• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybrano najpiękniejszą studentkę Akademii Marynarki Wojennej

Marzena Klimowicz-Sikorska
26 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Oto najpiękniejsze studentki AMW.


Studentki Akademii Marynarki Wojennej zrzuciły codzienne stroje, by przez trzy godziny walczyć o koronę najpiękniejszej. Było więc m.in. skakanie w szpilkach na skakance, pokazy kulinarne, a także tradycyjne przechadzki w bikini i sukniach ślubnych. Koronę zdobyła Katarzyna Melzacka.



Lubisz oglądać wybory miss lub misterów?

Jak co roku z okazji Dnia Podchorążego - w ostatni piątek - uczelnia przygotowała dzień otwarty i... wybory miss. - Od pięciu lat organizujemy wybory najpiękniejszej studentki, które z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością - mówi kmdr ppor. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy AMW. - Na pomysł organizacji konkursu wpadli sami studenci i to oni są głównymi organizatorami.

Choć nie było żadnych ograniczeń, w tegorocznym konkursie wszystkie 11 uczestniczek to studentki studiów cywilnych. Jak na wybory miss przystało, kandydatki zaprezentowały się m.in. w bikini, sukniach ślubnych czy - ku nieskrywanej uciesze męskiej części widowni - kusych mundurkach szkolnych. Studentki mogły też popisać się nietypowymi umiejętnościami: skokami na skakance w kilkunastocentymetrowych szpilkach, pokazami kulinarnymi czy tanecznymi.

Na piąte wybory miss AMW przyszło blisko 400 osób. - Cieszy nas taka frekwencja, a z roku na rok staramy się, by impreza była coraz bardziej profesjonalna - mówi Tobiasz Lech, jeden z organizatorów.

Miss AMW 2011 została Katarzyna Melzacka, I wicemiss Karolina Górak, II wicemiss Ewelina Kotulska, natomiast nagrodę publiczności zdobyła Ewelina Kaczmarek.

Miejsca

Opinie (213) ponad 50 zablokowanych

  • Marynarka - parę kryp, kilka holowników i koniec.

    • 19 4

  • i wszystko dla kasiory (8)

    "założyłam się z kolegą o 3 stówy". Pięknie.
    a gdzie wola rywalizacji?

    • 29 6

    • (7)

      haha, a co ma powiedzieć? że jest taka pusta? tak przynajmniej ma bardzo dobrą wymówkę

      • 14 5

      • (6)

        tak sie sklada, ze ta dziewczyna ma stypendium naukowe i pusta nie jest. zal mi was ze oceniacie po pozorach...

        • 1 2

        • (5)

          dziękuję, ze ktos stanął w mojej obronie. Głupotą było zakładanie się, ale ten deal ma ponad 3 lata. Zasada byla prosta biore udzial w wyborach miss dostaje kase, nie biorę - daje kase. I szczerze, gdybym miala tyle pieniędzy to z checią bym przegrała i nie musiałabym robić z siebie idiotki. Pozdrawiam

          • 1 3

          • z jakimi ludźmi ty deale robisz, że pozwalają, byś robiła z siebie idiotkę? O.o
            co do oceniania po pozorach - cóż, każdy wie, z czym takie wybory miss się kojarzą, więc panny które się do tego pchają wiedzą, na jaką reakcję mogą liczyć (chyba, że nie wiedzą, wtedy zaiste są pustakami)

            • 2 2

          • mało sprytny ten deal...

            • 1 1

          • wyluzuj ale przemyśl na przyszłośc takie akcje;) (2)

            • 1 0

            • (1)

              deadhead dzieki ;) zakladalam sie jak bylam mloda i glupia. a czesto jest tak ze za bledy placi sie baaardzo długo. Cos juz na ten temat wiem, niestety... Pozdrawiam, za jakis czas wszyscy zapomną ;)

              • 1 1

              • a czy to jakis wstyd? dobra zabawa po prostu..

                • 0 0

  • prof. Kojkoł (6)

    Dziewczyny świecą tyłkami byleby nie iść na egz z filozofii u prof. Kojkoła :) DOBRE :) Ja przeżyłam ten egzamin i wolałabym się uczyć niż żeby mnie tyle ludzi oglądało prawie nagą ;)

    • 49 12

    • (1)

      No ale zapomniałaś że jest jeden szkopuł....TY jesteś brzydka.

