• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojsko bez liceum muzycznego

Maciej Goniszewski
7 czerwca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Jedyna w Polsce szkoła przygotowująca do pracy w orkiestrach wojskowych kończy swoją działalność. Ostatni absolwenci opuszczają mury gdańskiego Wojskowego Liceum Muzycznego im. Karola Kurpińskiego. To efekt restrukturyzacji, która dotyka nie tylko szkoły finasowane przez samorządy, ale także przez poszczególne ministerstwa.

Początki Wojskowego Liceum Muzycznego sięgają 1930 roku. Wówczas decyzją Ministra Spraw Wojskowych Marszałka Józefa Piłsudskiego została utworzona w Katowicach Wojskowa Szkoła Muzyczna. Działalność szkoły została przerwana we wrześniu 1939 roku, wybuchem II wojny światowej. W 1960 roku decyzją Ministra Obrony Narodowej utworzono w Elblągu Kompanię Muzyczną, mającą status szkoły podoficerskiej. Szkoła ta została przemianowana w 1972 roku na Wojskową Szkołę Muzyczną II stopnia. W 1977 roku szkołę przeniesiono z Elbląga do Gdańska. Dzięki współpracy i kontaktom ze środowiskiem muzycznym Trójmiasta nastąpił dalszy jej rozwój.

- Likwidacja placówki to wynik restrukturyzacji polskiego szkolnictwa, także tego wojskowego - mówi Krzysztof Mincewicz, dyrektor wydziału edukacji i sportu gdańskiego Urzędu Miejskiego. - Na pewno żal jej, bo była unikalna w skali całego kraju.

Uczniowie uczyli się gry m.in. na: trąbce, puzonie, waltorni, klarnecie, tubie, saksofonie, flecie i instrumentach perkusyjnych. Absolwenci liceum kończąc szkołę uzyskiwali świadectwo dojrzałości, zdobywali kwalifikacje zawodowe - muzyka instrumentalisty, specjalisty wojskowego i byli mianowani na stopień młodszego chorążego oraz powołani do zawodowej służby wojskowej stałej, w orkiestrach wojskowych, Orkiestrze Koncertowej Wojska Polskiego, Reprezentacyjnym Zespole Artystycznym Wojska Polskiego.

- Na szczęście nie oznacza to końca orkiestr wojskowych w naszej armii - mówi podpułkownik Roman Głowiński, dyrektor szkoły. - Są niezbędne, bo podnoszą morale żołnierzy. Od przyszłego roku, w Poznaniu, w Centrum Kształcenia Podoficerów absolwenci szkół muzycznych II stopnia będą mieli możliwość, po przejściu półrocznego kursu, zasilić orkiestry wojskowe jako zawodowi podoficerowie Wojska Polskiego.
Maciej Goniszewski

Opinie (11)

  • pojada do Iraku przygrywać dzieciom marsze żałobne na pogrzebach

    • 0 0

  • DZIEKI HAJDI

    NO I PO WLM-ie A BYLO TAK FAJNIE

    • 0 0

  • A zaprawde zacna to byla uczelnia... (1)

    Wielka szkoda,pozostaje jednak sentyment i niezapomniane chwile.Muzyczna Szkola Zycia.

    • 0 0

    • muzyka wojskowa-orkiestry wojskowe

      Zlikwidowali licea pielęgniarskie, a teraz brak personelu opieki.Zlikwidowali technika i szkoły zawodowe, brakuje fachowców.Zlikwidowali szkoły wojskowe, brakuje żołnierzy w każdej możliwej specjalizacji.Terytorialsi - zabawa korporacjuszy w indian.W przypadku kształcenia dla orkiestr wojskowych wystarczy uruchomić specjalizację w szkołach II-go stopnia w okresie nauki 4-ro letniej wraz z liceum profilowanym i wszystko.Jedna taka specjalizacja w jednej ze szkół muzycznych z utworzeniem klasy liczbowo do 30 osób w centralnym punkcie Polski, a nie na obrzeżach Rzeczpospolitej i sprawa zastępowalności muzyków wojskowych rozwiązana.Za dużo mamy humanistów politykierów bez rozumienia świata we władzach, a za mało umysłów ścisłych i jest jak jest.

      • 0 0

  • i zaraz na wojskową emeryturkę i utrzymaywać tych darmozjadów i łapciuchów
    wcielone debile

    • 0 0

  • Bardzo przykro (1)

    Strasznie przykro ze zamykją tą szkołe poniewasz była jednyna w swoim rodzaju i jednyna w całej Europie, a takze w Polsce. I jeszcze bardzo warzna zecz niezasilali oni grona bezrobotnych bo dostawali odrazu prace.
    Znałam kilku wojskowych z tej szkoły, wyszli na bardzo porzadnych ludzi i świetnych muzyków.
    Na wzgląd historyczny niepowinni zamykać tej szkoły.....

    • 0 0

    • muzyk wojskowy

      Przy dzisiejszej liczbie orkiestr wojskowych nie ma potrzeby tworzenia szkoły muzycznej wojskowej, lecz można wyodrębnić w szkolnictwie muzycznym II-go stopnia specjalizację muzyka wojskowego połaczoną np. z kształceniem ogólnym w mundurowych liceach profilowanych.Muzyka wojskowa to odrębna i specyficzna specjalizacja, w której po kształceniu muzycznym klasycznym są braki w rozumieniu tej w/w specyfiki tak wykonawczej jak też techniki musztry paradnej podczas której należy zachować staranność intonacji i innych elementów wchodzących w skład artystycznego wykonawstwa w odsłuchu ogólnym oraz estetyce wizualnej.Jeśli dziś muzyków grających jest ok.800 w orkiestrach, co roku ok. 5-10% przechodzi na emeryturę.Zastąpić ich mogą tylko młodzi ludzie z odpowiednim przygotowaniem, warto może pomyśleć, aby uruchomić przynajmniej 25-30 osobową klasę w jakimś centralnym punkcie Polski z taką specjalizacją.Po ukończeniu kształcenia muzycznego I-go stopnia, sprawdzeniu warunków psychofizycznych można utworzyć program kształcenia II-go stopnia na 4 lata nauki instrumentalnej plus liceum sprofilowane dla chętnych(na pewno nie zabrakni, biorąc pod uwagę jaka ilość kandydatów na jedno miejsce była w Wojskowym Liceum w Gdańsku-min.4) i będzie kadra zastępcza już w wieku poborowym czyli 19 lat.Min. 30 lat pracy w orkiestrze, biorąc pod uwagę dzisiejsze ustalenia wieku emerytalnego służb mundurowych.Po nad to młody człowiek zostanie odpowiednio przygotowany do tej specyficznej artystycznej służby.

      • 0 0

  • XXXX! Świetne uzasadnienie. Myślenie w stylu Galluxa!:)

    Ze względu na historie powinno sie zachować też komunizm w Polsce?

    • 0 0

  • WIELKA SZKODA, a za razem dzieki za współprace

    W ramach corocznego otwarcia "Biegu do morza" dawała nam (jako zaspiańskiemu TKKF)pokaz musztry paradnej. Impreza odbywała sie w drugiej połowie czerwca i oprócz Biegu Gł6wnego, w którym startowałya czołówka polskich biegaczy oraz biegi dzieci, mlodzieży, przedszkolaków i biegi dla seniorów i niepełnosprawnych.
    Wydarzenie to było wpisane do kalendarza imprez i cieszyło się dużym zainteresowaniem sportowców oraz kibiców, Biegi te były początkiem sportowych wakacji w ramach promocji aktywnych wakacji na pomorzu. Niestety na takie imprezy masowe obecnie trudno pozyskać sponsorów, nie mowiac jakiekolwiek środki z samorządów. Wiec pozostanie miłe wspomnienie o jedynej w Polsce szkole wojskowych orkiestr, która chetnie pomagała nam i wspólne w jakieś mierze pozwoliło nam zrekompensować zaniedbania w tej części miasta oraz usunąć niedostatki wychowawcze, które także w zakresie zdrowia jako dobra publicznego są właściwe dla samorządu terytorialnego, ale przede wszystkim dały możliwość żyć aktywnie ruchowo naszej młodzieży w czasie wakacji. Uśmiech dziecka biorącego udział w imprezie sportowo-rekreacyjnej był dla nas wszystkich najlepszą formą podziękowania - szkoda, ze szkoła ta kończy swoją działalność - my i tak jej za całą pomoc serdecznie i b.dziekujemy.

    • 0 0

  • "warzna zecz"

    Ważna rzecz. :)

    • 0 0

  • Trudno się dziwić, gdy

    miliony wydano na murarstwo w wykonaniu dyr filharmonii Peruckiego. Muruj pan dalej panie Perucki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane