• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy poważne wypadki motocyklistów

piw
4 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 13:56 (5 lipca 2014)
Wypadek na ul. Potokowej wyglądał bardzo poważnie, na szczęście ranny motocyklista znajduje się w stanie stabilnym. Wypadek na ul. Potokowej wyglądał bardzo poważnie, na szczęście ranny motocyklista znajduje się w stanie stabilnym.

Do trzech groźnych wypadków z udziałem motocyklistów doszło w piątek pod wieczór. Około godz. 18, na skrzyżowaniu ulic Potokowej i Matemblewskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, motocykl zderzył się z samochodem, a ok. 19:30 w Gdyni doszło do zderzenia motocykla z TIR-em. Do kolejnego zdarzenia doszło po 22 w centrum Gdańska. Ranne zostały trzy osoby, jedna nie żyje.



Aktualizacja, sobota, 5 lipca, godz. 13:56 Niestety motocyklista, który uderzył w busa niedaleko dworca w Gdańsku Głównym, zmarł w szpitalu. Taką informację przekazał nam znajomy 24-latka. Potwierdziła ją policja. Przyczyny zdarzenia są wciąż badane.

***


Aktualizacja godz. 22:55 Wyjątkowo pechowy wieczór na trójmiejskich drogach. Do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło o godz. 22:10 tuż przy Dworcu Głównym w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska.

- Motocyklista z wielką prędkością wbił się w busa. Przeleciał około 20 metrów, po czym spadł na zatokę autobusową. Ulica jest we krwi, trwa reanimacja motocyklisty w karetce. Na miejscu też policja i straż pożarna - relacjonuje pan Marek, nasz czytelnik.

Jak dowiedzieliśmy się w WSKR, motocyklista przeżył, jest jednak poważnie ranny.


Wypadek przy dworcu glownym w Gdańsku



***


Aktualizacja godz. 20:27 Do groźnego wypadku doszło też w Gdyni, na ul. Chwaszczyńskiej zobacz na mapie Gdyni. Motocykl zderzył się z nawracającym TIR-em. Ranne zostały dwie osoby: kierowca motocykla oraz pasażerka, którą wiózł. On - ciężej ranny - został zabrany helikopterem do szpitala w Gdańsku, ona zaś trafiła do szpitala w Gdyni. Kierowca TIR-a był trzeźwy, prawdopodobnie - jak twierdzi policja - to on jednak zawinił, wymuszając pierwszeństwo.

Start śmigłowca z rannym motocyklistą na pokładzie.



***


Jeżeli zaś chodzi o pierwszy wypadek w Gdańsku, to:

- Motocykl wjechał w tył auta. Ulica jest obecnie zakorkowana w obie strony - napisał pan Michał, nasz czytelnik, który poinformował nas o zdarzeniu.

Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratownictwa,ranny motocyklista został przewieziony do szpitala, a jego stan jest stabilny. Utrudnienia w ruchu mają zniknąć w ciągu kilkunastu minut.

Z kolei według policji, do wypadku doszło, gdy kierująca samochodem kobieta wykonywała manewr zawracania - właśnie wtedy miała się zderzyć z motocyklem kierowanym przez 24-latka.
piw

Opinie (381) ponad 50 zablokowanych

  • Sezon na dawców rozpoczęty (5)

    w korku nie zjeżdżam do prawej !!

    • 26 41

    • taaa...jedź środkiem pomiędzy pasami, nawet "konkurencyjne" auto z boku Cię nie wyprzedzi, a najlepiej stań w poprzek

      • 13 9

    • A ja zjeżdżam do prawej!

      Już wolę przepuścić motocyklistę środkiem niż rowerzystę po prawej, a później omijać go w ślimaczym tempie gdy ruszymy spod świateł.

      • 20 5

    • g.... wiesz i tyle (2)

      Nie wydaje mi sie zeby osoba ktora zginela w wypadku motocyklowym mogla byc dawca bo przy uderzeniu wiekszosc organow jest uszkodzona baranie, a to ze nie zjezdzasz w korku to tylko przejaw buractwa i zazdrosci ze ktos moze jechac a ty stoisz.k... nie jestem motocyklista ale jakos mnie nie trudzi zjechanie kawaleczek w lewo lub prawo zeby puscic kogos kto troche szybciej sie zwinie ze swiatel niz auto.domniemam ze masz tak slabe auto ze z zazdrosci ze ktos ma cos szybszego ch.j ci sie w reku pali.

      • 27 6

      • taka moje dygresja

        Panie Prezesie...tak już jest, że człowiek człowiekowi wilkiem. W polskim wydaniu nawet bardziej - tak mi się wydaję; przez te kombinowanie przenoszone w genach przynajmniej od czasów zaborów zawiść i zazdrość to u Nas Polaków norma. A szkoda, bo jesteśmy fajnym narodem. Tylko przez te pozorne kombinowanie ciągle robią Nas w ciula, bo nie umiemy zadbać o siebie jako "całość". Co do całej tej spiny na temat jedno\wielośladów popieram Pana Prezesa. Kultura przede wszystkim!!

        • 6 0

      • Dziękuję !

        Dziękuję wszystkim kierującym samochodami za zjeżdżanie na boki gdy jadę środkiem motocyklem, Wy macie klimę ja skórę na sobie i piekę się w korku. Poza tym to zwykła uprzejmość, która u nas na drogach rzadko bywa. Gdy sam prowadzę samochód to patrzę w lusterka i mimo tego, że jakiś wariat zaper...na ścigaczu to puszczam go wolno, jego brocha czy gdzieś tam w coś wycedzi. Ja mam łeb na karku. Pozdrówka dla wszystkich uprzejmych.

        • 2 0

  • czy już gorąco w redakcji?

    to jest skrzyżowanie Potokowej z Rakoczego

    • 4 0

  • ''...wypadki z udziałem motocyklistów''

    Nic nowego. Jak co roku kiedy jest cieplo i wtedy sie pojawia ekshibicjonist -motocyklist

    • 19 6

  • TIRowcy i motocykliści (4)

    Królowie szos :-b

    • 17 10

    • (3)

      to że ktoś/coś jest inne nie znaczy ze jest gorsze, postaraj się postawić na czyimś miejscu, to tak jakby kot mial pretensje do lamparta ze biega szybciej, albo do słonia że jest większy

      • 5 0

      • (2)

        Lampart w starciu ze słoniem nie ma szans. A kot (na czterech kołach)... spadnie na cztery łapy

        • 2 2

        • (1)

          :) pisząc dosłownie, tiry są duże, wolne, trudniej nimi manewrować, mniej widać, motocykle są małe, szybkie, zwinne, samochody jakie są każdy wie, kierowca samochodu powinien zdawać sobie sprawę że inne pojazdy poruszają się inaczej, po swojemu

          • 3 5

          • Pojazdy nie poruszają się same. Wypadki powodują kierujący - najczęściej właśnie krolowie szos.

            • 4 3

  • Komantarze nie na miejscu (1)

    moim zdaniem powinno się zablokować tą opcję ! Czyli komentarze!
    Wkurza mnie bardzo to co tutaj ludzie wypisują!

    • 12 21

    • po to wlasnie jest ta opcja, szkoda tylko ze w większości komentują zacietrzewieni pseudo spece od wszystkiego

      • 7 0

  • Jasieńska w Gdańsku (5)

    Na prawie całej długości ulicy obowiązuje znak d-40 strefa zamieszkania. Maksymalna dozwolona prędkość to 20km/h ale szanowni na motorach zapierd...ją tam po 80km/h albo więcej. Moje dzieci chodzą tamtędy do szkoły, jeździmy tam całą rodziną rowerami... Jak mam mieć szacunek dla takich, skoro oni nie mają szacunku ani dla mnie ani nikogo kto uczęszcza tą ulicą? Jak zobacze takiego a będę włączał się do ruchu na tej ulicy swoim samochodem to nawet nie mrugnę okiem zajeżdżając baranowi drogę. Auto mam stare ale mocne ja przeżyję, najwyżej będę musiał kupić nowe, a baran jak wyjdzie z tego cało to może następnym razem się zastanowi.

    • 30 23

    • Zastanów się (2)

      Zastanów się co piszesz. Dlaczego bierzesz wszystkich do jednego worka? Jestem zarówno kierowcą motocykla jak i ciężarówki. Owszem motocykliści jeżdżą za szybko, ale kierowcy samochodów też nie są bez winy bo nie raz, nie dwa sam takie coś widziałem i doświadczyłem. Wcale nie trzeba jechać szybko motocyklem, żeby zostać niezauważonym, a o używaniu lusterek w mieście mało kto pamięta.
      A idąc tropem Twojego rozumowania, ja mogę ciężarówką wbijać się w osobówki no bo przecież niektórzy też jeżdżą tam więcej niż 40 (czy też wybzdurane 20km/h). Ciekawe jak Twoje auto poradzi sobie z samochodem ciężarowym. Chcesz się przekonać? Jeśli nie to zastanów się co piszesz, bo to pokazuje jak niski jest Twój poziom.
      W d*pie mam czy mnie będziecie krytykować czy też nie. Ale po prostu wkurza mnie gdy widzę takiego wielkiego "strażnika", który to jest święty i w ogóle idealny. Tylko, że to g*wno prawda. Sam tym komentarzem pokazuje jaki jest idealny, jazda na suwak też jest pewnie dla niego czymś nie do pomyślenia.
      Motocyklem nie zapie@#alam, głównie wykorzystuje do dalekich wyjazdów, zwiedzania innych krajów. Miłej soboty

      • 8 3

      • Tego barana z góry powinna ścigać Policja, za takie komentarze powinno się siedzieć

        Żeby zawiść ludzka wygrywała w takiej chwili, przykre

        • 1 2

      • Mówisz o wrzucaniu do jednego wora a sam dałeś tego świetny przykład.

        Napisałem wyraźnie o jednej ulicy a nie o całym mieście. Nie mam zamiaru leczyć całego świata ani jak to ująłeś być strażnikiem. Z lusterkami ani suwakami nie trafiłeś, staram się jeździć przepisowo i mam otwarty umysł podczas jazdy. Analizuję na bieżąco sytuację na drodze, przepuszczam przechodniów podchodzących do przejść, robię miejsce motorom, rowerzystów mijam z dużym zapasem, nie wpieprzam się na chama w korkach, sygnalizuję kierunkowskazami zamiar manewru a nie traktuję ich jako wspomagaczy przy wykonywaniu.... Mógłbym tak wymieniać i wymieniać. Jeżdżę sporo po zachodniej stronie naszej granicy i wiem że z jazdy można czerpać przyjemność kiedy inni stosują się również do obowiązujących przepisów drogowych i są sobie równi. Nie mogę doczekać się uruchomienia tristara i zwiększenia skuteczności wyłapywania przekraczających prędkość i łamiących przepisy. Nie denerwuje mnie to, że muszę jechać 40-ką lub 50-ką mimo że wydaje mi się że można by śmiało jechać szybciej, wkurzają mnie wszyscy ci którzy mają to kompletnie w d*pie, co z tego że ja zachowuje się bezpiecznie na drodze jak w około widzę mnóstwo kretynów którym jak tylko omsknie się noga pozabijają siebie i innych do okoła? Szkoda słów.
        Ok, umowa stoi, jeśl "przyłapiesz" mnie na przekraczaniu prędkości wal śmiało, życzę powodzenia. Wykosisz pół miasta a na mnie nie trafisz z powodów podanych powyżej. Widzisz ja pisałem o jednej konkretnej ulicy a nie o walce na mieście. Mimo, że od mojego dzieciństwa minęło paredziesiąt lat mam przed oczami obraz, który utkwił mi na całe życie: piłka która wypadła nam na osiedlową uliczkę /z ograniczeniem do 20km/h/ podczas grania na trawniku przy bloku. Kolega pogonił za nią tak jak zwykle to robiliśmy, niestety tym razem ulicą pędził samochód z prędkością około 80km/h, chłopak nie miał najmniejszych szans, został zabity na miejscu. Świadomie i celowo używam określenia "zabity" bo gdyby facet jechał przepisowo skończyło by się conajwyżej na siniakach a nasz przyjaciel dzisiaj bawił by się ze swoimi dziećmi na innym podwórku.

        • 3 0

    • (1)

      "Jak zobacze takiego a będę włączał się do ruchu na tej ulicy swoim samochodem to nawet nie mrugnę okiem zajeżdżając baranowi drogę. Auto mam stare ale mocne ja przeżyję, najwyżej będę musiał kupić nowe, a baran jak wyjdzie z tego cało to może następnym razem się zastanowi."

      ... a ty dowiesz się o tym o ile w celi będzie TV albo net...

      pamiętaj, że włączając się do ruchu masz psi obowiązek ustąpić pierwszeństwa wszystkim - o zajeżdżaniu drogi nie wspomnę...
      mam nadzieję, że niedługo tak samo nie ustąpi ci pierwszeństwa TIR albo tramwaj... a najlepiej jakby to był pociąg...na to zasługujesz takim wpisem

      mówisz, że masz starego rupiecia i mieszkasz w okolicy Jasieńskiej - obyś nie podpisał na siebie wyroku kretynie ;)

      • 3 7

      • Kretynie?

        A gdzieś ty wydedukował, że mam starego rupiecia idioto? Pociąg ma mi nie ustąpić pierwszeństwa powiadasz? Nie wiem co bierzesz ale na twoim miejscu szukałbym nowego dealera. Reszty nie będę tłumaczył bo widzę, że po dragach słabo kleisz.

        • 2 0

  • następny...człowieku wypij piwko, obejrzyj meczyk...pomoże

    • 11 3

  • przed chwilą kolejny przy Dworcu (10)

    Jak widziałam go jak wjeżdża w tył samochodu, pomyślałam tylko "mam nadzieję, że przeżyje i zmądrzeje". Jak się swojego życia nie szanuje, to proszę się schować i uszanować czyjeś. Ja też uwielbiam adrenalinę, ale są jeszcze skoki na Bungee, ze spadochronem, spacery po wulkanach i wspinaczka górska - nieszkodliwe dla otoczenia.

    • 36 1

    • (7)

      Jeszcze nie wiadomo czy żyje...

      • 2 0

      • Makabra (6)

        Wszystko można zrozumieć, ale gdzie jest szybka pomoc ratowanie człowieka, policja na Dworcu spaceruje a kawałek dalej człowiek umiera , ale wlepić mandat za palenie papierosów to w sekundzie są , Brak z strony ludzi i jak służby szybkiej udzielenia pierwszej pomocy . Znieczulica

        • 16 3

        • ludzie... (5)

          Pierwsze, co zrobiłam, widząc ten wypadek krzyknęłam "niech ktoś dzwoni na pogotowie", ludzie popatrzyli na mnie dziwnie. Wyciągnęłam swój telefon i zaczęłam dzwonić pod 111, 999, 997 i dopiero z 998 udało mi się połączyć, byli z 4 minuty po zdarzeniu -mi połączenie zajęło 2, gdyby więcej osób chwyciło natychmiast za telefony, może byłoby szybciej! Ale ludzie dookoła dzwonili już do swoich bliskich, zdawali relacje, robili nieprzytomnemu chłopakowi zdjęcia, a on się wykrwawiał. Powtórzę to raz jeszcze - jego brat powiedział, że miał 18 lat! Mógł być nierozważny itd, ale w takiej chwili ratuje się życie używając do tego telefonu!!! A nie robi zdjęcia!!!!

          • 23 1

          • Dzwonienie po pogotowie spoko (2)

            Ale co to znaczy ze mogl byc nierozwazny? Kur..a a jak by sie wbil w samochod osobowy zabijajac jakas Bogu duha winna rodzine z dziecmi, albo wpieprzyl sie na przystanek z ludzmi zmiatajac ich z powierzchni ziemi to bylby biedaczek tez nierozwazny? Przeciez taki to zabojca na dwoch kolach! Jednego mniej i tyle w temacie.

            • 11 5

            • jakby... (1)

              Jakby wpieprzył się w przystanek, to może akurat by mnie zabił, bo właśnie na przystanku linii 154 stałam, gdy wypadek na jego wysokości się wydarzył. Co to za numer 111? Alarmowy na Ukrainie. Gdy człowiek wraca po 11 godzinach z pracy może mu się pomylić :( Ale dzwoniłam dalej. Facet, który wracał z pracy, podbiegł, by sprawdzić chłopakowi tętno. Później razem z innym panem uspokajał motocyklistę, który jechał na drugim motorze i był w szoku. To ten drugi motocyklista mówił, że jest jego bratem i że chłopak ma 18 lat. Ile miał? Tego nie wiem. Teraz na forum piszą, że 25 - może. Nie znałam, tego chłopaka, więc skąd mam wiedzieć dokładnie. Jednak nie o to w tym wszystkim chodzi - chodzi o to, że na przystankach, bo jest tam kilka był ogrom ludzi, którzy widzieli ten wypadek. Ilu było takich, którzy w jakikolwiek sposób pomogli? A nie tylko gapili się, robili zdjęcia i spekulowali, czy jeszcze żyje czy już nie żyje? Tak, chłopak wjechał w aut i jechał z zabójczą prędkością, ale w takiej sytuacji, gdy można jeszcze ocalić czyjeś życie, nie myśli się o tym, czy wypadek był z jego winy, czy nie z jego winy, tylko robi się wszystko, by ocalić czyjeś życie. Jeśli prawdą jest to, że motocyklista nie przeżył - informacja przewija się na forum, to jest mi bardzo przykro. A wy nie hejtujcie, bo nikt nie jest święty i każdemu zdarza popełniać się błędy, czy szaleństwa, ale nie każdy przepłaca to życiem. Owszem motocykliści często stwarzają zagrożenia na drodze, ale może takie historie, czegoś ich nauczą. A napisałam, że mógł być nierozważny, bo raczej ciężko wymagać od osiemnastoletniego dzieciaka, super odpowiedzialności. A jeśli miał tych osiemnaście lat, to pomyślcie też, co teraz przeżywają jego bliscy. Łatwo jest powiedzieć "Jednego mniej", a gdyby to było wasze dziecko?

              • 8 1

              • jakby cd.

                A nawet jeśli miał lat 25 to i tak młody człowiek. Mój mąż zrobił prawo jazdy na motor mając lat 27. I nie wyobrażam sobie nie udzielić pomocy jakiejkolwiek.

                • 4 0

          • 111? (1)

            111???co to za numer?w Polsce działa??

            • 1 0

            • 111

              111 w Polsce nie działa, ale liczy się to, że ktoś chciał pomóc i później dzwonił kolejno na inne numery.

              • 2 0

    • A samochód jakiej marki? Jaki kolor? Chyba na raty albo w leasingu...

      • 0 6

    • no tak

      w Twoim rozumowaniu, nieszkodliwe dla otoczenia = im dalej od Ciebie tym lepiej. jak ktoś zginie na motocyklu to jest szkodliwy dla otoczenia, ale skacząc ze spadochronem już nie? miliony turystów niszczących góry (po prostu po nich chodząc) są nieszkodliwe? wychodząc z domu już ryzykujesz.
      PS nie namawiam do szybkiej jazdy czymkolwiek po mieście

      • 2 1

  • Przed chwilà wyścigi do góry na Wielkopolskiej!

    Gdzie jest policja!!!??
    Z rykiem silników na pełnym gazie... Pewnie nie przekroczyli 50-tki
    Wcześniej idiota na żółtym quadzie na stojąco!!!
    Przecież na takiej Wielkopolskiej moźna ich wyłapać jak kaczki....

    • 34 1

  • kolejny wypadek pod Glownym (7)

    Reanimuja motocykliste, przelecial z 30 metrow wprzod nad busem...

    • 7 0

    • (3)

      Może przeżyje...

      • 2 2

      • jak ma dalej kozaczyć na 1śladzie to lepiej nie. (2)

        • 6 8

        • Nie przezyl. :(

          • 0 0

        • pomyśl zanim napiszesz

          Jak można pisać takie głupie teksty i życzyć komuś śmierci baranie

          • 2 2

    • (2)

      Zdążę podjechać i polukać z Leszczynek?

      • 3 5

      • (1)

        trzepnij się w głowe...to na bank zdążysz zrobic....

        • 6 4

        • No fakt nie zdążę, to w Gdańsku.

          • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane