- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (257 opinii)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (78 opinii)
- 3 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 4 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (401 opinii)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (107 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Uszkodzone felgi, pęknięta oś, zniszczona opona - takie "niespodzianki" mogą spotkać kierowców, którzy jeżdżą po trójmiejskich drogach. Choć śniegu już nie ma, popękany po mrozach asfalt zaczyna się kruszyć i na ulicach tworzą się niebezpieczne wyrwy. Warto więc wiedzieć co zrobić by uzyskać od miasta choć częściowy zwrot za poniesione szkody.
Tylko w tym roku na tzw. "remonty bitumiczne", a więc na utrzymanie dróg w odpowiednim stanie i łatanie bieżących dziur Gdynia wyda 4,5 mln zł. - Może się wydawać, że to ogromna kwota, Gdynia jednak ma ponad 400 km dróg, po przeliczeniu na jeden kilometr wychodzą więc "śmiesznie" małe pieniądze - tłumaczy Stefan Benkowski. - Zwłaszcza, że miastu wciąż przybywa porzuconych dróg np. po spółdzielniach i agencji wojskowej. Do tego jeszcze dochodzi sprawa utrzymania nieutwardzonych nawierzchni dróg, których w Gdyni jest prawie 90 km - dodaje.
Drogi w Gdyni są ubezpieczone, a co za tym idzie, każdy kierowca, który wjazd w dziurę zakończył wizytą u mechanika, może ubiegać się od miasta odszkodowania. - Wystarczy z naszej strony pobrać formularz , opisać zdarzenie i najlepiej dołączyć zdjęcia miejsca, w którym doszło do uszkodzenia pojazdu. Następnie wniosek trafia do ubezpieczyciela, który bada czy szkoda rzeczywiście powstała w wyniku najechania na dziurę - wyjaśnia Bogusław Moniuszko kierownik referatu utrzymania dróg i obiektów inżynierskich ZDiZ w Gdyni.
Choć kierowcy często narzekają na wyrwy i muldy, zgłoszeń o odszkodowanie jest niewiele. - W zeszłym roku było ich kilka, w tym roku też jest ich niewiele - zapewnia Bogusław Moniuszko.
W Sopocie, kwestia ubiegania się o odszkodowanie wygląda tak samo jak w Gdyni. Procedura nie jest jednak tak prosta jak w Gdyni, bo sopocki ZDiZ nie zamieścił na swojej stronie odpowiednich formularzy. - Zapewniam, że wkrótce będzie można ściągnąć odpowiedni wniosek - mówi Wojciech Ogint, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Sopocie.
Ze statystyk wynika, że w kurorcie dochodzi do większej liczby uszkodzeń samochodów niż w Gdyni, jednak według urzędników to i tak niewiele. - W zeszłym roku do ZDiZ-tu wpłynęło ich zaledwie 24, w tym - dopiero dwa - . Sopot na łatanie dziur w drogach wydaje rocznie 800 tys zł.
Gdańsk zdecydowanie przoduje w tej kwestii. Tylko w 2008 r. do ZDiZ-tu wpłynęło 154 wniosków o odszkodowanie, w tym jest już ich 33. W 2009 r. miasto na łatanie wyrw i bieżącą naprawę dróg przeznaczy 2,5 mln zł.
Droga dochodzenia do uzyskania odszkodowania jest taka sama jak w pozostałych miastach. - Apeluję do kierowców, by koniecznie udokumentowali miejsce, w którym doszło do zdarzenia, nie tylko pomoże to w szybszym załatwieniu sprawy, ale pozwoli na błyskawiczne załatanie wyrwy. Najlepiej też zgłosić fakt uszkodzenia samochodu na policję - to znacznie skróci formalności - mówi Marcin Kowalczyk z działu utrzymania dróg w gdańskim ZDiZ.
W Gdańsku, podobnie jak w Sopocie próżno szukać wniosku o odszkodowanie w internecie. Póki strona internetowa nie zostanie przebudowana, będzie go można otrzymać mailem, dzwoniąc wcześniej do ZDiZ.
Po wypełnieniu i złożeniu formularza, przekazaniu przez ZDiZ sprawy do ubezpieczyciela i pozytywnym rozpatrzeniu przez zarząd możemy spodziewać się zwrotu od 200 - 300 zł, do maksymalnie 700 zł za prostowanie alufelgi i wymianę pękniętej opony - a więc najczęstsze wypadki spowodowane najechaniem na drogową dziurę.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (200)
-
2010-05-18 17:58
pytanie
mam pytanie czy musze zglosiec sie na policje po dokonaniu zgloszenia?? oczywiscie wpadlam w dziure i przebilam opone przyjechala policja wszystko ladzie spisala ale nie wiem czy jest sens walczyc o odszkodowanie i tak sie zastanawiam czy jak nie zglosze sie na policje to czy przyjdzie mi jakies wezwanie czy cos??? wiecie cos na ten temat to dajcie znac bede wdzieczna
- 0 0
-
2009-04-13 19:17
paranoja
oszczędzaja pieniadze na asfaltach, wydaliby wiecej raz i na wiecj czasu, a nie byle najgorsze produkty, nioc dziwnego ze tak szybko własnjie takie drogi sie robia, zrozumiałabym prędzej gdyby jeszcze mieli8 takie osoby które szybko i dobrze załataja ulice!!! ale to nasza POLSKA!!!!!!!
- 0 0
-
2009-03-06 20:11
A na Jabłoniowej w Gdańsku jest równo
To nieprawda, że można się omsknąć z drogi, bo takie są nachylenia nawierzchni. To nieprawda, że tam są dziury szarpiące bieżnik w oponach. To nieprawda, że to prawda.
- 0 0
-
2009-03-06 09:41
A PODATEK DROGOWY W PALIWIE CO!!!! JAK NA ŚWIECIE CENY PALIW SPADŁY TO U NAS DOPIERO PO PÓŁ ROKU!!!NIEŹLE KOMBINUJĄ!!!
- 0 0
-
2009-03-04 14:27
(1)
czy ktoś zna ulicę w Trójmieście na której nie ma dziur???
oczywiście jest to pytanie retoryczne.
nie ma takich ulic !!!!- 0 0
-
2009-03-05 20:26
Droga Różowa- niezła, tylko za krótka
- 0 0
-
2009-03-03 08:21
lipa tragedia masakra (4)
takimi slowami można określić to co się dzieje u nas w tym 3mieście-jesteśmy w u nii ale tylko jesteśmy nic poza tym...często jak jadę to aż boli gdy lapie te soczyste dziurki-są wszędzie. Dlaczego w Polsce nie buduje się systemem niemieckim? fakt droższa może inwestycja na początku ale eksplotatacja później tańsza. Proste motto
czy stać cię aby kupować tanio? tak można powiedzieć o naszych asfaltach drogach ulicach...- 19 1
-
2009-03-03 10:06
a ja jestem ciekaw (2)
na czym polega wyzszosc systemu niemieckiego nad polskim? czy jest tu jakis znawca?
- 0 1
-
2009-03-05 18:27
Dokładność, efektywność i ekonomiczne myślenie przy planowaniu czy budowie czegokolwiek. Oni starają się najlepiej jak mogą, a nasi robią minimum, jak stwierdzą że "może być" to droga czy inna budowla jest gotowa.
- 0 0
-
2009-03-03 12:13
No wiesz ... autostrady zamiast masła ..
Czy jakoś podobnie ..
- 1 0
-
2009-03-05 12:46
Ludzi biednych nie stać na rzeczy tanie - to takie proste
- 0 1
-
2009-03-05 11:49
Osowa
stan dróg w Gdańsku Osowej po zimie woła o pomstę do nieba...jak co roku:/
- 0 0
-
2009-03-03 08:23
ODSZKODOWANIE !! (2)
JA JUŻ 3 MIESIĄC WALCZĘ OD ODSZKODOWANIE !!
KARYGODNE !! TRZEBA BYŁO ODRAZU DAWAĆ SPRAWĘ DO WINDYKACJI !!
AUTO STOI, RDZEWIEJE .. A ZAWIESZENIE KTÓRE BYŁO CAŁKOWICIE WYREMONTOWANE MIESIAC PRZED ZDARZENIEM JEST ZNOWU DO ZDJECIA I POLOWA DO WYMIANY !!- 1 1
-
2009-03-03 23:19
(1)
widocznie dałeś jakieś tandetne zamienniki..... i tankujesz przy auchan
- 0 1
-
2009-03-04 15:46
o co biega z tym auchan?
- 0 0
-
2009-03-04 11:11
Masakra !!
Dziury i jeszcze zapadnięte studzienki !!! Ciekawe Kto to był taki zdolny żeby je zamontować na środku jezdni. Trzeba jeździć slalomem żeby je omijać :) A co najlepsze że jak jest dużo deszczu to studzienki nie dają sobie rady ciekawe dlaczego :) Jeżeli chodzi o drogi to bardzo mi się podoba choć to nie jest to główna droga Al. Jana Pawła II za wiaduktem. Pieknę nowe osiedle i dziura na dziurze dosłownie !! Jeżeli chodzi o główne drogi to jest ich tyle że aż nóż w sercu się otwiera i te wieczne korki w Gdańsku !! Ludzi przybywa samochodów przybywa a drogi te same !! Masakra......
- 0 0
-
2009-03-03 19:15
A ja lubię te dziury! Jak najwiecej dziur chcę! (2)
Mam niezłą terenówkę i fajnie jest, jak mi miasto robi tor przeszkód za darmochę :) Oby tak dalej, bo chcę jeszcze bardziej poszaleć :)
- 0 3
-
2009-03-04 11:06
Też mam terenówkę
Ale w niej wożę małe dziecko i żonę w ciąży, więc miejski off-road jest mi mało na rękę. Jak mam ochotę na porządny off-road, to wsiadam w brykę i jadę na poligon między Moreną a Jesieniem. Tam jest raj. Żeby tylko jeszcze quadziarze mieli więcej rozumu, bo boję się, że kiedyś takiego szaleńca będę musiał zeskrobywać z orurowania.
- 0 0
-
2009-03-03 20:09
ja tam tez lubię
co roku wymiana zawieszenia. i ciesze sie bo moge sie pochwalic ze nowe. i samochod IGŁA :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.