• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wpadł szef groźnej grupy przestępczej

piw
23 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

32-latka zatrzymano pod jednym z gdańskich marketów.

Przez cztery lata szef groźnej grupy przestępczej, która miała się zajmować porwaniami dla okupu oraz włamaniami, uciekał przed wymiarem sprawiedliwości. 32-letni Jan Z. wpadł w ostatni czwartek w Gdańsku.



Mężczyzna został zatrzymany przez antyterrorystów po południu, gdy wychodził ze sklepu w Osowie. Był kompletnie zaskoczony. Policjanci znaleźli przy nim m.in. sfałszowane dokumenty oraz kilkanaście telefonów komórkowych.

- Na trop 32-latka wpadli policjanci z komend wojewódzkich w Gdańsku i Łodzi. Znalezienie go nie było łatwe. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że w ciągu ostatnich lat ukrywał się w różnych miejscach na terenie kraju, jak i za granicą. W tym czasie występował pod co najmniej czterema fałszywymi tożsamościami - mówi sierż. sztab. Michał Sienkiewicz z biura prasowego KWP w Gdańsku.

Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania od 2009 roku. Wystawiono za nim trzy listy gończe oraz Europejski Nakaz Aresztowania.

- Zatrzymany nie został jeszcze przesłuchany. Jak do tego dojdzie, to usłyszy zarzuty dotyczące m.in. porwania dla okupu, nielegalnego posiadania broni oraz włamania - mówi Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Działająca na terenie Trójmiasta grupa przestępcza, którą kierował 32-latek, została wcześniej rozbita przez policję. Jej pozostali członkowie zostali już skazani - na razie jednak ich wyroki nie są prawomocne.

Przestępstwa, których popełnienia zarzuca jej prokuratura, miały miejsce w 2009 roku. Wtedy to, 26 września w Gdańsku, Jan Z. wraz z Arturem W., Jackiem M., Rafałem K., Dawidem B. i Arkadiuszem M., wobec których toczy się odrębne postępowanie karne oraz z Tomaszem P. i Tomaszem K., wobec których postępowanie zostało wcześniej ukończone wydaniem prawomocnego wyroku, używając przemocy i bijąc swoją ofiarę po całym ciele, wziął zakładnika Tadeusza S.

Porwany mężczyzna był przetrzymywany przez gang przez siedem dni. Był skuty kajdankami, miał zasłonięte oczy i leżał na podłodze. Grożono mu śmiercią i okaleczeniem, aby zmusić go do przekazania 600 tys. zł. Uwolniono go dopiero, jak jego rodzina przekazała bandytom 270 tys. zł.

Jan Z. był szefem całej grupy. Jego działalność nie ograniczała się jednak tylko do porwań. Prokuratura twierdzi, że wcześniej, na terenie Węgier, włamał się do sklepu jubilerskiego (złodzieje weszli do niego przez dziurę w dachu) i ukradł biżuterię wartą ok. 420 tys. zł.
piw

Opinie (141) ponad 20 zablokowanych

  • Wiem..

    ten chlopak jest niewinny_został wrobiony.nie znacie go_wiec!!czego tu bzdury piszecie

    • 1 4

  • gggg

    To prawdopodobnie Klimas doprowadził funkcjonariuszy do wsi Juszki pod Kościerzyną, gdzie w spalonym gospodarstwie, w specjalnie przygotowanej piwnicy uwięziono Tadeusza S.

    Cały tekst:

    • 0 3

  • tak_....

    klimas_to ten zbrodniasz i porywacz

    • 2 2

  • klimas,,

    klimas za to ze wymislil historie odsiedzial za to 9 miechy_

    • 4 2

  • porwal_klimas...

    zabil i porwal_9 lat dostal_teraz to samo ale historie wymyslil_i odsiedzial 9 miechy_wlasnie to ta sprawa

    • 2 5

  • (1)

    Nie ma nic wstydliwego w tym że kogoś zraniłeś,
    każdy ranił, lecz w jaki sposób to zrobiłeś?
    Jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości,
    nie można Ci ufać bo do kurestwa masz skłonności,
    pomyśl że nie jeden łzy połyka ze złości,
    bo w mamrze pości a skóra mu wisi,
    wystają kości i z murzynami się kisi,
    w jednej celi, wszyscy łysi, każdy myśli,
    kiedy będą wolni, tak Ty pomyśl
    czy za 50-siąt tysi warto stracić wszystko,
    po środku leży wina a consensus jest blisko,
    lecz sie nie zapomina i zostaję nazwisko,
    ludziom trzeba wybaczać, trzeba się starać
    by błędy naprawiać, a nie się stawiać i w zły sposób rozmawiać,
    szczególnie z bliskimi choć z nimi-się najczęściej kłócimy,
    to Nas nie opuścili aż do tej chwili..

    • 2 2

    • puk puk

      a teraz nagraj sobie to i odtworz, ale glosno. Pozniej zastanow sie, czy gdyby twojego ojca ktos porwal skatowal, czy tez bys taki poemat napisal. Kwota jaka wymieniles/ wymienilas dla jednego jest niczym wartym inny potrafi zabic za mniejsza. A ktos kto nie ma nic do stracenia zabije za jednego tysiaczka.
      Pozdrawiam i wracaj pod cele.

      • 0 0

  • janek sie rozprul

    janek za lagodniejszy wyrok wydal chlopakow z bydgoszczy i dlatego w sprawie o porwanie idzie na samoukaranie

    • 1 0

  • Co????

    • 0 0

  • Podpalmy tęczę na nowo, niech poczują dym komórki rakowe !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane