• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

U Wałęsy na imieninach

on, (PAP)
20 czerwca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Prezydent Aleksander Kwaśniewski wraz z małżonką Jolantą przybyli w sobotę na uroczystości imieninowe Lecha i Danuty Wałęsów. Prezydencka para wręczyła solenizantom czerwone wino, bukiet kwiatów i zdjęcie z pojednania obu polityków w Watykanie. Przy powitaniu z solenizantami prezydent Kwaśniewski zażartował, że wyglądają jak młoda para.

- Żeby wszystkie plany się spełniły (...) Będę namawiał Pana prezydenta, żeby zajmował się polityką, a polityka w mniejszym stopniu nim - powiedział, składając życzenia Aleksander Kwaśniewski.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, towarzyszący prezydenckiej parze, podarował solenizantowi figurkę żubra.

Goście wraz z gospodarzami zasiedli następnie wspólnie przy stole. Pili czerwone wino wspólnie m.in. z marszałkiem Sejmu, Senatu Longinem Pastusiakiem i szefem gabinetu byłego prezydenta Mieczysławem Wachowskim.

- Chcemy pokazać, że Polsce jest potrzebne porozumienie, że w momencie, kiedy mamy problemy z UE, z konstytucją, myślimy, żeby więcej zrobić dla Polski, żeby bardziej wykorzystać szansę. Ja taki miałem zamysł - powiedział dziennikarzom Wałęsa.

- Ja powiem rzecz historyczną - w pełni zgadzam się z Lechem Wałęsą - stwierdził Aleksander Kwaśniewski. - Jest miły duch porozumienia i rzeczywiście chęć rozmowy. To ważne i w tym sensie zapisane w kalendarzu jako zupełnie rzecz nowa, ale potrzebna Polsce.

Podczas przechadzki po ogrodzie obie prezydenckie pary wypiły po kieliszku wódki.

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, który wbrew wcześniejszym zapowiedziom pojawił się na przyjęciu, jako jeden z pierwszych złożył życzenia Wałęsie. W prezencie wręczył byłemu prezydentowi swoją książkę pt. "Solidarność i duma" z dedykacją: "Z nadzieją, że - tak jak kiedyś - dzięki Panu Polacy staną się znów jednomyślni i solidarni".

- Lech Wałęsa zapowiedział pojednanie pełnym frontem. Nie wszystkim to się pewnie podoba, ale świadczy o odwadze byłego prezydenta - mówił Tusk, odnosząc się do pytań o licznie zaproszonych gości z lewej strony sceny politycznej. - Byłbym skończonym gburem, gdybym oceniał, opiniował, recenzował gości na imieninach, gdzie sam jestem gościem.

Jako gest polityczny w obronie symbolu przed atakami określił przybycie na przyjęcie imieninowe Lecha Wałęsy lider SdPl Marek Borowski.

- Lech Wałęsa został zaatakowany przez, zdawałoby się, swoich dawnych kolegów i koleżanki. Wydawało mi się, że jeśli mamy do czynienia z symbolem Polski demokratycznej, jakim jest Lech Wałęsa, nie powinno być różnic politycznych i wszyscy powinni za nim stanąć - powiedział po złożeniu życzeń Borowski.

Na przyjęcie imieninowym Lecha i Danuty Wałęsów przybyło kilkaset osób. W ogrodzie domu byłego prezydenta pojawili się też m.in. prałat Henryk Jankowski i Jan Lityński, szef "Solidarności" Janusz Śniadek i były lider związku Marian Krzaklewski. Nie pojawił się natomiast Lech Kaczyński, który - jak powiedział syn byłego prezydenta, Jarosław Wałęsa - został zaproszony.

Premier Marek Belka przesłał Wałęsie życzenia satysfakcji i zadowolenia z wypełnianej misji budowy i umacniania demokracji w Polsce.

- Pana osoba stała się symbolem dla pokolenia solidarnościowego zrywu, które kontestując pojałtański porządek świata, odwróciło bieg zdarzeń w stronę wolności i demokracji w Ojczyźnie, stając się inspiracją dla innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej - napisał w liście do Wałęsy szef rządu.

W imieniu premiera Belki list z życzeniami oraz (srebrne drobiazgi osobiste oraz komplet obrusów lnianych z Żyrardowa) przekazała prezydentowi Lechowi Wałęsie podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Olga Iwaniak.

"Greka Zorbę" i "Góralu, czy ci nie żal" grał biesiadnikom zespół Detko Band. Na stołach nie zabrakło mięs, ryb, pieczonych indyków i prosiaków oraz wódek i win, w tym wina "Prałat" z wizerunkiem ks. Jankowskiego.

Wszystko zostało ufundowane przez pomorskich restauratorów i sponsorów. Podczas imienin zbierano pieniądze na wakacje dla dzieci z ubogich rodzin.
on, (PAP)

Opinie (71)

  • Matrix

    Nie jestem mściwy ale nie mam tyż kaca!

    • 0 0

  • Hamstwo

    Mi sie nigdy niepodobały imieniny lub jakie kolwiek uroczystości u Lecha Wałeśy ponieważ mieszkam w sąsiadującym z nim domkiem. W tym roku np. zamkneli bezprawnie ulice bo przyjechał Pan prezydent(gówno a nie prezydent)

    • 0 0

  • Tak Bolo

    Ale parę razy pisałeś, że piątek, że piwo. To wystarczy żeby zostać alkoholikiem.
    Zrób sobie zdjęcie w Krakowie na tle Wawelu. A obok niech przypadkiem stanie jakiś gówniarz. Ani chybi zostaniesz pedofilem. Teczki i zdjęcia to polska specjalność.

    • 0 0

  • ach ci Polacy
    zamiast sie cieszyć że mają pod nosem takie atrakcje zamiast se wyszykować jakąś kwatere pn "pod noblistą" "nad danusią" i kasować 300 doba za dodatkową opłatą lorneta sześć na dziewięćdziesiąt i aparat jamesa bonda w zapalniczce to kręcą nosami
    naprawde, to pożałowania godne:)
    raz w roku se pójdą naokoło a halo robią na cały portal

    • 0 0

  • Zero toleracji dla Wachowskiego

    Gdyby Kaczyński przyjął zaproszenie, to mógłby się widowiskowo (i pozornie) pojednać z Wachowskim, a oprócz tego ku uciesze Kwaśniewskiego wszystkim opowiedzieć, jak to prezydentura Wałęsy składała się w dużej mierze z niekończących się partii ping-ponga.

    • 0 0

  • to to był wachowski??
    no widzisz
    a żona upierała sie że to kiszczak ale ja dałbym sie pociąć że to michnik
    no teraz wsio jasna:)

    • 0 0

  • Olis

    Cały czas będę powtarzał: ustawa antyalkoholowa wynaleziona w stanie wojennym przez generałów Baryłę, Oliwę i Żytę jet najbardziej troskliwie pielęgnowaną ustawą przez skrajną prawicę.
    I jakoś tutaj istnieje absolutna zgodność poglądów!
    To mniej więcej jak to, że pijąc piwo co 2-gi 3-ci dzień jesteś alkoholikiem, a jak np. co np. miesiąc w piątek wieczorem nawalisz się jak stodoła, wpieprzysz żonie i dzieciom a potem w niedzielę grzecznie idziesz do kościółka i spowiedzi - to jesteś przykładnym katolikiem!

    • 0 0

  • podobno tusk sie pomylił
    przybył bo myślał, że promują jego książkę "kto mi dał cugle?"
    nie miał egzemplarza bo rokita robi lifting cugle przerabia na gruszki

    • 0 0

  • niemal każdy alkoholik twierdzi, że nie jest alkoholikiem - i ten cotygodniowy i ten comiesięczny i ten codzienny.

    ustawy i wyznanie nic tu do rzeczy nie mają, ale do tego to byś musiał bolo cos przeczytać, czegoś się dowiedzieć, kogoś się zapytać, gdzieś pójść... trudne co? lepiej sobie siedzieć w swojej twierdzy przesądów i pseudomądrości nie?

    • 0 0

  • cytaty z RM dla Griszy

    telefon do RM: – Ja jestem już babką, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem – już zaczynam płakać – i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za mąż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...

    słuchaczka: – Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
    o. Jacek: – Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.
    Młoda słuchaczka RM:
    – Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
    o. Jacek: – Przestał pić?
    Młoda słuchaczka RM:
    – Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.

    Słuchaczka: – Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane