• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wrak ORP Grom sfilmowany, niedługo podwodny film dokumentalny

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Nurkowie przed zejściem do wraku ORP Grom. Nurkowie przed zejściem do wraku ORP Grom.

Marynarskie buty, chochla do zupy, butelki po piwie i winie, do tego hełmy i fragmenty broni - to część rzeczy, jakie ujrzała grupa nurków, która właśnie wróciła z eksploracji wraku okrętu ORP GROM. Przygotowania do wyprawy trwały blisko dwa lata, nurkom nie wolno było jednak dotknąć niczego związanego z wrakiem. Mogli tyko patrzeć, fotografować i filmować.



Blisko dwa tygodnie temu opisywaliśmy przygotowania grupy trójmiejskich nurków z Bałtyckiego Towarzystwa Wrakowego do wyprawy na dno Morza Północnego, gdzie leży wrak "okrętu-bliźniaka"
Błyskawicy - ORP Grom. W poniedziałek dziewięciu nurków, w tym dwóch ze Szwecji, wróciło z dziesięciodniowej wyprawy. Przywieźli setki zdjęć i blisko godzinny materiał filmowy, na bazie którego powstać ma film dokumentalny.

Planowanie ekspedycji zajęło im blisko dwa lata, z czego ponad pół roku poświęcili na uzyskanie zgody na zejście do wraku. - W samej podróży spędziliśmy pięć dni. Najpierw przeprawiliśmy się promem do Szwecji, a następnie 2 tys. km pokonaliśmy samochodami, aby w końcu znaleźć się w Narwiku, gdzie czekała specjalnie przygotowana jednostka. Jednak jedną z najtrudniejszych rzeczy było... zdobycie zgody na nurkowanie. Okazało się, że do tej pory w Norwegii wydano, łącznie z naszą, tylko pięć zgód na zejście do wraku ORP Grom - mówi Sebastian Popek, kierownik ekspedycji. - Jednak i tak nie wolno nam było niczego związanego z wrakiem dotykać, niczego wyławiać. Zresztą nie taki był nasz cel.

Nurkowie spenetrowali wrak ORP Grom. Zdjęcia podwodne wykonał Sebastian Popek.



Celem było udokumentowanie wraku, spoczywającego na głębokości nieco ponad 100 m. - Chcemy poprzez zdjęcia i film przybliżyć mało znaną w Polsce historię tego okrętu, który zatonął z do dziś niejasnych przyczyn. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiliśmy po przyjeździe do Narwiku, było odwiedzenie pomnika polskich marynarzy z ORP Grom. Ku naszemu zaskoczeniu, pod pomnikiem leżały świeże kwiaty. Pamięć o tych 59 polskich marynarzach i oficerach jest tam dużo większa niż u nas - dodaje Popek.

Następnie wyprawa udała się na morze. - Podczas pięciu dni nurkowych czterokrotnie schodziliśmy na głębokość ponad 100 metrów. Każdy z zespołów - fotograficzny i wideo - miał ściśle określone zadania. Podczas nurkowań udało nam się nakręcić ponad godzinę materiału filmowego. Z tego, co wiemy, jest to jeden z najobszerniejszych podwodnych materiałów z wraku ORP Grom - mówi Tymek Podgórczyk, jeden z nurków.

Materiał najpierw trafi do historyków z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni oraz do Urzędu Morskiego. Do października tego roku ma jednak powstać pełnometrażowy film dokumentalny, opowiadający historię wraku.

- Chcielibyśmy go pokazać szerszej publiczności, ta historia warta jest opowiedzenia i zapamiętania - mówi Sebastian Popek. - Z morzem jestem związany od dziecka. Zejście do wraku, a potem oglądanie tego, co zarejestrowała kamera, było silnym przeżyciem.

We wraku nurkowie widzieli głównie przedmioty osobiste należące do marynarzy. Na dnie natknęli się także na fragmenty uzbrojenia okrętu, jak pozbawioną lufy wieżyczkę pojedynczego działa 120 mm, która była niegdyś zamocowana na dziobie, widzieli też samo działo.

Ekspedycja, choć bardzo niebezpieczna, odbyła się bez żadnych problemów. - Zawsze się cieszę, gdy mogę powiedzieć, że nie mam do opowiedzenia żadnej historii, mrożącej krew w żyłach - mówi kierownik wyprawy. - Wszyscy nurkujemy od 10-12 lat i nie była to pierwsza taka nasza wyprawa.

Kolejną będzie październikowa eksploracja szwedzkiej kopalni sprzed 600 lat, której najgłębiej położony punkt znajduje się ponad 400 m pod wodą. - My będziemy eksplorować poziom mieszkalny na głębokości ok. 114 m. Mieszkalny, bo w tamtych czasach górnicy dosłownie żyli w kopalniach. Mieli kuchnie, miejsca do spania. Natomiast za dwa lata czeka nas badanie wraku Chrobrego, który spoczywa na głębokości 154 m. Zawsze lubiliśmy rzucać sobie takie wyzwania. ORP Grom nie był pierwszym i na pewno nie będzie ostatnim z nich - kończy szef ekspedycji.

Opinie (92) 10 zablokowanych

  • Bardzo śliczne okolice Narwiku

    Byłem w tej miejscowości, również tam gdzie jest ten pomnik upamietniający walkę polskich marynarzy na jednostce ORP GROM, pomnik przedstawiający żołenierza trzymajacego pocisk od duzego działa, można powiedzieć, że norwedzy dośc znacznie upamietniają walkę Polskich marynarzy. Znadujące sie muzeum w Narwiku ma również napis w jezyku polskim "muzeum wojenne" eksponaty znajdujące sie tam tak samo. Warto pojechać tam, złożyc hołd Polskim żołnierzom poległym na tej ziemi. Są tam dwa cmentarze wojenne, żołnierzy: Polskich, Francuskich, Angielskich, Niemieckich i Norweskich.

    • 34 0

  • Wraki polskiej floty wojennej (7)

    Zakup niszczycieli i innych okrętów był efektem błędnego wyboru narodowej i sojuszniczej doktryny militarnej.

    • 2 18

    • Dokładnie to samo zdanie napisałeś w swojej wypowiedzi z 06.08.2010 w artykule "Nurkowie wyruszają na wrak ORP Grom" (4)

      "Zakup niszczycieli i innych okrętów był efektem błędnego wyboru narodowej i sojuszniczej doktryny militarnej."

      Lubisz się powtarzać, powielać dyskusje, robisz to żeby zaistnieć, o co Ci chodzi?
      Nie potrafię zrozumieć, co tobą kieruje. Myślę, że powinieneś iść z tym do lekarza.

      • 8 3

      • Feministka lubi się powtarzać (2)

        Ileż to razy komentowała mnie tymi samymi słowami, że ja lubię się powtarzać i tego typu inne. Oczywiście ona to co innego, ona nie robi tego, żeby zaistnieć he he...
        Zacytowałem swoje zdanie bo lubię się powtarzać, feministko, taki mam styl. Po co mam wymyślać coś innego skoro artykuł jest o tym samym, a moja opinia jest ta sama. Po prostu ją potwierdzam tym bardziej, że tak wielu moje słowa tam popierało nie zgadzając się jednocześnie z moją opinią. Ale przynajmniej ci niezgadzający coś tam na omawiany temat napisali. Ty tradycyjnie już ani jednego zdania nie potrafisz napisać na temat poruszany w artykule... wyraźnie nie masz żadnej wiedzy, a piszesz żeby zaistnieć... może powinnaś iść do szkoły?

        • 1 7

        • (1)

          Udowodniłem Ci już, że jesteś reliktem minionej epoki miłującym socjalizm. Innym razem wykazałem brak przygotowania do dyskusji w temacie o budowlach na wodzie albo o łacinie. Było jeszcze parę sytuacji, gdzie jedynym twoim argumentem był wojujący antyfeminizm. Tym hasłem zasłaniasz się najczęściej w obronie przed krytyką. O moją wiedzę się nie martw. Właśnie dlatego, że ją mam, boli mnie jak czytam twoje wypociny. Piszesz zwykle wyświechtane frazesy, które nie wnoszą nic nowego. Ot, tak jak wyżej, powtórzyłeś swoją opinię i nie wniosłeś tym niczego nowego dla dyskusji.

          • 4 1

          • Ty jesteś autorką postu z godziny 13.51?

            • 0 0

      • To Ja = CTRL+C, CTRl+V

        • 4 0

    • No to czekamy, oświeć nas łaskawie :) (1)

      Skoro znasz optymalną dla Polski narodową i sojuszniczą doktrynę militarną, zrób choć zarys wykładu - temat: na czym powinna być oparta PRAWIDŁOWA doktryna, tj. taka, którą łaskawie byś zaakceptował. Zarzucasz innym brak argumentów, a tymczasem my, nędzna gawiedź, nie dostępujemy zaszczytu poznania Twoich :)

      • 4 1

      • Niestety, błędów ówcześni decydenci popełnili sporo. Zamiast inwestować w polską flotę i system fortyfikacji (jedynie umocnienia baterii nadbrzeżnych i inne bunkry na Mierzei Helskiej zdały egzamin) pieniądze trzeba było przeznaczyć na rozwój:
        - lotnictwa; było ono niedofinansowane, ale nie tylko, np. lekkomyślna decyzja postawienia wszystkiego na "Wilka" i "Fokę" (zaniechując inne prototypy samolotów) stworzyła lukę już nie do odrobienia z braku czasu. Ale - pisząc w dużym skrócie - mieliśmy atuty; zwłaszcza bombowce PZL 37 Łoś były jak na owe czasy nowoczesne. W temacie tak potrzebnych myśliwców Polska produkowała (w 1939 r. jeszcze całkiem niezłe) PZL P 24 z silnikiem 970 KM (prędkość maksymalna 430 km/h, czyli większość niemieckich bombowców by dogoniły) z uzbrojeniem w dwa km 7,7mm i dwa działka 20mm (mogły też zabierać cztery bomby po 10 kg lub dwie po 50 kg atakując kolumny pancerne), jednak... budowane one były wyłącznie na eksport!!!
        - wojsk pancernych; polskie czołgi 7TP były lepsze od niemieckich czołgów lekkich (Panzer I i II) z 1939 r. i mogły skutecznie zwalczać również ówczesne niemieckie czołgi średnie (Panzer III i IV), jednak było ich zdecydowanie za mało.
        - broni przeciwpancernej; współpraca ze szwedzkim zakładem Bofors (licencja i zakup 300 gotowych armat. przeciwpancernych 37 mm wz.36 i wz.37) była strzałem w dziesiątkę. Prawdopodobnie cena jednego działka wyniosła wtedy 34.500 zł (fakt niepewny, wg innych źródeł koszt krajowej produkcji armaty 37 mm w roku 1937 wynosił 22.900 zł., a jeden nabój p-panc. 37 mm Bofors kosztował 32 zł.; dla porównania znalazłem informację, że Gryf kosztował około 21mln zł. natomiast Wicher i Burza 19mln. zł.). Produkcja według planów miała sięgnąć ponad 3000 sztuk, jednak m. innymi brak pieniędzmi spowodował, że do września 1939 roku Wojsko Polskie otrzymało około 1200 sztuk armat holowanych wz.36 wraz z tymi, które zakupiono w Szwecji (według niektórych źródeł 1.250). We wrześniu 1939 roku armaty te zadały znaczne straty niemieckim i sowieckim czołgom i samochodom pancernym. Wg historyków z odległości 400-500m przebijały pancerz do 25mm, a więc niszczyły każdy pojazd wroga. Były śmiercionośną bronią dla obu przeciwników. Odnośnie przebijalności pancerza, dane są rozbieżne, tym niemniej armaty ppanc. wz. 36 i wz. 37 mogły skutecznie zwalczać każdy z pojazdów pancernych używanych w 1939 roku, na odległościach do 1 km. Warto też zaznaczyć, że montowano je w lekkich czołgach, m. innymi w szwedzkiej wersji czeskiego czołgu lekkiego TNH - Strv m/41, także w polskich czołgach 7TP zamontowano 130 sztuk tych armat.
        - broni przeciwlotniczej; przykładowo powstała na przełomie 1938/39 polska automatyczna armata 20mm Fk wz . 38 wykorzystywana była także i jako broń przeciwpancerna. Kiedy się przekonano o skuteczności tych armat, przystąpiono do przezbrojenia i modernizacji tankietek TKS i TK-3 (armatę zamontowano na tankietce w kulistej osłonie); niestety tylko kilkanaście tankietek zdążono zmodernizować do września 1939. Jedna z takich tankietek z armatą 20 mm 18 września zniszczyła trzy niemieckie PzKpfw 35 ( t ) niedaleko wsi Pociecha w centralnej Polsce.
        PS. Forumowicz Amator komentując artykuł z dnia 6 sierpnia 2010 nawiązujący do historii zatopienia ORP "Grom" napisał m. innymi: Za 24 miliony ówczesnych złotych można było wystawić 2 bataliony czołgów lub 5 pułków artylerii haubicznej. Roczny budżet broni pancernej to w połowie lat 30-tych 7 milionów złotych.
        Pod tym samym artykułem forumowicz Pepeso: Sytuacja w Polskim Wojsku jest identyczna jaka panowała podczas II Rzeczpospolitej. Krótkowzroczność, brak systematycznego realnego i logicznego planowania oraz zarządzania.

        • 0 0

  • no do stu ślepych pirackich kamratów... a niech to

    dunder świśnie, kto śmiał zbliżać się do mojej łajby??? no pytam kto?

    • 7 4

  • "zatonął z niejasnych przyczyn"?

    Dorabianie sensacji na siłę do zwykłej wyprawy nurkowej. ORP GROM trafiony dwiema bombami przełamał się i zatonął. Wiadomo o tym od chwili jego trafienia w 1940 r. Gdzie tu "niejasne przyczyny" i w podtekście sensacja? Bez tego nie da się już zwyczajnie opowiedzieć?

    • 17 1

  • butelki po winie

    Nasi tu byli!

    • 8 2

  • Materiał podwodny

    "Z tego, co wiemy, jest to jeden z najobszerniejszych podwodnych materiałów z wraku ORP Grom - mówi Tymek Podgórczyk, jeden z nurków."

    Z wcześniejszego tekstu wynika, że jeden z co najwyżej pięciu.

    • 5 0

  • ORP GROM

    Gratuluje Koledzy !

    • 7 1

  • brawo nurkowie

    napewno film bedzie ciekawy i odświeży nam pamięc o tym nieszczęściu.Chętnie obejrzę.

    • 5 1

  • a pan Abramowicz nurkuje jeszcze ?

    • 1 0

  • nie ma na co pieniedzy wydawac?? (1)

    • 2 12

    • za swoje pojechali oraz to co udało im się zdobyć

      na pewno nie za twoje czy z twojego mikro-podatku więc nie zadawaj głupich pytań!!

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane