• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiatraki staną na terenie Gdyni? Jeśli zgodzą się mieszkańcy

Michał Sielski
25 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
- Skoro wiatraki mogą stać nad samym morzem, to znaczy, że walory krajobrazowe Gdyni także nie są zagrożone - przekonują radni Gdyni. - Skoro wiatraki mogą stać nad samym morzem, to znaczy, że walory krajobrazowe Gdyni także nie są zagrożone - przekonują radni Gdyni.

Jeśli doczekamy się realizacji Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej, z jej trasy będzie można przyglądać się farmom wiatrowym. Takie inwestycje dopuszcza nowy plan zagospodarowania przestrzennego, przeciwko któremu protestują mieszkańcy gdyńskiego Pogórza.



Czy Gdynia powinna pozwalać na budowę farm wiatrowych w obrębie miasta?

Wiatraki mają być usytuowane ok. 400 metrów od najbliższych domów.

- To niedopuszczalne. Nie tylko będziemy mieli fatalny widok, ale również hałas. To znacząco obniży komfort naszych mieszkań oraz ich ceny - podkreśla pani Anna, mieszkanka Pogórza, która próbowała przekonać radnych do zarzucenia tego pomysłu jeszcze podczas posiedzeń komisji Rady Miasta.

Plan zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu Gdyni nie tylko pozwala bowiem na wybudowanie przedłużenia obwodnicy, ale także farm wiatrowych. Mogą one stanąć w okolicach ul. Żarnowieckiej, Puckiej i Złotej zobacz na mapie Gdyni.

- Większość tych gruntów to tereny prywatne. Na budowę farm wiatrowych będą więc musieli zgodzić się właściciele. Inna kwestia to warunki termalne, których zbadanie może sprawić, że nikomu wiatraków nie będzie się opłacało stawiać - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Mieszkańców to nie przekonuje. Wyliczają niedogodności związane z możliwością budowy wiatraków: degradację krajobrazu, hałas i idący za tym spadek cen ich nieruchomości. Możliwe jednak, że ich obawy są na wyrost, bo plan wprawdzie na budowę zezwala, ale niczego nie przesądza.

- Przy uwzględnieniu stosowanych współcześnie technologii w zakresie wytwarzania energii oraz istniejącego uwarunkowania związanego ze strefą ograniczenia wysokości obiektów budowlanych, ustaloną dla pobliskiego lotniska, znalezienie potencjalnego inwestora wydaje się wątpliwe - zauważa radna Platformy Obywatelskiej Mirosława Król.

Opinie (363) 7 zablokowanych

  • wiatraki w rumi

    Jak czytam te bzdury entuzjastów energii wiatrowej, to myślę że to czysta targowica. Dla tych ludzi ojczyzna to tylko wyświechtany frazes, i czynią jej zło ile wlezie i jeszcze uważają się za najmądrzejszych. Chyba wyznają zasadę Ja, a po mnie bodaj zgliszcza.

    • 0 0

  • zło które niosą wiatraki

    Wiatraki to dla nas Polaków najprawdziwsze zło. Nie będę przytaczał ich oddziaływania na środowisko chociarz i to wystarczająco dyskredytuje farmy wiatrowe, ale przytoczę tylko czynniki ekonomiczne dyskredytujące te działania z premedytacją realizowane przez zdeklarowanych wrogów Polski i Polaków. Po pierwsze, to interes przemysłu przede wszystkim niemieckie, który robi super interes rękoma zachłannych i może nawet nieświadomie działających, krótko wzrocznych naszych rodaków. Fakt ten jest oczywisty, gdy wiemy, że prąd wytwarzany przez wiatraki kosztuje gospodarkę dwa razy drożej,bo tak ustalono w przepisach ustaw.

    • 0 0

  • kiedy wreszcie skończy się ta ekościema??? (1)

    Wiatraki są nie efektywne energetycznie (energia włożona w budowę i eksploatację tych urządzeń jest większa niż uzyskana), poza tym niesamowicie szpecą krajobraz, nie mówiąc o tym, że większość wiatraków montowanych u nas to wysłużone egzemplarze z Europy.

    Nie ma się jednak co martwić - w 2015 skończą się dopłaty unijne na to, więc powoli zacznie to szkaradztwo znikać z naszego krajobrazu.

    • 10 6

    • Kwestia gustu.

      Ja lubię widok wiatraków i jakoś jak dotąd, gdziekolwiek widziałam wiatraki, słychać ich nie było wcale. Coś mi się zdaje, że Ci najgłośniej protestujący podążają za modą na wszelką obstrukcję, żeby można było później powiedzieć "nic nie zrobili".

      • 0 0

  • Wiatraki, czyli kolejne chciejstwo ekologów (44)

    Ubzdurali sobie że wiatraczki są ok i wciskają je gdzie popadnie. Nie istotne że są one drogie, energii dają mało i drogo, a i dla środowiska nie są obojętne

    • 61 54

    • Ja wolę wiatraki

      od elektrowni atomowych. Przekonaj mnie, że wiatraki są większym zagrożeniem dla środowiska niż elektrownie atomowe.

      • 0 0

    • Do Darek (9)

      Wiatraki to jedyne i rozsadne zrodlo energii alternatywnej...moze i drogie ale tylko w momencie stawiania,taka budowa zwraca sie po 5 latach..liczajac w to serwisy.. jesli ktos mo mowi,ze zabijaja ptaki,to ja sie pytam a ile z nich dziennie rozbija sie o ekrany dzwiekochlonne i nikt jakos nie placze?

      • 3 3

      • (6)

        porównaj koszt kilowatogodziny uzyskanej z atomu, z kosztem kilowatogodziny uzyskanej z wiatru. i uwzględnij dotacje.

        oblicz sobie ile wiatraków trzeba postawić aby uzyskać energię porównywalną z mocą bloku elektrowni atomowej. Uwzględnij to że wiatraki nie pracują całego roku.

        Uwzględnij, to ze energia wiatrowa jest uzależniona od warunków pogodowych i że musisz równolegle rozwijać zapas mocy w konwencjonalnej lub atomowej elektrowni aby w razie potrzeby nie zabrakło mocy.

        • 4 1

        • Elektrownia jądrowa to JEDNA WIELKA DOTACJA z kieszeni podatnika (5)

          a ewentualna katastrofa - to złamanie życia setek tysięcy ludzi w promieniu kilkudziesięciu km od elektrowni. Teraz sobie usiądź i pogłówkuj.

          • 3 1

          • (4)

            koszty produkcji kilowatogodziny w elektrowni jądrowej sa bezsprzecznie niższe. i buduje się je raczej na odludziach ze względu bezpieczeństwa. w wyniku promieniowana po czarnobylu zmarło 47 osób, 10 dzieci zmarło na raka tarczycy. i to była jak do tej pory największa katastrofa w historii atomistyki. w jeden weekend więcej ludzi ginie na drogach.

            • 1 3

            • (1)

              Dobra propaganda nie jest zła. Gościu, o tym Czarnobylu to farmazony klepiesz.

              A wiesz ile kosztuje utylizacja elektrowni jądrowej i jaki jest czas jej użytkowania? Koszt utylizacji jest tak ogromny, że nie opłaca się w ogóle budować tego ustrojstwa. Nam mówią tylko o okosztach eksploatacji, a nie likwidacji takiej elektrowni. A ona, razem z maksymalnym wydłużeniem czasu użytkowania, może pracować 40 lat.

              • 0 0

              • koszt utylizacji? utylizacja elektrowni atomowej to nic innego jak tylko czas. po prostu groźne izotopy są izotopami krótko żyjącymi. wystarczy poczekać aż się rozpadną

                • 0 0

            • (1)

              47 osób zmarło? chyba nie wierzysz w oficjalne dane komunistycznej propagandy... no błagam cie... tak ograniczonego człowieka dawno nie czytałam:/

              • 1 1

              • komunistyczna propaganda przede wszystkim blokowała jakikolwiek przepływ informacji i właśnie z tego powodu w mediach pojawiły się plotki o stosach ciał chowanych w rowach.

                to są dane międzynarodowej agencji atomistyki. to są oficjalne dane. no ale wygodnie jest je odrzucić ponieważ nie pasują do wizji ekologów. kto tu jest ograniczony? ja bazuję na oficjalnych danych międzynarodowych agencji a nie na propagandzie ekologów którzy z uporem maniaka piszą coś o tysiącach czy nawet setkach tysięcy mimo iż żadnego dowodu na to nie mają.

                z palca dane wyssać każdy może

                • 0 0

      • opti

        Nikt nie płacze po ptakach, bo ludzi g... obchodzi przyroda. Ekologię ludzie traktują jak dziwkę i wykorzystują ją jedynie w celach marketingowych i hipokryzji.
        Ci, którzy głosili że blokujący budowę obwodnicy Augustowa przez Rospudę, to ekooszołomy i wrogowie Polski nagle stali się ekologami, gdy protestowali przeciwko budowie gazociągu północnego. Górale, którzy chętnie by Tatry zabetonowali i sprzedali co się da warsiafce, stają się ekologami, gdy pod ich domem i knajpą ma przebiegać droga szybkiego ruchu. Kaszubi, którzy by chętnie pobudowali się gdzie się da i co się da, nagle stają się ekologami i występują przeciwko odwiertom gazu łupkowego, bo to zagrozi ich interesom. Każdy w Polsce chce mieć autostrady, byle nie pod swoim domem. Tak Polacy kochają przyrodę.

        • 3 0

      • Darek czy Arek D. ?

        • 0 0

    • nie no proszę Cię... wszystko i wszyscy Cię wk.... jak nie artyści i rowerzyści to wiatraki i farba na krawężniku. (24)

      doliniarz jesteś czy jak?

      • 9 10

      • (21)

        wk... mnie to jak ktoś chce uprawiać ideologię za moje i nie tylko moje pieniądze. wiatraki to element ekorelogii lewaków, jakże często spokrewniona ze środowiskiem artystów...

        nie zamierzam finansować ideologicznych fanaberii. wiatraki to marnotrawstwo pieniędzy i tyle

        • 13 9

        • (3)

          Po pierwsze nic nie dopłacasz , rządy praktycznie nie dopłacają do firm produkujących wiatraki dlatego są drogie , wszystkie inne dziedziny pozyskiwania tradycyjnego energii są lobbowane i dotowane przez rządy wiec są tańsze i "ekonomiczniejsze" race poczytać najpierw niż takie tezy wciskać ludziom.

          • 1 2

          • (2)

            no jak nic nie dopłacam? w UE dotowanie energii odnawialnej to norma.

            a nawet jeżeli dotacji nie ma to po prostu cały koszt będzie zawarty w cenie energii. energia wiatrowa jest po prostu droga

            • 3 0

            • DArek (1)

              Ekologia jest kwestią świadomości, a nie rachunku ekonomicznego. Ekologia nigdy nie będzie się opłacać. Chyba, że wtedy gdy już środowisko będzie zdegradowane. Czy opłaca się mieć dzieci? Nie! Czy opłaca się utrzymywać żonę? Nie! Czy opłaca się mieć psa? Nie! Czy opłaca się kogoś kochać i mieć przyjaciół? Nie! To wszystko kosztuje! Tylko po cholerę to wszystko ludzie mają? Bo to kwestia umysłu, a nie kasy!

              • 2 3

              • nie zamierzam 3 razy przepłacać za energię tylko dlatego że jacyś hipisi ubzdurali sobie że energia atomowa jest szkodliwa, chociaż jest energią czystą.

                może gdyby nie marnowano środków na różnorakie chciejstwa tylko inwestowano w to co jest opłacalne miałbyś pracę. a tak siedzisz i trollujesz

                • 0 1

        • ja p....dole, znowu lewacy :) (10)

          lekka paranojka łapie, co?

          • 5 7

          • (9)

            chcesz mi powiedzieć że ekolodzy są nastawieni liberalnie?

            większość środowisk przeciwnych energii atomowej to właśnie lewica. to nie paranoja tylko fakty.

            • 5 4

            • ekologia to zbyt szerokie pojęcie, abyśmy mogli tu cokolwiek w tym kontekście na szybko rozstrzygnąć. (8)

              • 6 1

              • (7)

                są ekolodzy naukowcy, którzy poważnie badają środowisko i są aktywiści którzy krzyczą, protestują i przywiązują się do drzew. słowo ekolog obecnie kojarzy się właśnie z tym drugim

                • 3 0

              • I naukowcy kłamią (5)

                I ekolodzy kłamią. Ocieplenie klimatu to mit. Na Grenlandii rosły przecież banany. Ropa się nigdy nie skończy, a ziemia wyżywi 100 mld ludzi albo i więcej. Polska powinna być opleciona autostradami, byleby nie pod moim domem.

                • 3 2

              • (4)

                klimat się ociepla, natomiast to że ociepla się z powodu człowieka to mit.

                • 4 2

              • badania trwają. zdania są podzielone. toczy się spór. (3)

                ale oddychać świeżym powietrzem każdy by chciał.

                • 1 1

              • (2)

                Badania potwierdziły, że ocieplenie klimatu rozpoczęło się przed rewolucją przemysłową. Tak samo pokazały że jeszcze przed człowiekiem klimat był cieplejszy.

                To zwykła ewolucja klimatu. Natomiast jeżeli ekolodzy twierdzą inaczej to oni muszą swoją tezę udowodnić.

                Z tego co pamiętam to emisja człowieka CO2 stanowi zaledwie 1% całkowitej emisji.

                • 4 2

              • niektóre badania potwierdzają, niektóre zaprzeczają wpływ działalności człowieka. (1)

                • 2 0

              • czyli dowodu nie ma.

                • 0 0

              • "(...) słowo ekolog obecnie kojarzy się właśnie z tym drugim"

                niestety.

                • 0 0

        • no i spokrewnionym środowisku rowerzystów nie zapominaj, przecież oni kręcą korbami, a wiatraki śmigłami. (5)

          i do tego jeszcze ten lewacki wiatr.

          • 0 0

          • (4)

            pierwsze słyszę abym miał coś przeciwko rowerzystom

            • 0 0

            • DArek (2)

              Ty zwolennik rabunkowej formy rozwoju gospodarczego, liberalny konserwatysta, szlachcic PO-PiSowy, yuppie nie masz nic przeciwko rowerzystom? Wydaje mi się, że krytykowałeś ich na paru forach. Tak trzymać. Precz z lewactwem i ekologią!

              • 2 0

              • (1)

                gdzie ja krytykowałem rowerzystów? sam lubię jeździć na rowerze chociaż dawno tego nie robiłem.

                • 0 0

              • DArek

                Nie wiem. Jak przystało na typowego prawicowo-liberalnego trolla internetowego przystało zarzucam i jątrzę, nie przedstawiając dowodów. Grunt, że nienawidzę przyrody i jestem za betonowym rozwojem. I nigdy nie wsiadaj na rower. Jest to instrument lewaków, gejów, ekologów i masonów.

                • 0 0

            • mogłoby się wydawać, że żądania rowerzystów co do ścieżek rowerowych wpisują się idealnie

              w Twoje poglądy na temat publicznych wydatków..

              • 1 0

      • (1)

        pytanie co ty jesteś skoro nie masz nic do powiedzenia poza obelgami?

        • 0 0

        • jakimi obelgami?

          • 0 0

    • DArek (5)

      "...a i dla środowiska nie są obojętne".

      A od kiedy ty technokrata, biznesmen i yuppie troszczysz się o środowisko?

      • 1 0

      • (4)

        od wtedy kiedy ekolodzy powołując się na środowisko zaczęli hamować gospodarkę.

        • 0 1

        • DArek (3)

          Nie rozumiem. Co ma hamowanie gospodarki wspólnego z ochroną środowiska?
          Aha, już rozumiem. Hamowanie rabunkowej gospodarki wpływa na lepszy stan środowiska i dlatego to ciebie boli. I w tym oto kontekście martwisz się o stan środowiska

          • 0 0

          • (2)

            kolego, ty chyba naprawdę powinieneś odopcząć od komputera. idź sobie do pubu na piwo, na spacer z psem jak masz, albo posiedź na ławce.

            ja nie jestem wrogiem środowiska naturalnego, jestem wrogiem ignorancji i lewacich pomysłów na świat. ekolodzy dzisiaj przejawiają wręcz sekciarską wiare w swoją ideologię, zazwyczaj nie mając pojęcia o czym nawet mówią jak było np w przypadku doliny Raspudy

            swoimi fanaberiami szkodzą gospodarce, a środowisku za to nie pomagają - często wręcz szkodzą. a hamowanie gospodarki oznacza przede wszystkim ekspansję biedy

            • 0 1

            • DArek (1)

              Całkowicie się z Tobą zgadzam. Budowa obwodnicy przez Dolinę Rospudy nie zaszkodziłaby środowisku Doliny, ale wręcz jej by pomogło, gdyż większa ilość samochodów i sypanej soli jest dla środowiska naturalnego ma zabawienny wpływ na środowisko naturalne, a ekolodzy kłamią i chcą tylko zarobić. Tak jak budowa obwodnic pomaga lasom. Tak jak ekspansja rolna w lasach Rwandy pomaga górskim gorylom, i tak jak wypalanie traw pomaga łąkom bo użyźnia ziemię. Ekolodzy szkodzą środowisku, a samochody i budownictwo pomaga. Całkowicie się z tobą zgadzam.

              • 1 0

              • zamiast trollować lepiej zapoznać się z tym jak było. Wyznaczono trasę przez Dolinę Raspudy. ekolodzy protestowali ze względu na złoża torfu. Aż jeden ekolog ot tak sobie wziął mapę do ręki, wziął ołówek i ot tak z czaszki wyrysowął nowy przebieg autostrady, omijający Dolinę Raspudy... przebiegający przez JESZCZE WIĘKSZE złoża torfu

                • 0 1

    • W pewnym sensie racja........

      Jedna duża elektrownia atomowa rozwiązała by problem i te ochydztwa nie musiały by szpecic krajobrazu, no ale tu też głos zabiera banda niedouczonych wsioków i wszystko blokuje. Zostaja nam wobec tego ręczne kołowrotki sprzęgnięte z prądnicą i niech sobie każdy własny prąd w domu wytwarza, to dopiero jest XXI wiek !

      • 7 1

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (4)

    ech... śledzie

    Stawiać a nie motłochu się pytać!!!

    • 26 55

    • I co

      Ty tu ku...wa piszesz - sam pochodzisz z motłochu

      • 0 0

    • Postawić

      na Świętojańskiej doda splendoru tej bankowej ulicy !!!

      • 2 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • taaaa hałas

    ilu z tych mieszkańców stało bliżej niż 100 metrów od wiatraka i słyszało hałas???

    nikt

    ale wszycy mają znajomych ekologów którzy wolą węglowe elektrownie bo im wiatraki "hałasują"

    • 4 0

  • Nie ma co panikować (2)

    To nie ma prawa przejść. 400m to zdecydowanie za mało ze względu na hałas. Minimalna odległość to 600m od najbliższego domu mieszkalnego. Poza tym dla prywatnego inwestora wykup działek na terenie miejskim to zdecydowanie za dużo. Trzeba pamiętać też o lokalizacji GPZ i o linii średniego napięcia.

    • 2 4

    • przecież są to działki prywatne

      których właściciele nie chcą na nich budować wiatraków, czego dowód dali w protestach i stanowisku wyrażonym na jednej z komisji rady miasta. Nikt nie jest w stanie ich zmusić by wbrew swej woli wiatraki postawili, więc nie ma problemu. Plan DOPUSZCZA taką możliwość, ale jej nie przesądza.

      • 0 0

    • SZOP mylisz sie

      Skąd masz odległość 600 m od domu mieszkalnego????? Widać, ze nie masz pojęcia o czym mówisz. W Polsce nie obowiązują ,,żadne odległości'', a normy hałasu!!!!!!!!!!!!!!!! Rozkład izofon często mieści się w tych 400 metrach!. Najważniejsze, że poziom dB musi być zachowany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie ma czegoś takiego -jak od domu mieszkalnego, bo wartości dB są różne ze względu na przeznaczenie terenu, inne dla zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, inne dla zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej!!!!!!

      • 0 1

  • mnie to nie przeszkadza (80)

    a jak może pomóc to niech stawiają - dymu z komina to nie daje...

    • 268 46

    • (59)

      pomóc w czym? dymu z komina nie daje, ale daje hałas

      • 11 58

      • (24)

        pomóc w ekologicznym pozyskiwaniu energii - a hałasu z tego tyle co z wiejącego wiatru...

        • 20 2

        • (23)

          Zastanawiam się czy ktokolwiek siadł z kalkulatorkiem i policzył ile to "ekologiczne pozyskiwanie energii" kosztuje

          • 4 4

          • (5)

            kolego mylisz sie im wiecej ekologicznej energi tym pradzik bedize drozszy bo jego pozyskanie bedize droższe

            • 4 4

            • (4)

              no i właśnie o tym pisałem!

              • 1 3

              • (1)

                Cena prądu ustalana jest przez kogo??
                dziękuje za uwagę :)
                Myślicie że jak postawią elektrownie atomowa to prąd stanieje>??
                jeśli tak to jesteście bardzo naiwni...
                wiatrak zwraca się przez kilka lat a jak już to zrobi produkuje energię za darmo.

                • 1 0

              • tak tak, tylko że w naszym kraju wiatr średnio rzadko kiedy przekracza prędkość 4 m/s a to jest właśnie próg działalnia turbiny wiatrowej. do tego tak jak pisałem, wiatraki są zależne od pogody, co będze jeżeli oprzesz o nie bezpieczeństwo energetyczne i będziesz miał bezwietrzną pogodę? przeprosisz ludzi po 6h w windzie za wiatr?

                policz sobie jaka to inwetycja aby osiągnąc 1 GW energii z wiatru. i jaki to obszar. ludzie, czy wy nie potraficie liczyć??

                • 0 0

              • To napisz trochę o koszcie importu Energi na północ Polski :)

                • 0 0

              • tabletki wziales bo chyba nie.

                • 0 1

          • (16)

            przecież to są inwestycje prywatne - podatników to nic nie kosztuje - inwestor stawia taka elektrownie - sprzedaje wytwarzany prąd.

            • 13 3

            • (13)

              z artykułu wyczytać można, że są to tereny prywatne których właściciele będą musieli się zgodzić. to raczej kojarzy się z inwestycją państwową. to po pierwsze

              po drugie tego typu "inwestycje" korzystają z ogromnych dotacji.

              • 2 3

              • (12)

                średniej wielkości wiatrak generuje średnio prądu za 5-6 tyś zł :)
                a prąd cały czas drożeje
                czy się opłaca? oczywiście

                • 3 1

              • (11)

                a co to znaczy średniej wielkości wiatrak? 1 MW? 2 MW? to i tak koszt kilku mln euro

                i co to znaczy "generuje prądu za 5-6 tys"? prąd określa się w kilo/mega/giga/watach

                • 0 0

              • (10)

                taki 1mw wiatraczek generuje uśredniony zysk dzienny w wysokości 5-6 tys złotych, farmy wiatrowe powstają bo to się opłaca inwestorom a zarazem wspomagają konwencjonalne elektrownie.
                tak jak solary potrafią zmniejszyć znacznie wydatki w skali roku na konwencjonalny opał :) a w lecie ciepła woda w cenie zimnej :))))

                • 0 0

              • (8)

                poza tym, z tego co pamiętam, taki wiatrak kosztuje jakies 3mln euro. jezeli się mylę to mnie popraw. 3mln euro a więc wg dzisiejszego średniego kursu około 13 mln złotych.

                a teraz uwzględnij że wiatrak nie pracuje całego roku non stop, pracuje zaledwie 2000 godzin rocznie, jak dobrze pójdzie. to 83 dni. więc licząc te 6 tys za dobę rocznie zarabiasz około pół miliona złotych. super? niekoniecznie. bo nie uwzględniając prac konserwacyjnych, remontów itp inwestycja się zwraca po... 26 latach

                czy gdyby podatnicy do tego nie dopłacali to ktokolwiek z własnej woli by w to zainwestował?

                aha, policzyłem na szybko zwrot inwetsycji w przypadku gdy wykładasz kase z własnej kieszeni. jakbyś miał brać na to kredyt to byłoby to juz totalnie nieopłacalne

                • 0 0

              • DArek prosze cie (3)

                Było by opłacalne nawet na kredyt!! z kredytem zwracało
                by się z 10 lat i są to od inwestorów a nie domorosłego eksperta
                teoretyka co dane z Wikipedii bierze

                • 0 0

              • (2)

                tak, się zwracało dzięki takim czy innym państwowym czy unijnym dotacjom, gwarancjom i innym lewackim metodom regulacji gospodarki

                • 0 0

              • (1)

                Tak bo lepsi są konserwatywne betony co widzą tylko jedną drogę do osiągnięcia celu. Akurat energia elektryczna powinna być pozyskiwana z rożnych źródeł celem dywersyfikacji.
                W Polce nikt nie myśli na przyszłość wszyscy żyją teraźniejszością co komu szkodzi pozyskiwać energię z wiatru i z atomu? energia z wiatru jest zadarto!

                • 1 1

              • jakie betony? człowieku, ja bym nie miałm nic przeciwko energii wiatrowej, bo nie ma dobrych albo złych technologii, gdyby ona miała w naszej szerokości geograficznej jakikolwiek sens. obecnie jest rozwijana ze względu na ideologię, te wiatraczki które stoją i tak nie mają realnego wpływu na bezpieczeństwo energetyczne kraju i nie mogą się na nie składać ponieważ są zależne od warunków atmosferycznych.

                nie mam zamiaru płacić podaktów które potem pójdą na dotacje do prądu tylko po to abym na fakturze za niego zapłacił tyle samo co z innych źródeł. no to jest paranoja. to tak jakbym przekupił kelnera w restauracji kwotą 20 zł aby dał mi 15 zł rabatu.

                • 0 0

              • (3)

                Chłopie tych wiatraków nie stawia państwo a prywatni inwestorzy i nikt do tego nie dopłaca, te 83 dni to z wiki dane zapewne :))
                taki 2MW kosztuje 12-13 mln a generuje przychody rzędu 2-3mln zł rocznie (jeśli kupimy za gotówkę płatne z dołu)
                w takim wiatraku generalnie nie ma się co zepsuć :))
                mamy gwarancję państwową odkupienia Energi otrzymywanej z naszego wiatraka.
                Więc jest to złoty interes i gdybym wygrał w Lotto to zainwestował bym właśnie w wiatraki :))

                • 0 0

              • (2)

                sam żeś jeszcze wspomniał o "gwarancji państwowej" więc już wiadomo o co chodzi. jeżeli to by była taka super tania energia to po co gwarancje państwowe? może są one po to że realnie jest to energia droga, państwo od was kupuje po czym sprzedaje konsumentom w cenach normalnych, realnie dotując energię wiatrową?

                Przy prędkości wiatru rzędu 7m/s cena 1 kWh wynosi 0,054 euro czyli około 5,5 europejskiego centa. Podczas gdy koszt 1 kWh z elektrowni jądrowej to niecałe 2 centy amerykańskie! Energia jądrowa jest znacznie tańsza od wiatrowej. nie zamierzam 3 razy przepłacać za energię tylko dlatego że paru zielonym oszołomom się wydaje że wiatr jest ok bo tak, a atom nie bo nie

                ps. no i tak jak wspomniane było miliard razy podłączając wiatraki do sieci elektrycznej trzeba równolegle rozwijać niezależne od warunków pogodowych źródła energii. wasze wiatraczki muszą być dublowane aby w razie braku wiatru nie zabrało prądu. czy to jest tanie??

                • 0 0

              • (1)

                Sorry ale nie rozumiem twojego toku rozumowania co do wiatraków, skoro wiatrak zwróci ci się po kilku latach to masz ta energię za darmo!!
                Wspomagasz siec i zarabiasz pieniążki :)
                .
                Każda inicjatywa zwiększająca ilość energii produkowanej na północy jest słuszna bo mamy deficyt a energia dla nas importowana jest z południa
                a straty na przesyle zawsze będą....
                .
                ta gwarancja jest na to ze firma energetyczna np. Energa musi kupić twój wyprodukowany prąd.
                .
                To że potrzebujemy elektrowni atomowej nie ulega wątpliwości :)
                ale ja jako inwestor budujący sobie wiatrak mam w nosie to ze ktoś musi mieć zapas na energie prze zemnie wytwarzaną :) Ja sobie zarabiam i tyle

                • 0 0

              • haha, no właśnie, gwarancja jest że firma energetyczna musi kupić twój prąd, tylko dlatego że jest eko. nie musi być tani, ważne że jest "zielony" ty sobie zarabiasz bo lewactwo zmusiło ludzi do kupowania twojego prądu. To nic że potem i tak będą musieli wybulić kasę na konwencjonalną elektrownię którą będzie można użyć jak twój wiatraczek się zatrzyma. zwykłe pasożytnictwo.

                to nie jest energia dla energii tylko energia dla zasady. dla połechtania ego ekologicznych ideologów. równie dobrze można płacić ludziom za to aby kopali dołki i je zasypywali

                • 0 0

              • 5-6 tys, ale po uwzględnieniu dotacji. poza tym za te 5-6 tys z wiatraka jest mniej energii niz za 5-6 tys z energii niż z elektrowni atomowej. bo energia wiatrowa jest po prostu DROŻSZA. A to że jacyś socjaliści zdecydowali się dopłacać do energii ze względu na jego źródło wcale nie oznacza ze jest to opłacalne. Owszem, dla samego otrzymującego dotację może i opłacalne jest, ale nie dla ludzi którzy mają z tego droższy prąd.

                ciekawe czy by te wiatraczki tak powstawały gdyby nie dopłacała do nich UE albo rząd

                • 0 0

            • A dotacje do tego aby się opłacało (1)

              to z czyich podatków?

              • 7 4

              • wolksdojczow

                • 2 0

      • Hałas?? (32)

        Jak się ma takie omamy to trzema iść do specjalisty.

        • 55 12

        • (29)

          tak, wiatraki generują hałas. nie wiedziałeś o tym?

          • 13 49

          • Więcej hałasu generuje wiatr wiejący w duże drzewo liściaste (28)

            niż cała farma wiatrowa.
            Chyba że będziesz przykładać ucho do słupa takiego wiatraka...

            • 57 11

            • (27)

              może teraz konstrukcje są nowocześniejsze, jednak faktem jest iż wiatraki generowały hałas w słyszalnym zakresie.

              Faktem jest także że wiatraki negatywnie wpływają na życie ptaków.

              Kolejnym faktem jest iż takie wiatraczki są drogie i niewydajne

              • 11 51

              • (6)

                faktem jest że zdecydowanie lepiej jest truć się energetyką węglową.

                • 42 2

              • (5)

                o wiele lepiej zbudować elektrownie atomowe

                • 20 14

              • (4)

                jeszcze lepsze dzisiejsze potwierdzenie jak te węglowe trują:

                wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114885,11795608,Problemy_z_plodnoscia__Nasienie_Polaka_zawiera_5_razy.html?lokale=warszawa

                • 0 1

              • (3)

                Polska to ciemnogród!!! a ci z pogórza to już szczyt :)
                mieszkają w mieście obok lotniska a przeszkadzać im będą wiatraki. Argument o stracie wartości mieszkania irracjonalny biorąc pod uwagę fakt iż większość kupiła je na raty (a jak wiemy czy nie wiemy) to kosztuje i to nie mało bo przepłaca się prawie dwukrotnie

                • 16 1

              • a Ty pewnie za gotowke kupujesz mieszkania (1)

                i zapewne masz juz ich kilka

                • 0 2

              • Dokładnie tak jak piszesz, jestem rentierem.

                • 3 1

              • budować wiatraki ile się da, czysta energia to jest to :D

                • 3 0

              • Faktem jest, że (19)

                więcej ptaków rozbija się o kominy i ekrany dźwiękochłonne niż o wiatraki.
                Myślę, że tu nie chodzi o ptaki, tylko właśnie zacofanie technologiczne ludzi.

                • 38 6

              • (18)

                ekrany dźwiękochłonne mają kilka m wysokości. wiatraki 50

                poza tym tak jak wcześniej już pisałem, są drogie i niewydajne. ile kosztuje 1MW wiatrak?

                • 3 20

              • Przelicz sobie. (16)

                Szybciej niż sądzisz może przyjść moment, że za prąd będziesz skłonny zapłacić KAŻDĄ cenę. Każdą.
                Dlatego nie uciekniemy ani od reaktorów atomowych, ani od wiatraków i innych darów matki natury.

                • 13 1

              • W właśnie że NIE. (9)

                Szybciej niż myślisz żaden wiatrak, elektrownia węglowa, czy też atomowa nie będzie nikomu do niczego niepotrzebna. Za 10 lat będziesz miał w domku własny moduł do produkcji energii elektrycznej czy też cieplnej, działający na zasadzie zimnej fuzji, a wspomnienie o planach budowy elektrowni atomowej w Polsce będzie wywoływało tylko uśmiech politowania. Jak ktoś nie wierzy niech poczyta sobie o najnowszych badaniach zimnej fuzji (LENR) albo o e-cat.

                • 1 4

              • to nie przejdzie

                Jeśli zimna fuzja jest tak fajna to czemu jej nie wprowadzić? Jestem za!
                Napiszę inaczej: Jeśli silniki elektryczne są tak fajne i wydajne to czemu ich nie wkładać do aut na masową skalę? Jestem za!
                Zanim te oba wynalazki wejdą w życie ktoś musi się najpierw mocno nachapać na gazie, benzynie, oleju napędowym/opałowym, węglu, eko groszku itp.

                • 1 0

              • (4)

                od "najnowszych badań" do spopularyzowania minie więcej niż 10 lat. fuzja jądrowa jest przyszłością energetyki jądrowej, ale zanim pojawi się własny moduł w każdym domu, raczej powstaną elektrownie fuzyjne zasilające gniazdka masowo.

                • 1 1

              • DArek (3)

                Nie czytam co będzie, bo opinii są miliony, miliony linków na różne, sprzeczne opinie. Wiem tylko, że fakt jest taki, że zużycie energii i zasobów naturalnych rośnie, przestrzeni ubywa, a ludzi przybywa. Ziemia zaś się nie powiększa

                • 3 0

              • (2)

                dlatego właśnie bardzo istotna jest tu ekonomia, tzn jak najwydajniejsze użycie

                • 1 0

              • DArek (1)

                Ekonomia opiera się na zasadzie: tu i teraz, a nie na tym co będzie za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Ale nawet typowa klasyczna ekonomia i klasyczny kapitalizm idzie do lamusa. Nieprawdą jest, że najważniejsze jest najwydajniejsze użycie, jakość i trwałość. Tak było kiedyś. Dziś liczy się rosnąca konsumpcja, najlepiej na kredyt. A produkt wydajny, dobry jakościowy i, o zgrozo, trwały, powoduje, że konsumpcja spada. Masz kupować produkty coraz częściej i coraz więcej zużywać. W przeciwnym razie grozi recesja i bezrobocie. Na tym polega istota rabunkowej formy rozwoju gospodarczego, czego jesteśmy świadkami.

                • 3 0

              • to co opisałeś to czysty keynesizm

                • 0 0

              • OK zmień lektury które czytasz (2)

                bo te chyba leżały w dziale "fantastyka" :)
                Wiem i znam się na modułach Peltiera (jeśli o to chodzi), ale w domowym zastosowaniu, z produkcji energii z nich - nici.

                • 1 0

              • Jeszcze dodam, że (1)

                w modułach peltiera, zjawisko Seebecka jest zbyt mało wydajne w domowych zastosowaniach, by miało to jakiekolwiek uzasadnienie (zasilisz najwyżej kilka ledów nic poza tym).

                • 1 0

              • zwykły efekt skali

                • 0 0

              • (5)

                ja właśnie za reaktorami atomowymi jestem! wiatrakami nie napędzi się kolei, nie zasili miast, ani przemysłu

                • 5 12

              • A co po atomie? (4)

                • 3 1

              • (3)

                atom spokojnie wystarczy na kilkadziesiąt lat. a potem już będą reaktory fuzyjne

                • 2 3

              • DArek (2)

                A skąd wiesz, że potem będą reaktory fuzyjne?

                • 2 0

              • (1)

                ponieważ już są projekty badawcze, a mówimy o perspektywie kilkudziesięciu lat

                • 1 1

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • DArek niewydajny to jest twój mózg pod obciążeniem :-)

                • 0 3

        • okropny hałas (1)

          generują, widac że nigdy nie byłeś w pobliżu takiej farmy. sprawdź, a później się wypowiadaj.

          • 6 17

          • Mam działkę przy farmie wiatrowej.

            Nic nie hałasuje, a głuchy też nie jestem.

            • 37 2

      • Hałas......

        I pewnie białe myszki też z nich wyłażą, hehehe

        • 5 1

    • zawsze wiatraki

      można przykryć kotarą

      • 0 0

    • Wiatraki (5)

      Dymu z komina nie daje, ale hałasują. Najgorsze jest to że wszelkie inwestycje nie znajdują się w pobliżu pomysłodawców ani inwestorów. Oni są jak najbardziej za, ale aby daleko od nich.

      • 2 5

      • (4)

        umiejscowienie wiatraków jest podyktowane warunkami atmosferycznymi. krótko mówiąc stawia się je tam gdzie wieje - czyli na pomorzu. tylko że taka jedna farma wiatrowa to zaledwie ułamek mocy jednego bloku elektrowni atomowej. w dodatku koszmarnie drogi.

        no i ludzie, czy wy nie zdajecie sobie sprawy z tego, że jeżeli masz np farmę wiatrową o mocy 50MW i to musimy mieć gdzie indziej, w konwencjonalnej lub atomowej elektrowni te 50MW zapasu? bo jeżeli wiatru nie będzie to deficyt energii musi być skompensowany natychmiast.

        więc jeżeli budujesz farmy wiatrowe i chcesz je włączyć do sieci to musisz równolegle budować konwencjonalne elektrownie aby miały zapas mocy

        • 5 1

        • (2)

          hoho chciał bym mieć 50 Mw farmę wiatrową :))))

          • 0 0

          • (1)

            w meksyku (nie porównujcie nawet warunków wiatrowych między Polską a Meksykiem) jest największa na świecie farma wiatrowa. ma moc blisko 800 MW, czyli tyle ile miał mieć jeden blok elektrowni atomowej w Polsce. tylko że tamta farma zajmuje powierzchnię 40 tys hektarów

            • 0 0

            • doskonały pomysł na zagospodarowanie nieużytków :))

              • 0 0

        • ludzie tego nie wiedzą bo to takie MAŁE niedopowiedzenie "ekologów"

          • 3 1

    • No własnie daje dym (3)

      dla każdego takiego wiatraka musi istnieć zabezpieczenie potencjału wytwórczego prądu w postaci np elektrowni węglowych bądź jądrowych - niezależnie od tego czy wiatr wieje czy nie bilans wytwórczy musi być stały więc im więcej wiatraków tym więcej elektrowni konwencjonalnych

      • 3 3

      • (1)

        pisałem o tym. niestety ekozorientowani skutecznie to pomijają.

        • 3 2

        • Oczywista, oczywistość drogi chłopcze :)

          • 0 0

      • Buahahaha.

        • 0 1

    • Za to widok fatalny. Nidgy nie kupiłbym domu z widokiem na farmy wiatrowe. (2)

      • 4 24

      • a na co masz widok w swoim mieszkaniu ???
        zapewne na bloki sąsiadów ;-)

        • 6 0

      • a ja z przyjemnością

        • 7 0

    • a może spalarnię śmieci też ekologiczna i daje prąd (1)

      • 0 0

      • sęk w tym że najczęściej aby te śmieci ekologicznie spalić trzeba dać więcej energii niż się z nich uzyska

        • 1 0

    • Nie tylko hałas (dudnienie, infradźwięki) (3)

      ale również rzucają cień. Zachodzące słońce i wirujące łopaty wiatraka (kto widział takie śmigło z bliska to wie, że ma parę metrów szerokości i kilkadziesiąt metrów długości) powoduje istotne zmiany oświetlenia w budynku na który pada cień wiatraka. Osoby wrażliwe mogą dostać ataku padaczki, mniej wrażliwe będą chodziły rozdrażnione.
      Wiatraki w mieści to na prawdę bardzo głupi pomysł.

      • 3 4

      • (1)

        400m od najblizszego domu, to musi byc zarąbiscie wielki wiartak. Niezle trollisz

        • 4 1

        • W tym rzecz, że takie wiatraki są zarąbiście wielkie aby wytwarzanie energii z wiatru było w miarę możliwości opłacalne. Maszt ma około 70-80 metrów wysokości, a łopaty 25 metrów średnicy (50 metrów to średnica wiatraka). Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z ogromu tych urządzeń.
          Innymi słowy: od poziomu gruntu do końca łopaty w pozycji "na godzinę 12" odległość wynosi 100m.
          Nie chce mi się za bardzo tego dokładnie liczyć, ale 100 metrowy obiekt spokojnie może rzucać 400 metrowy cień - wystarczy, że słońce będzie jakieś 20-30 stopni lub mniej nad horyzontem. Latem jest to godzina rano i wieczorem, ale zimą praktycznie cały dzień.

          www . youtube . com/watch?v=ZGkdjQSEwT0

          Od farm wiatraków są płytkie wody przybrzeżne.

          • 1 1

      • jakie infradziwki?????

        Poczytaj sobie ML literaturę fachową na ten temat i wtedy się wypowiadaj!!!!!!!!!!!!!!

        • 2 1

  • a mnie interesuje kogo są

    działki na których mają być stawiane wiatraki - koniecznie trzeba się temu przyjrzeć

    • 1 0

  • Degradacja krajobrazu na Pogórzu

    a to dobre

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane