- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (208 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (254 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (759 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (70 opinii)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (107 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (157 opinii)
Ubywa wody w Jeziorze Otomińskim. Nie wiadomo dlaczego
porównać
Jezioro Otomińskie wysycha - alarmują mieszkańcy i wędkarze. Uważają, że przyczyną jest próba wybudowania w lesie zbiornika retencyjnego, co zaburzyło zasilanie jeziora. Nadleśnictwo odpiera ten argument, ale leśnicy przyznają, że wody faktycznie jest mniej, a konkretną przyczynę trudno wskazać. - To raczej nakładanie się kilku czynników -wyjaśniają.
- Nasze apele i prośby o zajęcie się sprawą są z niezrozumiałych powodów oddalane, bagatelizowane, wręcz Wody Polskie zaprzeczają faktowi wysychania jeziora - twierdzą mieszkańcy i wędkarze.
Nowa wizja rozwoju Gdańska. Powstanie plan ogólny
Nowe zasilanie jeziora
W piśmie skierowanym do Wód Polskich mieszkańcy wskazują, że za obniżeniem lustra wody w jeziorze ich zdaniem stoi próba budowy zbiornika retencyjnego w lesie - jezioro jest otoczone lasem.
- Jedyne źródło zasilania jeziora zostało najpierw przekierowane w torfowiska, a następnie po nieudanej próbie wybudowania retencji nieskutecznie skierowane w pierwotne koryto. Skutkiem tego jest całkowicie odcięcie jeziora od pierwotnego zasilania i jego drastyczne wysychanie - napisali.
Tym samym domagają się pilnych prac przywracających prawidłowy stan zasilania zbiornika. Sprawa nie jest jednak taka prosta.
Jezioro pod nadzorem nadleśnictwa
Jeziorem zarządza Nadleśnictwo Kolbudy. Wody Polskie, owszem, dokonywały oględzin zbiornika, jednak nie wskazano jednoznacznie przyczyn zmiany poziomu wody.
- Obniżenie poziomu wody w jeziorze następuje od 2012 r. - prawdopodobnie po wykonaniu prac zwiększających retencję leśną, i od 2016 r. poziom lustra wody w cyklu rocznym nie ulega zmianom. Obserwowane wahania poziomu lustra wody są związane z panującymi warunkami hydro-meteorologicznymi - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Woda opada od kilku lat
Nadzór nad Jeziorem Otomińskim pełnią na bieżąco służby terenowe, a opadanie lustra wody leśnicy śledzą ze szczególną uwagą już od kilku lat.
- Obserwujemy spadek poziomu wód w jeziorze, który skorelowany jest z ogólnym spadkiem poziomu wód w zbiornikach, ciekach i w gruncie. Jako gospodarze otaczających jezioro lasów obawiamy się negatywnego wpływu tego zjawiska na sam las i odwiedzających go ludzi - przyznaje Mikołaj Grabowski z Nadleśnictwa Kolbudy.
Czym spowodowane jest obniżenie stanu wody? Trudno wskazać na jedną przyczynę.
- Na ten moment nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić przyczyny tego procesu, prawdopodobnie jest on efektem wielu nakładających się na siebie czynników, w tym rozwoju zabudowy, infrastruktury, przekształcania naturalnych dopływy wody do jeziora, nie bez znaczenia są także zmiany klimatu i postępujące za nimi susze - dodaje Grabowski.
Co z urządzeniami retencyjnymi?
Jeśli chodzi o zbiornik i urządzenia retencyjne w lesie, to nic nie wskazuje na ich bezpośredni wpływ na spadający poziom wody w jeziorze, jest wręcz przeciwnie.
- Rów dochodzący od północy do jeziora zbudowano w celu zasilania go wodami z okolicznych łąk i wzgórz. Zbiornik retencyjny powstał później, między innymi po to, by przyjmować nadmiary płynącej wody i zapobiegać zalewaniu okolicznego lasu i domów. Przez specjalną zastawkę woda do zbiornika wpływa jedynie w sytuacji jej zbyt wysokiego poziomu w rowie. Oczywiście inwestycja poprzedzona była stosownymi badaniami, oceną oddziaływania na środowisko i ekspertyzami dotyczącymi wpływu na stosunki wodne ekosystemu - uzyskała ona wszystkie wymagane zgody - zaznacza Grabowski.
Gotowi do działania
Spadek wód w jeziorze, który pełni także funkcje awaryjnego zbiornika przeciwpożarowego, niepokoi. By zatrzymać ten proces, potrzebne są działania, a te trudno podjąć bez poznania konkretnej przyczyny ubytku wody w akwenie.
- Jesteśmy gotowi podjąć działania na rzecz poprawy sytuacji, nie będzie to jednak możliwe, dopóki nie poznamy dokładnie przyczyn obecnego stanu rzeczy - podkreślił Mikołaj Grabowski.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-23 12:27
Niestety główny powód to działalność człowieka. (13)
To jezioro to była perełka - przepięknie położone wśród lasu. W dzieciństwie jeździliśmy tam na ryby. Jeszcze pod koniec lat 70-tych były tam raki! O rybach nie wspomnę. Teraz to już raczej przypomina sadzawkę i ten wszechogarniający syf w postaci śmieci i plastyku. Jeżdżę tam czasami z wnuczkiem z sentymentu do dawnych czasów i serce się kraja co ludzie zrobili z tym pięknym zakątkiem przyrody...
- 285 8
-
2024-03-25 10:35
Przyczyną jest wyłowienie ryb przez tzw. wędkarzy
Wyłowiono kilkanaście ton ryb, to i objętość eody zmniejszyła się o objętość tych ryb.
Kiedyś wędkarze wykupywali karty wędkarskie, straż rybacka pilnowala to i ryby były. Teraz ryby łowią masowo smarkacze bez kart, bez pojecia o okresach ochronnych i tp. Efekt - martwe wody, nie ma ryb, nie ma ptactwa wodnego- 3 6
-
2024-03-25 09:02
(1)
Ja w latach 90 pamiętam jako dzieciak że nie pozwalano mi się w nim kąpać bo woda była syfiasta i fakt śmieci jak w Bangladeszu się walały
- 9 2
-
2024-03-25 10:11
Tam był spuszczany nadmiar wody gnojowej z okolicznych obór i chlewni
- 5 1
-
2024-03-24 12:39
A dlaczego zaraz - powód? (2)
Czy szczanie do wody, to jest powód?
- 4 10
-
2024-03-24 13:08
IQ - 70 (1)
- 7 1
-
2024-03-25 10:28
Nie przeceniasz???
- 1 2
-
2024-03-24 12:10
Bywam tam często (1)
Wiadomo latem jest trochę śmieci zostawionych na brzegu, ale dramatu nie ma. Mam zdjęcia jako dowód, robione regularnie i syfu na nich nie ma. Nie wiem, może jeziora Ci się pomyliły. No i trochę pół żartem pół serio. Jezioro zaczęło maleć, jak okoliczne domy zostały podłączone do kanalizacji, wiadomo, jak był stały dopływ z szamb (w sumie ich braku) to wody było więcej ;)
- 7 20
-
2024-03-25 10:14
Troche smieci? Nie osmieszaj się widocznie jestes jednym z zasmiecających i teraz bagatelizujesz.
- 6 1
-
2024-03-24 10:38
Masz
Rację, jezioro wygląda jakby umierało, a syf pozostawiany przez ludzi, w tym wędkarzy na brzegach to jest kompletna kompromitacja dla wszystkich, którzy tam przyjeżdżają i nie potrafią zabrać ze sobą śmieci. Jest to też wstyd dla wszystkich organizacji, pseudoekologów, a także państwowych za brak dbałości o to piękne miejsce.
- 38 0
-
2024-03-24 10:32
w latach 70ych wokol jezior byly łaki,pola,lasy malorolni sprzedali pwowstaly siedliska,malobogaccy zabetonowali i wody opadowe splywaja rynsztokiem do morz!,ot i cala tajemnica cywilizacji!!
- 13 2
-
2024-03-23 12:37
To prawda, śmieci jest bardzo dużo (2)
Kim trzeba być, aby taki syf zostawiać i tak niszczyć przyrodę.
- 29 0
-
2024-03-23 14:50
Kim? Człowiekiem. (1)
Bo raczej kosmici tego nie robią.
- 18 1
-
2024-03-25 10:04
Bywały takie przypadki, że kosmici niszczą
Np Na polach zostawiają kręgi itd.
Ja w to wierzę.- 2 0
-
2024-03-23 12:15
To samo niestety dzieje się z j. Głębokim koło Borkowa (24)
No, ale tam też nikt nie chce zająć się problemem. Jest podejrzenie, że rozbudowa szkoły w Borkowie oraz nadmierna urbanizacja okolicy zaburzyły stosunek cieków wodnych. Efekt jest taki, że poziom lustra obniżył się przez ostatnich kilka lat nawet o 1 metr lub więcej.
- 269 10
-
2024-03-23 22:18
No jasne, uczniowie Borkowskiej szkoly pija wode jak dziki
- 13 22
-
2024-03-23 22:02
Fachman
Pierdoły o budowie kilometr od jeziora małej szkółki już opowiadaliście w tv. To ci wokół jeziora domkarze bez opamiętania pompują na trawniczki i uprawy całe lato wodę z jeziora a dodatkowo miejska elyta równając swoje posiadłości zasypała małe cieki wodne.
- 19 7
-
2024-03-23 21:15
Przyczyną wysychania może być (3)
Wydobycie wód gruntowych w celach produkcji wody butelkowanej. Z tego co się orientuję to chyba Nata ma w tej okolicy butelkownie?
- 15 7
-
2024-03-23 22:19
Nata jeszcze istnieje? (2)
- 5 3
-
2024-03-24 09:23
Tak
Też się zdziwiłam, nawet mają swój sklepik obok zakładu i po tanioszce można zakupić napoje.
- 13 0
-
2024-03-24 08:35
tak, szkoda że aus-pol już nie istnieje
- 0 2
-
2024-03-23 18:19
Ostatnio 0,5m przybyło więc nie panikuj, takie lata już były, normalna sprawa, lato ma być mokre, więc będzie ok.
- 8 16
-
2024-03-23 14:53
Zero gospodarki hydro w Polsce (1)
Osuszanie bagien, likwidowanie podmokłych terenów powoduje wysychanie jezior i zaburzenie przepływu wód gruntowych . Dzika deweloperka .
- 54 3
-
2024-03-23 18:50
Napisał Antoni co mieszkanie na kowalach kupil:/
- 5 19
-
2024-03-23 14:36
Melioracje (1)
Robić Więcej odwodnień dla bliskiej zabudowy domami
- 14 1
-
2024-03-25 11:06
czaple ku wskie
dom na wygwizdowie ale sąsiedzi i tak ci do środka bez problemu zaglądają - bez sensu
- 0 0
-
2024-03-23 13:07
Dokładnie jak mówisz, a dodatkowo dzięki tej urbanizacji
... Ty masz gdzie mieszkać. Nie zapominaj że jak twój blok budowali to też w.tym miejscu kiedyś była łąki i wypadały się tam dziki i inna leśna zwierzyna.... Ale najlepiej jest wytykać innym że robią teraz to co, ty już zrobiłeś dawno temu...
- 24 32
-
2024-03-23 12:36
Głębokie (2)
Tak, smutno się na to patrzy. Czy można to gdzieś zgłosić? Trzeba ratować póki jest co!
- 17 7
-
2024-03-23 13:31
Zgłosiłem to pare miesięcy temu (1)
Do wód polskich, starostwa powiatowego i rdoś. Nie dostałem żadnej odpowiedzi. Btw za obniżeniem poziomu wody może stać tez zwiększenie wydobycia przez Natę w Borkowie- sami się chwała na swojej stronie że wybudowali nowe studnie, a koreluje to z czasem kiedy zaczęło obniżać się lustro wody
- 30 7
-
2024-03-24 21:21
Dobrze, że nie pozostajesz obojętny i nomen omen - drążysz temat.
- 4 0
-
2024-03-23 12:21
(4)
tu to samo..
- 8 1
-
2024-03-23 12:49
problemem w Otominie są okoliczne stadniny koni (3)
oni chodzą tymi koniami i wypijają całą wodę, potem chodzą do lasu na jedynkę i dwójkę
- 35 31
-
2024-03-23 13:14
To prawda. Cały las zapaskudzony końskim łajnem (2)
Latem nie da się przejść bo co krok, to leży i pełno wielkich, gryzących much, co się wylęgają na tym łajnie, no i odór, że paść można!
- 35 15
-
2024-03-23 17:39
I dziki też piją, sarny też (1)
A później walą w lesie...szok
- 28 4
-
2024-03-25 11:07
tak i dziki pompę zamontowały by myć się wodą z jeziora
- 0 1
-
2024-03-23 12:28
Osowskie to samo od kilku lat (3)
z tym, że przez ostatnie miesiące troszkę wody przybyło. Nie wróciło jednak do stanu sprzed 10 lat
- 11 4
-
2024-03-23 12:36
Bzdura - jezioro Osowskie czyli to które się ciągnie wzdłuż drogi do Chwaszczyna ma stan wody `constans`. (2)
A jezioro Wysockie czyli to za dworcem PKP w Osowej w tym roku ma o pół metra wyższe lustro wody niż normalnie.
- 10 14
-
2024-03-23 13:16
To akurat ma związek z tym, że miejscowych zaczęto ścigać
za nieszczelne szamba. Odkąd przestali spuszczać w grunt, zaczął opadać poziom wody.
- 18 1
-
2024-03-23 13:02
słaby z Ciebie obserwator. Wysockiego nie widzę codziennie, więc nie wiem. Co do Osowskiego bardzo się mylisz. W zeszłym roku można było przejść swobodnie na drugą stronę na "zwężeniu". W kaloszkach lub boso.
- 7 2
-
2024-03-23 14:15
Osuszanie terenów (6)
To jest przyczyną, naruszane są podziemne cieki wodne i woda z jeziora uchodzi w miejsca osuszane. Cieki mają parę kilometrów zasięgu, tak dla wiadomości.
- 74 5
-
2024-03-25 09:42
(1)
sprawdźcie lepiej skąd stadnina ciągnie wodę :) - zagadka rozwiązana - no ale mają kasę więc mogą wszystko
- 3 5
-
2024-03-25 11:19
buhaha. Tak, 30 koni wypiło jezioro.
- 4 1
-
2024-03-24 11:57
To rolnicy (3)
Im to trzeba podpiąć za blokowanie dróg
- 2 15
-
2024-03-24 13:18
(2)
Masz rację? Skoro to polscy rolnicy to trzeba ich wszystkich ... zamknąć? Wtedy będziemy jeść żywność z ukrainy i ameryki południowej oraz robaku z polskich hodowli.
- 10 3
-
2024-03-25 10:26
(1)
Z Ukrainy od niemieckich właścicieli.
- 1 1
-
2024-03-25 11:04
od Monsanto - mamy walczyć o amerykańskie interesy jak Żeleński aktualnie - nic więcej
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.