• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielorazowy kubek z kaucją. Biznes przyjazny środowisku

Robert Kiewlicz
2 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • UR CUP ma już na swoim koncie współpracę przy imprezach takich jak: festiwal Open'er w Gdyni, Festiwal Pol'and'Rock, Orange Warsaw Festival.
  • Krzysztof Dobroszek, założyciel marki UR CUP, realizującej pierwszy w Polsce system kaucyjny kubków wielorazowych.

Biznes prosty i kładący nacisk na dbałość o środowisko. Gdyńska firma UR CUP stworzyła system kaucyjny kubków wielorazowego użytku. Oznacza to, że osoby kupujące napój w danym lokalu mogą "wynająć" kubek, a potem w następnym punkcie sprzedaży działającym w ramach systemu oddać puste naczynie i odebrać zwrot kaucji. System wkrótce zacznie działać w Gdyni, a następnie będzie dostępny na terenie całego Trójmiasta. O tym, jak od pracy w korporacji przejść do proekologicznego biznesu, na czym polega wypożyczalnia kubków i czy plastik może być pożyteczny dla środowiska, rozmawiamy z Krzysztofem Dobroszkiem, założycielem marki UR CUP, realizującej pierwszy w Polsce system kaucyjny kubków wielorazowych.



Kubki wielokrotnego użytku to dosyć nowy produkt na naszym rynku, choć sama idea nie jest nowa. Wywodzi się podobno jeszcze z czasów Pana pracy w jednej z korporacji?
Nie mamy planety B i trzeba coś z tym zrobić, a korzystanie z kubków wielorazowych to doskonały plan na początek.

Krzysztof Dobroszek: - Początki koncepcji pojawiły się dziesięć lat temu, pracowałem wtedy w korporacji i zajmowałem się wdrażaniem projektów w obszarze gastro-eventowym. Pracowaliśmy nad podobnym projektem, który pewnie zostałby wdrożony, gdyby w Polsce znalazła się firma, która podjęłaby się realizacji zadania. Przez kilka lat po zakończeniu pracy korporacyjnej szukałem miejsca dla siebie, wciąż pamiętając o tamtym koncepcie. W 2017 roku pilotażowo zrealizowałem pierwsze duże przedsięwzięcie z kubkami wielokrotnego użytku podczas Orange Warsaw Festival. To było duże wyzwanie, ale również bardzo dobry start. Staraliśmy się informować uczestników festiwalu o systemie na samym wejściu, ale okazało się, że najlepiej rozumieją, o co chodzi, kiedy mogą sami skorzystać z kubków.

Będzie obowiązkowy skup plastikowych butelek



Ludzie bardzo szybko podchwycili ideę, tłumacząc sobie wzajemnie, jak działa takie "wypożyczenie" kubka. Po tamtym sukcesie zapadła decyzja, by rozwijać system. Dziś obsługujemy największe imprezy masowe w kraju. Polacy w ogóle bardzo pozytywnie reagują na system - zarówno konsumenci, sprzedawcy napojów, jak i organizatorzy eventów. Pamiętam, jak po jednym z cyklicznych wydarzeń, na które dostarczyliśmy kubki, odebrałem telefon i usłyszałem, że tamtego roku pierwszy raz nie zamawiano dodatkowego wywozu śmieci. Po prostu nie było takiej konieczności, po raz pierwszy jednorazowe kubki nie wysypywały się z koszów. Jeżeli ktoś takiego kubka nie odda do punktu, zawsze znajdzie się osoba gotowa przyjąć 5 zł kaucji, stąd mówimy o UR CUP, że to system "samosprzątający".

Na czym polega system wypożyczania kubków?

- System UR CUP opiera się na strategii kaucyjnej: zamiast kupować napój w jednorazowym kubku, który wyrzucimy od razu po użyciu, wypożyczamy od sprzedawcy kubek wielorazowy. Po prostu zostawiamy 5 zł jako depozyt, który odzyskujemy w chwili zwrotu kubka. Oczywiście takie naczynie można oddać w każdym punkcie partnerskim UR CUP, nie tylko tam, gdzie zamówiliśmy napój. Każdy z nas w domu czy restauracji korzysta z naczyń wielokrotnego użytku i traktuje to jako oczywiste rozwiązanie. W gastronomii całorocznej, sezonowej i cateringu też tak może być! W systemie UR CUP możemy zamawiać napoje w kubkach, które posłużą nieco dłużej.
Plastik sam w sobie nie jest wcale zły. Rozsądnie używany plastik jest lepszy niż szkło i metal, których zasoby są ograniczone.

Jednego kubka UR CUP można użyć około tysiąca razy, zanim będzie wymagał granulowania i przetopienia na całkiem nowy produkt. I tak w kółko. Wszystko odbywa się w tzw. obiegu gospodarki zamkniętej, gdzie surowiec staje się produktem, a po zakończeniu cyklu użycia ponownie wraca do obiegu jako surowiec.

Czy podobne rozwiązania istnieją już na świecie?

- Obecna forma naszego rozwiązania jest wynikiem kilkuletnich doświadczeń przy obsłudze największych imprez masowych organizowanych w Polsce oraz obserwacji i wymiany doświadczeń z już funkcjonującymi organizatorami systemów kaucyjnych w Europie i na świecie. System UR CUP jest rozwiązaniem uniwersalnym, które świetnie nadaje się dla wszystkich lokali sprzedających napoje na wynos, niezależnie od ich wielkości i dziennej liczby sprzedaży. Metoda kaucyjna zda egzamin zarówno w kawiarniach, restauracjach, piekarniach czy mobilnych punktach sprzedaży napojów.

  • Mieszkańcy Gdyni jako pierwsi w kraju mogą korzystać z kubków miejskich wielokrotnego użytku.
  • Mieszkańcy Gdyni jako pierwsi w kraju mogą korzystać z kubków miejskich wielokrotnego użytku.

Należy zaznaczyć, że system kubków kaucyjnych nie jest nowym konceptem - to rozwiązanie, które świetnie sprawdza się w europejskich miastach, takich jak Berlin, Hamburg czy Wiedeń. Teraz czas na Trójmiasto - dynamicznie rozwijający się organizm miejski, który dzięki wdrażaniu nowych rozwiązań staje się coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do pracy, nauki i życia.

Dlaczego biznes gastronomiczny miałby zdecydować się na dołączenie do systemu? Czy to nie sprawi mu dodatkowych kłopotów np. z magazynowaniem takich kubków, pamiętaniem o kontakcie z dostawcą?

- Powinien skorzystać z naszego rozwiązania przede wszystkim z myślą o środowisku, naszym mieście i planecie. Wdrożenie kubków UR CUP to mała zmiana, która robi wielką różnicę. Nie mamy planety B i trzeba coś z tym zrobić, a korzystanie z kubków wielorazowych to doskonały plan na początek. W końcu jeden kubek UR CUP to tysiąc śmieci mniej.
Naczynia jednorazowe po użyciu to śmieci, których góra rośnie każdego dnia. Tymczasem kubki UR CUP wykonane są z surowca, który odzyskujemy w 100 proc.

Drugim argumentem dla gastronomii są kwestie biznesowe. Na koniec dnia system kubków wielokrotnego użytku ma przynieść wymierne korzyści finansowe: eliminować konieczność zakupu kubków papierowych i zmniejszać koszt śmieci. W projekcie kubków miejskich właściciel lokalu ponosi koszt w kwocie pięć złotych dziennie za uczestnictwo.

Dodatkowym atutem jest, że kubek i wieczko mogą być potencjalnym nośnikiem reklamowym dla punktów sprzedaży, które zdecydują się dołączyć do systemu. Z mojego doświadczenia wiem, że możliwość zakupu napoju w kubku wielorazowym także wpływa na decyzje zakupowe świadomych konsumentów.

Czy jednak w czasach pandemii korzystanie z kubków wielorazowych jest bezpieczne?

- Kubki UR CUP, jak każde inne naczynie, można skutecznie myć w zmywarkach profesjonalnych i domowych. UR CUP także proponuje swoim partnerom usługę mycia kubków. Korzystamy z niezawodnych urządzeń marki Winterhalter, które wybraliśmy nieprzypadkowo - z mojego doświadczenia wynika, że to najlepsze dostępne na rynku zmywarki gastronomiczne do mycia naczyń z tworzywa sztucznego.

Panuje powszechne przekonanie, że im wyższa temperatura mycia, tym większe bezpieczeństwo użytkowania naczyń. Tymczasem kluczową rolę odgrywają przede wszystkim środki myjące, dzięki którym kubki są nie tylko idealnie czyste i bezpieczne, ale również szybko schną. Te preparaty, z których korzystamy, działają bakterio- i wirusobójczo. Wszystkie używane przez nas środki chemiczne posiadają atest PZH i podlegają rejestracji w Wykazie Środków Biobójczych prowadzonym przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
System kubków kaucyjnych nie jest nowym konceptem - to rozwiązanie, które świetnie sprawdza się w europejskich miastach, takich jak Berlin, Hamburg czy Wiedeń. Teraz czas na Trójmiasto.

To najwyższy możliwy poziom kontroli: takie same zasady nadzoru stosowane są wobec leków czy szczepionek. Zatem odnosząc się do wrażliwej kwestii COVID-19, jestem pewien, że myjąc kubki zgodnie z instrukcją użytkowania zmywarek, możemy być absolutnie spokojni o nasze zdrowie.

Wasze kubki to produkt plastikowy. Na całym świecie "wydano wojnę" plastikowi - w opakowaniach, butelkach, siatkach jest go coraz mniej. Wy plastikowy produkt promujecie jako bezpieczny dla środowiska.

- Polipropylen, z którego wykonujemy nasze kubki, jest bezpieczny i powszechnie używany w niemal każdej dziedzinie życia, np. wykonuje się z niego akcesoria medyczne i zabawki dla dzieci. Różnicę robi sposób użycia. Bo naczynia jednorazowe po użyciu to śmieci, których góra rośnie każdego dnia. Tymczasem kubki UR CUP wykonane są z surowca, który odzyskujemy w 100 proc. Cała tajemnica kryje się w jednorodnym materiale. Nic nie musimy rozwarstwiać, wyłuskiwać. To absolutne 100 proc. recyklingu. Dodatkowo taki kubek może być wykonany w różnych kolorach, przykładem są kubki, które wykonaliśmy do użytku w Gdyni, niezależnie od wzorów - wszystko możemy zgranulować, także wieczko.

Plastik sam w sobie nie jest wcale zły. Rozsądnie używany plastik jest lepszy niż szkło i metal, których zasoby są ograniczone. Przecież ich produkcja odbywa się w hutach zużywających niewyobrażalną ilość energii i tworząc gigantyczny ślad węglowy. I to nieustannie. Huty często działają wiele lat bez przerwy, a ich wyłączenie wymaga decyzji na poziomie rządu. W przypadku UR CUP zużywamy dokładnie tyle energii, ile potrzebujemy. Uruchamiamy i zatrzymujemy produkcję w zależności od potrzeb.

Miejsca

  • UR CUP Gdynia, Świętojańska 45/6

Opinie (55) 2 zablokowane

  • Nasze "biznesy" (1)

    Pracuję w branży przemysłowej - produkcja i usługi oraz eksport wyrobów stalowych - czytam często dział biznes. niestety co raz mniej mamy informacji o otwarciu nowego zakładu, o dużych inwestycjach w pomorskim. Czasem mamy coś o Enerdze i Lotosie (firmy Państwowe). Co raz więcej jest o małych projektach i ciekawych pomysłach...ale czy nie macie Państwo wrażenia że zaczynanym być w produkcji i usługach na poziomie "food tucka". Proszę mnie źle nie zrozumieć - nie jestem przeciwny takim biznesom jak opisany kubek. można na takich rzeczach dobrze zarobić i życzę powodzenia firmie I Właścicielom. Ale gdzie są te "wspaniałe" stocznie, zakłady produkcyjne przy nich które miły być kołem zamachowym dla przemysłu naszego regionu. Jesteśmy nad morzem to chyba powinniśmy mieć przemysł morski. I nie piszę o porcie i "przerzucaniu Pudełek",...to osobna kwestia.

    • 12 0

    • Słusznie Pan prawi.
      Ale z drugiej strony człowiekowi do życia potrzebne jest jedzenie, dach nad głową, rozrywka i zajęcie głowy pracą i hobby. Kontakt z ludźmi. Wiele technologi i gałęzi przemysłowych nic nie wnosi do naszego życia poza stresem i marnotrawstwem czasu przy korzystaniu z tych pierdół. Konsumpcjonizm to tania rozrywka, gadżety i produkty premium bez których można się obejść.

      • 0 3

  • pomysł na produkt i nowy biznes

    może lepiej chodzić z własnym kubkiem....najlepiej żeby chował się do kieszeni ...może zrobić go składnego jak cylinder magika ...w harmonijkę. to nowy produkt ...a biznes to myjnie tych kubków w mieście jak dystrybutory wody . ha, ha, ha - taki żarcik. miłego dnia dla wszystkich

    • 5 0

  • Spytajcie się Dulkiewicz. Można np. wyciągnąć fundusze UE na jakieś śmieciowe pogadanki (1)

    w parkach dla garstki dzieci. Kilkadziesiąt tysi wleci na konto. Można też ustalić nowe podatki ze względu na zmiany, na które zwykle szaraczki nie mają wpływu. Np. podatek od C02, podatek od deszczu, podatek od tlenu ...

    • 26 1

    • Mozna wyciac drzewa w parku lub centrum miasta

      Mozna udawac rowerowca a jezdzic SUVem

      • 5 0

  • Skąd mam miec pewność, że kubek, który mi podano był myty w zmywarce, a nie w tygodniową gąbką zlewie 15 minut wcześniej?

    W dodatku w zimnej wodzie?
    Kawa wyparzy wnętrze kubka, ale nie rant, gdzie przykładam usta.

    • 17 0

  • Jak zarobić na ekologii? Napisać na opakowaniu "eko" i podnieść cenę o 50%.

    Albo wprowadzić podatek węglowy. Można też ustanowić limity emisji CO2 i rozpocząć nimi handel. Ale to wszystko już przecież jest.

    • 17 0

  • System sprzed 20 lat

    Przy dworcu PKP w Laskowicach Pomorskich podobny system już działał 20 lat temu, więc ameryki nie odkryli.
    - piwo lane z kija po 2,20 zł za 0,5 l,
    - kubeczek plastikowy po 0,20 zł - z którym chodziło się po kolejne piwo po 2,20 zł za pól litra.

    Za budą lejąca to piwo stała toj-tojka i tak można było w luksusie czekać na węźle przesiadkowym na swój pociąg.

    • 12 0

  • Walczcie z planowanym postarzaniem produktów

    To są problemy świata. A nie słomki czy kubeczki.

    • 10 0

  • Przestańcie już promować ten badziew. Na siłę wciskacie coś co jest zbędne (2)

    Już się rwę, by korzystać z wielorazowego kubka, który moze być niedomyty i nie wiadomo kto z niego korzystał. Do tego kwestia zbierania tych kubków. To jest od A do Z niepraktyczne, niehigieniczne i kłopotliwe.

    • 50 2

    • Do gości też idziesz z własnym kubkiem?

      • 6 5

    • Zgadzam sie

      Jeszcze w czasach covid ha ha. Zamykają się w urzędzie ale kubki wierorazowe to już ok. To przed czym się chronicie drodzy urzędnicy?

      • 22 1

  • Jak zarobić na ekologii?

    No właśnie, ekologia musi być opłacalna inaczej jej nie będzie. Problem w tym że szkody dla środowiska wyceniamy na zero dlatego tak na prawdę nic się nie zmieni.

    • 28 2

  • Mam wątpliwości w kwestii higienicznej i epidemiologicznej obecnego czasu. Raczej się nie zdecyduję na korzystanie z takiego kubka gdzie iluś tam użytkowników zostawia swój "kod" na powierzchni a w dezynfekcję raczej nie wierzę. Poparłbym kubki z tworzyw biodegradowalnych, neutralnych dla środowiska. Przy takiej działalności potrzebna jest wyparzarka do polipropylenu w co nie wierzę.

    • 35 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane