• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Upojna" praca na kolei

JAGA
31 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Mając niemal 3 promile alkoholu we krwi dyżurny ruchu odprawiał pociągi na stacji Gdynia Główna Osobowa. Na szczęście nie doszło do żadnej tragedii. Nadzwyczaj "odpowiedzialnym" dyżurnym zajęła się policja.

O godz. 6.15 w sobotę pracownicy kolei zatelefonowali na komisariat policji Gdynia Śródmieście. Podejrzewali, że 40-letni dyżurny ruchu na dworcu kolejowym w Gdyni Głównej Osobowej wykonuje swe obowiązki w stanie nietrzeźwym. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, wyraźnie wyczuli od wskazanego pracownika woń alkoholu. Zabrali go na komisariat. W takiej sytuacji niezbędne jest zbadanie, czy taka osoba jest trzeźwa czy nie. Policjanci chcieli więc dyżurnego ruchu poddać badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Dyżurny zdecydował, że nie będzie dmuchać w alkomat. Pobrano więc od niego krew. Wynik to... 2,98 promila. Co ciekawe, mężczyzna jak na taki stopień upojenia zachowywał się normalnie: mówił wyraźnie, wiedział gdzie jest, słowem w pełni "kontaktował".

- Ten dyżurny ruchu na pewno pił w pracy - mówi nadkom. Krzysztof Lawer z KMP Gdynia. - Pracę rozpoczął o godz. 19 w piątek. Gdyby pił wcześniej, to o godz. 6 rano w sobotę nie miałby 2,98 promila alkoholu we krwi.

Kolejarz miał zakończyć zmianę o godz. 7 rano. "Upojną" pracę przerwała mu jednak wizyta policji. Z komisariatu - po udokumentowaniu wszystkich faktów - pojechał "odpoczywać" do domu. Nie został zatrzymany, bo nie było do tego podstaw.
- Sytuacja była jasna, pewna, nie może być więc z jego strony matactwa - dodaje nadkom. Lawer. - Policja zajmie się nim, jak wytrzeźwieje.

Dyżurny ruchu odprawia pociągi i kieruje ich ruchem. To odpowiedzialna praca, dlatego w tej sytuacji ma zastosowanie kodeks karny, a nie kodeks wykroczeń. Zgodnie z kodeksem karnym "za pełnienie czynności związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat".
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (13)

  • Gdyby pił wcześniej.......

    Gdyby pił wcześniej, to o godz. 6 rano w sobotę nie miałby 2,98 promila alkoholu we krwi.
    A moze pił wcześniej i zostało mu juz tylko 2.98.
    Za godzine miał kończyć dyżur, a jak tak to przepracował 11 godzin bez zadnego wypadku. Brawa mu sie należą.
    Nie ma to jak Polski organizm. Wytrzyma wszystko.

    • 0 0

  • mowil wyraznie, wiedzial co sie dzieje. po prostu normalny dzien w pracy, doswiadczenie i wprawa robi swoje.

    • 0 0

  • "Policja zajmie się nim, jak wytrzeźwieje."

    - Policjanci z Gdyni wstydzcie sie - sami pijecie a innym nie pozwalacie - gorzej niz PIES OGRODNIKA - FEEEEEEEeeeeeeeeeee!

    • 0 0

  • Policja - is best

    Gdyby byla milicja to napewno wyslaliby go do izby wytrzezwien a pozniej do aresztu przeciez moglo zginac duzo ludzi.

    • 0 0

  • pewnie stąd się biora długi koleji...

    • 0 0

  • a ja sądzę, że to z powodu wyrzutów sumienia
    że odprawia takie badziewiaste składy, zdezelowane, brudne, zasyfiałe....

    • 0 0

  • po ciemku i tak nie widać :P

    • 0 0

  • no to może żona odeszła od niego, co?

    • 0 0

  • tylko nie pisz, że po ciemku odeszła.....

    • 0 0

  • To nieważne!

    Ważne jest, aby przestrzegać przepisów BHP!
    A zwłaszcza na kolei!

    Hydrozagadka

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane