- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (369 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (74 opinie)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (285 opinii)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (66 opinii)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (154 opinie)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (48 opinii)
"Wolv" odpowie przed sądem za wypadek, w którym zginęła rowerzystka
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Arturowi W. ps. "Wolv" - kryminaliście, który pod koniec kwietnia, podczas przerwy w odbywaniu kary, spowodował pod wpływem narkotyków wypadek, w którym zginęła kobieta, a dwie inne osoby zostały ranne.
- Przejechał gwałtownie z lewego pasa przez pas środkowy, a następnie uderzył prawym bokiem w jadący w sposób prawidłowy prawym pasem samochód marki citroen. W wyniku uderzenia citroen został zepchnięty z jezdni w prawo. Siła uderzenia był tak duża, że przełamując słupki odgradzające ulicę od drogi rowerowej, samochód ten wjechał na nią, potrącając poruszających się nią rowerzystów - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W wyniku odniesionych obrażeń jedna z rowerzystek zmarła, druga zaś została ciężko ranna - jej stan przez pewien czas realnie zagrażał jej życiu.
Jak się okazało, "Wolv" spowodował wypadek w trakcie przerwy w aresztowaniu spowodowanej rzekomo złym stanem jego zdrowia. "Wątłe zdrowie" nie przeszkadzało mu jednak brać narkotyków - biegli stwierdzili, że prowadził pod wpływem kokainy.
Ze względu na ten fakt grozi mu większa kara - do 12 lat więzienia. Sam Artur W. nie przyznał się przed prokuratorem do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Został też - tym razem już skutecznie - tymczasowo aresztowany.
Bogata kartoteka "Wolva"
Artur W. to postać doskonale znana przedstawicielom policji, prokuratury i sądu. Pierwszy raz trafił do więzienia w 1995 roku. Po ponad roku wyszedł na wolność, tylko po to jednak, aby w 1999 roku znów zostać prawomocnie skazanym, tym razem na osiem lat. Odsiadkę skończył w 2007 roku. Bardzo szybko wrócił do dawnych przyzwyczajeń i rok po wyjściu z więzienia został złapany na popełnieniu kolejnego poważnego przestępstwa: wymuszenia rozbójniczego.
Według Prokuratury Apelacyjnej z Gdańska, a później także według sądu pierwszej i drugiej instancji, Artur W. popełnić miał je ze swoim znajomym - Krzysztofem P. Obaj działali niczym przestępcy z filmu "Dług" - wpędzili swoją ofiarę w spiralę wyimaginowanych długów, zastraszali ją i wymuszali od niej kolejne pieniądze i przedmioty. W lipcu tego roku sąd prawomocnie skazał go za to przestępstwo na 10 lat więzienia.
Opinie (150) 5 zablokowanych
-
2016-09-14 20:11
moje pytanie brzmi : dlaczego tylko 12lat !!!
- 0 0
-
2016-02-16 14:26
Rodzina zamordowanej
z uwagi na bezprawie panujące w państwie przestępczym, powinna pozwać firmę "Nissan" za wyprodukowanie niebezpiecznego auta. Byłaby szansa na posprzątanie "śmieci" zgodnie z interesem obywateli płacących podatki.
- 0 0
-
2015-12-01 10:19
Tajemnicą poliszynela jest, że wyszedł on na wolność ponieważ, (16)
koledzy Volfa słali prośby o jego wypuszczenie na kartkach pocztowych na domowy adres prokuratora i sędziego.
- 173 1
-
2015-12-01 10:28
(6)
Mówisz poważnie???
- 23 1
-
2015-12-01 10:39
Tak, żadnych gróźb, tylko sygnał ,,wiemy gdzie mieszkasz". (5)
Prekursorem tego działania był Tygrys ze Stogów, który wysyłał kartki do domu prokuratora z Białegostoku (tam przeniesiono jego proces).
- 47 1
-
2015-12-01 14:01
a czy tygrys siedzi? (2)
- 8 1
-
2015-12-01 18:05
zoo (1)
Tak, w zoo hehe
- 9 2
-
2015-12-14 15:43
wilk wie bo siedzi obok.
- 0 0
-
2015-12-01 11:02
(1)
Ojj,ale to z 20 lat temu było...
- 6 4
-
2015-12-01 11:08
12, metody zostają.
- 27 0
-
2015-12-01 10:48
bardziej plota miejska siana przez chcących uważać się za ważniaków na mieście (6)
A o przerwach w karze ze względu na stan zdrowia decydują lekarze. Jak przesądzą, sąd tylko przyklepie postanowienie, bo nie ma wyjścia. Tyle w temacie listów i innych podejrzeń korupcyjnych, ale wiem, na forum to nie przejdzie do błyskotliwych znawców realiów i prawa.
- 9 24
-
2015-12-01 10:59
do pana asystenta (2)
To w Polsce w sądach orzekają lekarze a nie sędziowie?
- 22 5
-
2015-12-01 20:19
(1)
Tak, dokładnie tak jest! Orzekają lekarze (o stanie zdrowia), sąd wydaje wyrok. Trzeba było nie dłubać w nosie na wosie, może byś skojarzył.
- 3 5
-
2015-12-01 22:01
Czy sąd nie ma możliwości weryfikacji nawet najbardziej absurdalnych opinii biegłych? Czy sądowi chce się skorzystać z przysługujących mu możliwości, czy jednak wygodniej jest przyklepać wnioski biegłego i dopisać że sąd nie ma wiadomości specjalnych?
Trzeba było nie dłubać w nosie na aplikacji, to byś coś zapamiętał.- 6 0
-
2015-12-01 11:10
,,decydują lekarze" - dobre :D (2)
Powinno być ,,karzą lekarzowi wystawić opinię, że aresztant ze względu na stan zdrowia powinien opuścić areszt".
- 16 2
-
2015-12-01 20:13
A jak nie wystawi to co?
Chyba cię powaliło że za 40zł/h (tyle ma biegły sądowy za godzinę sporzadzania opinii) lekarz bedzie dawał sobą pomiatać typkowi po prawie
Najwyżej powie - chromolę taki interes wystawiajcie sobie sami
I sąd ma problem bo biegłych coraz mniej
Prędzej uwierzę w to ze lekarz weźmie więcej niż prokurator ;)- 3 0
-
2015-12-01 15:31
A za co go karzą?
- 7 0
-
2015-12-01 12:29
Slabe nerwy mial pan sedzia
Moze by tak branze zmienic. Na kasie w Biedronce mniejsze stresy, a jak chce sie w branzy pozostac to moze radca prawny. Ale wtedy trzeba ostro pracowac...
- 15 0
-
2015-12-01 11:19
Bardzo wiele osóbek w tym kraju z przestepstwa dobrze sobie żyje
- 18 0
-
2015-12-04 14:52
co jest w Polsce grane?
dzisiaj jest kilka artykułów o mordercach z wyrokami, z przyznaniem się do winy, z podejrzanymi, którzy okażą się winni (jak powyżej) i nie podają żadnego nazwiska? Ludzie, kiedy media będą sypać nazwiskami? Przecież dla wielu z nas to najdotkliwsza kara, bo cóż to za wyrok, np. 2 lata w zawiasach? Ponadto takim dowalać odszkodowania na rzecz ofiar, to zaraz przestępczość, w tym komunikacyjna, spadnie. No i więcej artykułów o zabójcach, którzy dostali karę renty lub odszkodowania i jak sobie radzą po np. 5 latach, kiedy mają jeszcze do spłacenia np. pół miliona zł?
- 0 0
-
2015-12-04 14:47
czy sądy powinny być odpowiedzialane, jeśli wypuszczą wcześniej lub na przerwę przestępcę,
który zabije, zgwałci, ukradnie? Jakie jest Wasze zdanie? Sądy, czyli konkretni sędziowie.
- 0 0
-
2015-12-03 02:26
WOLF
Typ jak ten NIGDY nie bedzie szanowal norm ,praw, obowiazkow czlonka spolecznosci. Nalezaloby cos takiego wyeliminowac raz a skutecznie. Moze werbownicy ISIS byliby zainteresowani takim desperatem?
- 1 0
-
2015-12-02 22:07
Niech zgnije gnida i jego dziewczyna z Siedlec !
- 3 0
-
2015-12-02 14:38
mysli ze kupil sobie 370z i moze szpanowac nie ma to jak passat z angli
- 3 0
-
2015-12-02 11:53
Dzisiaj w Dzienniku Baltyckim pisza o tej sprawie. Rowniez podaja nazwiska pana, ktory zaciekle broni bandziora. Wiadomo juz kto jest adwokatem gangsterow.
I moze tez napiszecie jaki jest stan drugiej osoby poszkodowanej.
Bo wlasnie takie sa skutki wypadkow - ktos zostaje inwalida i leczy sie do konca zycia. I kto za to placi??- 3 0
-
2015-12-02 11:29
Dożywocie!
Jakby nie patrzeć to zabił człowieka!?TAK? Więc nie mq okoliczności tzw.lagodzacych!do paki!albo krzesło!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.