Roztopy odsłoniły dziury w gdańskich ulicach. Drogowcy przyznają, że na skutek niższych niż zazwyczaj temperatur i obfitych opadów śniegu ubytków jest więcej niż w latach poprzednich. W tym tygodniu rozpoczęła się akcja łatania ubytków. Podpowiadamy, jak zgłosić konieczność usunięcia pozimowych zniszczeń nawierzchni.
neutralnie, ten rok nie wyróżnia się na tle minionych lat15%
fatalnie, zima zniszczyła nawierzchnię wielu ulic82%
W tym tygodniu nastała iście wiosenna pogoda, choć do zakończenia kalendarzowej zimy pozostało jeszcze kilka tygodni. Wraz z gwałtownym wzrostem temperatury stopniał śnieg, który zalegał na gdańskich ulicach. Tym samym drogowcy mogli rozpocząć coroczny, pozimowy przegląd stanu ich nawierzchni.
Niestety, bilans tegorocznej zimy nie napawa optymizmem. W jezdniach obserwuje się znacznie więcej ubytków niż podczas przeglądów przeprowadzonych w latach ubiegłych. Niejeden z nich jest na tyle duży, że nie tylko psuje wygląd ulicy, ale także zagraża bezpieczeństwu w ruchu samochodowym.
Wyrwa, która pojawiła się po zimie na ul. Raduńskiej w Gdyni.
Szacunkowy koszt napraw w Gdańsku: 3 mln zł
- Wpływ na ten stan ma przebieg zimy, zwłaszcza w styczniu i lutym. W tych miesiącach mieliśmy do czynienia z ujemnymi temperaturami przy jednoczesnym dużym opadzie śniegu. W sytuacji gdy temperatura często przechodziła przez zero, powstająca podczas odwilży woda wnikała w szczeliny i spękania nawierzchni. W momencie zamarzania wody nawierzchnia była rozsadzana, co prowadziło do powstania ubytków. To zjawisko najczęściej występuje na jezdniach o dużym natężeniu ruchu pojazdów ciężarowych oraz tam, gdzie na skutek eksploatacji pojawiły się siatkowe spękania nawierzchni - komentuje Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Z przeprowadzonych dotychczas wyliczeń wynika, że szacunkowy koszt napraw ulic w Gdańsku wyniesie ok. 3 mln zł. Drogowcy przystąpili już do uzupełniania ubytków.
Od początku tego tygodnia załatano dziury na ponad 20 ulicach: Toruńskiej, Rzeźnickiej, Żabim Kruku, Budowlanych, Nowatorów, Kielnieńskiej, Wodnika, Pomorskiej, Elbląskiej, Angielskiej i Siennej Grobli, Okopowej, Niepołomickiej, Srebrnej, Polanki, Wita Stwosza, Beethovena, Bysewskiej, Gdańskiej, Czerwonym Dworze i Piastowskiej.
4
W czwartek, 25 lutego, drogowcy kontynuowali naprawy na kolejnych ulicach:
Warto podkreślić, że prowadzone obecnie naprawy mają charakter doraźny. Na przeprowadzenie docelowych napraw przyjdzie jeszcze poczekać. Wbrew pozorom taka praktyka nie jest marnotrawieniem środków publicznych i ma swoje logiczne uzasadnienie.
- Ze względu na warunki atmosferyczne, czyli wciąż występujące gdzieniegdzie zaśnieżenie i oblodzenie jezdni, wykonywane są jedynie prace doraźne, które zabezpieczają ubytki zagrażające bezpieczeństwu ruchu. Polegają one na uzupełnieniu powstałych wyrw asfaltem "na zimno". Z chwilą ostatecznego ustąpienia zimowych warunków atmosferycznych i ustabilizowaniu się pogody przystąpimy do wykonywania napraw docelowych przy zastosowaniu asfaltu lanego i betonu asfaltowego. Także miejsca zabezpieczone teraz doraźnie zostaną naprawione w ten sposób - uzupełnia Kiljan.
3
Komu zgłosić dziurę w jezdni?
Równolegle z pracami naprawczymi gdańskich ulic drogowcy kontynuują przegląd ich stanu technicznego. Oprócz wyników własnej inspekcji harmonogram napraw ma zostać stworzony także w oparciu o zgłoszenia mieszkańców.
Każdy gdańszczanin może zgłosić dostrzeżoną po zimie dziurę w jezdni do Gdańskiego Centrum Kontaktu na adres e-mail: kontakt@gdansk.gda.pl bądź bezpośrednio do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: gzdiz@gdansk.gda.pl i pod telefonami: 58 52 44 544, 58 52 44 548, 58 52 44 549.
W Gdyni dziury należy zgłaszać do Zarządu Dróg i Zieleni na adres e-mail: sekretariat@zdiz.gdynia.pl lub pod telefonami: 58 761 20 00, 58 761 20 01. W Sopocie zgłoszenia również przyjmuje Zarząd Dróg i Zieleni, adres e-mail: sekretariat@zdiz.sopot.pl, telefony 58 551 03 51, 58 551 52 82.
W tym tygodniu widziałam jak na Rdestowej ( jechałam od strony Chwaszczyna) pracownik jakiejś firmy od łatania dziur wsadził w dziurę na drodze pół kija od szczotki. Takie mamy piękne drogi w Gdyni. Na Unruga o 6:20 już się nawet latarnie nie palą. Może po to, żeby nie kłuły w oczy tamte dziury ;)
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-02-25 23:55
Czy w innych krajach lata sie laty? Czy to polski wynalazek zeby za rok znowu dziura byla. Biednego kraju nie stac na takie fuszerki. zamiast robic nowe drogi to oni co rok lataja te same dziury. Nawet czesi jednego dnia wycinaja caly asfalt przykladowo 100 czy 200 metrow ,jeden pas. na drugi dzien drugi. A u nas ser szwajcarski wstyd kogos z zagranicy zaprosic.
2 lata
101
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-02-25 22:42
Co roku to samo
Jak się nie zaladnie to nikt nic nie zrobi, każda budowa i uluca sie zapada, przejazdy przez torowiska dramat
w Brzeźnie,
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
