• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyskoczył z promu, bo nie zdążył wysiąść. Zaskakujące okoliczności tragedii na Bałtyku

bra
20 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Mężczyzna, którego w poniedziałek poszukiwały służby ratunkowe przy wejściu do portu w Gdyni, celowo wyskoczył z pokładu promu. Nie chciał jednak popełnić samobójstwa, tylko wrócić do portu. Niestety, do tej pory nie został odnaleziony, a poniedziałkowe poszukiwania nie zostały wznowione we wtorek.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


O poszukiwaniach zaginionego na morzu informowaliśmy w poniedziałek po południu w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy.

14:40 19 WRZEśNIA 22 (aktualizacjaakt. 16:38)

PILNE! Poszukiwania zaginionego na Zatoce Gdańskiej (70 opinii)

Służby ratownicze szukają pasażera promu Stena Spirit, który wypadł za burtę. Do zdarzenia doszło ok. godz. 12. Informację przekazał kapitan promu tuż po wypłynięciu z Gdyni, ok. 2 kabli od wyjścia z portu (ok. 370 metrów). Prom zmierzał w kierunku Karlskrony. Zaginionego szukają jednostki pływające oraz samolot.
Służby ratownicze szukają pasażera promu Stena Spirit, który wypadł za burtę. Do zdarzenia doszło ok. godz. 12. Informację przekazał kapitan promu tuż po wypłynięciu z Gdyni, ok. 2 kabli od wyjścia z portu (ok. 370 metrów). Prom zmierzał w kierunku Karlskrony. Zaginionego szukają jednostki pływające oraz samolot. Zobacz więcej


Poszukiwania zaginionego zakończyły się w poniedziałek o godz. 20. Miały zostać wznowione we wtorek, o ile pojawią się w sprawie nowe okoliczności.

Ani wypadek, ani próba samobójcza



Od początku zastanawiające było, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy celowe działanie, a więc próba samobójcza.

Okazuje się, że skok był celowy, ale nie miał być śmiertelny. Z promu wyskoczył 45-letni pomocnik kucharza, który pracował na innym statku tego samego przewoźnika.

Mężczyzna poszedł odwiedzić znajomych pracujących na Stenie Spirit i nie zdążył opuścić pokładu, gdy prom zaczął wychodzić z portu w Gdyni.

Z nieoficjalnych informacji reportera RMF FM wynika, że mężczyzna miał wcześniej próbował zejść na któryś z niższych pokładów, ale nie mógł się na niego dostać. Dopiero później udał się na górny pokład samochodowy i to z niego skoczył. W tym momencie prom wypłynął już ok. 400 m za główki portu.
bra

Miejsca

Opinie (289) ponad 20 zablokowanych

  • Mistrz

    • 0 5

  • ... to trzeba miec jednak nie tak we lbie

    dramat dla rodziny

    • 11 1

  • I nie bał się że mu telefon zamoknie? Dziwne

    • 6 4

  • To się nazywa przywiązanie i umiłowanie Ojczyzny

    • 2 4

  • jaki trzeba mieć zaorany beret aby we wszysko wrzucć hejt polityczny

    • 6 3

  • Facet mi zaimponował serio

    Na przypale, albo wcale! Gerappaaaaa! :D

    • 3 7

  • Niebawem sam się znajdzie

    Proponuję szukać na plaży tak za kilka dni.

    • 6 1

  • Wypowiedzi głupio- mądre, a wspólczucia dla rodziny brak (1)

    • 13 5

    • Nawet nie podają, czy to Polak, a przecież niekoniecznie. Może do kolegów wpadł spytać, czy by kasy nie mieli pożyczyć?

      • 2 1

  • Jakim cudem wszedł na pokład?

    Przecież procedury zabraniają .

    • 8 1

  • Najwyraźniej mu się udało dopłynąć..dlatego cicho siedzi

    400m przepłynął na pewno jeśli przeżył upadek do wody

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane