• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyprzedaże kuszą cenami

Jacek Stańczyk
3 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Jak każdej zimy sklepy kuszą niższymi cenami towarów. Jak każdej zimy sklepy kuszą niższymi cenami towarów.

Trwa zimowa wyprzedaż produktów w sklepach. Sprzedawcy przyciągają klientów wielkimi zniżkami. Niektóre sięgają nawet 70 proc.



Czy kupujesz na sezonowych wyprzedażach?

We wszystkich centrach handlowych w Trójmieście: Klifie, Wzgórzu, Madisonie, Manhattanie czy Galerii Bałtyckiej jest tak samo, o czym skrzętnie informują bilbordy w całym mieście.

Zarówno wielkie sieci, jak i mniejsi sprzedawcy, oferują towary po niższych cenach. Sklepowe witryny pełne są plansz z napisami "sale" (ang. wyprzedaż - red.), "wyprzedaż posezonowa", czy "wszystko minus 50 %", a metki stare ceny mają przekreślone.

- U nas obniżka cen potrwa do połowy stycznia. Upusty są różne - od 30 procent na początku, do 70 procent pod koniec akcji. Są to towary pełnowartościowe, bez wad - mówi rzecznik prasowy H&M Marta Grabowska.

W Galerii Bałtyckiej, w sklepie Zara, czarne mokasyny kupimy już za 99 zł, choć ich pierwotna cena to 199 złotych. W lokalu obok, czyli w Mango, szara sukienka kosztuje 149 zł. Jeszcze kilka tygodni wcześniej była droższa o 100 złotych. I tak na każdym kroku.

Zimowe promocje i rabaty oferują jednak nie tylko sklepy z odzieżą, bowiem starych zapasów chcą się również pozbyć firmy z innych branż. Taniej kupimy również meble i sprzęt elektroniczny. Sieć sklepów Media Markt rozpoczęła po świętach akcję "wielkie wietrzenie", podczas której po okazyjnej cenie można jeszcze nabyć nie sprzedane dotąd towary.

- Pod koniec stycznia startujemy już z tradycyjną zimową wyprzedażą. Specjalnie na tę okazję zamawiamy u producentów końcówki serii - mówi Wioletta Batóg, rzecznik prasowy koncernu.

Klienci chętnie dają się złapać w wir wyprzedażowych zakupów. Dzieje się tak, ponieważ według Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji dla blisko 80 proc. Polaków to właśnie cena decyduje o kupnie danego produktu. Informację tę potwierdza zresztą Marta Grabowska z H&M. - Klienci częściej wówczas odwiedzają nasze sklepy. Ludzie są po prostu zainteresowani wyprzedażami i niższymi cenami.

Tymczasem decydując się za zakupy podczas posezonowych obniżek cen dobrze wiedzieć o prawach, jaki nam przysługują. Z danych UOKiK wynika, że aż 28 proc. kupujących jest przeświadczonych, że nie mają prawa do gwarancji, ani do rękojmi, gdy towar został kupiony na wyprzedaży.

- Świadomość Polaków w tej kwestii jest niska - uważa rzecznik prasowy UOKiK, Małgorzata Cieloch. - Tymczasem mamy te same prawa, co podczas sprzedaży pełnopłatnej - dodaje.

Oznacza to, że pełnowartościowy towar kupiony po niższej cenie można tak samo reklamować, jak ten kupiony po cenie normalnej. Tylko w przypadku, gdy promocja dotyczyła produktu z wadą i kupujący o niej wiedział, reklamacja nie będzie uwzględniona.

Opinie (76) 6 zablokowanych

  • kiedy dokładnie kończą się wyprzedaże?

    • 0 0

  • dobrej jakości

    z mojego doświadczenia wynika, że zaskakującej jakości ubranka można nabyć w housie i w reporterze (co prawda nie wszystkich podoba się ,,młodziezowy" design) ,ale częste promocje i fajne wytrzymałe materiały to jest to. H&M pod względem jakościowym to lipa. Z wyspiarskich firm jakościowo odpowiada mi Marks&Spencer i Bay- to te w miarę dostępne cenowo

    • 0 0

  • CZEKAM

    na przeceny w sprzęcie sportowo.outdoor.owym
    ale to od lutego.

    • 0 0

  • Faktyczna cena

    Zawsze jak widzę takie przeceny, to zastanawia mnie, jaka faktycznie jest cena danego produktu... Skoro coś kosztowało, powiedzmy, 3000ł, a nagle kosztuje 1500zł... A wiadomo, że nic nie jest za darmo i że nawet po zapłaceniu tych 1500zł sprzedawca zarabia na nas.

    • 0 0

  • bo to działa niewidzialna ręka wolnego rynku

    • 0 0

  • Bujda

    te wyprzedaże to jedna wielka bujda, nabijanie ludzi, nie dajcie się omotać

    • 0 0

  • Ceny

    Zauważyłam, że wielu pisze, że markowe ubrania nie są warte swojej ceny! Jednak ciuchy tanie rynkowe, a nawet H&M czy Orsay są kiepskie gatunkowo. Wolę trochę więcej zapłacić i nie martwić się, że za miesiąc mi się coś zmechli. Czy myślicie, że płacąc za ubrania na rynku nie przepłacacie? Przepłacacie! oni też mają marże 200% tylko, że z niższego pułapu:)
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Polacy = Tępacy

    Większość handlu w Polandii to przekręty;
    1.samochody - spójrzmy na ceny aut w Polsce, w Europie i w USA, bez komentarza; ceny aut w Stanach są często o kilka tys dolców niższe, że nie wspomnę, że żaden z producentów nie ośmieli się nie umieścić w standardzie klimy i tapicerki skórzanej oraz automat skrz biegów - Żenada jak nas "doją"
    2.elektronika - wystarczy zobaczyć, że na amerykańskich wysyłkowcach fajne telewizory lcd można wyjąć już za 700 - 1000 dolarów, co przy obecnym kursie dolara daje grosze; a w Polsce ? naród podniecony gna do MediaMarktu, bo jest obniżka z 7999 na 6499 zł - szkoda słów; i tak jest ze wszystkim - komputery, aparaty cyfrowe; a należy jeszcze dodać, że to co się sprzedaje w Polsce to są żadne nowości; niektóre modele np. w Niemczech to były na wyprzedażach 1/2 roku temu
    3.wszechobecna konsumpcja mówi - jak zobaczysz napis wyprzedaż to kupuj !!! ile znacie ludzi, którzy na zakupach zadają sobie pytanie: "czy to mi jest potrzebne ?", szafy pełne ciuchów a wszyscy - hmmmm, może by tu kupić coś nowego; a potem kupa rzeczy ląduje w kontenerze PCK
    Myślcie ludzie czasem, a jeśli już nie myślicie, to chociaż wstydźcie się za to !!!

    • 0 0

  • jedna lipa (1)

    Obnizka w Polsce wyglada tak, ze w pazdzierniku ,listopadzie cena np. bluzki -kosztuje 100zł,a w styczniu ...130z.,a skreslone jest 250 ,ze niby tyle kosztowała. To sa stałe praktyki z gdynskiego KLIFU.

    • 0 0

    • Przeceny...

      Jak wyzej ktos wspomnial (jedna lipa) takie praktyki to niestety normalka.
      Oswiedzilem ostatnio kilka centruw handlowych i sama kiszka, wyprzedaje sie nieroty i smieci, a reszta przy okazji i tak sie sprzeda wiec poco obnizki :)

      • 0 0

  • spodnie

    Od pól roku szukam normalnych damskich spodni i nie moge znaleźć. Są za duż, za małe i wszystkie zawsze źle leżą. To samo mówią moje znajome. Nie ma spodni na przeciętną normalną osobę.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane