Kupił zdrapkę za 10 zł i wygrał 500 tys. zł. Szczęśliwa kolektura punktu Lotto znajduje się przy ul. Mickiewicza 48/50
w Sopocie.
. Wcześniejsza wygrana miała miejsce w czerwcu zeszłego roku, gdy w punkcie przy ul. Pilotów 3/30 na Zaspie ktoś wygrał 1 mln zł.
2023-03-24 21:42
Zawsze przy wygranej są 3 takie same litery, a ty jest D i G wydrapane...
2023-03-24 22:45
I mam już łyse czoło
2023-03-25 10:49
Może to był Wałęa on zawsze coś trafiał
2023-03-25 06:00
To na pewno jakiś głupek. Bo głupi ma szczęście
2023-03-25 19:58
Nie, to nie szczęście. To matematyka - osoby, których na dobrą sprawę na taką rozrywkę nie stać, kupują losów najwięcej. Więc jak już ktoś trafi wygraną, to jest duża szansa, że będzie to ten, kto umie tylko wydawać kasę na głupoty. Więc nic dziwnego tak dużo kończy bez gorsza przy duszy ledwie kilka lat więcej.
2023-03-25 09:07
2023-03-25 13:43
2023-03-26 13:34
2023-03-25 09:10
zagrać. Budka rodem z PRL, były jeszcze takie. Wszedłem jeden kupon wziąć na chybił - trafił, przede mną były 2 osoby w małej kolejce, to znaczy niestety trzy, bo przy kobiecie w średnim wieku kręcił się małolat 11-letni. No i tak czekam, patrzę na wyłożone zdrapki, upatrzyłem sobie jedną z kilku różnych pudełek. Że zapłacę 5 czy 10 zł, za kupon Totka i zdrapka do kompletu. Ta już płaci za kupony Totka, a młody do niej: "a weźmy jakąś zdrapkę". - No dobra, a którą chcesz? Luknął na te pudełka, w każdym zdrapki inne - "a, o tę". I pokazał pani z kolektury na moją (już prawie) zdrapkę. Mi się inną zdrapkę odechciało kupić, zirytowałem się, tylko ten kupon z zakładem Totka chciałem, patrzę kątem oka w bok, a tam podekscytowanie tej kobiety i małolata i patrzyli na zdrapkę - już zdrapaną. I wcale nie wychodzili z tej (w miarę przestronnej) budki, czekali, aż ja wyjdę. Przy mnie do tej kobiety z wygraną widać się zgłaszać nie chcieli, a nowych osób do kolejki nie było. Czyli ich wygrana to nie było jakieś 2 tysiące zł, a może np. 20 tys. (prawie roczna średnia pensja). Jeśli tak, no to tyle straciłem, byłoby na jedne, drugie wakacje zagranicą, na lepszy sprzęt stereo. Ot, takie złe ukłucie od losu dostałem wtedy.
2023-03-25 11:32
2023-03-25 11:54
To cześć wydałbym na alkohol a resztę przepił
2023-03-25 12:03
Wszystko przepil w pol roku.orlen na elblaskiej jak robil distawy alkocholu raz na tydzien to gdy on wygral to robil co dzien heheee.cala olszynka pila za jego
2023-03-25 13:44
2023-03-26 13:32
2023-03-25 15:39
2023-03-26 07:47
A ojciec mi mówił żebym nie liczył na drapane , mylił się
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
