• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Sopocie tną las. Wycinkę tłumaczą na billboardach

Marzena Klimowicz-Sikorska
14 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wycinka lasów w TPK będzie bardzo ograniczona
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.
  • Trwa wycinka lasu w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym przy ul. Sopockiej.

Trwa wycinka drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. - Nie było mnie tydzień, wracam i nie poznaję lasu, w którym niedawno byłam - alarmuje pani Anna z Gdyni. Leśnicy tłumaczą, że jest to kwestia odmładzania wiekowego drzewostanu oraz element pozyskiwania drewna w celach gospodarczych. W Trójmieście ruszyła kampania billboardowa, która ma przekonać mieszkańców, że wycinka drzew nie jest gospodarką rabunkową.



Zgadzasz się z argumentami Nadleśnictwa Gdańsk uzasadniającymi konieczność wycinki lasu?

Trójmiejski Park Krajobrazowy to płuca naszej aglomeracji i miejsce, gdzie wielu z nas chętnie wypoczywa. Dlatego każda wycinka drzew spotyka się ze sporym oburzeniem ze strony mieszkańców. Leśnicy niedawno rozpoczęli ją w lasach Oliwskich (tak określa się lasy od Oliwy po Gdynię). Aktualnie drzewa są usuwane wzdłuż ul. Sopockiej zobacz na mapie Sopotu.

- Nie było mnie tydzień w Trójmieście, wracam i nie poznaję lasu, w którym niedawno byłam - mówi Anna Thomas, mieszkanka Trójmiasta. - Jeżeli z ulicy można dostrzec ogrom wycinki, to co dopiero musi dziać się głębiej w lesie, zwłaszcza że z tego, co wiem, wycinka i tam trwa. Zobaczymy to dopiero wiosną. Póki co, widać wiele drzew oznaczonych do wycięcia. Do tego wiele szlaków pieszych jest poniszczonych przez ciężki sprzęt.

Zobacz maszynę, która wycina drzewa przy ul. Sopockiej.


- Rozumiem zrównoważoną gospodarkę leśną, niewielką wycinkę drzew, ale w tym wypadku wycinany jest ogromny kawałek lasu. Trójmiasto słynie z unikatowego parku krajobrazowego, który tu traktuje się jak zwykły las gospodarczy - mówi pani Anna. - Mieszkam w Trójmieście i korzystam z lasów TPK: spaceruję w nim, jeżdżę rowerem, biegam. Niestety, wraz z wycinką niszczone są przez ciężki sprzęt wszystkie ścieżki.
Leśnicy: wycinka była poprzedzona konsultacjami

Prace w na tym odcinku mają potrwać do końca kwietnia. Potem leśnicy zajmą się uporządkowywaniem tego terenu i naprawą zniszczonych ścieżek. Jak zapewniają, wycinka została szczegółowo zaplanowana, a liczba drzew do usunięcia - skrupulatnie wyliczona.

- Wszelkie prace, które wykonujemy na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, są konsultowane z fachowcami oraz z mieszkańcami poprzez ich przedstawicieli w radach dzielnic. Tak powstaje raz na 10 lat plan urządzenia lasu - mówi Michał Grabowski, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk. - Jeżeli chodzi o wycinkę w lasach oliwskich, wszystko zostało wyliczone, wycinamy więc tyle, ile trzeba. Dzięki wycince albo odsłaniamy młody las, albo, kiedy drzewostan jest w takim stanie, że choć teraz jest dobrze, to za chwilę może się rozpaść, wycinamy go w całości. Oczywiście w tych miejscach prowadzimy nowe nasadzenia, mamy na nie 5 lat, ale robimy w ciągu 2 lub szybciej. Jest to zabieg, który ma na celu odmłodzenie lasów w TPK. Mamy jeden z najstarszych lasów w Polsce, a to wcale nie jest dobre - mówi rzecznik.- Chcemy, by był on wielopokoleniowy i wielogatunkowy. Dzięki temu jest mocniejszy, odporniejszy i lepiej rośnie. Jest też bezpieczniejszy, bo nie ma starych drzew spadających na głowę.
Drzewa przy ul. Sopockiej mają powyżej 120 lat. Nie oznacza to jednak, że wszystkie zostaną usunięte. Pracownicy TPK wyznaczyli drzewa do ochrony - to głównie te, w których są już dziuple i takie, które przeznaczone są do naturalnego rozsiewu. Te drzewa mają zostać do ich naturalnej śmierci.

- Wszystko robimy zgodnie z prawem i potrzebami przyrody - podkreśla rzecznik. - Są takie fragmenty lasów w TPK, do których nie wchodzimy od kilkunastu lat. W tej chwili te fragmenty wyglądają jak pobojowisko, do którego nie da się wejść. Tak wyglądałby cały las, gdyby nie praca leśników.
Gdzie wędruje drewno z wycinki w TPK?

Drewno z TPK trafia na aukcje drzewne, które odbywają się raz do roku. Kupują je głównie tartaki i lokalne firmy, które produkują z niego m.in. meble, krokwie do budowy domu czy schody.

- Część, bo aż 20 proc., trafia do mieszkańców Trójmiasta. Można u nas kupić np. drewno na opał. Przemysł drzewny jest jedną z tych dziedzin, która w Polsce dostarcza najwięcej miejsc pracy i pieniędzy - zaznacza Michał Grabowski.
W Trójmieście pojawiły się billboardy edukacyjne, które mają przekonać mieszkańców do tego, że las to też drewno, z którego korzystamy na co dzień. W Trójmieście pojawiły się billboardy edukacyjne, które mają przekonać mieszkańców do tego, że las to też drewno, z którego korzystamy na co dzień.
18 billboardów z lasem w tle

Niedawno w całym Trójmieście, ale też w Elblągu czy Wejherowie, pojawiło się 18 billboardów z hasłem "Las-drewno-człowiek".

- To przedziwne, że wydaje się ogromne pieniądze na billboardy, które wprowadzają mieszkańców w błąd. Argumentacja, że pozyskiwanie drewna z lasu jest konieczne do m.in. utrzymania nadleśnictwa, a potem wydawanie tych pieniędzy na kampanię reklamową jest dla mnie absurdalne - dodaje Anna Thomas.
Ideę zrobienia tej kampanii leśnicy tłumaczą jednak koniecznością edukacji mieszkańców.

- Chodziło o to, żeby przybliżyć mieszkańcom, że drewno jest naturalnym produktem, który się pozyskuje. Ludzie często pytają się, po co wycinać zdrowe drzewa. To ze zdrowego drewna buduje się: domy, schody, meble. Drewno jest surowcem, który ma przeznaczenie w wielu produktach i jest przyjazne dla środowiska - mówi Grabowski. - Nie chowamy głowy w piasek: tak, leśnicy też pracują w lesie, by pozyskiwać drewno. Nasi adwersarze uważają, że te drzewa mogłyby jeszcze rosnąć. Mogłyby - może z 10, może ze 20 lat, aż by zbutwiały. Wtedy i tak musielibyśmy je wyciąć, jednak drewno już do niczego by się nie nadawało.
Są dwa rodzaje billboardów - jedne pokazują drewno jako surowiec, drugie las jako miejsce rekreacji. Billboardy będą wisieć do końca marca tego roku. Oparte na ich projekcie plakaty pojawią się również w pociągach SKM oraz komunikacji miejskiej w Elblągu.

- Projekt uzyskał dofinansowanie ze źródeł Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009-2014 w ramach Programu Operacyjnego "Ochrona różnorodności biologicznej i ekosystemów". Wysokość dofinansowania wynosi 85 proc. Resztę stanowi wkład własny - dodaje Jacek Leszewski, rzecznik RDLP.
Lokalizacje billboardów w Trójmieście:

1. Gdynia, ul. Przebendowskich przy CH Klif;
2. Gdynia, Aleja Zwycięstwa;
3. Sopot, ul. Jana z Kolna/Głowackiego Bartosza;
4. Sopot, Aleja Niepodległości;
5. Gdańsk, Aleja Grunwaldzka/Bażyńskiego Jana;
6. Gdańsk, ul. Dąbrowszczaków;
7. Gdańsk, ul. 3-go Maja/Nowe Ogrody;
8. Gdańsk, Aleja Generała Hallera Józefa/Okrzei Stefana;
9. Gdańsk, ul. Kościuszki Tadeusza/Kraszewskiego Józefa Ignacego;
10. Gdańsk, ul. Kartuska/Damroki;
11. Gdańsk, ul. Wita Stwosza;
12. Gdańsk, Aleja Grunwaldzka;
13. Gdańsk, ul. Łąkowa/Dolna;

Miejsca

Opinie (371) 1 zablokowana

  • Ten billboard jest niezrozumiały. Od kiedy grupka ludzi na spacerze ma coś wspólnego z wykorzystaniem drewna.

    • 9 0

  • Panie Rzeczniku ! Ma Pan długi nos, więc musi Pan uważać, aby nie kłamać, bo od tego (1)

    nochal urośnie Panu jak u Pinokia. Gdzie te nowe nasadzenia w Osowej? Od 10 lat Pana koledzy wycinają tam las pozostawiając niesłychany burdel. Pan udaje, czy jest nieświadomy tego co dzieje się w TPK ?

    • 14 1

    • Ironia

      Może on miał nadzieję, że urośnie mu inny organ?

      • 0 0

  • Na zdjęciach widać głównie ścięte świerki. Może jest to związane z inwazją kornika drukarza?

    • 5 1

  • ochrona przyrody a leśnictwo (1)

    Zdumiewające, że parki krajobrazowe są w Polsce nazywane formą ochrony przyrody. Chyba tylko po to, żeby oszukańczo poprawić statystyki na tle krajów bardziej cywilizowanych. Przykład TPK należy do szczególnie bulwersujących, bo dotyczy jednego z bardzo nielicznych, jeszcze do niedawna zachowanych w stanie prawie zbliżonym do naturalnego, obszarów leśnych. Położonego w dodatku tuż przy dużej aglomeracji miejskiej! Niestety, opinia świadomej ekologicznie części społeczeństwa tej aglomeracji jest bezsilna wobec potęgi molocha, jakim są Lasy Państwowe. Dobrze żyją, kosztem innych obywateli.

    • 12 1

    • Parki Krajobrazowe

      powstały w latach 70-ych jako forma ochrony przyrody, głownie przed zabudową i zmianą krajobrazu. Parę lat temu parki krajobrazowe straciły na znaczeniu formalnym, niestety. No, cóż, przyroda wrogiem postępu, tak myślą współcześni technokraci, choć ekologię fałszywie wprzątają w swoje marketingowe gierki. Ale parki krajobrazowe nigdy nie wpływały na gospodarkę leśną, chodziło jedynie o kwestię ekspansji inwestycyjnej. Czyli wniosek: Trójmiejski Park Krajobrazowy nawet jak będzie wycięty w pień, to nie odda go deweloperom. Takie jest prawo, póki co. Tym różni się park krajobrazowy od parku narodowego. który zostawia przyrodę taką jaką jest. Bardzo boli mnie, że lasy znikają, bo, dla mnie osobiście, im bardziej dziki las tym lepiej, ale jeżeli za 20-30 lat urosną drzewa, a nie ogrodzone osiedla, to jest to właśnie to mniejsze zło. Ale bardzo się cieszę, że ludzie się burzą. A to dlatego, że zależy im na lasach. Kiedyś to by mieli w d... A to znaczy, że wytworzy się jakaś ekologiczna wartość. 10-15 lat temu na forum trojmiasto.pl 80% głosów wyzywałaby tych, którzy się troszczą o lasy od lewaków i ekooszołomów i co śmieszne, od moherów. Pamiętam te czasy. Dziś jest odwrotnie. To daje nadzieję. na zachowanie naszych pięknych lasów.

      • 1 0

  • To samo w Gdyni nad Beniowskiego

    powycinali mase drzewostanu, teraz to jaks pasieka a nie las

    • 8 1

  • gratulacje dla redakcji

    Moment, ulica Sopocka leży w Gdyni, kto wymyślił taki tytuł artykułu?

    • 3 1

  • W Sopocie również część lasów komunalnych zostało sprzedane pod cmentarz i teraz nie tylko, że wszystko wycięto, ale nie ma tam żadnych grobów i tworzy się śmietnisko. A wycinka lasów pod groby ziemne, a nie kolumbaria to jest już całkowita głupota.

    • 5 2

  • Jak widzę leśnika w mundurze to kojarzy mi się z hyclem.

    • 6 0

  • Nie niszcz lasu .

    Bo i Ty możesz zostać partyzantem.

    • 6 0

  • cieszę się, że jest tak wielu obrońców przyrody !

    NIE MOŻNA BYĆ OBOJĘTNYM NA KRETYŃSKIE UZASADNIENIA DEWASTACJI
    - swego czasu sam walczyłem z wiatrakami - protestowałem gdzie się dało - lecz dorodne modrzewie na Srebrzysku zostały wycięte

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane