• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W sobotę rozpocznie się Jarmark św. Dominika

Rafał Borowski
28 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Za nami coraz lepszy Jarmark św. Dominika
Rekord frekwencji na Jarmarku św. Dominika odnotowano w 2007 roku. Pomiędzy rozlokowanymi na Głównym Mieście stoiskami przewinęło się wówczas ok. 8,5 mln osób. Rekord frekwencji na Jarmarku św. Dominika odnotowano w 2007 roku. Pomiędzy rozlokowanymi na Głównym Mieście stoiskami przewinęło się wówczas ok. 8,5 mln osób.

Ponad 1000 wystawców z 14 krajów świata, którzy rozstawią swoje kramy na 19 ulicach Głównego Miasta. W sobotę o godz. 12, na przedprożu Dworu Artusa zobacz na mapie Gdańska rozpocznie się ceremonia otwarcia 757. edycji Jarmarku św. Dominika. Impreza potrwa 23 dni i zakończy się w niedzielę 20 sierpnia.



Ile razy zamierzasz odwiedzić tegoroczny Jarmark św. Dominika?

W tym roku ceremonia otwarcia Jarmarku św. Dominika odbędzie się na przedprożach Dworu Artusa. Wydarzenie uświetni napisany przez Pawła Hulisza na tę okazję - w oparciu o gdańskie muzykalia - hejnał, odgrywany przez 16 trębaczy i ratuszowy carillon. Co więcej, jarmarkowy hejnał będzie odgrywany każdego dnia, punktualnie o godz. 12:12.

To niejedyna nowość, jaką zdecydowali się wprowadzić w tym roku organizatorzy Jarmarku św. Dominika. Warto również wspomnieć o specjalnej infolinii, za pomocą której będzie można zgłaszać wszelkie problemy czy uciążliwości związane z organizacją imprezy. Numer infolinii to 695 639 345. Będzie ona czynna codziennie w godz. 10-20.

Podobnie jak w roku ubiegłym, użytkownicy smartfonów mogą bezpłatnie pobrać aplikację, która zawiera wszystkie przydatne informacje związane z jarmarkiem, m.in. interaktywną mapę stoisk, możliwość wyszukiwania wybranego asortymentu czy pełen program koncertów i wszystkich atrakcji. Aplikacja jest dostępna dla użytkowników systemów Android i iOS. Aplikację można pobrać na Google Play lub App Store, wpisując po prostu hasło "Jarmark św. Dominika".

Co i gdzie można zakupić?

Stoiska tegorocznej edycji Jarmarku św. Dominika zostaną zlokalizowane na 19 ulicach Głównego Miasta. Po raz pierwszy w historii kupcy będą oferowali swoje wyroby również po drugiej stronie Motławy, czyli na ul. Stągiewnej na Wyspie Spichrzów. Natomiast ze względu na trwającą właśnie przebudowę nawierzchni, ul. św. Ducha zostanie całkowicie wyłączona z terenu jarmarku. Tegoroczny układ stoisk przedstawia się następująco:
  • rzemiosło, artyści, pamiątki: ul. Garbary, ul. Tkacka, ul. Kołodziejska, ul. Węglarska, ul. Grobla I, ul. Grobla II, ul. Grobla III, ul. Grobla IV, Zielony Most, Długie Pobrzeże, ul. Szeroka, ul. Straganiarska, ul. Stągiewna, ul. Pańska, ul. Rybackie Pobrzeże, Targ Węglowy
  • przysmaki regionalne, produkty lokalne i tradycyjne: ul. Szeroka, ul. Pańska, ul. Węglarska, ul. Grobla II, ul. Grobla IV, Targ Węglowy, ul. Stągiewna, Zielony Most, ul. Rybackie Pobrzeże
  • kolekcjonerzy, pchli targ: Podwale Staromiejskie, ul. U Furty, Targ Rybny
  • handel wielobranżowy: ul. Szeroka
  • gastronomia: Targ Węglowy, ul. Szeroka, Podwale Staromiejskie, ul. Pańska, ul. Rybackie Pobrzeże
  • handel jednodniowy (artyści i rzemiosło): ul. Rybackie Pobrzeże

Dziesiątki wieczornych koncertów

Jarmark św. Dominika to jednak nie tylko możliwość zakupienia najróżniejszych towarów, ale również szereg koncertów, organizowanych w weekendowe wieczory. W ciągu najbliższych trzech tygodni, na scenie na Targu Węglowym wystąpią m.in. Vavamuffin, Maja Kleszcz & incarNations, Julia Pietrucha, L.U.C & Rebel Babel Ensemble, Królewska Orkiestra Salonowa, Limboski oraz Raz Dwa Trzy.

Czytaj również: Szczegółowy program Jarmarku św. Dominika 2017

Natomiast koncert inaugurujący jarmark - który rozpocznie się już w najbliższą sobotę o godz. 20 - odbędzie się nie na Targu Węglowym, ale na Ołowiance, na placu przy Filharmonii Bałtyckiej. Gwiazdami wieczoru będą zespół Sound'n'Grace oraz Ania Dąbrowska.

Utrudnienia dla zmotoryzowanych

W związku z rozpoczęciem jarmarku, podróżujący przez Śródmieście Gdańska kierowcy muszą liczyć się ze znacznymi utrudnieniami. I nie chodzi jedynie o całkowite wyłącznie z ruchu większości wspomnianych wcześniej ulic. Na wielu pozostałych ulicach zostaną wprowadzone zmiany w organizacji ruchu.

Przede wszystkim chodzi o wdrożenie ruchu jednokierunkowego na: ul. Podwale Staromiejskie na odcinku od ul. Lawendowej do ul. Stara Stocznia w stronę Muzeum II Wojny Światowej, ul. Szerokiej od Targu Drzewnego do ul. Złotników w kierunku Żurawia (kierowcy będą tam kierowani w ul. Szklary i ul. Lawendową) oraz na całej długości ul. Stolarskiej w stronę ul. Heweliusza.

Warto również wspomnieć, że nie będzie można wjeżdżać i parkować samochodów na Targu Węglowym. Szczegółowy harmonogram zmian w organizacji ruchu opisaliśmy już w artykule, który ukazał się w ubiegłym tygodniu.

Czytaj więcej: Od soboty Jarmark. Kierowcy już ustępują miejsca kupcom

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (280) 10 zablokowanych

  • To trzeci tekst o jarmarku (4)

    W przeciagu kilku dni, ale nic o kosztach jakie ponosza mieszkancy. Niewielka grupa spija smietanke, a mieszkancy maja prawie 5 tygodniowa gehenne. Rady o wyprowadzce I gadki tak musi byc bo to centrum mam w "glebpkim powazaniu"

    • 42 9

    • zawsze możesz się przeprowdzić, albo wziąć urlop (1)

      miasta turystyczne tak mają, a jakie ty koszty ponosisz ?

      • 2 4

      • A jakim prawem chcesz urządzac komuś zycie ?

        Koszty ? Rozjeżdżone trawniki, zasyfione żarciem ulice śródmieścia, zastawione dojazdy na posesje, zakłócony mir domowy. Wydumane argumenty, że miasta turystyczne tak mają mam w d*pie, jak się jeden z drugim nie umie zachować, to niech siedzi w domu na swojej zapierdzianej kanapie i ogląda national geographic.

        • 3 1

    • A my ciebie (1)

      • 8 13

      • durny jesteś, nie wypowiadaj się za wszystkich

        • 7 1

  • Przypominam, że ten Jarmark przejdzie do historii ! (2)

    To jest ostatni Jarmark bez Forum Radunia w Gdańsku, otwarcie Forum Radunia spowoduje....że...

    Na kolejne Jarmarki przybędzie jeszcze więcej ludzi! Takie są prawa marketingu, ekonomii i socjologii.

    • 7 11

    • (1)

      Ja nie. Brzydkie coś pacnęli w samym środku miasta. Najlepiej to wszystko zabudować i wszędzie sklepy. Ładnie było po staremu. Jeszcze nasz Lot wykoszą - mają na niego ochotę. Szkoda bo to kultowe miejsce spotkań. Nie wyobrażam sobie innego budynku w tym miejscu.
      Za ile będziesz pod Lotem?
      To gdzie się spotkamy? Przy Locie.
      Czekam na Ciebie przy Locie.
      Wysiadam pod Lotem.
      No to dawaj pod Lot.

      ;)))))

      • 5 4

      • Oddam ci się pot Lotem... itd...

        • 2 0

  • Chciałbym się dowiedzieć (3)

    jakie koszty poniesie miasto, i jaki będzie miało zysk z tej imprezy.

    • 19 6

    • Jedno mieszkanie więcej dla tego od mieszkań 'niepamiętam' ilu

      • 3 1

    • Zysk: odpust zupełny

      • 2 1

    • 70 do 30

      • 3 3

  • Bardzo się cieszę , że to mój ostatni Jarmark jako mieszkańca Głównego Miasta (6)

    za rok o tej porze będą cieszył się ciszą w nowym domu pod Gdańskiem.

    • 30 19

    • W żukowie?

      • 1 1

    • wspolczuje (1)

      Zycie w korkach albo na odludziu, ujadające kundle,samoloty

      • 4 1

      • Taa bo w gdansku codziennie płynie przejeżdzasz, psy są nauczone nie szczekać a samoloty to omijają gdańsk albo załaczają tryb cichego lotu. Błagam cię...

        • 3 2

    • Cisza jak cisza

      chyba, że sąsiad będzie miał ujadające kundle

      • 5 2

    • będę się cieszył ciszą w nowym domu pod Gdańskiem...

      OK, ciesz się i płać za paliwo na dojazd do Gdańska. A poza tym później nie domagaj się rozbudowy dróg dojazdowych do Gdańska chyba, że od swojego wójta czy sołtysa.

      • 10 7

    • Nie kłam

      • 10 12

  • Do d*py ... (3)

    Nie wiem kto na jarmark czeka z utęsknieniem ,napewno nie mieszkańcy Gdańska. Dzisiaj szłam do biblioteki na Św Ducha juz przejść nie można a od jutra to będzie koszmar.

    • 13 4

    • Od siedzenia i czytania d*pa rośnie ,a tak dzięki jarmarkowi idziesz dłużej (1)

      i d*pcia się robi mniejsza ,a więc zyskujesz

      • 1 5

      • Do d*py

        Wolę chodzić po lesie niż po Gdańsku ,zdrowiej.A od czytania d*pa nie rośnie, tylko od żarcia.

        • 3 0

    • Oprócz ciebie wszyscy

      • 1 5

  • Swoja droga to dziwne

    Wg ankiety 81% odwiedzi jarmark co najwyzej dwa razy lub wcale, a przy uwagach krytykujacych te impreze multum minusujacych...jakis wysyp rozentuzjazmowanej mniejszosci

    • 6 1

  • Znowu bu..el w całym mieście , paraliż komunikacyjny.

    • 8 4

  • Jarmak

    Fajnie ,że tylu turystów przyjeżdża, ludzie maja prace itd.
    Tylko czy nie można by jarmarku przenieść kawałek dalej gdzieś na obrzeża starego miasta?
    Paraliż centrum,brak miejsc parkingowych i ogólny ścisk.

    • 8 4

  • No tak, tłumy ludzi ...

    Uwaga w tłumie na kieszonkowców. Grasują na jarmarku , grasują wszędzie tam gdzie zagapiony turysta wypatruje w tłumie czegoś. Najbezczelniej kradną w Paryżu w Luwrze przed obrazem Mony Lizy. I w podobnych miejscach na całym świecie.

    • 6 0

  • Juz widac te kioski (14)

    I zamieszanie w ruchu drogowym.
    Moze lepiej to wszystko zorganizowac, bo jeszcze rynek nie wystartowal a jest balagan i zamieszanie. Fajny jarmark, te kramy, oscypki i murzyny sprzedajace jakies tam afrykanskie cuda, tylko szkoda ze kosztem takiego nieladu. Jak sie zacznie to o sie skonczy rynek gdanski na 6mln. A jak badacie te 6mln?mnie policzyliscie dwa razy czy trzy?

    • 33 18

    • Nie mówi się murzyny tylko afroamerykanie

      • 1 2

    • Zasady liczenia (3)

      Na Jarmarku św. Dominika liczą odwiedziny, a więc teoretycznie liczą nie tylko ile osób przyjechało na Jarmark św. Dominika, ale też ile razy. Tak samo jak Polska ekstraklasa informując ile osób było na meczach nie podaje liczby PESELI, a "wejść" na mecze. Odpowiadając, więc na Twoje pytanie jeżeli byłeś na Jarmarku 3 razy to policzyli Cię 3 razy.

      • 10 1

      • Ale jak oni to liczą (1)

        Przecież nie ma biletów...

        • 4 0

        • Tego nie wiem, bo o ile Pomorski Instytut Naukowy (Ci od turystów) publikuje raporty, w których objaśnia jak liczy to z MTG nigdy nic takiego nie widziałem, ale praktyką na takich imprezach są metody opierające się o pomiar ruchu w określonych punktach i odniesienie go do całego obszaru tzn. fizycznie gdzieś (zapewne w kilku miejscach) liczą ludzi i na tej podstawie szacują liczbę obecnych. W tego typu badaniach bierze też się pod uwagę średni czas pobytu oraz trasy przemieszczania się żeby wykluczyć "dublowanie". Oczywiście są to metody dające pojęcie raczej o rzędzie wielkości, a nie dokładnej liczbie, ale lepszych nie wymyślono.

          • 6 0

      • Nikt gości nie liczy, dane są szacunkowe, bazują na ilości sprzedanych pajd ze smalcem

        • 5 1

    • Gazeta Wybiórcza (2016) - tytuł "Rekordowy sezon letni w Trójmieście" (7)

      "Według danych powstałych przy współpracy Gdańskiej Organizacji Turystycznej z Pomorskim Instytutem Naukowym im. Prof. Brunona Synaka, od czerwca do sierpnia Gdańsk odwiedziło ok. 770 tys. osób. "
      To jakim cudem na Jarmarku wyszło im tyle milionów osób?
      Czyżby to był budyniowy PR pełną gębą? Jak oni to liczą?

      • 14 8

      • Zasady liczenia (3)

        Kwestia wczytania się w definicje. 770 tys. osób to turyści i odwiedzający, a więc osoby, które przyjechały do Gdańska spoza Trójmiasta i spędziły w Gdańsku przynajmniej jeden dzień z noclegiem (turysta) albo osoby, które przyjechały do Gdańska spoza Trójmiasta i nie nocowały w Gdańsku (odwiedzający). Do tego turyści i odwiedzający nie mogą być osobami pracującymi lub uczącymi się w Gdańsku. Co więcej liczba turystów i odwiedzających obejmuje wyłącznie unikatowych uczestników ruchu turystycznego (innymi słowy liczy się głowa, a nie liczba przyjazdów tego samego człowieka). Przechodząc teraz do Jarmarku św. Dominika liczenie odbywa się zupełnie inaczej i liczony jest kto inny. Liczba osób na jarmarku św. Dominika to liczba odwiedzin, a więc jeżeli ktoś pojawi się na Jarmarku 10 razy to jest liczony 10 razy (bo to też świadczy o atrakcyjności i sile przyciągania wydarzenia, jest to zresztą ta sama dana, którą posługują się muzea czy ogrody zoologiczne podając liczbę zwiedzających). Dodatkowo liczeni są nie tylko turyści i odwiedzający, ale również mieszkańcy samego Gdańska, a także Sopotu i Gdyni, którzy nie są brani pod uwagę w badaniach turystyki. Tym samym porównywanie obu danych nie ma najmniejszego sensu, bo to są zupełnie inne wartości.

        • 12 2

        • Małe sprostowanie : dlaczego sądzisz że mieszkaniec Sopotu lub Gdyni nie może być turystą w Gdańsku ? (2)

          Mieszkam w Gdańsku a w Gdyni bywam bardzo rzadko, może raz w roku i jadę tam właśnie w celach turystycznych ( Oceanarium, Muzeum Morskie, ORP Błyskawica, Skwer Kościuszki, itp. )

          • 7 1

          • Zasady liczenia (1)

            To nie ja sądzę, a zreferowałem jak się faktycznie liczy. Jest to decyzja podjęta przez liczących i oczywiście możemy dyskutować czy jest słuszna, ale mi się akurat wydaje, że ma ona swoje uzasadnienie. Po pierwsze funkcjonalne powiązanie miast sprawia, że taka podróż nie jest do końca podróżą "turystyczną", bo na tej samej zasadzie zapewne bywasz w ZOO czy Parku Oliwskim. Z kolei ta dogodność podróży przekłada się na ich częstotliwość. Trzeba też mieć na względzie, że takie badania mają nam dać jakieś pojęcie o atrakcyjności turystycznej badanego miasta, która wyrażana jest liczbą turystów i odwiedzających. Biorąc na tapetę Gdynie uznanie gdańszczan za turystów mogłoby się przyczynić do zawyżenia tych wyników. Zakładając, że pewnie co najmniej co drugi mieszkaniec Gdańska raz w roku w celach rekreacyjnych wpada do Gdyni mamy jakieś 250 tys. osób na dzień dobry. A z drugiej strony jeżeli co drugi mieszkaniec Gdyni jeździ do Gdańska to Gdańsk z Gdyni ma tylko 125 tys. odwiedzających. Czy to znaczy, że Gdańsk jest mniej atrakcyjny niż Gdynia? (zresztą na tej wyliczance to najlepiej wyjdzie Sopot). Takie rozwiązanie utrudnia też porównywanie się do innych miast, które nie mają analogicznej sytuacji. Przyjęcie takiego rozwiązania stwarza też pewne problemy definicyjne, bo z założenia definiujesz turystę przez sam cel wizyty. I tak jeśli mieszkasz w Gdyni, a pracujesz w Gdańsku to chyba się zgodzimy nie jesteś uczestnikiem ruchu turystycznego. A jak przyjechałeś w weekend po długiej spacerować to jesteś? A jak po pracy poszedłeś na spacer? takie rozwiązanie budzi bardzo wiele problemów. No i na koniec trzeba pamiętać, że sami turyści postrzegają trójmiasto jako jeden organizm.

            • 8 1

            • Zarówno dane Gdańskiej Organizacji Turystycznej jak i te odnośnie gości Jarmarku są szacunkowe

              Nikt nie jest przecież w stanie policzyć np. turystów nocujacych w prywatnych kwaterach z booking.com czy liczby osób przetaczajacych się przez ulice Gdańska w czasie Jarmarku

              • 7 0

      • Tak jak mieszkania, tylko myli się w drugą stronę

        • 4 7

      • (1)

        Oni ogólnie dobrze liczą wszelkie zbiegowiska

        • 7 6

        • A mieszkań nie potrafi ;-)

          • 7 6

    • Rysio-Pysio policzył wyszło mu 6 bilionów

      • 7 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane