• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyczyściliśmy nagrobek zapomnianej gdynianki

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Zobacz jak wyglądało czyszczenie nagrobka zapomnianej dziś pierwszej dyrektor II LO w Gdyni.


Rękawice ogrodowe, grabki, konewka i przyrządy do pielęgnacji nagrobka - z takim zestawem większość z nas wyrusza na cmentarz, by uporządkować groby swoich bliskich. Usługę czyszczenia grobu można jednak zamówić. Postanowiliśmy ją wypróbować i przy okazji odświeżyć grób zasłużonej dla Gdyni, choć kompletnie zapomnianej, Marii Szpręglewskiej, dawnej dyrektorki Państwowego Gimnazjum i Liceum Żeńskiego w Gdyni, dziś II LO.



Czy kiedykolwiek korzystałeś(łaś) z usługi czyszczenia grobu?

Niedługo tłumnie ruszymy na cmentarze, by zapalić znicz ku pamięci naszych zmarłych bliskich. Wielu z nas tuż przez dniem Wszystkich Świętych porządkuje groby. Im większy i starszy grób, tym więcej pracy. Zwłaszcza jeśli aura na dworze nie dopisuje.

Od niedawna na trójmiejskim rynku zaczęły jednak pojawiać się firmy, które mogą nas w tym wyręczyć. Postanowiliśmy sprawdzić, jak taka usługa wygląda i ile kosztuje. W tym celu wybraliśmy grób Marii Szpręglewskiej, dawnej dyrektorki Państwowego Gimnazjum i Liceum Żeńskiego w Gdyni. Dziś to II LO, mieszczące się przy ul. Wolności zobacz na mapie Gdańska.

Pierwsza dyrektor uczyła, załatwiała węgiel i dokarmiała uczniów

Choć dziś niewielu gdynian kojarzy to nazwisko, gdyńskie szkolnictwo wiele jej zawdzięcza. Urodziła się w 1888 r. na łotewskiej wsi, w rodzinie Skrutkowskich. Studiowała rolnictwo, potem - już jako mężatka - geografię u prof. Romera na Uniwersytecie Lwowskim. Przez kilka lat była dyrektorką Seminarium Nauczycielskiego w Wołkowysku, a następnie w Toruniu.

Przeczytaj więcej o historii II LO w Gdyni

- Czas okupacji przeżyła w Warszawie, aktywnie działając w podziemnych strukturach Armii Krajowej, w Powstaniu Warszawskim była łączniczką - mówi Małgorzata Sokołowska, autorka i wydawca książek o Gdyni, która Marii Szpręglewskiej poświęciła sporo miejsca w swojej najnowszej książce. - W kwietniu 1945 r. kurator Okręgu Szkolnego w Toruniu powołał ją na dyrektora Państwowego Gimnazjum i Liceum Żeńskiego w Gdyni. Organizowała je od podstaw, wyszukując i zatrudniając odpowiednie grono pedagogiczne, zdobywając potrzebne wyposażenie, od ławek szkolnych poczynając, a na węglu i dokarmianiu uczniów kończąc.
Dyrektor Szpręglewska, poza programem zajęć, wprowadziła do szkoły dwuletnie przyspieszone kursy dla tych, którzy z powodu wojennej zawieruchy nie mogli kontynuować nauki.

- Była nie tylko utalentowaną nauczycielką, ale także doskonałą organizatorką. Znała każdą uczennicę, była dla nich serdeczna, ale cele i wymagania stawiała wysokie - dodaje pisarka. - W 1950 r. wykryto jej AK-owską przeszłość i przeniesiono na emeryturę. Zmarła 12 października 1951 roku. Pochowano ją na Cmentarzu Witomińskim.
Zapomnieli? My pamiętamy

Grób Marii Szpręglewskiej mieści się w 64 sektorze, tuż przy jednej z głównych alejek. O tym, że nikt już o nim nie pamięta, świadczy nie tylko jego stan - grzyb i mech na płycie oraz niepielęgnowana, dziko rosnąca roślinność, ale też fakt, że jest od lat nieopłacony.

- To smutne, że zapomniała o niej nawet szkoła, która tyle jej zawdzięcza - dodaje Sokołowska.
Zamówiliśmy więc usługę czyszczenia grobu tej cenionej niegdyś osoby. Początkowo cały proces czyszczenia nagrobka i przestrzeni wokół niego miał zająć tylko godzinę. Ostatecznie skończyło się na prawie dwóch.

Zobacz naszą bazę firm oferujących sprzątanie grobów

- Rzeczywiście widać, że grób jest opuszczony i bardzo zaniedbany. Jednak udało się go doprowadzić dobrego stanu. Wystarczy na wiosnę powtórzyć ten zabieg, a efekt powinien utrzymać się na długo - mówi Genowefa Rozborska z jednej z trójmiejskich firm zajmujących się m.in. czyszczeniem nagrobków.
Uporządkowanie grobu odbywa się ręcznie i trwa od godziny do ok. trzech. Z jednej strony jest to wymóg cmentarza, na którym zakazane jest używanie głośnego sprzętu, jak np. myjki ciśnieniowe. Z drugiej: podobno ta metoda daje najtrwalsze efekty.

Na cmentarzu można wypożyczyć narzędzia

- Czyścimy metodą tradycyjną, czyli przy użyciu szczotki i detergentów. Robimy to tak długo, aż grób jest czysty i nam się podoba - mówi Genowefa Rozborska. - Sama swoje groby rodzinne czyszczę tą metodą i daje efekt na długi czas.
Cena za taką usługę zależy od wielkości grobu. W przypadku pojedynczego jest to od 100 do 150 zł. Za duży grobowiec rodzinny trzeba zapłacić od 400 do 450 zł.

- Popyt na usługę czyszczenia nagrobków jest wciąż niewielki. Ludzie często nie wiedzą, że mogą ją zamówić, a jeśli wiedzą, to czasem sądzą, że są to horrendalne koszty. A tak nie jest - dodaje pani Genowefa.

Miejsca

Opinie (39) 4 zablokowane

  • BEZEDURA (1)

    Ciekawe , czy uczniowie Conradinum wiedzą o grobie jednego z pierwszych dyrektorów tej szkoły ? A znajduje się w Jankowie za Kowalami . Dr. Ernst Bonsted z małżonka są tam pochowani . Pierwsza siedziba Conradinum była w Jankowie . Dojazd tam jest prosty : autobus 256 z Gdańska . Może warto pojechać ?

    • 7 0

    • też powinni się wstydzić

      każdego 1 listopada pownieni być na tym grobie piękny wieniec od dzisiejszych uczniów i pracowników

      • 1 1

  • Co na to pan Szczurek ?

    • 4 0

  • 56 letnia łączniczka ?

    to sprawdzone ?

    • 1 0

  • Gratulacje za inicjatywę!!

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane