- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (172 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Wille Trójmiasta: Willa Schrey - dom twórcy fabryki wagonów
Willa Schrey przy Jaśkowej Dolinie 19 powstała na początku XX wieku. Jej pierwszy właściciel mieszkał w niej do 1913 r.
W kolejnym odcinku cyklu o starych willach Trójmiasta opisujemy dom zbudowany na zlecenie Carla Otto Schreya, twórcy Gdańskiej Fabryki Wagonów. W zeszłym tygodniu opisaliśmy Zameczek Mormonów w Oliwie, a za tydzień przedstawimy willę Herbstów w Sopocie.
Przy Jaśkowej Dolinie znajduje się wiele przepięknych willi, które przetrwały działania wojenne. Wśród nich znajduje się tzw. willa Schrey.
W połowie XIX wieku, w oficynie Woldemara Devrienta ukazał się na poły humorystyczny bedeker: "Taradajka. Nowy przewodnik po Gdańsku i okolicy". Znalazło się w nim w miejsce na opisanie wyjątkowego zielonego skarbu Gdańska, jakim była (i jest do dziś) Jaśkowa Dolina.
Tak wówczas opisano ten uroczy zakątek miasta:
"Jaśkowa Dolina (Jäschkental)!" - to właśnie najprawdziwszy, rdzenny gdańszczanin może ująć w tym jednym słowie - w tym cudnym wyrażeniu wszystko, co najświętsze, promieniujący afekt do piękna natury, dźwięków koncertu trąbek, przyjemność płynącą z kawy i podziwiania ogrodowych rzeźb. Taradajką do Jaśkowej Doliny! Kto tego nie doświadczył, nie może powiedzieć, że był i zaznał prawdziwego Gdańska! Chociaż Jaśkowa Dolina jest naprawdę urocza, główne atrakcje nie ucieleśniają się w postaci zimowych koncertów w wypełnionych papierosowym dymem w salach Établissementu Schrödera czy przybytkach Schulza i Spliedta, ale na Górze Jana".
Zagłębie eleganckich siedzib finansowej elity Gdańska
Jaśkowa Dolina stała się również miejscem, gdzie zaczęły powstawać wille znanych gdańskich kupców, polityków i przedsiębiorców. Opisaliśmy już historię bajkowej willi Henkenhafa (ul. Pawłowskiego 2) oraz pałacyk wybudowany dla Oskara Kona, następnie przejęty na potrzeby nazistowskiego ośrodka.
Innym z przedsiębiorców, którzy wybudowali sobie siedzibę w tej części Wrzeszcza, był Carl Otto Schrey. Był on inżynierem, absolwentem Akademii Technicznej w Berlinie. W Gdańsku znalazł się pod koniec XIX w. i stanął tu na czele Gdańskiej Fabryki Wagonów, którą zresztą budował, a następnie zarządzał. Po wojnie na jej terenie utworzono Stocznię Północną.
W 1899 r. architekt Ernst August Schade zaprojektował dla Schreya budynek przy ulicy Jaśkowa Dolina 19 (Wówczas Jaeschenktaler Weg 10), w którym Schrey mieszkał do 1913 r., kiedy to wyjechał do Berlina.
W książce "Danzig und seine Bauten" (Gdańsk i jego budowle) z 1908 r. znalazł się krótki opis willi Shreya:
"...do tej ostatniej grupy należy rezydencja prywatnego radcy Schreya, zaprojektowana przez rządowego architekta Schade w 1899 r. Bogato rozbudowany budynek zajmuje powierzchnię ok. 200 m kw. i kosztował ok. 68 tys. marek. Główne pomieszczenia na parterze i piętrze skupione są wokół korytarza, w który wbudowana jest klatka schodowa".
W 1939 r. Schrey został patronem jednej z wrzeszczańskich ulic, która dziś nosi nazwę Żywiecka w Dolnym Wrzeszczu.
Po wojnie willa Schreya została podzielony na mieszkania. Od 1995 r. budynek znajduje się w rejestrze zabytków.
O autorze
Michał Ślubowski
Popularyzator historii Gdańska, autor bloga Gedanarium i podcastu Historia Gdańska dla każdego oraz współautor podcastu Makabreski, poświęconego mrocznym historiom z przeszłości regionu.
Opinie wybrane
-
2023-12-16 16:25
(11)
Piękny obiekt. Ogólnie Wrzeszcz i Jaśkowa Dolina były przed wojna milion razy ładniejsze i przyjazne do życia niż dziś. Dlatego ja uważam, że architektura jako dziedzina się skończyła +/- do czasów I WŚ, a potem coś poszło nie tak. Nie potrafię też za żadne skarby pojąć, co słoiczki widzą takiego wystrzałowego w nowej Letnicy lub molochach handlowych tyłu Forum...
- 99 17
-
2023-12-17 17:26
"potem coś poszło nie tak" (1)
Zależy o czym piszesz. Bo porównujesz wille ówczesnych bogaczy z blokami dla współczesnych biedaków.
- 7 0
-
2023-12-22 11:04
Z tą różnicą, że kiedyś biedak mieszkał z zagrzybionej suterenie bez okien, 10 osób w jednej izbie, więc chyba jednak się poprawiło. A bogaci obecnie nadal mają wypasione chaty, tylko w innym stylu.
- 3 0
-
2023-12-17 12:26
Sloiczkow
Nie stac aby zaplacic 68 tys marek za dom. To bylo kiedys w srebrze
- 2 1
-
2023-12-16 19:23
Słoik z Braniewa i Lipna (2)
Kupuje klitkę na 30 lat kreski sobotę spędza w galeryjach..... i mówi o sobie że jest gdańszczaninem
- 17 14
-
2023-12-17 00:01
Odezwał się gdańszczanin z piwnicy po babcinej komunalnej ruderze..
- 8 8
-
2023-12-16 22:25
prędzej na starówce albo na plaży.
W galeriach to Gdańszczanie z dziada pradziada siedzą.
- 5 8
-
2023-12-16 18:20
(3)
Architekturę popsuł modernizm który wchodził mniej więcej w latach 30 XX wieku. Od tego czasu zamiast bogato zdobionych burżuazjyjnych kamienic zaczęto budować proste pseudo-kamienice a potem blokowiska. po wojnie już za oceanem rozpowszechniło się szkło, "domy szklane" W Europie pierwsze było np. La defence.
- 12 9
-
2023-12-22 11:09
Dzięki prostemu modernizmowi mamy mieszkania dla milionów ludzi, którzy wcześniej cisnęli się po 10 osób w jednej izbie. Ludzie porównują stare domy bogatych, nie pamiętając, że większość społeczeństwa żyła w urągających warunkach.
- 4 0
-
2023-12-17 08:32
Architekci wspolczesni sa wyznawcami szatana
- 3 4
-
2023-12-16 22:18
i te straszliwe klocuszki czerwonego Le Corbusiera
- 2 7
-
2023-12-16 18:14
Nie ma co porównywać tamtych czasów do dzisiejszych. Wtedy było w miastach mniej ludzi, a co za tym idzie - miasta nie były tak rozległe. Było mniej pojazdów, samochodów (w XIX w. nie było ich wcale). Niestety po pięknych czasach zostały tylko zdjęcia. Teraz są czasy i**otów, operacji i pseudo-estetyki "im większe (pewna część ciała) tym lepsze" obrzydliwość.
- 16 4
-
2023-12-16 12:31
Fabryka, ktora dbala o swoich pracownikow (8)
Odchodzacy na emeryture dostawali piekne, srebrne zegarki typu cebula uznanej firmy Junghansen z pelna nazwa Waggonfabrik Danzig Akt. Ges. i pieknie wytloczonym wagonem towarowym na zewnetrznym wieczku. Na zewnetrznej stronie grawerunek imiennej dedykacji obdarowanego. Mam taki zakupiony na jednej z aukcji internetowych. Chodzi dokladnie i bez
Odchodzacy na emeryture dostawali piekne, srebrne zegarki typu cebula uznanej firmy Junghansen z pelna nazwa Waggonfabrik Danzig Akt. Ges. i pieknie wytloczonym wagonem towarowym na zewnetrznym wieczku. Na zewnetrznej stronie grawerunek imiennej dedykacji obdarowanego. Mam taki zakupiony na jednej z aukcji internetowych. Chodzi dokladnie i bez zarzutu. Nie byl to prezent w formie zegarka jak dla kolejarzy, zeby przychodzili punktualnie do pracy i dbali o rozklad jazdy, ale na odchodne lub za 25 letnia prace (Dienst). Srebro z punca wysokiej proby 900. Okaz cieszy oko i bedzie pamiatka po mnie dla potomka.
- 104 13
-
2023-12-17 09:20
Zegarek to już raczej Junghans, a nie Junghansen.
- 5 1
-
2023-12-16 23:33
Janek (2)
Teraz nie ma takich pracodawców
- 6 1
-
2023-12-17 12:30
Orlen (1)
Na odchodne wyda prezesowi ekwiwalent kilku kg zlota. Jak zatem nie ma?
- 5 1
-
2023-12-18 18:58
Wiesz jaka odprawę dostają sędziowie albo
Oficerowie policji? Zdziwiło by cię to....
- 1 0
-
2023-12-16 20:01
Zegarki
Nie chcę się czepiać, ale nie chodzi czasem o firmę Junghans?
- 8 2
-
2023-12-16 19:29
Skąd wiedza? (2)
Fajne hobby
- 13 1
-
2023-12-16 23:57
Grawerke robil Stumpf & Sohn wiec szczegolnie cenne danzigiana. (1)
- 10 2
-
2023-12-17 10:22
Nie danzigiana, a gedanika. A cenne swoją drogą.
- 3 0
-
2023-12-17 11:30
Patodeweloperka
Oprócz willi i pałaców dla bogaczy budowano tez w Gdańsku domy dla zwykłych ludzi. Na przyklad oficyny przy ul. Długie ogrody 29 i 31 powinny być zachowane jako przykłady jak nie należy budować dla deweloperów wszystkich epok.
- 15 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.