am
2004-03-16 10:51
że kończył "Topolówkę", hehehe, najlepszy ogólniak w Polsce. To chyba "+" do życiorysu, Kombatancie?
2004-03-16 10:53
Zyndram i baja - zgadzam się z Wami. Jesli chodziłoby tylko o kasę, to mógłby przecież bez żadnego problemu - jak większość z posłów łączyć swoją pracę z posłowaniem i kasy miałby więcej. Więc chyba nie w tym rzecz. Myślę za to, że mial już zwyczajnie dosyć tych bliżniaków z pis-u, co ukradli księżyc i ich księżycowej polityki gospodarczej.
Przeczytajcie wywiad z Walendziakiem w dzisiejszej "Wyborczej" - nabrałem po nim sympatii do faceta.
2004-03-16 10:58
kiedyś w SKM ce przeczytałem hasło nabazgrane na ścianie: "Walendziak to syn Gocłowskiego" - myślę, że to najlepszy przykład braku argumentów przeciwko niemu
nie twierdzę bynajmniej, że takowych argumentów nie ma - nigdy na niego nie głosowałem i nie jest to moja opcja polityczna, ale skoro jego oponenci nie potrafią znaleźć żadnego kokretu przeciwko niemu, a mimo to próbują go na wszelki sposób dyskredytować to świadczy to raczej o tychże oponentach
2004-03-16 11:00
GW tak sie przejal losem Walendziaka
biedny odchodzi z polityki
przeciez to frajer towarzysze z SLD tak potrafia lawirowac ze "swietnie" laczą polityke i biznes
a on tak zwyczajnie odchodzi bo dostal sensowna propozycje pracy i jeszcze o tym mowi wprost
po prostu szok dla towarzyszy to cos tak dziwnego ze trzeba o tym artykul caly napisac
2004-03-16 11:03
Widzę baju, że znowu konsekwentnie walczysz o pozostanie tłukiem portalowym. I słusznie, bo już ci JAgula zaczyna deptać po piętach :)
2004-03-16 11:11
jeżeli już, to można by mu zarzucić nielojalność wobec wyborców - skoro został wybrany to wypadałoby dociągnąć do końca kadencji
ale lepiej chyba, że sobie poszedł z sejmu, niż żeby miał być tak kolejnym darmozjadem
2004-03-16 11:16
Zyndram - to ze komentuje art, z GW nie znaczy że jestem jej fanem ani tez że wierzę we wszystko co napisze .
-
nieustająca zmiana partii nie pozwala zagnieżdzić sie w jej struktury i czerpać z tego korzyści jak widac to po innych czlonkach parti np.LSD/ być rentierem/
-
krowa tylko nie zmienia poglądów więc i Walendziak może niemniej w polityce jakś odpowiedzialność istnieje a reguł brak ,natomiast w" byznesie' jakieś stałe reguły istnieją
-
nie słyszałem aby działalność gospodarcza /tytuł teże /byl tajemnica .-więc po co kłamać publicznie .jak po cichu wiadomo że pracę mu daje wlaściciel Polsatu.
2004-03-16 11:23
a jakież to kłamstwo mu zarzucasz?
wyparł się gdzieś tego Polsatu?
nie ujawnia, bo nie musi, kto ma go zatrudniać, kłamstwo byłoby wtedy, gdyby na pytanie o polsat powiedział "nie"
2004-03-16 11:36
z treści artykułu nie wynika to co podajesz on tylko powiedzial że "
Walendziak poinformował też, że zamierza zaangażować się jako menedżer w ważną inicjatywę na rynku audiowizualnym w Polsce"Zasłaniając się tajemnicą handlową, nie zdradził, co będzie robił.
- a więc nic na temat pracy w Polsacie" Nieoficjalne źródła donoszą, że nowa praca zwiąże go z Polsatem."-to komentarz własny gazety
2004-03-16 11:47
i to jest wg Ciebie kłamstwo?
że z jakichś względów nie chciał powiedzieć, co będzie dalej robił i w jakiej firmie?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
