• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uchwała krajobrazowa w Gdańsku przegłosowana

Krzysztof Koprowski
23 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Za dwa lata większość takich reklam powinna zniknąć z budynków. W pełni dopuszczone będą natomiast szyldy, informujące o prowadzonej działalności. Za dwa lata większość takich reklam powinna zniknąć z budynków. W pełni dopuszczone będą natomiast szyldy, informujące o prowadzonej działalności.

Uchwała krajobrazowa została w czwartek przyjęta przez radnych Gdańska. Jeżeli wojewoda nie doszuka się w niej błędów oraz dokument nie zostanie zaskarżony, za dwa lata budynki i płoty przestaną być wieszakami na reklamy. Niedozwolone będzie również grodzenie większości osiedli.



Czy zwracasz uwagę na reklamy w przestrzeni miejskiej?

Prace nad dokumentem uchwalonym w czwartek przez radnych trwały prawie 2,5 roku.

Przystąpienie do sporządzania uchwały w sprawie "ustalenia zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane" podjęto 24 września 2015 r., dwa tygodnie po tym, gdy zaczęła obowiązywać ustawa podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Proces przygotowania projektu był w bardzo dużym stopniu oparty o partycypację, współpracę z różnymi środowiskami, grupami społecznymi, interesariuszami. Powołaliśmy zespół konsultacyjny, w skład którego weszli przedstawiciele różnych środowisk, w tym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej i Pracodawców Pomorza - wyliczał podczas sesji Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
Jak zapewniają włodarze i radni PO, tak długi okres prac pozwolił na przygotowanie dokumentu dobrego pod względem prawnym, który nie powinien zostać podważony przez wojewodę lub Naczelny Sąd Administracyjny.

- Uczymy się na błędach innych miast i zwracamy uwagę na rzeczy, które były kontestowane przez wojewodów i sąd administracyjny. Nasza uchwała nie powiela tych błędów - zapewnia Piotr Borawski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska.
Podział miasta na obszary restrykcji w zakresie sytuowania nośników reklamy. S0 to obszar najcenniejszy pod względem historycznym, SZ - tereny zieleni, SI - obszary indywidualnej promocji, SP - obszary przemysłowe. Podział miasta na obszary restrykcji w zakresie sytuowania nośników reklamy. S0 to obszar najcenniejszy pod względem historycznym, SZ - tereny zieleni, SI - obszary indywidualnej promocji, SP - obszary przemysłowe.

Osiem obszarów restrykcji reklamowej



Przypomnijmy, że zgodnie z uchwałą obszar Gdańska został podzielony na osiem obszarów różnych restrykcji w zakresie nośników reklamowych. Największe ograniczenia pod tym względem obowiązują w obszarach historycznych i cennych założeń urbanistycznych (obejmuje to Główne Miasto, Twierdzę Wisłoujście, Westerplatte, tereny postoczniowe, zespół klasztorny cystersów w Oliwie) oraz na terenach zieleni i rekreacji (w tym w parkach, lasach, ogrodach działkowych, na cmentarzach).

Najbardziej liberalne podejście w sytuowaniu reklam przewidziano na obszarach przemysłowo-produkcyjnych (przede wszystkim Port Północny, Kokoszki Budowlane, okolice rafinerii i portu lotniczego) oraz w obrębie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych wzdłuż obwodnicy.

Najważniejsze założenia uchwały krajobrazowej from Trojmiasto.pl

Zakaz grodzenia nowych osiedli



W uchwale zawarto również obostrzenia w zakresie sytuowania ogrodzeń oraz ich formy. Najważniejszą regulacją jest zakaz grodzenia osiedli budynków wielorodzinnych, przy czym możliwe jest ogrodzenie ogródków przydomowych, sytuowania płotów w ramach uzupełnienia ogrodzeń historycznych oraz w historycznych liniach zabudowy.

- Zgodnie z uchwałą, nie będzie zakazu sytuowania ogrodzeń w zabudowie willowej np. w Oliwie czy we Wrzeszczu. Celem proponowanych zapisów jest zatrzymanie procesu "gettoizacji" miasta, grodzenia nowych osiedli deweloperskich, tworzenia przeszkód w przestrzeni, utrudniających komunikację, dojście na przystanek czy do szkoły - objaśnia Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej.
Czytaj też: Gdańsk promuje budowę ogrodzeń

Reklama wyborcza na słupach oświetleniowych będzie zakazana, co nie spodobało się radnym opozycji. Reklama wyborcza na słupach oświetleniowych będzie zakazana, co nie spodobało się radnym opozycji.

Zakaz reklam wyborczych na słupach



Najwięcej wątpliwości podczas sesji Rady Miasta wzbudził zapis o zakazie montażu reklamy wyborczej na słupach oświetleniowych. Radni opozycji dopatrywali się w tym zapisie przesłanek politycznych.

- Jeżeli powodem tej regulacji ma być władztwo Energi nad słupami, to tymi słupami przez wiele lat władała Platforma Obywatelska. Teraz podjęto decyzję o zakazie takiej formy reklam, ponieważ PO chwilowo nie ma nad tymi słupami władzy. Natomiast tam, gdzie miasto ma już władzę np. nad przystankami, tam regulacje są już inne (reklama wyborcza jest dopuszczona - dop. red.). Wygląda to na tanią hipokryzję pod słusznymi hasłami - zwraca uwagę Jerzy Milewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Włodarze odrzucają ten argument, przytaczając wyliczenia, z których wynika, że 60 proc. słupów oświetleniowych należy do miasta. Ponadto reklama wyborcza w formie dykty na słupach była najczęściej krytykowana w konsultacjach społecznych.

Czytaj też: Gdynia zakazuje wieszania plakatów wyborczych

Władze miasta zapowiadają demontaż ekranu, zasłaniającego Halę Olivia. Władze miasta zapowiadają demontaż ekranu, zasłaniającego Halę Olivia.

Hala Olivia nie będzie przesłonięta reklamą



Radni dopytywali również o reklamę w tzw. obszarach indywidualnej promocji przy Ergo Arenie zobacz na mapie Gdańska, Stadionie Energa zobacz na mapie Gdańska oraz Hali Olivia zobacz na mapie Gdańska.

- O ile jestem w stanie zrozumieć nośnik LED-owy na Ergo Arenie, to mam bardzo dużo wątpliwości do reklam na Hali Olivia. Czy nie pojawi się tam bilbord, który będzie zasłaniał cały budynek? Elewacja budynku wygląda obecnie bardzo estetycznie, jest iluminowana. Jak miałaby wyglądać reklama na Hali Olivia? - pytał Wojciech Stybor, radny PO.
- W przypadku Hali Olivia reklama jest możliwa równolegle do elewacji. Elewacja tego obiektu jest pod skosem, więc w rachubę wchodzi jedynie jedna z bocznych ścian. Uchwała wyklucza natomiast ekran LED-owy, który stoi bliżej skrzyżowania [Grunwaldzka-Bażyńskiego - dop. red.] - odpowiada Piotr Grzelak.

Materiał archiwalny z 2016 r.


22 radnych za przyjęciem uchwały



Jeszcze przed przystąpieniem do głosowania nad całą uchwałą, pod głosowanie poddano każdy z ponad 300 wniosków zgłoszonych do dokumentu. Zaskoczenia nie było - uwagi zostały rozpatrzone w sposób identyczny, jak zrobił to prezydent miasta.

Przed sesją jedna z firm reklamowych apelowała w piśmie wystosowanym do radnych o zagłosowaniu za jej odrzuceniem i skierowaniem do dalszych prac. Treść listu zamieszczamy tutaj (pdf).

Nie zmieniło to jednak nastawienia radnych do dokumentu i ostatecznie uchwała krajobrazowa została przyjęta przez radnych stosunkiem głosów: 22 za, jeden przeciw, pięciu radnych wstrzymało się od głosu.

Głos za oddali: Wojciech Błaszkowski (PO), Piotr Borawski (PO), Marek Bumblis (PO), Mariusz Andrzejczak (PO), Mateusz Skarbek (PO), Beata Dunajewska (PO), Piotr Dzik (PO), Żaneta Geryk (PO), Jarosław Gorecki (PO), Łukasz Hamadyk (PiS), Beata Jankowiak (PO), Lech Kaźmierczyk (PO), Emilia Lodzińska (PO), Adam Nieroda (PO), Magdalena Olek (PO), Bogdan Oleszek (PO), Agnieszka Owczarczak (PO), Przemysław Ryś (PO), Wojciech Stybor (PO), Teresa Wasilewska (PO), Beata Wierzba (PO), Mirosław Zdanowicz (PO).

Głos wstrzymujący: Piotr Gierszewski (PiS), Kazimierz Koralewski (PiS), Jerzy Milewski (PiS), Jacek Teodorczyk (PiS), Anna Wirska (PiS).

Przeciwko przyjęciu uchwały głosował Piotr Walentynowicz z PiS.

Za reklamy odpowiadać będą właściciele nieruchomości. Banery, jak na zdjęciu, są całkowicie niezgodne z zapisami uchwały. Za reklamy odpowiadać będą właściciele nieruchomości. Banery, jak na zdjęciu, są całkowicie niezgodne z zapisami uchwały.

Dwa lata na dostosowanie nieruchomości



Od momentu wejścia w życie uchwały, właściciele nieruchomości będą mieli 24 miesiące na dostosowanie się do nowych regulacji. Dotychczasowe ogrodzenia nie będą musiały być demontowane, ale nowe będą musiały spełniać już wymagania uchwały.

Niedostosowanie się do nowych regulacji będzie słono kosztowało. Przykładowo, za ustawienie w sposób sprzeczny z zapisami uchwały bilbordu o powierzchni 18 m kw. kara wyniesie ok. 7,5 tys. zł miesięcznie, zaś za montaż baneru na budynku o powierzchni ponad 1 tys. m kw. - aż 270 tys. zł miesięcznie.

Uchwała krajobrazowa: Sopot na finiszu, Gdynia tworzy zapisy



Sopot kończy prace nad projektem uchwały krajobrazowej. O jej szczegółach pisaliśmy w październiku.

Wciąż nie wiadomo, kiedy podobny projekt trafi pod obrady Rady Miasta Gdyni. Wywołuje to niepokój m.in. działaczy społecznych z Miasta Wspólnego, którzy zaapelowali w tej sprawie do prezydenta Wojciecha Szczurka.

- Gdańsk ma już gotową uchwałę, a Sopot finalizuje prace. W Gdyni niestety nie jesteśmy jeszcze na etapie wyłożenia uchwały, choć wiemy, że prace nad samym dokumentem są bardzo zaawansowane. Nie rozumiemy tej zwłoki i liczymy, że nasze publiczne wsparcie działań będących wyrazem troski o nasze wspólne dobro pozwoli Panu Prezydentowi przyspieszyć działania podległych Panu urzędników - pisze w petycji, którą może poprzeć każdy mieszkaniec, Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.

Opinie (162) 8 zablokowanych

  • No i jak teraz Janusze mają się reklamować? (1)

    Oddawać reklamy! Precz z komuno!

    • 20 11

    • Nie ma to jak cieszyć się z ustawy będącej szczytem populizmu.

      • 0 2

  • Żadna uchwała nie zmieni mentalności ludzi. (6)

    Tylko praca u podstaw.

    • 65 5

    • ...tyle, że polskie oporne umysły... (1)

      ...praca u podstaw może zmienić w setki lat. Polak jest jak muł pancerny odporny na wszelaką myśl z zewnątrz, zwłaszcza myśl nowatorską. Tutaj potrzebny jest solidny wpier..l...

      • 3 5

      • Oporne polskie umysły?

        W Tokio, NY, Berlinie nie mają problemu z "reklamowym syfem", taplają się w nim w najlepsze. A tu? Układanie "przestrzeni publicznej" pod AMS i innych zbójów od zaśmiecania miasta bilbordami...

        • 0 2

    • Owszem, może zmienić (3)

      Większość ludzi ma obawę lub niepokój przed łamaniem prawa. Jeżeli wieszanie nieestetycznych reklam będzie zakazane (skutecznie), to ludzie zmienią swoje postępowanie, a z czasem również mentalność - bo większość ludzi nie lubi żyć w ciągłej świadomości bycia "anty".

      • 11 3

      • reklamy (1)

        A jakie są Twoim zdaniem "estetyczne reklamy" - te za miliony. Nie każdy ma dostęp do publicznych pieniędzy.

        • 5 1

        • Te w internecie

          Połowa z tych januszy biznesu nie ma własnej reklamy i internecie

          • 4 1

      • hahaha

        krośtam coś mi narzuca to ja specjalnie powieszę kilka szmat reklamowych na moim płocie w starej Oliwie. W ramach protestu przeciw narzucaniu mi zachowania prospołecznego niby...

        • 4 6

  • (5)

    Przez ten cały syf reklamowy Polska jest postrzegana jako brzydki kraj.

    • 138 8

    • Przez kogo? Wycieczki z Izraela?

      Przecież w Oświęcimiu reklam nie ma.

      • 0 1

    • (1)

      Swoje robi też niszczenie wyglądu starych budynków przez losowe plastikowe okna co tworzy śmietnik wizualny i atmosferę slumsów

      • 12 3

      • okna

        Nie każdego stać na drewniane. Lepsze nowe plastikowe, niż sypiące się drewniane.
        Śmietnik wizualny tworzą nieprzemyślane decyzje urzędników.

        • 6 1

    • Żywot (1)

      No nie, mi się wydawało, że to postrzeganie wzmagają potworki typu Forum Radunia, nowo wybudowane, peryferyjne przejście podziemne w pobliżu Muzeum Narodowego itp. Reklamy przynajmniej mają krótki żywot.

      • 9 2

      • Tak, mają krótki żywot, ale w ich miejsce rodzą się nowe

        • 6 3

  • Pisowcy woleli się wstrzymać, niż poprzeć mądry projekt PO...

    Ale tu o miasto chodzi, a nie o ich interesy!
    I jeszcze ten Watentynowicz- żeby było, jak było...I gdzie on teraz swoje plakaty wyborcze na płycie pilśniowej zawiesi?

    • 4 2

  • Nareszcie! Tylko po co czekać aż 2lata na zdjęcie tych straszków?

    To zdecydowana przesada. Na tę koszmarną pstrokaciznę już nie można patrzeć!

    • 3 0

  • Pod rozwagę. (5)

    Bardziej niż reklamy irytuje mnie ubiór urzędników, istna rewia mody. Powinno się rozważyć powrót do mundurów urzędniczych.

    • 11 4

    • Sam załóż mundurek, misiu.

      To nie Korea Płn.

      • 2 0

    • Powinny być zatrudniane

      Tylko estetyczne panie. Na raszple ciężko się patrzy.

      • 0 2

    • Popieram.

      • 2 1

    • Babalony obwieszone złotem

      I tipsiary

      • 2 2

    • komuno wróć

      mundurki, donosiki - witamy w komunie.

      • 2 4

  • Walentynowicz

    ma tak fatalny gust, że podoba mu się oszpecone miasto, czy martwi się, że przed wyborami nie „ udekoruje” swoim wizerunkiem słupów, latarń i płotów?
    Może jedno i drugie...

    • 3 1

  • Te LEDowe są najgorsze

    Myślą Janusze-biznesmany, że jak kupią ledową reklamę to mają prywatne Las Vegas. To przeszkadza kierowcom i mieszkańcom.

    • 8 0

  • A czy reklama agencji

    Przy Kołobrzeskiej ostanie? Wysoka potrzeba społeczna.

    • 4 0

  • Mieliśmy Na Stoku górkę przed szkołą, wzdłuż jej płotu i całe pokolenia tam jeździły na czym się dało (7)

    Ogrodzili płotem teren przyległy do sąsiedniego budynku i już nie ma górki...

    Nikt już nie nosi wody z piwnic wiadrami wieczorową porą, by powstał lód od samego chodnika w dalej jak połowę góry , nikt już tam na butach ani na niczym innym nie zjedzie a zjeżdżało się nawet pod sam, albo nawet i na mostek biegnący nad Starą Radunią...

    Miło było późnym wieczorem wyciągnąć się na sankach pośród drzew na starym cmentarzu i patrzeć w gwiazdy pośród ciszy w niemal centrum miasta.

    Przeszłość nie wróci, tak samo jak nie wrócą tamte grube płaty śniegu oblepiające drewnianych okna poprzez które dzieci oglądały zimowe scenki z rówieśnikami, czekając z dziecięcą niecierpliwością aż wyschną wiszące przy piecu spodnie, jedyne jakie posiadały, ale czy dzisiejsze pełne szafy są w stanie zastąpić dawniejszą górkę zimową porą ?

    • 17 2

    • No i trudno (1)

      Trzeba było samemu kupić ten teren i zrobić górkę do zjeżdżalnia, a nie jojczyć, że ktoś dba o swoją własność

      • 0 4

      • Myślę, że potrzebujesz pomocy.

        Autor nie jojczy jak tu na smarkałaś, ale opisuje pewne sprawy z punktu widzenia dzieci i życia dzisiejszego w porównaniu do lat poprzednich.
        - a to, że ktoś ogrodził swoją własność nie oznacza automatycznie, że o nią dba.

        Potrzebujesz pomocy i nie jest to złośliwość z mojej strony.

        • 1 1

    • (1)

      Patrzę przez okno i widzę górkę z jakiej zjeżdżałem przed 50 laty. Zasadzono krzaki bu nikt nie zjeżdżał a to górka specjalnie zbudowana dla zjazdu na sankach. Paranoja.... A dzieci siedzą w domu.

      • 3 0

      • i będą chorowite,

        monitory nie dadzą zdrowia, niestety.

        • 3 0

    • Nie tylko Zimy są inne Kochanie (2)

      Wprowadzenie:

      Place i podwórka z czasów dzieciństwa są grodzone.
      Teraz to Własność Wspólnot Mieszkaniowych,
      albo osób prywatnych.
      Rzecz się dzieje przy ulicy Na Stoku w Gdańsku.
      / dawno temu :-) /



      Wspomnienie:

      Mieliśmy Na Stoku górkę
      przed szkołą, wzdłuż jej płotu
      całe pokolenia tam jeździły
      na czym się dało

      Ogrodzili teren przyległy
      do sąsiedniego budynku
      i już nie ma górki

      Nikt już z okolicznych piwnic
      nie nosi wiadrami wody
      nie ożyje lód z minionych lat
      a któż łzę nad nim uroni
      nikt tam na butach
      ani na niczym innym
      już nie zjedzie pośród gwaru
      mrozu wiatru śniegu

      nikt nie dołączy do Mont Everestu
      dojeżdżając pod nitowany mostek
      zawieszony nad pradawną Radunią

      Miło było późnym wieczorem
      wyciągnąć się na sankach
      pośród drzew
      cmentarza obcych cywilizacji
      i patrzeć w gwiazdy
      pośród ciszy
      pamiętającej przeszłość

      niemal centrum miasta.

      Przeszłość nie wróci,
      tak samo jak nie wrócą
      grube płaty śniegu
      oblepiające drewniane
      okna poprzez które dzieci
      oglądały bohaterów górki
      w zimowej scenerii
      czekając z niecierpliwością
      na wiszące przy piecu spodnie

      jedyne jakie były
      ale czy dzisiejsze pełne szafy
      są w stanie zastąpić
      dawniejszą górkę zimową porą ?

      . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .. . . . . . . . . . .

      - a gdzie tytułowe Kochanie ?

      Jeśli jesteś poetą to
      z pewnością je odnajdziesz
      w tym krótkim wspomnieniu...

      • 2 0

      • Łał! (1)

        Ale fajne

        • 4 0

        • Miło

          że Ci się spodobało.

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane