Jest zielonkawa, czasem żółtawa, a miejscami wygląda jak żurek - w taki sposób wodę przy plaży w Brzeźnie opisał nasz czytelnik. Urzędnicy uspokajają - to nie sinice. Nietypowy kolor morza przy brzegu spowodowany jest sezonowym pyleniem sosny. Ostrożni powinni być jednak alergicy.
opalam się i drzemię - stronię od wody i plażowych sportów14%
lubię aktywny wypoczynek: gram w piłkę, pływam w morzu18%
najczęściej czytam i od czasu do czasu chłodzę się w wodzie31%
nie odwiedzam plaży latem37%
Lato wreszcie zawitało do Trójmiasta. W ostatni weekend plaże w Gdańsku, Gdyni i Sopocie przeżywały oblężenie. Z pogody korzystali nie tylko mieszkańcy, ale i turyści, spragnieni ciepłego piasku, szumu fal i "śpiewu" mew.
- Wybrałem się z rodziną na plażę w Brzeźnie. Klimat psuła trochę "żurkowa" woda przy brzegu. Najpierw myślałem, że to sinice, ale ludzie chyba nie bardzo brali to do siebie, bo kąpali się i mali, i duzi. W końcu wszedłem i ja. To nie było chyba nic niebezpiecznego, bo poza wrażeniami estetycznymi, nic mi się nie stało - relacjonuje pan Paweł. O komentarz poprosiliśmy w Gdańskim Ośrodku Sportu, który jest organizatorem kąpielisk.
- Barwa wody spowodowana jest pyłkami sosny. Nie jest to zagrożenie dla zdrowia czy skóry kąpiących się, oczywiście o ile ktoś nie jest uczulony na pyłki - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS.
Woda wyglądała jak żurek - napisał do nas czytelnik.
"Żółta" woda przy molo w Sopocie
Kąpać się lepiej podczas sezonu. Ten się jeszcze nie rozpoczął
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele sanepidu.
- Obecnie woda w Zatoce Gdańskiej nie podlega badaniu oraz ocenie wizualnej pod kątem przydatności do kąpieli. Korzystanie z kąpieli poza sezonem kąpielowym lub w trakcie trwania sezonu kąpielowego, poza kąpieliskiem lub miejscem okazjonalnie wykorzystywanym do kąpieli może wiązać się z ryzykiem i nie jest zalecane - mówi Halina Bona, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Gdańsku. Dodaje jednak, że od maja do czerwca, można zaobserwować zjawisko przenoszenia przez wiatr pyłków z kwiatostanów sosny i innych roślin, na powierzchnię zbiorników wodnych, czego skutkiem jest charakterystyczna zawiesina.
- Sosna, która najczęściej występuje w pasach nadmorskich, obecnie kwitnie, a jej pyłek uwidacznia się w zbiornikach wodnych czy choćby wokół kałuż na ulicy. Zalecana jest ostrożność, szczególnie dotyczy to osób zmagających się z alergią - zaznacza Halina Bona. Co ważne, choć z wody w Gdańsku już podczas ostatniego weekendu korzystało wiele osób, kąpieliska oficjalnie uruchomione zostaną 25 czerwca. Wówczas na plażach pojawią się także ratownicy. Sezon będzie trwał do 31 sierpnia.
opisał nasz czytelnik. Urzędnicy uspokajają - to nie sinice. Nietypowy kolor morza przy brzegu spowodowany jest sezonowym pyleniem sosny. Ostrożni powinni być jednak alergicy.
Średni wynik
56%
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
