- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (67 opinii)
- 2 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (31 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (597 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (582 opinie)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (41 opinii)
- 6 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (64 opinie)
Inwestycja realizowana jest przy ul. Piekarniczej na gdańskiej Morenie. Katastrofalna sytuacja lokalowa gdańskiego sądu i prokuratury wymusza oddawanie do użytku poszczególnych kondygnacji etapami. Docelowo każdy z trzech budynków będzie miał po pięć pięter, obecnie są już cztery. Jeden z nich przeznaczony zostanie dla potrzeb prokuratury, dwa - dla sądu. Już za kilka miesięcy zostaną tu urządzone pierwsze wydziały sądowe: w pełni skomputeryzowany z systemem informatycznych ksiąg wieczystych oraz rejestrów.
Wczoraj na zawieszenie wiechy przyjechał na budowę minister sprawiedliwości, obecni byli przedstawiciele sądów i prokuratur na czele z apelacyjnym w Gdańsku, Januszem Kaczmarkiem. Przybyły władze Gdańska oraz województwa z wojewodą Janem Ryszardem Kurylczykiem.
- Poszukiwania budynku na potrzeby sądu gdańskiego rozpoczęły się w marcu 1997 roku - powiedział podczas uroczystości sędzia Mirosław Ożóg, prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Od tego czasu przedstawiono nam około 20 różnych obiektów w zróżnicowanym stanie technicznym o powierzchni od kilkuset do ośmiu tysięcy metrów kwadratowych. Jednakże po oględzinach okazały się albo niedostosowane do naszych potrzeb, albo nieodpowiednie z uwagi na niewystarczającą powierzchnię bądź zbyt wysokie nakłady remontowe, które zbliżały się do kosztów wybudowania nowego obiektu. Punktem zwrotnym była data 13 stycznia 2003 roku, kiedy na kolejne ogłoszenie prasowe o przetargu wpłynęła oferta spółki Mega w Gdyni.
W szybkim czasie władze sądowe uzyskały wszelkie niezbędne formalności związane z rozpoczęciem inwestycji. W kwietniu rozpoczęły się prace. 4 grudnia 2003 roku władze miasta zdecydowały o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego, a to pozwoliło na pomyślne zakończenie starań o nadbudowę piątej kondygnacji (w planie były wyłącznie cztery kondygnacje). Wszystkim wczoraj za wszelką pomoc i życzliwość dziękował prezes M. Ożóg. Także firmie Mega za terminowe realizowanie budowy.
- Potrzeba nam tego typu inicjatyw i obiektów zdecydowanie więcej, często się mówi, że polski wymiar sprawiedliwości jest w stanie zapaści, stanie przedzawałowym, proszę sobie wybrać dowolne określenie - powiedział Grzegorz Kurczuk. - Oprócz problemów osobowych, oprócz oceanu spraw, które w latach 90. wlały się do polskich sądów i prokuratur, niestety nie zadbano w odpowiednim czasie, aby przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości mieli przyzwoite warunki pracy. Jakieś fatum ciąży zwłaszcza nad dużymi aglomeracjami w Polsce, o Warszawie już nie wspomnę, niestety, także i w Gdańsku. Oprócz tych kłopotów - sądów i sędziów jest za mało.
W roku 1990 polskie sądy zajmowały się 2 mln spraw. W tym roku - już 9 mln spraw. Liczba nowych obiektów wciąż jednak jest niewystarczająca, podobnie jak sędziów i pracowników sądów. Na to wszystko potrzebne są jednak pieniądze.
- Chcę poinformować, że pieniądze są - zapewnił minister Kurczuk. - Budżet tegoroczny sądownictwa jest rekordowym, wzrósł o 30 procent. To pozwala uporać się i podjąć te zadania, zwłaszcza na froncie inwestycyjnym.
Minister przywiózł też do Gdańska dobrą wiadomość dla ludzi Temidy. - Sejmowa komisja finansów publicznych w swojej łaskawości "klepnęła" bardzo dobry dla polskiego wymiaru sprawiedliwości budżet na rok 2004. Będzie większy niż ten, rekordowy, tegoroczny - dodał minister. - To pozwoli na uporanie się z tym oceanem spraw, który na barki sędziów i prokuratorów się wlał.
Podczas uroczystości zagrała kapela kaszubska z Chmielna, Tadeusz Makowski, jak zwyczaj każe, poczęstował ministra Kurczuka tabaką. Dlaczego?
- Bo tabaka na wszystkie choroby, ból zęba, ból głowy - powiedział T. Makowski. Minister żażył, ale... nie kichnął.
Opinie (30)
-
2003-12-10 14:57
jaka wiocha?
nie rozumję tytułu
- 0 0
-
2003-12-10 09:35
wiecej miejsca do brania lapowek, bedzie mozna robic to dostojniej
- 0 0
-
2003-12-09 23:23
Może wreszcie ohydne WC
Nie bedą straszyć odwiedzających ten urząd.Bo to co jest w tej chwili , to woła o pomstę do nieba.Wygląda to jak za wczesnego Gomułki kible dworcowe- zdewastowane, wysmarowane kałem, z urwanymi pisuarami i wyłamanymi drzwiami, czsto bez wody -WSTYD, WSTYD, WSTYD, WSTYD, WSTYD, po stokroć wstyd!!!!!!!
- 0 0
-
2003-12-09 22:13
no to cześć
chciałem pogadać - w zasadzie Was poczytać- jak zawsze,ale... ide spać
pozdrówcie gadzinę GALLUXA
MAME I CAŁY TEN ZIERZYNIEC, KTÓRY dzisiaj śpi
pa- 0 0
-
2003-12-09 22:11
NOOOOOOOOOOOOOOOOOoooooooooooooo
oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
- 0 0
-
2003-12-09 21:10
Zportowcu
zobacz jaki temat interesujacy, to tak interesujaco pisza.
- 0 0
-
2003-12-09 20:43
KURCZE- gdzie ci LUDZIE ?
Kurcze,
jeszcze jakiś czas temu było tutaj ciekawie. Chciało się zajrzeć, poczytać, posmiać, zastanowić. Czasami nabrać chęci do życia.
TERAZ SCHODZICIE NA PSY. Bardzo przepraszam - przy tym mojego AZORA.
Głupki rymują, dupki obrażaja, cieniasy odszczekują, a biedniasy ściemniaja.
Wexcie sie w garść, bo jak nadal będziecie smędzić w takim stylu, jak do tej pory, to zaczna o was gadać, że to TRYBUNA MONOSYLABÓW.- 0 0
-
2003-12-09 20:24
1. Budynek nie jest na samej Morenie. Jest obok wiaduktu. Dokładnie po jego prawej stronie jadąc w kierunku --> Gdańsk.
2. Ktoś się mocno pomylił. Prokuratura nie pracuje do 15.00 Moja bardzo bliska sąsiadka, jest pracownikim prokuratury. Dokładnie maszynistką. One pracują od 7 do ... nie ma górnej granicy. Jak przepiszą wszystko do 15 to wychodzą ale z reguły kończą pracę koło 18-19.
3. I to nie prokuratura jest od pilnowania porządku :)- 0 0
-
2003-12-09 13:02
mała korekta do danych zawartych w artykule
Budowany budynek sądu gdańskiego będzie miał 13 000 m2 powierzchni, a nie kubatury lub 46 000 m3 kubatury.
- 0 0
-
2003-12-09 11:51
poprzedniku klutliwy
masz pysk tak parszywy ze zapomniales jak sie nazywasz bo od niepamietnych czasow w lustro nie spojrzales i nie mozesz sie podpisac
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.