      • 16 20

      • A Ty głupim prawiczkiem

        ha!

        • 12 7

    • Haha - ja też przeżyłam ten egzamin - ale za drugim podejściem - jedyna moja poprawka egzaminu!!!
      Ale powiem wam wszystkim, prof. Kojkoł , wbrew pozorom, jest jednym z najfantastyczniejszych z kadry AMW.
      Choć po poprawce na I roku z filozofii i innym zdarzeniach bałam się go ognia i czułam ogromny respekt!!
      Dopiero ze strachem zmierzyłam się jak wybrałam go jako promotora - po wielu innych seminariach. Oczywiście nawaliłam z terminami - broniłam się dużo po pierwszych terminach i godziny, które spędziłam na wydziale i ten strach ludzi, którzy też czekali na profesora paraliżował - ale naprawdę było warto!!
      Wielki autorytet!!!

      • 5 0

    • Żeby

      wszystkie profesorki byli jak prof.Kojkołek to by było w porzo , rzeczywistość jednak jest straszna !!!

      • 0 2

    • Jednak

      prof.Kojkoł to podpora tej uczelni , reszta profesorskie średniaczki z tytułami !!!!!!

      • 4 2

    • bo pewnie jestes gruba! 4 rulez

      • 1 4

  • Zwolnienie z egzaminu z filozofi (2)

    Zwolnienie z egzaminu z filozofii. I jak tu nie myśleć stereotypowo o miss.

    • 38 1

    • Nie potrafić odmienić "filozofii". I jak tu nie myśleć stereotypowo o myślących stereotypowo o miss.

      • 4 8

    • I bardzo dobrze. Może dzięki takiemu konkursowi, czas który poświęciłaby na filozofię, poświęci na coś pożyteczniejszego.

      • 0 1

  • żenada (1)

    Jak nie można rozumem to trzeba wyglądem.

    • 16 4

    • Aleś wymyślił. Czyżby Bóg/Matka Natura/Światowid poskąpił ci jednego i drugiego?

      • 6 2

  • Jako student Akademii Małych Wymagań (1)

    ze zdziwieniem patrzę na zestawienie słów takich jak "inicjatywa" czy "organizacja" ze skrótem AMW.
    Doprawdy szokujące.

    • 14 9

    • Ja tak tego nie odebrałem....Jej chodziło chyba o dobrą organizacje:P

      • 0 0

  • ku uciesze chłopców... (1)

    ...uprzedmiotowują się same...no super rywalizacja to skakanie w szpilkach na skakance i pokazy kulinarne, o innych nie wspomnę. Ma być śmiesznie i głęboko tradycyjnie, żeby przekazać takie wzorce, żeby żadna sobie nie pomyślała czegoś więcej niż to, że jest dodatkiem do faceta i to koniecznie męża. Powinni jeszcze wprowadzić konkurencję która najszybciej urodzi oczywiście mężowi i po ślubie kościelnym upragnionego syna. Nie ganię samej idei wyboru najpiękniejszej ale zestaw konkurencji - można przecież i piękno i umiejętności ocenić nie poniżając jednocześnie.

    • 26 2

    • "Choć lubię gotować, wedle OBYCZAJU...." - jak grzmi reklama. Kotlecior na powrót pana domu i piwko być ma! Masz tu stówkę, nakarm bachora, wyczyść chałupę. Inaczej fora ze dwora, znajdą się nowe chętne! Witamy w nadwiślańskim kraju tłustych, wąsatych cwaniaków. Żeby nie było, że jestem takim polakożercą - kraje południa mają dość podobnie (Hiszpania, Włochy....) - tyle że tam, choć kałduny również okazałe (się robią, zwłaszcza z czasem), to przynajmniej gęby mniej kartoflane. Choćby w młodości. U nas zaś parada zabużańskiej genetyki, wsobnie trzy ćwierci wieku już bez mała się kiszącej w tych stronach (i dużo dłużej uprzednio w tamtych).

      • 11 0

  • Zwolnienie z egzaminu?

    WTF????

    • 26 1

  • moze podejdzcie do tego z poczuciem chumoru,jak do zabawy... (2)

    Czy to wazne ze zostanie wybrana mniej ladniejsza,albo mniej zgrabniejsza...liczy ie uczestnictwo,zabawa pokazujacych i ogladajacych.

    • 11 9

    • swoja "poprawną" polszczyną (1)

      dowodzisz tylko, dla jakich elit intelektualnych są tego typu konkursy.

      • 4 5

      • nie dosc ze brzydka to jeszcze charakter starej panny

        • 0 3

  • Dla mnie najładniejsz była dziewczyna z 4-blondynka delikatna klasyczna uroda ale cóż w naszym kraju wybiera się miski (4)

    które jak gdzieś pojadą nas reprezentować to zaraz przepadają w przedbiegach.
    Bierze się to stąd że Polacy kompletnie nie mają gustu,sami zreszta wyglądają jak jakaś cyrkowa zgraja-to nie obelgi lecz rzeczywistość-kto nie wierzy niech wyjdzie na ulicę albo spojrzy w lustro,hehe

    • 19 4

    • (3)

      Cyrkowa - to by jeszcze było pół biedy. Niestety, obowiązującą "modą" jest u nas raczej strój a'la okolice latarni na Sankt Pauli. Nie jestem co prawda zwolennikiem ulubionego przez otyłych wąsaczy co nosa za gminę nie wyściubili (no, teraz to się zmienia - czasem byli w Egipcie!) stwierdzenia "Polki są najpiękniejsze na świecie" - ale fakt jest faktem, że też niczego im nie brakuje i nie mają powodu do wstydu. W dodatku widać, że dbają o siebie (w przeciwieństwie do otyłych wąsaczy właśnie; im który bardziej powietrze zatruwa i krajobraz psuje, tym większy maczo w mniemaniu swoim) - ale ubrać się elegancko i BEZ wioskowej "na-bogato-ści" - to zazwyczaj nie potrafią. To samo dotyczy również najczęściej makijażu - o "solarce" (na szczęście chyba powoli porzucanej, zwłaszcza w stylu "zjarane tosty") już nie wspomnę. O odchudzaniu się na potęgę też by dyskutować można, czy to dobrze czy źle, zwłaszcza w kontekście "wymagań" (i durnych komentarzy) nieśmiertelnych otyłych wąsaczy... ale to temat na inną okazję.

      • 7 1

      • Marudny jesteś. (2)

        A prawda jest taka iż na zachód od naszych granic wszystkie niemal nacje mają dużo większe problemy z wyglądem a zwłaszcza nadwagą. Znacznie mniejszą też wagę przywiązują do stroju, ale żeby o tym wiedzieć trzeba pomieszkać trochę poza granicami kraju. Pomijam już fakt iż w dobrym guście jest "...nie kalać własnego gniazda". Gdyż to jest właśnie ta najgorsza zaściankowa cecha, "wyróżniająca" nas spośród innych nacji.

        • 3 3

        • ha! to co bierzesz za nieprztwiązywanie wagi do stroju to jest wlaśnie styl, (1)

          i w większości ci "łachmaniarze" wyglądają dużo lepiej niż nasi krajowi "eleganci". byłem i widziałem nie raz, nie dwa .... trudno nie kalać swojego gniazda skoro panuje tu przekonanie, że jesteśmy najlepsi, najmądrzejsi, najpiękniejsi a zwłaszcza kobiety. powiedz inaczej to cię zlinczują a argumentów brak.

          • 4 0

          • Chodzi Wam zapewne o tzw. "lans"

            Nie ma go w Polsce wcale aż tak wiele, patrząc przez pryzmat całego społeczeństwa. Zgodzę się natomiast z faktem iż Polakom trochę brakuje dystansu do siebie. Skutkuje to tym iż niektóre żarty bądź krytyka dotycząca czyjegoś stroju, odbierane są jako obelga. Zresztą dotyczy to również innych dziedzin życia i wywodzi się zapewne z dumy narodowej. Czy jednak jest ona aż tak zła, nie sądzę. Po prostu jak w każdym innym przypadku najgorsze są skrajności i to je głównie zauważamy. Życie nie jest ani czarne ani białe, ale ma mnóstwo odcieni szarości. Natomiast wszystkim generalnie życzę więcej tolerancji. :)

            • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane