- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (195 opinii)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (148 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (69 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (137 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (55 opinii)
W Trójmieście żyje się tanio?
W Trójmieście żyje się w miarę tanio - przekonuje dziennik "Polska". Najdrożej jest w Warszawie i we Wrocławiu.
W sumie w koszyku znalazły się m.in. chleb, masło, warzywa, mleko, ale także podróż taksówką, cena biletu komunikacji miejskiej i cena... piwa w pubie.
Na tej podstawie okazało, że do najtańszych miast do życia należą Lublin, Kraków i Trójmiasto. Na targowisku w Gdańsku za najbardziej pospolite produkty spożywcze zapłacimy 63,60 zł, a w supermarkecie niespełna 50 zł. W najdroższych aglomeracjach - w Warszawie i Wrocławiu - koszt zakupów to odpowiednio 88,20 zł i 90 zł.
Autorów raportu szczególnie dziwi obecność w stawce tanich miast Trójmiasta, które - jak twierdzą - jest w tej chwili jedną z najbardziej pożądanych lokalizacji w Polsce. Ceny powinny być tu wysokie. Z drugiej strony specjaliści przewidują, że taki stan długo nie potrwa.
- Najtańsze miasta podrożeją. W ogóle różnice cenowe między dużymi miastami będą się spłaszczać - przewiduje w rozmowie z "Polską" Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.
chleb - 1 kg,
bułka kajzerka,
pomidory - 1 kg,
ogórki - 1 kg,
twaróg półtłusty - 1 kg,
mleko 2 proc. - 1 litr,
kiełbasa krakowska - 1 kg,
kurczak - 1 kg,
jajka - 10 sztuk,
jabłka - 1 kg,
kostka masła,
taksówka - wejście do auta plus 1 km kursu,
bilet komunikacji miejskiej - normalny,
kufel piwa w pubie - 0,5 l.
Opinie (222) 9 zablokowanych
-
2008-06-19 12:36
w Gdańsku żyje się najtaniej a na ulicach rozdają pieniądze (1)
- 0 0
-
2008-06-19 12:42
to prawda, A banki owijaja te pieniadze w taki plastik i nazywać każą visa lub podobnie :)
- 0 0
-
2008-06-19 12:39
co za durny artykul! takie dane powinny byc upublicznine a nie jeden z drugim palantem z jakiegos centrum wypowiada swoje "widzi mi sie"
a druga kwestia to fakt ze w gdansku wcale nie jest tanio!- 0 0
-
2008-06-19 12:41
(1)
A ja sobie policzyłam taki koszyk w Sopocie i mi wyszło 103,50. Gdzie mozna to samo kupić za taką cene jak w artykule? Chyba nie w Sopocie:))
I dodam, ze nie sa to ceny z Monciaka , tylko z moich okolicznych sklepów z których na codzien korzystam.- 0 0
-
2008-06-19 12:58
zgadzam się całkowicie, też mieszkam w Sopocie i nijak z moich wyliczeń nie schodziłam poniżej 90 zł, licząc, że w piatek się zwolnię z pracy by na ryneczku szukać tańszych produktów. Bo tak to jadę na Przymorze po warzywa i owoce i po podliczeniu tego koszyka wychodzi mi ponad 100 zł, nic mniej, jeśli one mają być świeże.
- 0 0
-
2008-06-19 12:47
W Polsce jest taka zasada...
...że Polsk Polaka okrada...
- 0 0
-
2008-06-19 12:49
do MARIANO
popieram cię
- 0 0
-
2008-06-19 12:53
yyyy, ja tej taniości nie czuje wręcz jest dla mnie drożej, dla przykładu kupując w centrum warszawy,taki sam soczek w gda za 1,80 tam płaciłam 1,35..i to w normalnych sklepie, praktycznie wszystko mi taniej wychodziło, na jednym bilecie calodobowym czy sieciowce mozna jezdzic metrem, skm, busami i tramwajami w podobnje cenie co u nas. łachy te same ceny co u nas wiec o co cho?mieskzanie fakt pieruńsko drogie ale 3miasto niekiedy dogania te ceny. jak zawsze sciema tam samo jak z tym ze tu super płace tjaa
- 1 0
-
2008-06-19 12:54
to jest w ogóle absurdalne :
"Na targowisku w Gdańsku za najbardziej pospolite produkty spożywcze zapłacimy 63,60 zł"
w "koszyku" jest taksa, komunikacja, chleb, mleko piwo w knajpie, kiełbasa krakowsak itp.-i to kupuje sie na tym najtanszym targowisku?
no brawo, sczególnie wracajac o 16 albo 17 z pracy.
co za misz masz. ani krzty tu prawdy i logiki.,- 0 0
-
2008-06-19 13:09
no to sie usmialam
kto takie bzdury na poczekaniu wymysla?!
- 0 0
-
2008-06-19 13:15
ta taksówka z koszyka
to przepraszam na autobus ma nas zawieść? czy do dziecięcego pokoju? do autora, prima aprilis było w kwietniu.
- 0 0
-
2008-06-19 13:24
Śmiech na sali
Jeśli ktoś uważa, że życie w 3mieście jest tanie, to mu serdecznie gratuluję. Widocznie mu się w życiu bardzo poszczęściło i ma tyle kasy, że nawet nie liczy ile wydaje.
Jeśli twórcy sondażu na podstawie w/w produktów stwierdzili, jak się żyje w danej części naszego kraju, to równie dobrze mogliby się zająć przerzucaniem łajna na polu, dysponują taką wiedzą....
Kto liczy kasę, ten nie kupuje wszelkich artykułów spożywczych w jednym sklepie. Często trzeba przejechać się np. po 3 punktach, ale to i tak się opłaca. Jednak artykuły spożywcze zakupione w sklepach (na giełdzie) to nie wszystko. Weźmy przykładowo piwo. W nielicznych jeszcze pubach (pomijam jakieś budki, gdzie smażą ryby i jest kilka krzesełek na powietrzu) kosztuje 6 zł. Ogólnie ceny piwa kształtują się od 7 do 9 zł. I to ma być tanio skoro takie samo piwo w sklepie (a nawet lepsze, bo z butelki, a nie z kija) kosztuje 3 zł? 150% zysku na jednym piwie.
Bilety autobusowe - przecież w 3mieście są jedna z droższych biletów w kraju. A swojego czasy linia "R" w Gdyni była najdroższą linią zkm w Polsce.
Zapomniano o czymś takim jak ceny mieszkań, lokalów (kupno, najem, dzierżawa) . Ile kosztują w 3mieście, a na przykład na południu kraju. Jakie są opłaty, mieszkanie, prąd, gaz, itd.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.