów lądowych...

        • 7 0

      • prawdziwe żeglarstwo zaczyna się za Warszawą (1)

        Nie słyszałeś nigdy tego tekstu?

        • 0 0

        • Gdzies kolo Radomia?

          • 0 0

    • Albo we Władysławowie

      koło budy z kebabem!

      • 9 0

    • w ramach odwetu, każ rozsypać swoje prochy pod pałacem braku kultury!

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane